Szkoła średnia w Kielcach

piotr3ks

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2014
Posty
15
Punkty reakcji
0
Witam. W tym roku będę kończył gimnazjum z rozszerzonym programem nauczania języka angielskiego.
Ale do rzeczy, chciałbym uzyskać opinie na temat bio-chemów z następujących liceów:
- Cypriana Kamila Norwida;
- Jana Śniadeckiego;
- Juliusza Słowackiego;
- Stefana Żeromskiego;
- dawna Sawicka.
Który nadawałby się dla mnie? Dodam, że z biologii jestem tak 4/5, za to z chemii myślę 5/6. Inne szkoły mnie nie interesują.
Myślę, że najbardziej pomocna opinia byłaby osób, które uczęszczają do II, bądź III klasy, ponieważ wprowadzone są już rozszerzenia.
Z egzaminów i ocen spodziewam się mniej więcej 130-135 punktów, choć kto wie - przede mną konkurs rejonowy z angielskiego. Jest tu ktoś? :)


Dodam, że przestudiowałem cały temat dwukrotnie, ale mogło nastąpić wiele zmian przez ten krótki okres czasu (znam z autopsji).
 

meduuza

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2013
Posty
9
Punkty reakcji
1
piotr3ks napisał:
Witam. W tym roku będę kończył gimnazjum z rozszerzonym programem nauczania języka angielskiego.
Ale do rzeczy, chciałbym uzyskać opinie na temat bio-chemów z następujących liceów:
- Cypriana Kamila Norwida;
- Jana Śniadeckiego;
- Juliusza Słowackiego;
- Stefana Żeromskiego;
- dawna Sawicka.
Który nadawałby się dla mnie? Dodam, że z biologii jestem tak 4/5, za to z chemii myślę 5/6. Inne szkoły mnie nie interesują.
Myślę, że najbardziej pomocna opinia byłaby osób, które uczęszczają do II, bądź III klasy, ponieważ wprowadzone są już rozszerzenia.
Z egzaminów i ocen spodziewam się mniej więcej 130-135 punktów, choć kto wie - przede mną konkurs rejonowy z angielskiego. Jest tu ktoś? :)


Dodam, że przestudiowałem cały temat dwukrotnie, ale mogło nastąpić wiele zmian przez ten krótki okres czasu (znam z autopsji).
O szkołach:
Norwid - nie, nawet "pewna wpływowa osoba pracująca w tej szkole" mi odradzała tutaj biol-chem ;)
Sawicka - zależy na jakiego nauczyciela się trafi, ale generalnie wychodzą różne kwasy, że np. nauczyciela nie ma przez miesiąc w szkole i nikogo nie obchodzi, że nie wyrobisz się z materiałem. Atmosfera raczej luźna, można sobie bezkarnie wagarować.
Słowacki - szkoła (i profil biol-chem) raczej nie wybija się bardzo jeśli chodzi o poziom nauczania, ale większość uczniów chwali sobie dobrą atmosferę
Żerom - mają dużo godzin tygodniowo na rozszerzeniu (aż 8, gdzie większość szkół ma 5, w porywach do 6). Z tej szkoły jest całkiem sporo olimpijczyków. Może nie tyle, ile Nazaret, ale więcej niż np. Słowak. Nauczyciele różni, czasem mogą męczyć, chociażby pytać co lekcję mat-fizy albo omawiać lektury z rozszerzenia na biol-chemie
Śniadek - tu się mogę szerzej wypowiedzieć, bo jestem na biolchemie w II LO. Są 4 nauczycielki biologii: 2 dobre, 1 raczej średnia, ale nie przeszkadza (czyli można spać na lekcji, nie pyta itp., więc można uczyć się samemu własnym tempem), 1 tragiczna, ale uczy tylko podstawy w pierwszych klasach i przyrody w humanach. Z chemii 2 nauczycielki, raczej dobre, chociaż bez szału. Możemy się pochwalić tym, że Śniadek miał najlepsze wyniki na maturach próbnych CKE (dane nieoficjalne, bo nikt tego oficjalnie nie zestawiał). Plusem są też dodatkowe rozszerzenia, np. biol-chem-fiz, biol-chem-język obcy, ale jest też zwykły biol-chem, który ma nieco więcej godzin matematyki (ale też bez przesady). Może teraz dodatkowe przedmioty wydają się wam bez sensu, ale kiedy przyjdzie wybierać przedmioty zdawane na maturze i kierunek studiów, to będziecie sobie pluć w brody, bo "mogłem się uczyć matmy rozszerzonej i iść na kierunek, po którym będę zarabiał grube hajsy".

