ech fakt faktem jedni zabiegani a inni zazdrośni jeszcze inni trzymający dystans z przymrożeniem oka ,
lubię to miasto ale po pozytywnej jak i negatywnej stronie mógł bym postawić każdego i rozstrzelać argumentami ;-)
no dobra jestem humanitarny i nie będę wypominać błędów negatywnym osobom ani faworyzować pozytywnych ,
sam nie lubię tego "rush" jak w need for speed a nie potrafię spacerować po tym mieście zawszę za późno wychodzę i śmigam szybko ale to z przyzwyczajenia , wkurzają mnie i turyści i Warszawiacy , że non stop coś im nie halo ale nadal się tutaj znajdują gdy nikt ich nie trzyma więc jak ktoś ma problemy ze samym sobą niech nie zwala winy na miasto w , którym się aktualnie znajduje , to kwestia odnalezienia się w tym mieście i każdym innym sprawia czy ktoś kogoś lubi lub nienawidzi , znam wielu ludzi z tond i z zowąd jednych lubię a innych mam w swojej ignorancji ale jak kogoś poznaje to staram się zrozumieć ewentualnie wytłumaczyć dlaczego myśli tak a nie inaczej i skąd się to bierze .
Nikomu nie przyklejam etykiety ale są dwa rodzaje ludzi , jednych lubię a innych traktuje jak powietrze i nie ważne skąd są i gdzie są , gdyż oni powoli sami dostrzegają samych siebie i innych a czy mają się później do kogo odezwać to już kwestia ich samych i ich działań więc jedni palą mosty a inni budują w relacjach międzyludzkich mając to na co zapracowali .
lubię to miasto ale po pozytywnej jak i negatywnej stronie mógł bym postawić każdego i rozstrzelać argumentami ;-)
no dobra jestem humanitarny i nie będę wypominać błędów negatywnym osobom ani faworyzować pozytywnych ,
sam nie lubię tego "rush" jak w need for speed a nie potrafię spacerować po tym mieście zawszę za późno wychodzę i śmigam szybko ale to z przyzwyczajenia , wkurzają mnie i turyści i Warszawiacy , że non stop coś im nie halo ale nadal się tutaj znajdują gdy nikt ich nie trzyma więc jak ktoś ma problemy ze samym sobą niech nie zwala winy na miasto w , którym się aktualnie znajduje , to kwestia odnalezienia się w tym mieście i każdym innym sprawia czy ktoś kogoś lubi lub nienawidzi , znam wielu ludzi z tond i z zowąd jednych lubię a innych mam w swojej ignorancji ale jak kogoś poznaje to staram się zrozumieć ewentualnie wytłumaczyć dlaczego myśli tak a nie inaczej i skąd się to bierze .
Nikomu nie przyklejam etykiety ale są dwa rodzaje ludzi , jednych lubię a innych traktuje jak powietrze i nie ważne skąd są i gdzie są , gdyż oni powoli sami dostrzegają samych siebie i innych a czy mają się później do kogo odezwać to już kwestia ich samych i ich działań więc jedni palą mosty a inni budują w relacjach międzyludzkich mając to na co zapracowali .