.kinga.

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
12
Miasto
Zagłębie
Szkoda, że nie działają. Brałam Dianę przez 3 lata dzień w dzień z tygodniową przerwą, zawsze o 6 rano jak się budziłam. Nigdy nie zapomniałam zażyć ani jednej, nie spóźniłam się też z czasem i co? Będę mieć małe rozdarte coś. Nie ma co ufać tabletkom.
 

paulus23

Nowicjusz
Dołączył
15 Czerwiec 2010
Posty
31
Punkty reakcji
0
Ja od kilku lat biorę tabletki antykoncepcyjne i nigdy nie miałam skutków ubocznych widocznie miałam dobrze dobrane od początku :) A, że mają 50 lat to na pewno są ulepszane tak jak wszystkie technologie idą do przodu.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Chciałabym zacząć brać tabletki antykoncepcyjne, mam jednak pewne obawy, dlatego chciałabym zasięgnąć rady osoby, mającej już rodzinę i dzieci. Czy tabletki niosą ze sobą ryzyko późniejszych wad u dziecka ? Czy najlepiej brać je już, gdy nie planuje się dalszych ciąży w życiu.

Spokojnie :0 Jakis czas po odstawieniu plodnosc wraca. Kiedys mialam takie same obawy. ale spoko. Nie biore tabletek ale chyba wkrotce bede brac, lepsze to niz z gumka, a tak bedzie przyjemnosc na calego i pewne zabezpieczenie. Nom, tyle kobiet bralo pigulki, a potem odstawily i bez problemu maja dzidzie, tym sie nie martw. Nier ma tez ryzyka pozniejszych wad dziecka.
 

nela_24

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2010
Posty
35
Punkty reakcji
0
Mój lekarz tez mówił, że po odstawieniu pigułek płodność wróci na pewno do normy. Nie masz się czym przejmować. Tak sobie pomyślałam, że przecież jest tyle par które starają się o dzieci i im to nie wychodzi... wiec to wcale nie jest takie hop siup :)))) heh Będzie dobrze. Pigułki mają teraz i tak małą dawkę hormonów. Nie to co kiedyś :))) Może wymyślą kiedyś pigułkę "miesięczna" jedna i po sprawie na calutkie 28 dni :DD
 

lady1991

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
39
Punkty reakcji
0
Szkoda, że nie działają. Brałam Dianę przez 3 lata dzień w dzień z tygodniową przerwą, zawsze o 6 rano jak się budziłam. Nigdy nie zapomniałam zażyć ani jednej, nie spóźniłam się też z czasem i co? Będę mieć małe rozdarte coś. Nie ma co ufać tabletkom.



A bralas tylko tabletki anty i nie zabezpieczaliscie sie dodatkowo prezerwatywa?
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Jak dla mnie to niepotrzebny wydatek... Nie lepiej porozmawiać z jakimś dobrym ginekologiem, z dobrą znajomą biorącą tabletki, chłopakiem i przedyskutować z nimi swoje obawy? Bo na razie zdecydowanie ograniczasz sobie przez tą obawę pełnię przyjemności płynącą z seksu..
 

Dominika_ko

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2009
Posty
105
Punkty reakcji
0
Niestety ale same tabletki to marna forma antykoncepcji, jak ktoś nie chce mieć dzieci to lepiej łączyć dwie formy, własnie np. tabletki + prezerwatywy ;)
 

Joasia_DE

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Przemyśl
Ja nie ufam takim tabletkom, ani gumce. Jak uprawiam seks to bez zabezpieczeń. A jak już byśmy wpadli to trudno, są inne drogi takie jak aborcja czy dom dziecka. Moją kuzynkę tabletki zawiodły, wpadła, ale całe szczęście poroniła - lekarz ginekolog powiedział że są to skutki uboczne brania przez długi czas tabletek.
 