Ogólnie o biol-chemie

Zap***dol konkretny, trzeba umieć się uczyć i selekcjonować rzeczy ważne i mniej ważne, żeby jakieś zdrowie psychiczne i życie towarzyskie w liceum zachować. Ale też bez przesady, spokojnie można znaleźć czas na wszystko. Ostatnio się trochę biol-chemów namnożyło. Większość po tym profilu chce iść na kierunki medyczne - lekarski, lek-dent, farmacja... Ale nie oszukujmy się - nie wszyscy się dostaną, a dostać się coraz trudniej. Spróbujcie sprecyzować swoje plany, bo w trzeciej klasie dużo ludzi budzi się z palcem w doopie, bo jedyne, na co się mogą dostać, to biotechnologia na UJK.
Magiczna "medycyna" to marzenie większości. Czas weryfikuje te marzenia. W pierwszej klasie na lekarski chciało iść 31 osób z mojej klasy. W trzeciej już tylko 10.


Po co mi dobra szkoła?

Dobrej publicznej szkoły w Kielcach nie ma. Są tylko ludzie mniej lub bardziej ambitni. W Śniadku są ambitni, więc to wpływa na zwiększoną motywację do pracy. Smutną prawdą jest to, że 80 % uczniów korzysta z korepetycji, za które płacą grube miliony. Np. 2 godziny korków z chemii u nauczycieli LO kosztuje 100-150 zł. To samo z biologii. Tak jest w każdym liceum, gdzie próg wynosi więcej niż 100 pkt. "szkoła sukcesu" to fikcja napędzana pieniędzmi rodziców, którzy chcą mieć dziecko lekarza/dentystę/architekta/prawnika.

kilka rad:
1) nie idźcie do danej klasy tylko dlatego, że idzie tam też jakaś wasza koleżanka/kolega. To może nawet przeszkadzać w integracji z resztą klasy.
2) sprecyzujcie plany na przyszłość już teraz,
3) nie słuchajcie opinii innych, bo każdy ma swoje własne zdanie na dany temat i można się na tym trochę przejechać,
4) jeśli nie wiecie, co wybrać, wybierzcie szkołę w miarę blisko domu. Chyba że jesteście napaleni konkretnie na tę jedną jedyną szkołę.
5) nie oczekujcie od szkoły niczego, po prostu spełnijcie obowiązek szkolny i róbcie to, co uważacie za ważne.
 

Weronika11

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2014
Posty
4
Punkty reakcji
0
Chyba powinniśmy założyć oddzielne forum o żeromskim... :D
Gorąco polecam, naprawdę
W żeromie nauczyciele są dla uczniów, a nie na odwrót!
Każdy jest miły, sprzątaczki, konserwatyści, pani w sekretariacie
Słyszałam kiedyś nawet opinię, jeżeli w sekretariacie jest miła atmosfera to cała szkoła taka jest.
I tam naprawdę się to sprawdza.
Nie ma takich problemów, jak w innych licach, np że do szkoły mogą wchodzić tylko i wyłącznie uczniowie danej szkoły
może wejść każdy, zwiedzić wszystko i prawdopodobnie zostałbym jeszcze oprowadzony :D
Nauczyciele naprawdę dobrze wszystko tłumaczą, bardzooo mała część osób chodzi na korepetycje ( sądzę, ze tak naprawdę po prostu ich na to stać i idą na łatwiznę)
Jest sporo wycieczek.
Nie bójcie się składać podania o rekrutację dodatkową, warto
Ja dostałam się właśnie dzięki niej bo zabrakło mi 4 pkt (progi zmalały ogólnie o ok 7 pkt)
Nie czuję się przez to gorsza, mam średnią wyższą niż średnia klasowa :D
Dyrekcja i samorząd organizują wiele imprez tematycznych, takich jak mikołajki, jasełka, dzień hiszpański.
W tym roku odbyły się już 2 noce filmowe, a również konkurs na jak najszybsze jedzenie pączków w tłusty czwartek
Jest naprawdę zabawnie
Jestem uczennicą żeroma i jestem z tego serio dumna.
Jest to szkoła bardzo dobrze zorganizowana, już na stronie internetowej znajdują się informacje o rekrutacji 2015/16
Uważam, że decyzja złożenia tam podania była jedną z najlepszych w moim życiu.
Składajcie zatem podania, niech będzie nas więcej!!!!
:przewraca:
 

