Dawids
Nowicjusz
- Dołączył
- 8 Marzec 2007
- Posty
- 33
- Punkty reakcji
- 0
To nie do końca prawda znam osobę która wypiła całego 1l "siarkofruta" o nazwie Platon na "eks"
A ja osobiście nie raz piłem tanie wina ale to że mi smakowały to nie mogę powiedzieć
Tanie Wino - Opinie I Ciekawostki
- Thread starter Regis
- Rozpoczęty
To nie do końca prawda znam osobę która wypiła całego 1l "siarkofruta" o nazwie Platon na "eks"
A ja osobiście nie raz piłem tanie wina ale to że mi smakowały to nie mogę powiedzieć
mariusz1989
My name is Trance
Komandos niezapomniane czasu balu gimnazjalnego w 6 na 12 butelek komandosa 1=3,50zl 
, istna masakra była
, istna masakra była
gabinia
Nowicjusz
Miałam kiedyś kolegę który pił tanie wina - już nie jest moim kolegą. Sam do siebie też stracił cały szacunek.
jestem zdania ze tanie wina sa dobre... gdyz sa dobre i sa tanie. oczywisnie nienalezy ich naduzywac... to powoduje liczne komplikacje zycia osobistego i przewodu pokarmowego ktorych bywalem juz swiadkiem.
tanie wino to w moich ojczystych stronach pewnego rodzaju rarytas. pija sie go z nalezytym szacunkiem i jesli ktos go naduzywa w dni powszednie jest uwazany za:
1 arcy zula... jesli pije, ma za co pic i jest normalny... (brak problemow osobistych)
2 zulusa pospolitusa jesli pije ale nieradzi sobie z tym poteznym trunkiem.
tanie wino to w moich ojczystych stronach pewnego rodzaju rarytas. pija sie go z nalezytym szacunkiem i jesli ktos go naduzywa w dni powszednie jest uwazany za:
1 arcy zula... jesli pije, ma za co pic i jest normalny... (brak problemow osobistych)
2 zulusa pospolitusa jesli pije ale nieradzi sobie z tym poteznym trunkiem.
Bitreel
Nowicjusz
- Dołączył
- 31 Sierpień 2007
- Posty
- 209
- Punkty reakcji
- 0
Komandos..... ambrozja...napój bogów.... i to za jedyne 5zl i 5 gr (przynajmniej u mnie za tyle go zakupić można Mistrzostwo świata takie wino pierwsze 3łyki-siara,ale potem jak orenżada Osobiście wolę niż piwo Ale nie za często...trzeba przyznać....Po 2 butelkach przełyk siada....z autopsji wiem że pali jak nie wiem i nic mówić nie można tylko pić wodę i też z bólem...:/ Ale czego to się nie robi dla komandosa Pozdrawiam wszystkich koneserów i fanów Komandosa!!!!!
(przynajmniej u mnie za tyle go zakupić można Mistrzostwo świata takie wino pierwsze 3łyki-siara,ale potem jak orenżada Osobiście wolę niż piwo Ale nie za często...trzeba przyznać....Po 2 butelkach przełyk siada....z autopsji wiem że pali jak nie wiem i nic mówić nie można tylko pić wodę i też z bólem...:/ Ale czego to się nie robi dla komandosa Pozdrawiam wszystkich koneserów i fanów Komandosa!!!!! Ohhh raaany. Ja Ci wypije wiecej jabola niz ten twoj kolega/kolezanka. I Co? Zyje.
Sztefi_xDD
Nowicjusz
lol. ja po 2 l. to juz siedze i ciezko mi wstać.. xPP
zalezy od tolerancji na dany alkohol
jedni sie nie upija piwem, a po wodce ich sieknie
inni moga wypic cwiartke i nic im niejest a po 2 piwach niewstana tak sa narabani xD
znam takie osoby
z winem jest podobnie xD jednych ubije kilka kieliszkow innych nawet 3 litry niesa w stanie powalic
ja co prawda po litrze wysiadam ale co tam
jedni sie nie upija piwem, a po wodce ich sieknie
inni moga wypic cwiartke i nic im niejest a po 2 piwach niewstana tak sa narabani xD
znam takie osoby
z winem jest podobnie xD jednych ubije kilka kieliszkow innych nawet 3 litry niesa w stanie powalic
ja co prawda po litrze wysiadam
ale co tam 
dzozef_666
Nowicjusz
Dla mnie picie taniego wina to kult, styl bycia, ktory trwa od lat podstawówki do dziś. Gustuje w tanich winach, poczynajac od korboli w butelce po kartonowe i foliowe pyszotki Dziwi mnie, że wiekszosc uwaza, ze picie tanich win to przejaw menelstwa:| bo chyba chodzi tutaj nie o rodzaj alkoholu tylko o jego ilosci i czestotliwosc picia. Dla mnie menelstwo to chlanie cały dzien % do nieprzytomnosci majac w d**** wszystko co sie dzieje na około i nie wazne czy to wino wódka czy piwo. A picie tanich win przy muzyce rockowej czy rytmach blusa w doborowym towarzystwie swirów i dobrze nakreconych ludzi to cudna sprawa.
Co do nazw to na wina mówimy : pryta, jabol, siara, mozgoje*, korbol, bełt itd. Jesli chodzi o cene maks do 5.60 zl za litra
, styl bycia, ktory trwa od lat podstawówki do dziś. Gustuje w tanich winach, poczynajac od korboli w butelce po kartonowe i foliowe pyszotki Dziwi mnie, że wiekszosc uwaza, ze picie tanich win to przejaw menelstwa:| bo chyba chodzi tutaj nie o rodzaj alkoholu tylko o jego ilosci i czestotliwosc picia. Dla mnie menelstwo to chlanie cały dzien % do nieprzytomnosci majac w d**** wszystko co sie dzieje na około i nie wazne czy to wino wódka czy piwo. A picie tanich win przy muzyce rockowej czy rytmach blusa w doborowym towarzystwie swirów i dobrze nakreconych ludzi to cudna sprawa. Co do nazw to na wina mówimy : pryta, jabol, siara, mozgoje*, korbol, bełt itd. Jesli chodzi o cene maks do 5.60 zl za litra
- Dołączył
- 16 Październik 2006
- Posty
- 1 545
- Punkty reakcji
- 0
No.
Piłam dziś komandosa xD
ej nawet dobre było
jakieś brzoskwiniowe
mniam
i tylko 4,45..
Piłam dziś komandosa xD
ej nawet dobre było
jakieś brzoskwiniowe
mniam
i tylko 4,45..
- Dołączył
- 16 Październik 2006
- Posty
- 1 545
- Punkty reakcji
- 0
Ale za to czasem lepiej dają kopa niż piwa
No i nagorsza bynajmniej moja zmora picia piw to taka, że po nich non stop sikam
A nie zawsze jest gdzie, tym bardziej jak teraz zimno a tu siła wyższa każe wystawic `dupkę` na wierzch to starszne :lol:
No i nagorsza bynajmniej moja zmora picia piw to taka, że po nich non stop sikam
A nie zawsze jest gdzie, tym bardziej jak teraz zimno a tu siła wyższa każe wystawic `dupkę` na wierzch to starszne :lol:
