kataryna
Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Można wytrzymać tydzień bez jedzenia? 
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
Zaburzenia łaknienia - pisz, jeśli masz problem
- Thread starter ewusia
- Rozpoczęty
a ja waże 52kg , mam 172 wzrostu i wszyscy dookoła mi powtarzają, że mam takie chude rączki, że kosci mi wystaja itp. wkurza mnie to, bo chyba nie widza moich grubych nóg i dużego tyłka, bo jedzenie zamiast w klatkę pioersiową to mi wyłazi nogami i tyłkiem, no i jak ja mam odeprzeć te ataki? bo juz ledwie daję radę :/ oni nie mają racji, a mojego zdania tez nie akceptują ;(
kataryna
Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Zacznij ćwiczyć! To lepsze niż głodówka.
cwicze codziennie, a6w, step aerobic, tancze, wykonuje przerozne cwiczenia na poszczegolne partie ciała (nogi, posladki, biodra) no i nie glodze sie, bo nie umiem sobie czasem odmowic niektorzych rzeczy, wiec naprawde jem normalnie
Pancernik
Czarna Mamba
Kataryna można znacznie dłużej.
kataryna
Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Serio? Ale tak naprawdę kompletnie bez niczego, o samej wodzie? Czytałam, że człowiek może przetrwać nawet 40 dni, ale to raczej wtedy, jak tylko leży... A mi chodzi o normalne funkcjonowanie - chodzenie do szkoły, naukę, jakieś zajęcia dodatkowe...
Pancernik
Czarna Mamba
Można.
Czy 40 dni to nie wiem, do 40 jeszcze nie dociągnęłam
Ale można, wszystko tak naprawdę zależy od Twojej psychiki, upartości i wytrzymałości.
Czy 40 dni to nie wiem, do 40 jeszcze nie dociągnęłam
Ale można, wszystko tak naprawdę zależy od Twojej psychiki, upartości i wytrzymałości.
Mam 16 lat, 171 cm. wzrostu i ważę 44kg....wiem że to mało, ale mnie sie wydaję że jestem strasznie gruba;( Zaczęłąm sie odchudzać rok temu, najpierw niby chciałam zżucić zbędny tłuszczy(jak sie teraz zastanowić to wcale nie byłam taka gruba ważyłam 57kg) A póżniej nie potrafiłam już przestać jadłam bardzo mało albo w ogóle przed rodzicami i przyjaciółmi udawałam że wszystko jest w jak najlepszym porządku i tak schudłam bo rzucił mnie chłopaka(akurat wtedy mnie rzucił
Jak czytam wasze posty zastanawiam się po co człowiek tak w ogóle sie odchudza, do czego to jest potrzebne, przecież przez to ze jest się chudym nie zdobedzie się chłopaka, ani dziewczyny. Ja bym dała wszystko żeby było tak jak dawniej(żebym nie miał tych problemów co teraz, żebym ważyła ponad 55kg)
Chciałąm was tylko ostrzec przed tą tak zwaną modą na chudą sylwetkę, bo to może zabić.......mnie prawie zabiło!!!!!! ALE BARDZO ŻAŁUJĘ ŻE NIE DO KOŃCA!!!!!!!!
Jak czytam wasze posty zastanawiam się po co człowiek tak w ogóle sie odchudza, do czego to jest potrzebne, przecież przez to ze jest się chudym nie zdobedzie się chłopaka, ani dziewczyny. Ja bym dała wszystko żeby było tak jak dawniej(żebym nie miał tych problemów co teraz, żebym ważyła ponad 55kg)
Chciałąm was tylko ostrzec przed tą tak zwaną modą na chudą sylwetkę, bo to może zabić.......mnie prawie zabiło!!!!!! ALE BARDZO ŻAŁUJĘ ŻE NIE DO KOŃCA!!!!!!!!
aniulka019
Nowicjusz
większość z nas nie odchudzała sie dla chlopaka tylko dla akceptacji samej siebiekie gdy nie moze juz patrzyć w lustro bo widzi obleśnego pączka. może i to chore ale prawdziwe
Pancernik
Czarna Mamba
Dokładnie.
A swoją drogą to sie zastanawiam skąd u ludzi przeświadczenie, że jak ktoś się odchudza to od razu dla chłopaka lub kogokolwiek innego...
Mi nie zależy na akceptacji ze strony innych osób. Nie podoba się to niech mnie nie oglądają. Robię to dla siebie.
A swoją drogą to sie zastanawiam skąd u ludzi przeświadczenie, że jak ktoś się odchudza to od razu dla chłopaka lub kogokolwiek innego...
Mi nie zależy na akceptacji ze strony innych osób. Nie podoba się to niech mnie nie oglądają. Robię to dla siebie.
kataryna
Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Odchudzanie jest ok, ale tylko wtedy, kiedy ma się z czego!
Pancernik
Czarna Mamba
Jeśli o mnie chodzi, to ja mam i jeszcze długo będę miała.
Anka :*
Nowicjusz
No ale z jednej strony to Alina1778 w sumie ma racje....bo gdyby nie było tej mody na chudą sylwetkę to napewno mniej osób by się odchudzało...chyba... bo nie jestem w tych sprawach ekspertem...nie odchudzam sie bo i tak wszyscy uważają że jestem za chuda....jeden problem z głowy;PP
Pancernik
Czarna Mamba
Nom mi się wydaje, że moda to jedno, a choroba i przeraźliwy strach przed grubym ciałem to drugie.
Tak naprawdę powodów odchudzania jest wiele, a odchudzanie prowadząc do anoreksji to już całkiem inna para kaloszy.
Tak naprawdę powodów odchudzania jest wiele, a odchudzanie prowadząc do anoreksji to już całkiem inna para kaloszy.
MałaMi17
Nowicjusz
- Dołączył
- 3 Kwiecień 2007
- Posty
- 1 383
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 17
Właściwie to anoreksja to chyba także mój problem.
Chyba?
Jestem młodą dziewczyną. Zwykle miałam problemy z odchudzaniem - brak silnej woli, samozaparcia. W pewnien sposób nie akceptowałam i nie akceptuję siebie. Mimo wszystko wciąż próbowałam, a waga stała w miejscu.
Pół roku temu zaczęły się moje kłopoty z odżywianiem. Trwają do dziś.
Jadłowstręt, ciągłe bóle brzucha, wymioty, brak uczucia głodu. Nie jem już tak jak kiedyś. Po śniadaniu potrafię mieć tak wielkie wyrzuty sumienia, że jestem w stanie nie zjeść nic przez resztę dnia. Nic mi nie smakuje, dręczy mnie ciągłe obrzydzenie.
Straciłam sporo na wadze. Wystają mi okropnie kości biodrowe, o żebrach już nie wspomnę. Z tego powodu nie mogę spać na brzuchu, gdyż jest mi niezwykle niewygodnie. Wszystko na mnie wisi.
Wygadałam się.
Uff.
Chyba?
Jestem młodą dziewczyną. Zwykle miałam problemy z odchudzaniem - brak silnej woli, samozaparcia. W pewnien sposób nie akceptowałam i nie akceptuję siebie. Mimo wszystko wciąż próbowałam, a waga stała w miejscu.
Pół roku temu zaczęły się moje kłopoty z odżywianiem. Trwają do dziś.
Jadłowstręt, ciągłe bóle brzucha, wymioty, brak uczucia głodu. Nie jem już tak jak kiedyś. Po śniadaniu potrafię mieć tak wielkie wyrzuty sumienia, że jestem w stanie nie zjeść nic przez resztę dnia. Nic mi nie smakuje, dręczy mnie ciągłe obrzydzenie.
Straciłam sporo na wadze. Wystają mi okropnie kości biodrowe, o żebrach już nie wspomnę. Z tego powodu nie mogę spać na brzuchu, gdyż jest mi niezwykle niewygodnie. Wszystko na mnie wisi.
