Siódmy miesiąc

Status
Zamknięty.

Ismail

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2010
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
111
Aito pozbierał się z ziemi, schował miecz i znów pochwycił pistolet. Zacisną zęby, ból w klatce piersiowej był bardzo silny. Przyklęknął na jedno kolan, zaciskając ręce na rękojeści pistoletu, starał się opanować ich drżenie. Celował spokojnie i posłał dwa strzały w stronę zombiego jak, tylko upewnił się że nie trafi żadnego z towarzyszy.


Imię i Nazwisko:
Aito Takai

Wiek:
32 lata

Grupa:
Najemnik

Historia:
Były członek Yakuzy oddelegowany do załatwiania "spraw" w USA w imieniu mafii. Pilnował tras przerzutowych do Stanów, uciszał niewygodnych ludzi, handlował z amerykańskimi bossami narkotykowymi. Gdy pojawili się zombi a droga do rodzinnej Japonii została odcięta Aito wiedział że jego bracia mu nie pomogą, że jest zdany tylko na siebie. Zgodnie z życiową zasadą "trzymaj z silnymi", jaką na co dzień stosował, przyłączył się do najemników. Wiedział że wśród dobrze wyszkolonych ludzi miał największe szanse na przeżycie.

Charakter:
Aito z natury nie był złym człowiekiem, za młodu wpadł w złe towarzystwo, które ukształtowało jego obecny charakter. Jest indywidualistą na wszystko patrzy przez pryzmat własnej osoby. Nie prowokuje przeciwników i jego lepiej też nie prowokować, gdy ktoś mu się narazi od razu sięga do siłowych rozwiązań.

Atrybuty:
Siła - 2 (+1) = 3
Zręczność - 3 (+1)(+1) = 5
Szybkość - 3 (+2)(+1) = 6
Wytrzymałość - 2
Inteligencja - 2

Charyzma - 1
Negocjacje - 2 (+1) = 3
Orientacja w terenie - 2
Celność - 3 (+1) = 4

Umiejętności:
- Walka bronią białą - Tradycjonalistyczna Yakuza kładła duży nacisk na umiejętność walki kataną, (+1 Zręczność)
- Strzelectwo - Potrafi doskonale posługiwać się bronią krótką, uwielbia używać dwóch pistoletów (+1 celność)
- Interesy - Prowadził "rozmowy handlowe" z różnymi wpływowymi ludźmi (+1 negocjacje)
- Sprinter - Potrafi bardzo szybko biegać (+1 Szybkość)

Broń:
- Katana (0,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Pistolet Kel-Tec PMR 30 ( magazynek 16 naboje)(1,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Sawed-off shotgun (Broń dwuręczna, 2,5 obrażeń poniżej 30 jardów, powyżej 30 jardów 1 obrażeń, 12 naboi)

Pancerz/Ubiór: (1.8 obrony)
-Stopy: Buty HD (0,3 obrony)
-Nogi: Spodnie skórzane (+ 0,3 obrony)
-Korpus: Skórzana kurtka (+ 1 obrony)
-Rękawiczki: Skórzane rękawiczki (+0,2 ochrony)
-Głowa: brak odzieży

Ekwipunek:
- Manierka z wodą (1 litr) - pusta
- 1/2 bochenka chleba
- Gruba żyłka (15 metrów)
- Mała apteczka (bandaż, woda utleniona, 3 plastry)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Paczka medykamentów (2 fiolki antybiotyku, 3 tabletki przeciwbólowe)
- Kompas

- Morfina
- Skórzana kurtka (+0,5 obrony)
- Penicylina
- Paczka prowiantu (suchy prowiant na jeden dzień)
- Kombinerki
-
-
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Kyle zaklął szpetnie pod nosem. Właśnie wykorzystał ostatni zapas amunicji. Pozostała mu tylko ucieczka, gdy stwór rzucił się na niego - oponent był zbyt zręczny, aby Devenau mógł pozwolić sobie na próbę otwartej walki. Wreszcie zombie zmienił cel. Teraz nakierował się na Bolta. Takai szybko zareagował i przygotował broń, podobnie jak Bolt. Kyle odczekał aż obydwaj zaatakują. Gdyby po ich działaniach stwór nadal żył, najemnik miał zamiar użyć wyciąganego właśnie noża i rzucić się od tyłu na agresora, wbijając ostrze w jego głowę.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
9 Lipca 19:15

Nastał czas ostatecznej konfrontacji z przerażającą maszkarą. Po przednia runda pozostała w gruncie nie rozstrzygnięta. Zombie odniósł ciężką ranę w walce z Takai, ale i Japończyk oberwał swoje. Kyle wyszedł ze spotkanie z bestia bez szwanku, lecz zarazem nic nie zyskał. Pozostał Alan, który stanął oko w oko z wściekłą, napakowaną adrenaliną pokraką. Jego zmysły wyostrzyły się, czas zamarł, wszystko skupiło się na dwóch czynnościach - obranie celu, strzał. Od tych dwóch rzeczy zależało jego być albo nie być. Stwór miał wyraźny cel. Kierował się na najemnika z zamiarem powalenia go na ziemię i uśmiercenia. Czy miał jakiś plan? Jeśli w ogóle myślał to pewnie coś tliło się w zakamarkach jego umysłu, ale nie to było istotne. Nawet istota kierowana była tylko i wyłącznie instynktownymi impulsami nie czyniło to z niej mniej groźnego przeciwnika.
Wzrok zombie i Alana skrzyżował się na chwilę. Jego spojrzenie było spokojne i czujne, stwór miał w oczach nieopisaną furię. Zakrwawione źrenice szalały w nieokiełznanym gniewie. Zwinność kreatury przerażała. Była szybka i zwinna. Kocie ruchy, szybkie uniki, błyskawiczne ciosy wielkich szponów. To wszystko już widzieli lub nawet doświadczyli. Bolt starał się wyczekać odpowiedni moment. Muszka powoli przesuwała się po konturach celu będącego w ciągłym ruchu. Zombie grał w tą grę. Zmieniał położenie, przeskakiwał z nogi na nogę, wyprężał ciało. W końcu na kilka metrów przed Simpleville'm wyskoczył do przodu. Jego sylwetka przypominała tą należącą do dzikiego, drapieżnego kota, który wyłania się z ukrycia by rozerwać na strzępy ciało swej ofiary. Huk...

Test:
Test Alan'a na zadane obrażenia [+1 opis]. Wynik 171.
Test zombie na obronę. Wynik 99.
Zombie traci 7 pkt życia. Śmierć.

