EMOcjonalna o.O
`chicken, chicken !.
Korki, korki, korki ...
nie no, fajnie jest tam
oprócz korków na ulicach
nie no, fajnie jest tam
oprócz korków na ulicach
korki nie są takie złe o ile nie jest za gorąco i ma się ciekawą książkę do czytania (no i oczywiście miejsce siedzące w autobusie)
"Warszawa da się lubic, to pewne - i w ogóle i w szczególe i pod każdym innym względem"
Kocham to miasto i zarazem go nienawidze, chociaż bardziej chodzi mi o ludzi i ich pęd h*j wie do czego. O zachowanie "warszawiaków" od 3 lat na ulicach, którzy myślą że są świetni, cudowni bo się czegos tam dorobili i wyrwali sie ze swojej wsi, ale prawda jest taka że mózg i serce nadal mają wieskiej, tylko ciuchy i auta miejskie.
Typowe podejście, dlatego nazywa się mieszkańców warszawy "krawaciarzami" - to, że się tu urodziłeś nie daje Ci prawa do bycia lepszym, możesz mieć takie uczucie, chore uczucie, ale jak to mówisz "wieśniak", swoją motywacją i chęcią działania zasłuży na te "miejskie samochody", a Tobie przysłowiowo żal dupę ściska? Zamiast narzekać zmotywuj się i zdobądź sam, to czego jak widać innym zazdrościsz.
Nie miejsce ur. a podejście do życia, motywuje do osiągania sukcesów