MichaloxPL

Nowicjusz
Dołączył
17 Listopad 2013
Posty
70
Punkty reakcji
2
Ogromnie zgadzam się z meduuza, może nie we wszystkich aspektach ale w większości jak najbardziej. Jak dla mnie całe walki liceów (trochę offtop), potyczkowanie się gdzie to się lepiej żyje i spędza czas, gdzie uczą bardziej kochający nauczyciele jest całkowicie bez sensu. Powtórzę tutaj wypowiedź meduuzy,że szkół sukcesu tak naprawdę nie ma tylko jest motywacja uczniów do nauki ( lub pieniądze rodziców na korepetycje) i chęć osiągnięcia czegoś w życiu. Szkoła sama Cię nie nauczy i nie przygotuje do matury abyś zdał ją na to 80-90 czy nawet 100% bez wkładania niczego od siebie bo to zależy głównie od ciężkiej pracy którą włoży się w naukę. W sumie to śmieszy mnie to nadawanie boskości miejscu i z lekka fanatyzm na punkcie jednego budynku. Osobiście chodzę do 1 klasy w Słowackim i to liceum ma swoje plusy, lecz również niestety i minusy,zresztą jak każda szkoła, czy to jest Śniadek albo Żeromski, bo nie chce mi się wierzyć,że jakaś placówka ma jedynie same pozytywne strony.
@Weronika11 jakim sposobem obsługa innych liceów sprawdza kto jest uczniem tej placówki a kto nie? :D Wiedząc,że do jednego budynku codziennie uczęszcza +/- ponad 800 osób raczej jest wręcz niemożliwe wyłapywanie intruzów i każdy może pochodzić po budynku i go pozwiedzać,a jak ladnie poprosi się kogoś to na pewno również i nie odmówi pomocy "nowemu" ;)
 

Weronika11

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2014
Posty
4
Punkty reakcji
0
Ja napisałam tylko swoją subiektywną ocenę o moim liceum, każdemu może podobać się co innego..
A czy w każdej szkole ktoś pomoże? Nie sądzę, byłam w tamtym roku w sawickiej w "normalny" dzień, gdyż nie mogłam w dzień otwarty i zostałam na prawdę niemiło przyjęta. Powiedziano mi że od odwiedzania szkoły są właśnie takie dni i nie można sobie przychodzić kiedy się chce
@ MichaloxPL Uczniowie przed wejściem do szkoły są proszeni o pokazania legitymacji.
W langiewiczu są plany założenia dla każdego ucznia kart wejścia
Także jest to możliwe ;)
 