Śrut z ogromną prędkością po pędził w stronę głowy zombie. Ten zdawał się tego oczekiwać. Zasłonił twarz umięśnionym i uzbrojonym w łuski ogonem chcąc poświęcić go jako tarczę, ale niestety to nie wystarczyło. Ogromna siła strzału rozerwał nie tylko ogon, ale i głowę stwora. Posoka prysnęła tworząc krwawą eksplozję. Kawałki czaszki i mózgu wzleciały w powietrze by po opadnięciu ozdobić podłogę szkarłatnymi wzorami.
Walka dobiegła końca. Alan wstał i otrząsnął się z emocji. Serce nadal waliło jak oszalałe, lecz zagrożenie minęło. Na chwilę mieli spokój i chociaż kilka minut na to by dojść do siebie. Sytuacja jednak nie była różowa. Gdzieś w odmętach korytarza, z którego wyszli powoli wzmagały się porykiwania biegaczy. Dźwięk przewracanych mebli świadczył o tym, że co raz więcej zombie wychodzi ze swych kryjówek. Śmierć głównego drapieżnika tych podziemi sprawiła, że teraz bardziej ochoczo penetrowały opuszczone korytarze...

[Wyjścia: 1. Korytarz, którym wybiegł nieznany facet. 2 Powrót tą samą drogą. 3 To samo co pkt 2, lecz z pójściem w głąb nieznanych pomieszczeń i poszukiwanie dokumentów o których "mamrotał" dziwny facet. 4 Metalowa konstrukcja do wspinaczki.]

[Alan - minus jeden nabój (shotgun)]

**********************

Akta z "Omega Man"

Rozkaz nr 3423/BW2

Major M D Starkey przejmuje dowodzenie nad grupą "17". Celem strategicznym jest przejęcie transportu kierującego się z bunkra "Stavros" na Florydzie ku bunkrowi "North Bay" tuż obok miasteczka Neah Bay w stanie Waszyngton przy północno wschodniej granicy z Kanadą. Członkowie grupy "17" zwolnieni są z dowództwa Płk Garcia do odwołania.

Raport z 5 lipca 2012

Transport powietrzny wylądował w punkcie Charlie 7 około 05:00. Resztę drogi pokonaliśmy na piechotę. Lineville było dokładnie takie jak opisywano je w dokumentacji. Małe, opuszczone i wolne od zombie, nie licząc tych, które sami tu sprowadziliśmy. Po przybyciu zajęliśmy stację "Omega Man" i włączyliśmy ponownie zasilanie. Obiekt nie był używany od lutego, ale nic nie wskazuje aby w instalacji elektrycznej nastąpiła awaria. Klatki były zamknięte i nie nastąpiło naruszenie procedur bezpieczeństwa. "Omega Man" posłuży nam jako zaplecze dla właściwej akcji, czyli przejęcia transportu z "Stavros". O 15:43 spotkałem się z płk Fordem, naszym agentem działającym w okolicy. Dopiero on uświadomił mnie, że w Alabamie i Georgii mamy całkiem nieźle rozwiniętą siatkę szpiegowską. Dzięki niej udało się ustalić, że transport powinien dotrzeć tutaj 7 lipca.
Widzę jeden problem. Po drodze do stacji napotkaliśmy grupę kanibali. Ominęli nas szerokim łukiem, ale nie wiem czy nie będą próbować wziąć nas z zaskoczenia. Przygotowałem na taką ewentualność wzmożone straże.

Mjr M D Starkey

Karta wyrwana z dokumentacji technicznej stacji "Omega Man"

...ostatni poziom. Żelbetonowa konstrukcja składa się z formy wylanej tak aby od razu tworzyła zaprojektowane pomieszczenia (klatki). W ten sposób ściany są solidne i nie zawierają spoiw konstrukcyjnych ani innych elementów o słabszej trwałości. Sufitem klatek jest pancerna szyba z mechanizmem otwierającym sterowanym z centrum komputerowego. Po otwarciu klatki obiekt należy wyciągnąć automatycznym wysięgnikiem i przenieść do pomieszczenia badawczego gdzie obiekt umieszczony zostanie w tymczasowej klatce do dalszych badań...

List nieokreślonego pochodzenia.

Drogi Majorze Starkey,

Pana wątpliwości są uzasadnione aczkolwiek jak na żołnierza wykazuje się Pan zbyt daleko idącą samodzielnością w myśleniu. Proszę wykonać misję a planowanie polityczne zostawić nam. Naukowcom ze "Stavros" udało się to co nam nie udało się w "Omega Man". Ironicznie to właśnie w Lineville ma Pan przejąć transport.
Dobrze wiemy, że "Stavros" i "North Bay" współpracowały w zakresie badań. Kiedy "Stavros" padł ich sojusznicy są naturalnym kierunkiem ucieczki, dla tych którzy przeżyli. Ludzkość ludzkością, ale ktoś musi rządzić nowym społeczeństwem. Rządzić będzie ten kto będzie miał szczepionkę.
Wolą Komitetu Zarządzającego ma Pan przejąć transport i zlikwidować ochronę.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Rozkaz nr 8087/TF8

Mjr Starkey, rozkazuję Panu pojmać naukowca podróżującego wraz z transportem. Jest to modyfikacja pierwotnych planów, ale okazała się ona konieczna. Proszę go dostarczyć całego i zdrowego (chociaż w miarę) do punktu Charlie 7. Ekstrakcja zaplanowana jest na 10 lipca, gdzina 16:00.

Zdjęcia helikopterów na leśnej polanie i makabrycznych eksperymentów na zombie.

Bagażnik:
- akumulator samochodowy
- Worek z jedzeniem (10 posiłków)
- zajęte przez powyższe
- zajęte przez powyższe
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Kyle poświęcił chwilę, aby obadać ciało martwego zombie. Ten osobnik całkiem zaintrygował go. Rzadko się zdarzało spotkać z inteligentną formą tych stworzeń jakimi byli łowcy, a tu jeszcze coś takiego... Chwilę doglądał denata, mając nikłą nadzieję, że może znajdzie coś przy nich, jakąś poszlakę lub przydatny przedmioty. Kiedy skończył, zaproponował ponowić wspinaczkę. Na górze powinni być względnie bezpieczni, a mieli teraz więcej czasu, aby ostrożniej wspiąć się na górę.
 

Haren

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
492
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Kraków
Bolt stał w miejscu, w którym wylądował po uskoku przed truchłem zombie. Patrzył, jak Kyle obszukuje ciało i wysłuchał propozycji, szybko lecz ostrożnie wspinając się po rozklekotanej konstrukcji w górę.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
9 Lipca 19:30


Walka dobiegła końca lecz podróż trwała nadal. Nie mieli wiele czasu, ale mimo to Kyle zdecydował się na oględziny trupa. Z pozoru wyglądał jak zwykły zombie. Przegniłe ciało, szpony, rozpadające się kończyny. Devenau widział to już nie raz, nie dwa. Wszytko było by normalne gdyby nie to, ze zombie (?) wyglądał jak krzyżówka człowieka i jaszczurki. Najbardziej wyraźnie oddawał to gadzi ogon nienaturalnie wyrastający z dolnych części kręgosłupa. Czymkolwiek był stwór, najprawdopodobniej zabrał swą tajemnicę do grobu.
Kolejnym etapem podróży okazała się być konstrukcja wspinaczkowa. Kyle pierwszy podszedł do niej i po wstępnych oględzinach ponownie spróbował szczęścia. Zaraz za nim ruszył Bolt, jeszcze żywo pamiętający niedawne zwycięstwo. Obaj mężczyźni nie szczędzili wysiłku, mimo że wspinaczka po tym ustrojstwie była karkołomna.

