Wojownik1988
Syn grzesznych ciał
Czasami, jak nie mam więcej kasy, to kupię sobie takiego mózgo:cenzura:a (albo bełta, jabola, bombę, siarę itp.), Najgorsze wina, jakie piłem to Byk i Sherry (tylko Chuck Norris potrafi to wypić i się nie zerzygać), trochę lepsze to Komandos, Patyk, Belzebub (który w naszym mieście jest najłatwiej dostępnym winem) i jeszcze wino o nazwie "Odlot" na etykiecie jest obrazek, jak bociany odlatuja, wino ma 18% mocy, pozatym na butelce pisze "na spirytusie" i "uwaga, bardzo mocne". Pozatym zapomniałem, jeszcze jest
Wino marki Wino.
Ale wolę np. piwo, wódkę, miód pitny, rum, krupnik, bimber, nalewki itp. (tylko forsa nie zawsze jest).
Wino marki Wino.
Ale wolę np. piwo, wódkę, miód pitny, rum, krupnik, bimber, nalewki itp. (tylko forsa nie zawsze jest).