MichaloxPL

Nowicjusz
Dołączył
17 Listopad 2013
Posty
70
Punkty reakcji
2
Oczywiście ja to doceniam, mój post nie miał na celu wywołania niepotrzebnej prowokacji czy denerwować innych ludzi, chociaż mógł tak zabrzmieć. Jeśli tak go odebrałaś to szczerze bardzo przepraszam :) A jeśli zostałaś tak naprawdę potraktowana w Sawickiej to kompletnie niefajnie z ich strony,że tak przyjęli chętną do zapoznania się ze szkołą osobę. A kierowałaś się raczej do uczniów czy rozmawiałaś z którymś z nauczycieli? Bo wiesz to różnie już bywa, ile ludzi tyle charakterów :) I miałaś według mnie bardzo wielkiego niefarta,bo jakbyś trafiła na porządną osobę to by na pewno nie odmówiła :) Serio takie zasady są w liceach z tym pokazaniem legitymacji? U nas co prawda zawsze wypada mieć ten dowód (np w sprawie klucza do szatni) no ale nie żeby być kontrolowanym już na samym wejściu to to już jest coś :D
 

meduuza

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2013
Posty
9
Punkty reakcji
1
Weronika11 napisał:
W żeromie nauczyciele są dla uczniów, a nie na odwrót!
Każdy jest miły, sprzątaczki, konserwatyści, pani w sekretariacie
Słyszałam kiedyś nawet opinię, jeżeli w sekretariacie jest miła atmosfera to cała szkoła taka jest.
I tam naprawdę się to sprawdza.
Nie ma takich problemów, jak w innych licach, np że do szkoły mogą wchodzić tylko i wyłącznie uczniowie danej szkoły
może wejść każdy, zwiedzić wszystko i prawdopodobnie zostałbym jeszcze oprowadzony :D
Nauczyciele naprawdę dobrze wszystko tłumaczą, bardzooo mała część osób chodzi na korepetycje ( sądzę, ze tak naprawdę po prostu ich na to stać i idą na łatwiznę)
Jest sporo wycieczek.
Dyrekcja i samorząd organizują wiele imprez tematycznych, takich jak mikołajki, jasełka, dzień hiszpański.
W tym roku odbyły się już 2 noce filmowe, a również konkurs na jak najszybsze jedzenie pączków w tłusty czwartek
Jest naprawdę zabawnie
Jestem uczennicą żeroma i jestem z tego serio dumna.
Jest to szkoła bardzo dobrze zorganizowana, już na stronie internetowej znajdują się informacje o rekrutacji 2015/16
:przewraca:
"Każdy jest miły" powiadasz... Każdy z tych wszystkich 800 osób, mhmmmm :p
W żeromskim jest właśnie bardzo mało wycieczek, imprezy typu noce filmowe, mikołajki, jasełka są w prawie każdej szkole. Przestańmy uprawiać propagandę, proszę. Żerom to szkoła taka sama, jak każda inna w Kielcach.

To może powiem coś o tym "wchodzeniu za okazaniem legitymacji" (xD) w Śniadku:
otóż tak nie jest. Są co prawda Strażnicy Teksasu przy drzwiach w postaci pań sprzątaczek, ale nie sprawdzają one każdemu wchodzącemu legitymacji. Nie są w stanie skontrolować ok. tysiąca uczniów wchodzących do szkoły. W Śniadku co tydzień są jakieś zawody, konkursy, spotkania, więc dużo "nieuczniów" sobie po szkole chodzi. Czasem jest problem z wyjściem na długiej przerwie ze szkoły (bo wiadomo, papieroski i alkohol w Bramie Śniadkowej, ale niestety od 2 lat Brama zakratowana i trzeba się pocieszać innymi bramami). "Ale proszem paniom, my tylko do piekarni po bułkę" tudzież "do ksero wydrukować wypracowanie na historię" i problemu już nie ma + dodatkowe przywileje za bycie w dobrych stosunkach z nieoficjalną dyrektorką szkoły - woźną Haliną S. lub jej wiernym kompanem panią Dorotką. Panie sprzątaczki pozostawią w mej pamięci piękne wspomnienia <3
Czasem jak mój chłopak (mat-fiz w żeromie) przychodzi po mnie, to rzeczywiście są nieprzychylne spojrzenia Strażniczek, ale na spojrzeniach się kończy.