Test:
Alan vs test natury. Alan wygrywa.
Kyle vs. test natury. Kyle wygrywa.

Tym razem weszli bez większych problemów. Wprawdzie Devenau raz prawie ześlizgnął się z prowizorycznej konstrukcji, lecz w obliczu ostatecznego zwycięstwa nie miało to większego znaczenia. Po męczącej drodze w końcu znaleźli się w pomieszczeniu z balkonem.

2myyxsp.jpg

Okazało się, że jest to przestronne laboratorium lub centrum kontroli, które zapewne służyło obsłudze tego co w Omega Man robiono. Mały balkon wyglądał prawie nienaturalnie. Jego wyjście wciśnięte było w gładkie białe ściany z zawieszonymi na nich ekranami. Wszystko było ciche aczkolwiek wyglądało jakby wystarczyło znaleźć gniazdko by całość machinerii mogła znów działać. Pustka tego miejsca nie wyróżniała go na tle innych, lecz tutaj coś było inaczej. Całość prezentowała się tak jakby przed chwilą wszyscy wstali i wyszli na przerwę zostawiając swoją pracę bez opieki na czas potrzebny do zapalenia papierosa i wypicia kawy. Nie czuło się tu wszechobecnej zgnilizny i atmosfery śmierci, ot opuszczona centrala.
Po środku pomieszczenia znajdował się obszerny stół po środku, którego leżał zniszczony laptop i kartka papieru.

"Drogi płk Ford,

Jestem mocno zaskoczono nieudolnością naszej akcji wojskowej. Z tego co rozumiem receptura szczepionki jest w posiadaniu grupki pięciu osób? To szalenie niekorzystna sytuacja dla naszej agendy. Starkey zginął i może to nawet lepiej. Proszę zrobić wszystko co konieczne aby Ci ludzie zginęli. Nie ukrywam, że w tym układzie najważniejsze jest by nikt inny nie przejął receptury. Sama szczepionka schodzi na drugi plan.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej"


Ta zdawkowa korespondencja zestawiona z wcześniej znalezionym listem od Pani Freeman rzucała trochę więcej światła na zaistniałą sytuację. Ktoś o dużych wpływach ścigał ich i chciał zrobić wszystko aby nikt inny nie dostał receptury szczepionki. Może dlatego od początku wszystko szło pod górkę? Jakaś siatka agentów wraz z rzeczonym płk Fordem i jego mocodawcami zacieśniała pętlę na szyi najemników, lecz jak na razie bez większych sukcesów.

Całość pomieszczenia była zamknięta. Wszystkie drzwi ciśnieniowe szczelnie zamykały drogę uniemożliwiając wejście jak i wyjście. Na wprost balkonu znajdowała się wielka szyba wychodząca na ogromną halę gdzie trzymano zombie. W wylanych z żelbetonu "formach" zakrytych od góry pancerną szybą siedziały najrozmaitsze pokraki. Większość była tak głodna, że już dawno otarła się o szaleństwo skrobiąc łapami po ścianach swej celi.
Kyle i Alan spojrzeli po sobie widząc, że trafili na ślepą uliczkę. Wtem jedne z drzwi zasyczały. Na szczęście nikt się tam nie ukazał. Najprawdopodobniej przypadkowe zwarcie otworzyło jedną ze śluz...


[Wyjścia: 1. Korytarz, którym wybiegł nieznany facet. 2 Powrót tą samą drogą. 3 To samo co pkt 2, lecz z pójściem w głąb nieznanych pomieszczeń i poszukiwanie dokumentów o których "mamrotał" dziwny facet. 4. Przypadkowo otwarty korytarz.]

Aito 4,5 zdrowia

**********************

Akta z "Omega Man"

Rozkaz nr 3423/BW2

Major M D Starkey przejmuje dowodzenie nad grupą "17". Celem strategicznym jest przejęcie transportu kierującego się z bunkra "Stavros" na Florydzie ku bunkrowi "North Bay" tuż obok miasteczka Neah Bay w stanie Waszyngton przy północno wschodniej granicy z Kanadą. Członkowie grupy "17" zwolnieni są z dowództwa Płk Garcia do odwołania.

Raport z 5 lipca 2012

Transport powietrzny wylądował w punkcie Charlie 7 około 05:00. Resztę drogi pokonaliśmy na piechotę. Lineville było dokładnie takie jak opisywano je w dokumentacji. Małe, opuszczone i wolne od zombie, nie licząc tych, które sami tu sprowadziliśmy. Po przybyciu zajęliśmy stację "Omega Man" i włączyliśmy ponownie zasilanie. Obiekt nie był używany od lutego, ale nic nie wskazuje aby w instalacji elektrycznej nastąpiła awaria. Klatki były zamknięte i nie nastąpiło naruszenie procedur bezpieczeństwa. "Omega Man" posłuży nam jako zaplecze dla właściwej akcji, czyli przejęcia transportu z "Stavros". O 15:43 spotkałem się z płk Fordem, naszym agentem działającym w okolicy. Dopiero on uświadomił mnie, że w Alabamie i Georgii mamy całkiem nieźle rozwiniętą siatkę szpiegowską. Dzięki niej udało się ustalić, że transport powinien dotrzeć tutaj 7 lipca.
Widzę jeden problem. Po drodze do stacji napotkaliśmy grupę kanibali. Ominęli nas szerokim łukiem, ale nie wiem czy nie będą próbować wziąć nas z zaskoczenia. Przygotowałem na taką ewentualność wzmożone straże.

Mjr M D Starkey

Karta wyrwana z dokumentacji technicznej stacji "Omega Man"

...ostatni poziom. Żelbetonowa konstrukcja składa się z formy wylanej tak aby od razu tworzyła zaprojektowane pomieszczenia (klatki). W ten sposób ściany są solidne i nie zawierają spoiw konstrukcyjnych ani innych elementów o słabszej trwałości. Sufitem klatek jest pancerna szyba z mechanizmem otwierającym sterowanym z centrum komputerowego. Po otwarciu klatki obiekt należy wyciągnąć automatycznym wysięgnikiem i przenieść do pomieszczenia badawczego gdzie obiekt umieszczony zostanie w tymczasowej klatce do dalszych badań...

List nieokreślonego pochodzenia.

