dorkfargog
Bywalec
Akurat miłość z całą pewnością nie jest oderwana od zasady przyczynowości
Chodzi o teorię wiary w coś i niemożliwości posiadania braku wiary.
Jest Słowo Boga - Biblia. Mnie to wystarcza!Ale nie przekonuj ze twoja wiedza jest wiarygodna skoro nie ma na to ZADNEGO poparcia.
Inaczej mowiac, wierzyc mozesz w co ci sie zywnie podoba ale na orzeczanie rawdy objawionej trzeba cos wiecej niz tylko twoje slowo.
W dużej mierze tak. Studiując Jego Słowo, proszę Go o pomoc w modlitwie.A Ty tkwisz we wlasnym swiecie fanatyzmu. Juz Ciebie pytlam, kim Ty jetes aby osadzac co Bog decyduje i jakie sa jego motywy ? Rozmawiasz z nim ?
Robili to z powodu fałszywego przesądu. Jaki efekt? Naród Izraelski przez Boga został odrzucony.Pokora? Ja do swojego Taty mówię "Tato" a nie Jurek - a Ty jak się zwracasz? Pal licho chrześcijan, już żydzi nie wymawiali imienia Boga ze względu na szacunek - a Wy?
To dziecinada.On jest tak pokorny ze za Boga decyduje co Bog chce i co Bog robi i jakie ma motywy, jest Jedgo adwokatem moze ?
Echh ... nie dasz sobie wytłumaczyć, co ? Oczywiście, że można posiadać brak wiary - akurat w tym konkretnym przypadku - brak wiary w boga oraz całą sferę trenscendentalną.
Czytasz:Ty sobie nie dajesz wytlumaczyc oczywistej oczywistosci ze jezeli chodzi o Boga mamy doczynienia z BRAKIEM WIEDZY na ten temat. A brak wiedzy pozsotawia Nam tylko wierzyc w te badz inna strone. Albo stwierdzic ze "a ch....era wie" i zostac agnostykiem jak ja
Nie myślałem że przyjdzie mi bronić Świadka, ale cóż jeśli ma rację.To nie kacik literacki i analize jakies ksiazki badz laskaw prowadzic w innym temacie ok ?
Racja, tyle że w tym temacie dochodzimy istoty wiary, nie tylko chrześcijańskiej, ale wiary w ogóle - a z miłującym mamy taka sytuację "Bóg istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga który istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga który istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga który istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga...." Itd. itp.Nie myślałem że przyjdzie mi bronić Świadka, ale cóż jeśli ma rację.
Widzisz Huehuecoyotl To jest dział [Religia] i nie jakiś komiks ale Pismo Święte jest dla userów (w większości) najważniejsze, nie jako książka lecz przewodnik po życiu.
Analiza tegoż jest jak najbardziej na miejscu w każdym temacie tego działu.
Więc nie drwij sobie z czegoś co jest dla innych święte, bo to tak samo jakbyś drwił z forumowiczów.
A to chyba nieładnie?
Nie myślałem że przyjdzie mi bronić Świadka, ale cóż jeśli ma rację.
Widzisz Huehuecoyotl To jest dział [Religia] i nie jakiś komiks ale Pismo Święte jest dla userów (w większości) najważniejsze, nie jako książka lecz przewodnik po życiu.
Analiza tegoż jest jak najbardziej na miejscu w każdym temacie tego działu.
Więc nie drwij sobie z czegoś co jest dla innych święte, bo to tak samo jakbyś drwił z forumowiczów.
A to chyba nieładnie?
Ty sobie nie dajesz wytlumaczyc oczywistej oczywistosci ze jezeli chodzi o Boga mamy doczynienia z BRAKIEM WIEDZY na ten temat. A brak wiedzy pozsotawia Nam tylko wierzyc w te badz inna strone. Albo stwierdzic ze "a ch....era wie" i zostac agnostykiem jak ja
Udowodnij - ciągiem logicznym z uwzględnieniem mechanizmów poznawczych ludzkiego mózgu, bo na razie my przedstawiamy logikę a Ty mówisz nie bo nie...Oczywiście, z tym się zgodzę - nie można mieć na ten temat wiedzy, ale to wcale nie oznacza, że pozostaje wyłącznie kwestia wiary " w tę bądź inną stronę " bo to nieprawda.
Udowodnij - ciągiem logicznym z uwzględnieniem mechanizmów poznawczych ludzkiego mózgu, bo na razie my przedstawiamy logikę a Ty mówisz nie bo nie...
Nie wysiliłeś się.Racja, tyle że w tym temacie dochodzimy istoty wiary, nie tylko chrześcijańskiej, ale wiary w ogóle - a z miłującym mamy taka sytuację "Bóg istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga który istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga który istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga który istnieje, bo tak jest w Biblii, a Biblia jest spisana przez ludzi natchnionych bożą mocą która pochodzi od Boga...." Itd. itp.
To świadome i z wyboru Twoje stanowisko:Klasowy fanatyk.
Jak nie masz wiedzy to na jakiej podstawie tworzysz swoj osad ?
Rozwiń - jaki fizjologiczny proces oceny zachodzi podczas wyboru między wiarą (w istnienie, bądź nieistnienie) a odrzuceniem wiary? Jak można nie myśleć o "różowym słoniu" (możesz pominąć choroby umysłowe).Odrzucam wiarę jako ( w moim przekonaniu ) zjawisko niezgodne z rozumem. I w tym stwierdzeniu, de facto zawiera się cała definicja ateizmu