Różnice są między profilami, a nie między szkołami. Tak np. każda klasa biol-chem, którą znam (przez znajomych, ciocie nauczycielki w liceach) jest pracowita, systematyczna, niezbyt zgrana, taka trochę obca dla siebie, dużo się uczą. Ale wiadomo - nie można uogólniać.
 

natalieoki

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2015
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam, ja także mam pytanie dotyczące szkoły, mianowicie chodzi mi o Norwida. Jestem bardzo niepewna siebie i nie wiem, czy się tam dostanę, a moim marzeniem jest być w tej szkole. Na półrocze miałam średnią 4,2, a z próbnych miałam tak:
polski- 63%
historia i WOS- coś ponad 50% ( w tym full punktów z wosu)
matma- 53%
przyrodnicze- 45%
angielski- 75%
Interesuje mnie profil humanistyczny, ponieważ chciałabym w przyszłości iść na psychologię i zdawać na maturze rozszerzony polski i wos. Na półrocze z wosu miałam 5, z polskiego 4 (na koniec będzie raczej 5), ale z historii słabiutko- 3. Nie radzę sobie zbytnio z historią, no ale przeżyłabym jakoś. Nie brałam udział w żadnych konkursach przez całe gimnazjum. Na 2 i 3 miejsce wybiorę Piłsudskiego i Technikum Informatyczne. Ale jednak najbardziej mi na Norwidzie zależy. Wydaje wam się, że się dostanę? Wiecie może jaka atmosfera panują w tej szkole? Nauczyciele dobrze uczą?
 

piotr3ks

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2014
Posty
15
Punkty reakcji
0
Myślę, że raczej tak. Słyszałem pozytywne opinie nt. klasy humanistycznej w Norwidzie od mojej nauczycielki języka polskiego.
 
W

Whitee16

Guest
Hej :) Chciałabym się dowiedzieć czegoś na temat Norwida i Ściegiennego. Chodzi mi głównie o profil humanistyczny.
 

heszky

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2015
Posty
10
Punkty reakcji
0
Siemka wszystkim :D
Mam dylemat co do wyboru szkoły. Mam zamiar iść do Ściegiennego, ale myślę też nad Słowackim. Do obu szkół na humana his-pol-ang. I mam pytanie: jak tam jest? Gdzie lepiej iść? Jacy są nauczyciele i wgl? Od razu powiem, że do Ściegiennego mam bardzo blisko. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże :)
 

MichaloxPL

Nowicjusz
Dołączył
17 Listopad 2013
Posty
70
Punkty reakcji
2
heszky napisał:
Siemka wszystkim :D
Mam dylemat co do wyboru szkoły. Mam zamiar iść do Ściegiennego, ale myślę też nad Słowackim. Do obu szkół na humana his-pol-ang. I mam pytanie: jak tam jest? Gdzie lepiej iść? Jacy są nauczyciele i wgl? Od razu powiem, że do Ściegiennego mam bardzo blisko. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże :)
Oczywiście,że ktoś pomoże : D Tak się składa,że właśnie jestem na tym profilu na który chcesz iść w Słowackim i mogę Ci dać parę informacji na ten temat. Zaczynając nie sugerowałbym się "bliskością" do szkoły, bo to zła droga myślenia a mimo wszystko pewne różnice nauczania między tym w Ściegiennym, a Słowackim są (a nawet i w atmosferze! : D ) Jeśli chodzi jak tam jest to jeśli idziesz na profil humanistyczny bo "nie lubię matematyki" oraz myślisz,że będzie łatwo to niestety musisz o tym zapomnieć, mimo stereotypu, że human to lajt całe liceum. Czasem wychodzi tak,że musisz przysiedzieć trochę dłużej przy książkach a materiału jest dosyć sporo i nie mówię nawet o przedmiotach rozszerzonych (wiadomo w 2 klasie odpada już wiele przedmiotów więc nauczyciele sprężają się aby cały materiał został przerobiony). Co prawda są luźne dni ale mimo wszystko jeśli chcesz zdać to musisz trochę pracy włożyć. Jeśli chcesz dostawać same,piątki i szóstki to już Ci mówię,że w VI LO tego raczej nie doświadczysz (no chyba, że masz nadprzyrodzone zdolności uczenia się i zapamiętywania oraz moc pisania tego co nauczyciele chcą wiedzieć ) Ocena która się najczęściej u nas pojawiają (i nie mówię tego na swoim przykładzie tylko klasy) to zazwyczaj 3, 4. Do tego bardzo łatwo na ten kierunek się dostać, ponieważ wiadomo z pol-hisów zawsze ktoś odchodzi. Do mnie do klasy przyjmowali już od 136 punktów a licząc również odwołania oraz osoby, które dochodziły w czasie roku szkolnego to gdzieś 119 punktów (+/-) czyli w sumie tyle ile do Ściegiennego :p Ja na przykład teraz mam 29 osób w klasie,a maks osób w klasach to z tego co pamiętam to 36 :) Odnośnie nauczycieli to już zależy na kogo trafisz. Mamy super historyków w szkole, którzy naprawdę potrafią zaciekawić i nauczyć, tak samo z polskim oraz angielskim. Osobiście bardzo polecam przychodzić do nas, jeśli byłeś na Dniach Otwartych Szkoły to już to powinno Cię mocno przekonać :D
 