Drogi Majorze Starkey,

Pana wątpliwości są uzasadnione aczkolwiek jak na żołnierza wykazuje się Pan zbyt daleko idącą samodzielnością w myśleniu. Proszę wykonać misję a planowanie polityczne zostawić nam. Naukowcom ze "Stavros" udało się to co nam nie udało się w "Omega Man". Ironicznie to właśnie w Lineville ma Pan przejąć transport.
Dobrze wiemy, że "Stavros" i "North Bay" współpracowały w zakresie badań. Kiedy "Stavros" padł ich sojusznicy są naturalnym kierunkiem ucieczki, dla tych którzy przeżyli. Ludzkość ludzkością, ale ktoś musi rządzić nowym społeczeństwem. Rządzić będzie ten kto będzie miał szczepionkę.
Wolą Komitetu Zarządzającego ma Pan przejąć transport i zlikwidować ochronę.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Rozkaz nr 8087/TF8

Mjr Starkey, rozkazuję Panu pojmać naukowca podróżującego wraz z transportem. Jest to modyfikacja pierwotnych planów, ale okazała się ona konieczna. Proszę go dostarczyć całego i zdrowego (chociaż w miarę) do punktu Charlie 7. Ekstrakcja zaplanowana jest na 10 lipca, gdzina 16:00.

Zdjęcia helikopterów na leśnej polanie i makabrycznych eksperymentów na zombie.

Drogi płk Ford,

Jestem mocno zaskoczono nieudolnością naszej akcji wojskowej. Z tego co rozumiem receptura szczepionki jest w posiadaniu grupki pięciu osób? To szalenie niekorzystna sytuacja dla naszej agendy. Starkey zginął i może to nawet lepiej. Proszę zrobić wszystko co konieczne aby Ci ludzie zginęli. Nie ukrywam, że w tym układzie najważniejsze jest by nikt inny nie przejął receptury. Sama szczepionka schodzi na drugi plan.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Bagażnik:
- akumulator samochodowy
- Worek z jedzeniem (10 posiłków)
- zajęte przez powyższe
- zajęte przez powyższe
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Kyle schował się instynktownie za jednym z komputerów, gdy śluza otworzyła się z przeciągłym wizgiem. Wychylił ostrożnie głowę, jednak gdy nikogo w przejściu nie zobaczył, powoli wyszedł zza maszynerii. To mogła być pułapka, szczególnie zważywszy na tekst pozostawionej wiadomości. Spojrzał po pomieszczeniu, w którym się znajdowali, sprawdzając czy nie ma tu włączonych kamer, jakie mogły wychwycić obecność jego i Bolta. W to jednak wątpił, szczególnie że cały sprzęt w okół nie działał. Następnie wrócił na osobliwą konstrukcję i zachęcił gestem resztę towarzyszy do wspinaczki. Potem miał zamiar pokierować się nowo otwartym korytarzem, bowiem czuł, że właśnie zbliżyli się do punktu newralgicznego całej tej zagadki, jaka spoczywała pod ziemią. Z resztą nie bez powodu zostali tu doprowadzeni.
 

Haren

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
492
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Kraków
Bolt przeczytał notatkę, uśmiechając się krzywo. Gdy zasyczała śluza, spojrzał w tamtą stronę i oparł shotguna o bark. Nie było jednak do czego strzelać. Poczekał, aż reszta wyjdzie po konstrukcji i ruszył do śluzy, chcąc jako drugi w kolumnie osłaniać Kyle'a.
 

Ismail

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2010
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
111
[font="arial][size="2"]Aito schował broń, pozbierał się z podłogi. Ból w klatce był bardzo silny, więc połknął tabletkę przeciw bólową i ruszył za kompanami.

Imię i Nazwisko:
Aito Takai

Wiek:
32 lata

Grupa:
Najemnik

Historia:
Były członek Yakuzy oddelegowany do załatwiania "spraw" w USA w imieniu mafii. Pilnował tras przerzutowych do Stanów, uciszał niewygodnych ludzi, handlował z amerykańskimi bossami narkotykowymi. Gdy pojawili się zombi a droga do rodzinnej Japonii została odcięta Aito wiedział że jego bracia mu nie pomogą, że jest zdany tylko na siebie. Zgodnie z życiową zasadą "trzymaj z silnymi", jaką na co dzień stosował, przyłączył się do najemników. Wiedział że wśród dobrze wyszkolonych ludzi miał największe szanse na przeżycie.

Charakter:
Aito z natury nie był złym człowiekiem, za młodu wpadł w złe towarzystwo, które ukształtowało jego obecny charakter. Jest indywidualistą na wszystko patrzy przez pryzmat własnej osoby. Nie prowokuje przeciwników i jego lepiej też nie prowokować, gdy ktoś mu się narazi od razu sięga do siłowych rozwiązań.

Atrybuty:
Siła - 2 (+1) = 3
Zręczność - 3 (+1)(+1) = 5
Szybkość - 3 (+2)(+1) = 6
Wytrzymałość - 2
Inteligencja - 2

Charyzma - 1
Negocjacje - 2 (+1) = 3
Orientacja w terenie - 2
Celność - 3 (+1) = 4

Umiejętności:
- Walka bronią białą - Tradycjonalistyczna Yakuza kładła duży nacisk na umiejętność walki kataną, (+1 Zręczność)
- Strzelectwo - Potrafi doskonale posługiwać się bronią krótką, uwielbia używać dwóch pistoletów (+1 celność)
- Interesy - Prowadził "rozmowy handlowe" z różnymi wpływowymi ludźmi (+1 negocjacje)
- Sprinter - Potrafi bardzo szybko biegać (+1 Szybkość)

Broń:
- Katana (0,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Pistolet Kel-Tec PMR 30 ( magazynek 16 naboje)(1,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Sawed-off shotgun (Broń dwuręczna, 2,5 obrażeń poniżej 30 jardów, powyżej 30 jardów 1 obrażeń, 12 naboi)

Pancerz/Ubiór: (1.8 obrony)
-Stopy: Buty HD (0,3 obrony)
-Nogi: Spodnie skórzane (+ 0,3 obrony)
-Korpus: Skórzana kurtka (+ 1 obrony)
-Rękawiczki: Skórzane rękawiczki (+0,2 ochrony)
-Głowa: brak odzieży

Ekwipunek:
- Manierka z wodą (1 litr) - pusta
- 1/2 bochenka chleba
- Gruba żyłka (15 metrów)
- Mała apteczka (bandaż, woda utleniona, 3 plastry)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Paczka medykamentów (2 fiolki antybiotyku, 3 tabletki przeciwbólowe)
- Kompas

- Morfina
- Skórzana kurtka (+0,5 obrony)
- Penicylina
- Paczka prowiantu (suchy prowiant na jeden dzień)
- Kombinerki
-
-
[/size][/font]
[/quote]
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
9 Lipca 19:30

Zarówno Bolt jak i Kyle nie widzieli innej opcji niż podążenie drogą jaka ukazała się ich oczom dzięki otwartej śluzie. Początkowa podejrzliwość zamieniła się chyba w zwykłą ciekawość, która nęciła podróżników i nakłaniała do poznania tego co mogli odkryć podążając nowo otwartą drogą.
Devenau wyszedł na balkon by zachęcić resztę do wejścia. Aito nie trzeba było namawiać. Japończyk już powoli przymierzał się do wspinaczki. Pewnie stanął na pierwszych strzeblach i zaczął mozolną "podróż". Szło mu dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę odniesione wcześniej rany.