Wygadałam się.
Uff.
Pancernik
Czarna Mamba
Mała Mi rozumiem Cię doskonale.
U mnie jest jeszcze gorzej niż u Ciebie.
Efekt przeczyszczenia mam nawet jak sie nie przeczyszczam. Wymioty czasem same się robią, nie muszę się bardzo starać, wystarczy, że zjem cokolwiek. Puchnę jak balon, wyglądam jak balon a czuję się jak słoń. Trzęsą mi się ręce, boli mnie głowa, kręci mi się w głowie, zimno mi non stop, żołądek odmawia mi posłuszeństwa, włosy wypadają, paznokcie są krótkie jak nigdy, depresja praktycznie mnie nie opuszcza, na blogu wyzywają mnie od czubków, nie układa się z rodziną, chłopakiem, przyjaciółmi.
I w imię czego? W imię bycia perfekcyjnym. Za cenę wszystkiego.
Wszyscy którzy biorą się za odchudzanie, albo co gorsza myślą o pro anie, niech się zastanowią i niech tego nie stosują.
U mnie jest jeszcze gorzej niż u Ciebie.
Efekt przeczyszczenia mam nawet jak sie nie przeczyszczam. Wymioty czasem same się robią, nie muszę się bardzo starać, wystarczy, że zjem cokolwiek. Puchnę jak balon, wyglądam jak balon a czuję się jak słoń. Trzęsą mi się ręce, boli mnie głowa, kręci mi się w głowie, zimno mi non stop, żołądek odmawia mi posłuszeństwa, włosy wypadają, paznokcie są krótkie jak nigdy, depresja praktycznie mnie nie opuszcza, na blogu wyzywają mnie od czubków, nie układa się z rodziną, chłopakiem, przyjaciółmi.
I w imię czego? W imię bycia perfekcyjnym. Za cenę wszystkiego.
Wszyscy którzy biorą się za odchudzanie, albo co gorsza myślą o pro anie, niech się zastanowią i niech tego nie stosują.
kataryna
Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
No tak, ale po co teraz namawiacie dziewczyny, by tego nie stosowały? Same doskonale wiecie, że to nic nie da, tylko jeszcze bardziej je nakręci
MałaMi17
Nowicjusz
- Dołączył
- 3 Kwiecień 2007
- Posty
- 1 383
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 17
No tak, to co złe przyciąga najbardziej.No tak, ale po co teraz namawiacie dziewczyny, by tego nie stosowały? Same doskonale wiecie, że to nic nie da, tylko jeszcze bardziej je nakręci
Mimo wszystko, zanim zaczną się odchudzać, niech będą świadome tego, że anoreksja to straszna choroba.
Pff, pewnie niewiele to zdziała, ale nic na to nie zrobimy.
Kocurekola, właśnie. Kiedy teraz przeglądam stare zdjęcia, nie poznaję siebie samej. Normalna, zdrowa i uśmiechnięta dziewczyna. Kiedyś problemy anorektyczek były dla mnie śmieszne. Phi, dążenie do ideału? Na co to komu? Po co to wszystko? Teraz już wiem. Przez ostatnie pół roku zmieniło się całe moje życie, sposób patrzenia na świat, stałam się zupełnie innym człowiekiem. Hmm, do tej pory siebie nie rozumiem.
Trzymaj się.
Pancernik
Czarna Mamba
katarynka ja nikogo nie namawiam i nie mam takiego zamiaru
aniulka019
Nowicjusz
świetnie to ujęłyście TO CO ZłE PRZYCIąGA NAJBARDZIEJ
taka jest prawda...
w ogóle tego fora nie powinno być mi ono nie pzreszkadza ale komuś może zaszkodzić pocięłam sie przez forumowisko
tak już jest..
cóż
taka jest prawda...
w ogóle tego fora nie powinno być mi ono nie pzreszkadza ale komuś może zaszkodzić pocięłam sie przez forumowisko
tak już jest..
cóż