lady1991

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
39
Punkty reakcji
0
no ja akurat mialam dwa stosunki i to jedyne jak narazie 3 mies temu i byla i gumka i tabletka a na dodatek brak wytrysku a i tak boje sie ze moglam wpasc;/ chociaz bylam u lekarza 12 tyg po stosunku mialam usg dopochwowe to nic nie bylo
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
E tam, tyle kobiet biora tabletki tyle lat, ze same tabletki to jest bardzo dobre zabezpieczenie. Jezeli wpadnie jakas kobieta to jedna na milion, przez zle dobranie tabletek, przez chorobe albo przez polaczenie czegos z tabletka co oslabia jej dzialanie. Jakos watpie, zebym przy braniu tabletek byla przykladowo ta jedna na milion ;) Poza tym jak juz bede brac tabletki, bo jeszcze nie biore, to wtedy tym bardziej bede miec pelna satysfakcje z seksu, nie mam zamiaru meczyc sie dodatko w zguma, skoro mam takie dobre zabezpieczenie. Wskaznik Pearla nie klamie ;) Nie bede sie wiec katowac.
Wiadomo, ze nie ma 100% zabezpieczenia ale jednak bardziej niezawodnym sa tabletki i sa tak skuteczne, ze nie ma sensu uzywac dodatkowo gumek. Ja tam sobie nie bede odbierac przyjemnosci z seksu, dlatego ze komus z tabletkami zdarzyla sie wpadka, sa to tak rzadkie przypadki ze nie ma co panikwoac. A gdyby mi sie nawet zdarzyla wpadka, to wezme odpowiedzialnosc na swoje barki z moim facetem wespol, nie jestesmy malymi dziecmi i wiemy na co decydujemy sie wspolzyjac. Gdybym nie byla gotowa na wszelkie konsekwencje wspolzycia to bym nie wspolzyla. A Wy dziewczyny jak tak boicie sie panicznie wpadki, to lepiej w ogole nie wspolzyjcie, bo po co robic to bez przyjemnosci martwiac sie co chwila czy nie zajdzie sie w ciaze. Kazdy lekarz to powie. Polecaja tylko jezeli uzywa sie gumek dodatkowo globulek. Lekarze chyba wiedza co mowia ;)
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
no ja akurat mialam dwa stosunki i to jedyne jak narazie 3 mies temu i byla i gumka i tabletka a na dodatek brak wytrysku a i tak boje sie ze moglam wpasc;/ chociaz bylam u lekarza 12 tyg po stosunku mialam usg dopochwowe to nic nie bylo


A Ty właściwie jesteś gotowa na seks?
Bo, nie obraź się, ale taki paniczny strach przed ciążą mimo stosowania potrójnego właściwie zabezpieczenia nie jest wg mnie normalny :)
Cuda się jednak nie zdarzaja tak często :)

Ja nie ufam takim tabletkom, ani gumce. Jak uprawiam seks to bez zabezpieczeń. A jak już byśmy wpadli to trudno, są inne drogi takie jak aborcja czy dom dziecka. Moją kuzynkę tabletki zawiodły, wpadła, ale całe szczęście poroniła - lekarz ginekolog powiedział że są to skutki uboczne brania przez długi czas tabletek.

Nie ma to jak odpowiedzialność




Ja tam brałam tabletki około dwa lata, a dodatkowe zabezpieczenie stosowałam jedynie jak dwa razy zapomniałam wziąć tabletkę i wzięłam ją po 12 godzinach- wolałam mieć pewność...
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
No wlasnie .. lady nie jestes jeszcze chyba gotowa na seks. Wybacz, ale przy podwojnym zabezpieczeniu i dodatkowo braku wytrysku nie da sie zajsc w ciaze, zapewniam Cie i moglabym sie zalozyc o kazda kase ze nie jestes w ciazy. Dlatego moze daj sobie przerwe z seksem, a jak nadal strach przed ciaza bedzie taki wielki to idz do terapeuty.. albo uprawiaj seks dopiero jak bedziesz chciala miec dziecko, ale to chyba marne rozwiazanie.
 

lady1991

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
39
Punkty reakcji
0
Juz sobie dalam,naprawde.A ten strach to chyba dlatego ze nie jestem juz z tym chlopakiem.A oczywiscie mialo byc tak pieknie.
 