Test
Test Aito na wspinaczkę vs. test natury.
Aito wygrywa

Z początku czuł się ciut niepewnie, ale to minęło gdy kolejne metry zostawiał za sobą. Chwiejna konstrukcja ruszała się na wszystkie strony często myląc mu kroki i utrudniając wspinaczkę. Na całe szczęście zaradny najemnik nie raz miał okazję pokonywać rozmaite przeszkody. Zdobyte doświadczenie wykorzystał bezbłędnie i ostatecznie stanął razem z Devenau na balkonie. Inaczej było z Jackey'em, któremu ani w głowie było ponownie próbowanie swoich sił w starciu z konstrukcją. Młody chłopak pokiwał przecząco głową i usiadł na podłodze. Widać nie miał zamiaru dołączyć do kompanów.
Gdy Aito, Alan i Kyle byli już razem ruszyli w głąb otwartego przejścia. Było to jeden z wielu korytarzy w Omega Man. Ani specjalnie inny niż pozostałe, które widzieli ani nawet niezbyt okazały. Był dużo węższy i wyglądał prawie jak jakiś korytarz techniczny. Wszystkie ściany wyłożone były ciągnącymi się w nieskończoność kablami, specyficzne, znane drużynie, czerwone światło zasilania awaryjnego po raz kolejny towarzyszyło im w tym miejscu. Szli ostrożnie. Najpierw nieuzbrojony Kyle, puszczony "na zwiady" przez Bolta, za nim sam Alan a na końcu Aito. Devenau mierzył każdy krok i czujnie wpatrywał się w dal. Byli ostrożni. Nie wiadomo przecież co mogło czaić się w takim miejscu a szczególną ostrożność zalecały ich dotychczasowe doświadczenia związane z mieszkańcami tego miejsca. Ku ich zdziwieniu nic ich tym razem nie zaskoczyło. Nie było żadnego ataku ani niespodzianek, które mogły kosztować życie. Spokojnie przeszli korytarzem do kolejnego wyjścia. Tam niestety zastali zamkniętą śluzę. Z tego co mogli się zorientować byli przy wyjściu do wielkiej hali gdzie trzymano zombie. Korytarz nie tylko opadał trochę w dół, ale też gdzieś po drodze skręcili mocno w prawo co sugerowało, iż obrali kierunek na położoną niżej rzeczoną halę. Nie mając zbyt wiele do zrobienia, Kyle odwrócił się do kompanów wzruszając ramionami. Również Bolt i Takai nie mogli niczym innym mu odpowiedzieć. Wydawało się, że droga, która jawiła się jako rozwiązanie zagadki okazała się po prostu ślepym zaułkiem. Nagle w szybce mignęła im jakaś postać. Usłyszeli kod wstukiwany w elektroniczny zamek, śluza zasyczała i powoli otwarła się...
Ich oczom ukazał się mężczyzna w średnim wieku. Miał na sobie niebieską koszulę po czym poznali, iż był tym samym, którego widzieli gdy zbiegał po "konstrukcji wspinaczkowej" tuż nim zaatakowało ich gadzie monstrum. Facet spojrzał na nich chłodno, ale bez widocznych objawów agresji. W rękach trzymał M-16, lecz nie wyglądało na to by miał zamiar go używać (lufa skierowana była w dół).
-Nazywam się Francis Sheppard... - nie zdążył jednak dokończyć tego co chciał powiedzieć.
Nagła seria z karabinu maszynowego ścięła go z nóg. Nieznajomy był ciężko ranny w lewą nogę, ale udało mu się umknąć gdzieś w bok. Z głębi hali dobiegł ich głos:
-Nie słuchajcie go! To Ford! Zabijcie go szybko!
Kolejna seria przeszyła powietrze, lecz ranny zdołał się schować za jednym z filarów. Odbezpieczył broń i delikatnie wychylił się po czym od razu schował głowę. Kolejna seria runęła w betonową osłonę.
-Cholera! Ty kłamco! To on jest Fordem! To on ma was zabić! Ja nazywam się Sheppard! Jestem z Nort Bay! -
znów kilka kul zagłuszyło jego słowa
Strzały padały niebezpiecznie blisko wejścia, w którym znajdowali się najemnicy, lecz wyraźnie nie były skierowane w nich. Coś dziwnego i zakręconego działo się na ich oczach, ale ciężko było się połapać kto jest kim.

Z tego co udało się zauważyć, hala była przepastnym pomieszczeniem, na którego ścianach co kilkadziesiąt metrów rozmieszczone były zamknięte śluzy. W odległości kilku metrów od ścian znajdowały się filary podtrzymujące konstrukcję wielkiego balkonu otaczającego halę ze wszystkich stron. Niestety wejścia na niego nie dało się dostrzec z miejsca gdzie znaleźli się Kyle, Aito i Alan. Reszta hali była po prostu ogromną otwartą przestrzenią, której podłoga składała się z szyb pancernych pod którymi zamknięte były hordy zombie. Między jedną ścianą kwadratowej hali a drugą było jakieś 300 jardów. Strzelec (przyjaciel, czy wróg) ukryty mógł być gdziekolwiek, za którymkolwiek z filarów okalających halę.

Aito 5 zdrowia

Aito minus tabletka przeciwbólowa

**********************

Akta z "Omega Man"

Rozkaz nr 3423/BW2

Major M D Starkey przejmuje dowodzenie nad grupą "17". Celem strategicznym jest przejęcie transportu kierującego się z bunkra "Stavros" na Florydzie ku bunkrowi "North Bay" tuż obok miasteczka Neah Bay w stanie Waszyngton przy północno wschodniej granicy z Kanadą. Członkowie grupy "17" zwolnieni są z dowództwa Płk Garcia do odwołania.

Raport z 5 lipca 2012

Transport powietrzny wylądował w punkcie Charlie 7 około 05:00. Resztę drogi pokonaliśmy na piechotę. Lineville było dokładnie takie jak opisywano je w dokumentacji. Małe, opuszczone i wolne od zombie, nie licząc tych, które sami tu sprowadziliśmy. Po przybyciu zajęliśmy stację "Omega Man" i włączyliśmy ponownie zasilanie. Obiekt nie był używany od lutego, ale nic nie wskazuje aby w instalacji elektrycznej nastąpiła awaria. Klatki były zamknięte i nie nastąpiło naruszenie procedur bezpieczeństwa. "Omega Man" posłuży nam jako zaplecze dla właściwej akcji, czyli przejęcia transportu z "Stavros". O 15:43 spotkałem się z płk Fordem, naszym agentem działającym w okolicy. Dopiero on uświadomił mnie, że w Alabamie i Georgii mamy całkiem nieźle rozwiniętą siatkę szpiegowską. Dzięki niej udało się ustalić, że transport powinien dotrzeć tutaj 7 lipca.
Widzę jeden problem. Po drodze do stacji napotkaliśmy grupę kanibali. Ominęli nas szerokim łukiem, ale nie wiem czy nie będą próbować wziąć nas z zaskoczenia. Przygotowałem na taką ewentualność wzmożone straże.