piotr3ks

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2014
Posty
15
Punkty reakcji
0
Czy nie byłoby problemem przyjście do Słowackiego, aby obejrzeć szkołę? Nie chodzi mi o wpraszanie się do sal, zaczepiania każdego o wszystkie szczegóły tylko aby zrobić sobie taki "spacerek"? Byłem na dniach otwartych w Śniadeckim, lecz gdy wyszedłem standardowo rozbolała mnie głowa i musiałem zrezygnować z przechadzki tam. :(
 

heszky

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2015
Posty
10
Punkty reakcji
0
MichaloxPL napisał:
Siemka wszystkim :D
Mam dylemat co do wyboru szkoły. Mam zamiar iść do Ściegiennego, ale myślę też nad Słowackim. Do obu szkół na humana his-pol-ang. I mam pytanie: jak tam jest? Gdzie lepiej iść? Jacy są nauczyciele i wgl? Od razu powiem, że do Ściegiennego mam bardzo blisko. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże :)
Oczywiście,że ktoś pomoże : D Tak się składa,że właśnie jestem na tym profilu na który chcesz iść w Słowackim i mogę Ci dać parę informacji na ten temat. Zaczynając nie sugerowałbym się "bliskością" do szkoły, bo to zła droga myślenia a mimo wszystko pewne różnice nauczania między tym w Ściegiennym, a Słowackim są (a nawet i w atmosferze! : D ) Jeśli chodzi jak tam jest to jeśli idziesz na profil humanistyczny bo "nie lubię matematyki" oraz myślisz,że będzie łatwo to niestety musisz o tym zapomnieć, mimo stereotypu, że human to lajt całe liceum. Czasem wychodzi tak,że musisz przysiedzieć trochę dłużej przy książkach a materiału jest dosyć sporo i nie mówię nawet o przedmiotach rozszerzonych (wiadomo w 2 klasie odpada już wiele przedmiotów więc nauczyciele sprężają się aby cały materiał został przerobiony). Co prawda są luźne dni ale mimo wszystko jeśli chcesz zdać to musisz trochę pracy włożyć. Jeśli chcesz dostawać same,piątki i szóstki to już Ci mówię,że w VI LO tego raczej nie doświadczysz (no chyba, że masz nadprzyrodzone zdolności uczenia się i zapamiętywania oraz moc pisania tego co nauczyciele chcą wiedzieć ) Ocena która się najczęściej u nas pojawiają (i nie mówię tego na swoim przykładzie tylko klasy) to zazwyczaj 3, 4. Do tego bardzo łatwo na ten kierunek się dostać, ponieważ wiadomo z pol-hisów zawsze ktoś odchodzi. Do mnie do klasy przyjmowali już od 136 punktów a licząc również odwołania oraz osoby, które dochodziły w czasie roku szkolnego to gdzieś 119 punktów (+/-) czyli w sumie tyle ile do Ściegiennego :p Ja na przykład teraz mam 29 osób w klasie,a maks osób w klasach to z tego co pamiętam to 36 :) Odnośnie nauczycieli to już zależy na kogo trafisz. Mamy super historyków w szkole, którzy naprawdę potrafią zaciekawić i nauczyć, tak samo z polskim oraz angielskim. Osobiście bardzo polecam przychodzić do nas, jeśli byłeś na Dniach Otwartych Szkoły to już to powinno Cię mocno przekonać :D
Dzięki za odpowiedź. Ja chce iść na ten kierunek, bo akurat interesuje mnie historia i angielski, więc jeśli chodzi o te przedmioty to nie mam problemu z uczeniem się. To dla mnie przyjemność. Jeśli chodzi o inne przedmioty w gimbie, to zależy. Ogólnie mam dobre. A powiedz mi: czy ten kierunek jest bardzo trudny? bo znam osoby, które sie przepisały na inny, bo nie dawały rady, a bardzo dobrze sie uczyły.
Niestety przegapiłam dzień otwarty, ale moja koleżanka była i jej sie podobało. Ogólnie jestem przekonana do tej szkoły, w sumie od dawna byłam. Mam nadzieję, że mając około 120 czy 130 punktów się dostanę.
 