lady1991

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
39
Punkty reakcji
0
Ja sie niektórym dziewczynom naprawde nie dziwie tego strachu każda boi sie odpowiedzialnosci ale taka prawda ze wszystko musi miec swoje konsekwencje;) ja mialam takie ze cale wakacje balam sie o ciaze,ze co zrobie itd.skoro juz z nim nie jestem.po tym wszystkim postanowilam z seksem troche poczekac w nastepnym zwiazku jezeli bedzie:)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Wiesz, ja to sie dziwie osobom, ktore nie dbaja o zabezpieczenie i sa mlodziutkie i przez ta glupote wpadaja. Zal ich niedojrzalosci. Dziwie sie tez tym, ktore zachodza w ciaze i usuwaja malenstwo :( Dziwie sie tez tym ktore wcale nie boja sie ciazy i potem skazuja dziecko na zly , biedny los. No ale dziwie sie tez kobietom, ktore panicznie boja sie ciazy. No ale jezeli ktos obawia sie ciazy ale w rozsadnych granicach , to ja to rozumiem. Jestem dorosla, odpowiedzialna i wiem ze nawet gdybym zaliczyla wpadke to nie bylby koniec swiata. Ty tez pewnie ejstes dorosla wiec sadze, ze tez dalabys sobie rade. No ale wiadomo zabezpieczam sie. Tylko musisz zdawac sobie sprawe, ze Twoj strach o ciaze jest chory, bo przeciez medycznie nie ejst mozliwe, zebys zaszla w ciaze. Nie pozwol by gore nad Toba braly emocje. W dodatku bylas u lekarza nie wyczul ciazy, nawet chyba robilas test i byl negatywny. Wszystko 100 % wskazuje, ze nie jestes w ciazy, a Ty nadal sie jej balas / boisz. To tak jak ciaza urojona. Wykonczyc sie tym mozesz kiedys. Dlatego zawsze jak zlapie Cie taki strach, to pomysl logicznie. Przeciez na pewno masz podstawoa wiedze na temat biologii. Juz przy samych tabletkach nie ma co sie bac.
Po prostu piszac takie posty moglby ktos pomyslec, ze masz z 14 lat i masz uboga wiedze na temat biologii
Ciesz sie seksem i wyluzj, bo naprawde nie masz powodow do obaw
pozdrawiam :)
 

lady1991

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
39
Punkty reakcji
0
Dzieki za Twoje slowa;)Zaczynam powoli juz sie uspokajac bo wiem ze strasznie panikuje.Decydujac sie na wspolzycie bralam juz z 4 mies wczesniej tabletki.Ale pozniej to balam sie ze mozemy akutrat nie zadzialaly.Poprostu wkrecalam sobie rozne glupoty.Gdybys wiedziala ile testow robilam i u ilu lekarzy bylam to bys sie za glowe zlapala;)bo za dobrze wszystko sie uklada, dostalam sie na studia, wyprowadzilam sie z rodzinnego miasta i jedynym problemem to by byla ciaza.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Dzieki za Twoje slowa;)Zaczynam powoli juz sie uspokajac bo wiem ze strasznie panikuje.Decydujac sie na wspolzycie bralam juz z 4 mies wczesniej tabletki.Ale pozniej to balam sie ze mozemy akutrat nie zadzialaly.Poprostu wkrecalam sobie rozne glupoty.Gdybys wiedziala ile testow robilam i u ilu lekarzy bylam to bys sie za glowe zlapala;)bo za dobrze wszystko sie uklada, dostalam sie na studia, wyprowadzilam sie z rodzinnego miasta i jedynym problemem to by byla ciaza.

Aha, no to bylas baaardzo przewrazliwiona na tym punkcie, bo tabletki dzialaja juz bardzo skutecznie po tygodniu. Po prostu panicznie balas sie ciazy i musisz to zwalczac, bo szkoda, zebys potem wpadla w jakas nerwice czy cos, bo przeciez to jest mozliwe. Nie martw sie, studia skonczysz spokojnie, ciazy nie ma :) Bedzie dobrze , na pewno :]

ps. widze, ze my chyba ten sam rocznik :] tez zaczelam studia - kulturoznawstwo :)
 
Do góry