Mjr M D Starkey

Karta wyrwana z dokumentacji technicznej stacji "Omega Man"

...ostatni poziom. Żelbetonowa konstrukcja składa się z formy wylanej tak aby od razu tworzyła zaprojektowane pomieszczenia (klatki). W ten sposób ściany są solidne i nie zawierają spoiw konstrukcyjnych ani innych elementów o słabszej trwałości. Sufitem klatek jest pancerna szyba z mechanizmem otwierającym sterowanym z centrum komputerowego. Po otwarciu klatki obiekt należy wyciągnąć automatycznym wysięgnikiem i przenieść do pomieszczenia badawczego gdzie obiekt umieszczony zostanie w tymczasowej klatce do dalszych badań...

List nieokreślonego pochodzenia.

Drogi Majorze Starkey,

Pana wątpliwości są uzasadnione aczkolwiek jak na żołnierza wykazuje się Pan zbyt daleko idącą samodzielnością w myśleniu. Proszę wykonać misję a planowanie polityczne zostawić nam. Naukowcom ze "Stavros" udało się to co nam nie udało się w "Omega Man". Ironicznie to właśnie w Lineville ma Pan przejąć transport.
Dobrze wiemy, że "Stavros" i "North Bay" współpracowały w zakresie badań. Kiedy "Stavros" padł ich sojusznicy są naturalnym kierunkiem ucieczki, dla tych którzy przeżyli. Ludzkość ludzkością, ale ktoś musi rządzić nowym społeczeństwem. Rządzić będzie ten kto będzie miał szczepionkę.
Wolą Komitetu Zarządzającego ma Pan przejąć transport i zlikwidować ochronę.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Rozkaz nr 8087/TF8

Mjr Starkey, rozkazuję Panu pojmać naukowca podróżującego wraz z transportem. Jest to modyfikacja pierwotnych planów, ale okazała się ona konieczna. Proszę go dostarczyć całego i zdrowego (chociaż w miarę) do punktu Charlie 7. Ekstrakcja zaplanowana jest na 10 lipca, gdzina 16:00.

Zdjęcia helikopterów na leśnej polanie i makabrycznych eksperymentów na zombie.

Drogi płk Ford,

Jestem mocno zaskoczono nieudolnością naszej akcji wojskowej. Z tego co rozumiem receptura szczepionki jest w posiadaniu grupki pięciu osób? To szalenie niekorzystna sytuacja dla naszej agendy. Starkey zginął i może to nawet lepiej. Proszę zrobić wszystko co konieczne aby Ci ludzie zginęli. Nie ukrywam, że w tym układzie najważniejsze jest by nikt inny nie przejął receptury. Sama szczepionka schodzi na drugi plan.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Bagażnik:
- akumulator samochodowy
- Worek z jedzeniem (10 posiłków)
- zajęte przez powyższe
- zajęte przez powyższe
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Kyle zupełnie nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Był od działania, nie rozstrzygania dywagacji nad tożsamością domniemanych, wojskowych szych. Postanowił, że porozmawia sobie z jednym z nich, jednak nie teraz - gdy obydwaj poruszali się dość swobodnie. Coś mu jednak powiedziało, że pierwszy jest kłamcą. Najpierw spojrzał na szybę pod sobą. Wygłodniały wzrok zombie, powinien zdradzić mu gdzie znajduje się domniemany oponent. Ruszył w kierunku, gdzie wzrok z gnijących oczu krzyżował się (jeśli nie spoglądały na niby-Forda), po prostu skierował swoje korki slalomem wzdłuż filarów. Drugi z mężczyzn nie powinien chwilowo stanowić zagrożenia dla Kyle'a - nawet jeśli był Fordem, teraz był najemnik był mu potrzebny, aby uciszyć tamtego. On sam przynajmniej tak by się zachował mając kilku przeciwników w jednym pomieszczeniu - pozwoliłby im się wzajemnie powyrzynać. Ale nie taki cel był Devenau. Gdy tylko dojrzał pierwszego z mężczyzn, ujął nóż i rzucił go w nogę przeciwnika, aby go unieruchomić. Potem natychmiast rzucił się ,,na szczupaka", aby przewrócić wojskowego (?). Wyszarpnął nóż i przyłożył go do gardła mężczyzny:
- Nie wierzę ci, ani trochę - blefował, aby przestraszyć mężczyznę i wycisnąć z niego prawdę - Mów co tu się dzieje, albo będziesz umierać w straszliwych męczarniach.
Postawił na zastraszenie ostatnią kartę. Jeśli facet przyznał się do bycia pułkownikiem, zabił go bez mrugnięcia okiem. Jeśli jednak nadal upierał się, że jest nim drugi mężczyzna, Kyle powoli zmierzył do najbliższego filaru i starał się zlokalizować, gdzie tamten teraz się znajduje. Gdyby miało dojść do natychmiastowej konfrontacji, pozostało mu tylko samemu chować się za filarami i przekazać inicjatywę reszcie drużyny.
 

Ismail

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2010
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
111
[font="arial][size="2"]Gdy Kyle był zajęty jednym z nowo spotkanych ludzi Aito postanowił wytropić drugiego z przeciwników. Wyciągnął broń i z lufą skierowaną ku ziemi zaczął przedzierać się między filarami. Starając się dotrzeć niepostrzeżenie do miejsca z którego dochodził głos i strzały. [/size][/font]
[font="arial] [/font]
[font="arial][size="2"]
Imię i Nazwisko:
Aito Takai

Wiek:
32 lata

Grupa:
Najemnik

Historia:
Były członek Yakuzy oddelegowany do załatwiania "spraw" w USA w imieniu mafii. Pilnował tras przerzutowych do Stanów, uciszał niewygodnych ludzi, handlował z amerykańskimi bossami narkotykowymi. Gdy pojawili się zombi a droga do rodzinnej Japonii została odcięta Aito wiedział że jego bracia mu nie pomogą, że jest zdany tylko na siebie. Zgodnie z życiową zasadą "trzymaj z silnymi", jaką na co dzień stosował, przyłączył się do najemników. Wiedział że wśród dobrze wyszkolonych ludzi miał największe szanse na przeżycie.

Charakter:
Aito z natury nie był złym człowiekiem, za młodu wpadł w złe towarzystwo, które ukształtowało jego obecny charakter. Jest indywidualistą na wszystko patrzy przez pryzmat własnej osoby. Nie prowokuje przeciwników i jego lepiej też nie prowokować, gdy ktoś mu się narazi od razu sięga do siłowych rozwiązań.