MichaloxPL

Nowicjusz
Dołączył
17 Listopad 2013
Posty
70
Punkty reakcji
2
piotr3ks napisał:
Czy nie byłoby problemem przyjście do Słowackiego, aby obejrzeć szkołę? Nie chodzi mi o wpraszanie się do sal, zaczepiania każdego o wszystkie szczegóły tylko aby zrobić sobie taki "spacerek"? Byłem na dniach otwartych w Śniadeckim, lecz gdy wyszedłem standardowo rozbolała mnie głowa i musiałem zrezygnować z przechadzki tam. :(
Pewnie,że istnieje możliwość (lub powinna :p ) . Na pewno nie zostaniesz wyrzucony ze szkoły na bruk,a po korytarzach,jeśli o to Ci chodzi i po ciemnych zakamarkach szkoły w każdej chwili można się pokręcić :)
Jeśli będziesz chętny to napisz mi na PW to ja w trakcie jakiejś przerwy między lekcjami w Słowackim mogę Ci parę szczegółów powiedzieć jesli coś będziesz chciał wiedzieć :p (Chyba,że to będzie jakaś przerwa przed dużym sprawdzianem to będzie trudno xD)

heszky napisał:
Dzięki za odpowiedź. Ja chce iść na ten kierunek, bo akurat interesuje mnie historia i angielski, więc jeśli chodzi o te przedmioty to nie mam problemu z uczeniem się. To dla mnie przyjemność. Jeśli chodzi o inne przedmioty w gimbie, to zależy. Ogólnie mam dobre. A powiedz mi: czy ten kierunek jest bardzo trudny? bo znam osoby, które sie przepisały na inny, bo nie dawały rady, a bardzo dobrze sie uczyły.




Niestety przegapiłam dzień otwarty, ale moja koleżanka była i jej sie podobało. Ogólnie jestem przekonana do tej szkoły, w sumie od dawna byłam. Mam nadzieję, że mając około 120 czy 130 punktów się dostanę.
Nie jest bardzo trudny, ale lepiej się przyłożyć do przedmiotów rozszerzonych i niektórych innych również trzeba (WoS,Matma!). Wiesz nie ma z góry ustalonego progu rekrutacyjnego. To zależy ile będzie chętnych osób na dany profil, jak egzaminy gimnazjalne pójdą ludziom itp. itd. Najważniejsze co mogę Ci poradzić to nie poddawaj się nawet jak się nie dostaniesz za 1-szym razem, bo jak już wspominałem wcześniej - w humanistycznych klasach zawsze są miejsca a z oficjalnych list zawsze ktoś rezygnuje (nie wiem czy pisałem ale z odwołań dostało się do mnie do klasy z 6 osób :) )
 
Do góry