Atrybuty:
Siła - 2 (+1) = 3
Zręczność - 3 (+1)(+1) = 5
Szybkość - 3 (+2)(+1) = 6
Wytrzymałość - 2
Inteligencja - 2

Charyzma - 1
Negocjacje - 2 (+1) = 3
Orientacja w terenie - 2
Celność - 3 (+1) = 4

Umiejętności:
- Walka bronią białą - Tradycjonalistyczna Yakuza kładła duży nacisk na umiejętność walki kataną, (+1 Zręczność)
- Strzelectwo - Potrafi doskonale posługiwać się bronią krótką, uwielbia używać dwóch pistoletów (+1 celność)
- Interesy - Prowadził "rozmowy handlowe" z różnymi wpływowymi ludźmi (+1 negocjacje)
- Sprinter - Potrafi bardzo szybko biegać (+1 Szybkość)

Broń:
- Katana (0,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Pistolet Kel-Tec PMR 30 ( magazynek 16 naboje)(1,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Sawed-off shotgun (Broń dwuręczna, 2,5 obrażeń poniżej 30 jardów, powyżej 30 jardów 1 obrażeń, 12 naboi)

Pancerz/Ubiór: (1.8 obrony)
-Stopy: Buty HD (0,3 obrony)
-Nogi: Spodnie skórzane (+ 0,3 obrony)
-Korpus: Skórzana kurtka (+ 1 obrony)
-Rękawiczki: Skórzane rękawiczki (+0,2 ochrony)
-Głowa: brak odzieży

Ekwipunek:
- Manierka z wodą (1 litr) - pusta
- 1/2 bochenka chleba
- Gruba żyłka (15 metrów)
- Mała apteczka (bandaż, woda utleniona, 3 plastry)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Paczka medykamentów (2 fiolki antybiotyku, 3 tabletki przeciwbólowe)
- Kompas

- Morfina
- Skórzana kurtka (+0,5 obrony)
- Penicylina
- Paczka prowiantu (suchy prowiant na jeden dzień)
- Kombinerki
-
-
[/size][/font]
 

Haren

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
492
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Kraków
Alan podążył za Japończykiem. Lufą shotguna sprawnie przeczesywał widziane przestrzenie, gotów uderzyć wroga kolbą lub wycelować weń broń, radząc mu odłożyć broń.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
9 Lipca 19:35

Sytuacja pokomplikowała się niezmiernie. Dwóch nieznanych mężczyzn rywalizowało ze sobą w uznaniu ich za sławnego Forda. Ktoś tu kłamał, to było oczywiste, lecz pytanie kto mógł być kłamcą pozostawało otwarte. Jeśli rzeczywiście mieli tutaj do czynienia z asem wywiadu jakim był Ford musieli liczyć się z daleko idącą konspiracją tej osoby i umiejętnościami manipulowania innymi ludźmi.
Kyle zaczął działać od razu. Przeczucie mówiło mu żeby nie ufać facetowi, który otworzył im drzwi. Pewnie dlatego rzucił się na niego nie dając czasu na reakcję.

Test
Test Kyle'a na zadane obrażenia (+bonus) vs. test obrony nieznajomego. Wynik - brak obrażeń.
Nieznajomy nie odnosi obrażeń.

Devenau sprytnie wykorzystał swoje położenie i element zaskoczenia. Nie czekając na jakikolwiek ruch po prostu rzucił swój nóż by jeszcze bardziej unieruchomić przeciwnika. Zimne, stalowe ostrze pofrunęło w stronę mężczyzny. Wszystko trwało ułamki sekund. Między podjęciem decyzji, rzutem a końcem lotu było mniej czasu niż potrzebne na mrugnięcie okiem. Cel miał jednak szczęście. Nóż chybił niewiele i wylądował na podłodze. Atak jednak zdezorientował faceta na tyle, że Kyle bez problemu rzucił się na niego. Podniósł nóż z podłogi i przystawił go gardła nieznajomego. Sheppard (jak się wcześniej przedstawiał) nie drgnął. Wiedział dobrze, że nie ma czasu by użyć broni. Nim cokolwiek udało by mu się zwojować przy użyciu swojego M-16, Kyle już dawno przeciął by jego tchawicę i skończył sprawę w kilka sekund. Spojrzenia Shepparda i Kyle'a skrzyżowały się w ciszy. Najemnik wbił wzrok w twarz osaczonego mężczyzny i dobrze mu się przyjrzał jakby badając prawdziwe intencje tej osoby. Oczy Shepparda nie wiele mówiły. Mimo całej sytuacji jego wzrok wydawał się być spokojnym. Dość stanowczo odwzajemniał spojrzenie Kyle'a, ale widać było, że jest człowiekiem opanowanym.
-Nie wierzę ci, ani trochę - pytanie najemnika przerwało ciszę - Mów co tu się dzieje, albo będziesz umierać w straszliwych męczarniach.

Test.
Negocjacje Kyle (+bonus) vs Negocjacje Sheppard. Wynik - Kyle wygrywa.

-Już mówiłem. Nazywam się Francis Sheppard. Jestem żołnierzem z bunkra North Bay. Przysłano mnie tu żebym zabezpieczał transport ze Stavros. Kiedy dowiedziałem się co zaszło starałem się was odnaleźć. Wtedy właśnie napotkałem Forda i jemu podobnych agentów, którzy jak sępy krążyli wokół waszej ekipy. Oni chcą przejąć receptę tylko dla siebie bo uważają, że tak będą mogli zdobyć władzę nad tym co zostało z ludzkości. Oni są gotowi nawet ją zniszczyć byle nie wpadła w ręce kogoś innego... - Sheppard nie zmieniał wersji wydarzeń, dalej uparcie twierdził, iż to Ford czai się za jednym z filarów i że on nim nie jest.
Kyle nie do końca mógł wyczytać czy pojmany kłamie. Wydawało się, że jest szczery, lecz jeśli rzeczywiście był jakimś agentem kłamstwo mógł mieć we krwi. Na wątpliwości nie było niestety czasu. Z oddali dobiegły go jakieś głosy...

W czasie gdy Devenau przesłuchiwał rzekomego Shepparda, Alan i Aito starali się odnaleźć drugiego strzelca. Nie było to łatwe zadanie w takim miejscu. Mężczyzna mógł kryć się wszędzie i tak na prawdę ciężko było nawet zacząć poszukiwania. Jednak obaj najemnicy nie byli z "pierwszego rzutu". Pewnie trzymając broń ruszyli przed siebie przemierzając kolejne metry pomieszczenia i używając kolumn jako zasłony. Jak się okazało nie musieli zbyt długo przeczesywać hali. "Zguba" znalazła się sama gdy w pewnej chwili na balkonie pojawiła się zatopiona w mroku postać:

23kxbop.jpg

Lufy skierowane zostały w jego stronę, lecz nic nie wskazywało na agresywne zamiary mężczyzny. Najzwyczajniej w świecie przyczepił on linkę do balustrady i sprawnie opuścił się na podłogę. Gdy podszedł do najemników podniósł ręce do góry i odezwał się pierwszy:
-Witam. Nazywam się Francis Sheppard, wbrew temu co mówił tamten - skinął głową w stronę Kyle i "Shepparda nr 1" - to ja jestem Sheppard a on to Ford. Jeszcze go nie dobiliście?

Kyle i pojmany byli może 50 jardów od Aito i Alana. Mogli nawet słyszeć ich rozmowę, ale byli bezpiecznie skryci za filarem. Mężczyzna, którego złapał Kyle wyraźnie przejął się obecnością kolejnej postaci. Nie była to panika, ale jakaś obawa, która stawała się z minuty na minutę co raz bardziej wyraźną.
-Masz - podsunął Kylowi magazynek i M-16 - Zabij go... Musisz mi uwierzyć. To on jest Fordem...

Aito 5 zdrowia

Kyle - plus magazynek M-16 (30 naboi) i karabin M-16 (magazynek 30 naboi)

Akta z "Omega Man"

Rozkaz nr 3423/BW2

Major M D Starkey przejmuje dowodzenie nad grupą "17". Celem strategicznym jest przejęcie transportu kierującego się z bunkra "Stavros" na Florydzie ku bunkrowi "North Bay" tuż obok miasteczka Neah Bay w stanie Waszyngton przy północno wschodniej granicy z Kanadą. Członkowie grupy "17" zwolnieni są z dowództwa Płk Garcia do odwołania.

Raport z 5 lipca 2012

Transport powietrzny wylądował w punkcie Charlie 7 około 05:00. Resztę drogi pokonaliśmy na piechotę. Lineville było dokładnie takie jak opisywano je w dokumentacji. Małe, opuszczone i wolne od zombie, nie licząc tych, które sami tu sprowadziliśmy. Po przybyciu zajęliśmy stację "Omega Man" i włączyliśmy ponownie zasilanie. Obiekt nie był używany od lutego, ale nic nie wskazuje aby w instalacji elektrycznej nastąpiła awaria. Klatki były zamknięte i nie nastąpiło naruszenie procedur bezpieczeństwa. "Omega Man" posłuży nam jako zaplecze dla właściwej akcji, czyli przejęcia transportu z "Stavros". O 15:43 spotkałem się z płk Fordem, naszym agentem działającym w okolicy. Dopiero on uświadomił mnie, że w Alabamie i Georgii mamy całkiem nieźle rozwiniętą siatkę szpiegowską. Dzięki niej udało się ustalić, że transport powinien dotrzeć tutaj 7 lipca.
Widzę jeden problem. Po drodze do stacji napotkaliśmy grupę kanibali. Ominęli nas szerokim łukiem, ale nie wiem czy nie będą próbować wziąć nas z zaskoczenia. Przygotowałem na taką ewentualność wzmożone straże.

Mjr M D Starkey

Karta wyrwana z dokumentacji technicznej stacji "Omega Man"

...ostatni poziom. Żelbetonowa konstrukcja składa się z formy wylanej tak aby od razu tworzyła zaprojektowane pomieszczenia (klatki). W ten sposób ściany są solidne i nie zawierają spoiw konstrukcyjnych ani innych elementów o słabszej trwałości. Sufitem klatek jest pancerna szyba z mechanizmem otwierającym sterowanym z centrum komputerowego. Po otwarciu klatki obiekt należy wyciągnąć automatycznym wysięgnikiem i przenieść do pomieszczenia badawczego gdzie obiekt umieszczony zostanie w tymczasowej klatce do dalszych badań...

List nieokreślonego pochodzenia.

Drogi Majorze Starkey,

Pana wątpliwości są uzasadnione aczkolwiek jak na żołnierza wykazuje się Pan zbyt daleko idącą samodzielnością w myśleniu. Proszę wykonać misję a planowanie polityczne zostawić nam. Naukowcom ze "Stavros" udało się to co nam nie udało się w "Omega Man". Ironicznie to właśnie w Lineville ma Pan przejąć transport.
Dobrze wiemy, że "Stavros" i "North Bay" współpracowały w zakresie badań. Kiedy "Stavros" padł ich sojusznicy są naturalnym kierunkiem ucieczki, dla tych którzy przeżyli. Ludzkość ludzkością, ale ktoś musi rządzić nowym społeczeństwem. Rządzić będzie ten kto będzie miał szczepionkę.
Wolą Komitetu Zarządzającego ma Pan przejąć transport i zlikwidować ochronę.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Rozkaz nr 8087/TF8

Mjr Starkey, rozkazuję Panu pojmać naukowca podróżującego wraz z transportem. Jest to modyfikacja pierwotnych planów, ale okazała się ona konieczna. Proszę go dostarczyć całego i zdrowego (chociaż w miarę) do punktu Charlie 7. Ekstrakcja zaplanowana jest na 10 lipca, gdzina 16:00.

Zdjęcia helikopterów na leśnej polanie i makabrycznych eksperymentów na zombie.

Drogi płk Ford,

Jestem mocno zaskoczono nieudolnością naszej akcji wojskowej. Z tego co rozumiem receptura szczepionki jest w posiadaniu grupki pięciu osób? To szalenie niekorzystna sytuacja dla naszej agendy. Starkey zginął i może to nawet lepiej. Proszę zrobić wszystko co konieczne aby Ci ludzie zginęli. Nie ukrywam, że w tym układzie najważniejsze jest by nikt inny nie przejął receptury. Sama szczepionka schodzi na drugi plan.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Bagażnik:
- akumulator samochodowy
- Worek z jedzeniem (10 posiłków)
- zajęte przez powyższe
- zajęte przez powyższe
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
 

Haren

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
492
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Kraków
Alan podszedł do "Shepparda nr 2", który zjechał z balustraty, cały czas celując weń shotgunem. Idąc powiedział - Klęknij i załóż ręce na głowę - gdy on to zrobił Bolt obszedł go od tyłu i uderzył kolbą strzelby w potylicę. Chciał pozbawić go przytomności, obszukać i zrobić to samo z pierwszym "Sheppardem". Najpierw jednak należało obu unieszkodliwić. Rzucił Aito, by ten pilnował nieprzytomnego i przeszukał go, a sam podszedł do Kyle'a i nie czekając na reakcję nikogo z dwójki wbił kolbę broni w skroń leżącego. Potem poprosił Kyle'a by pomógł mu go przenieść pod ścianę, gdzie chciał obu przeszukać. Oby ich rzeczy powiedziały im prawdę.
 

Ismail

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2010
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
111
Jeżeli Alanowi uda się ogłuszyć "Shepparda nr 2" Aito przeszuka go a następnie z wyciągniętą bronią będzie pilnował aby ten po odzyskaniu przytomności nie uciekł.
W przypadku gdy "Shepparda nr 2" będzie się stawiał, Aito ukryje się za najbliższym filarem gotów do strzału.
[font="arial] [/font]
[font="arial][size="2"]
Imię i Nazwisko:
Aito Takai

Wiek:
32 lata

Grupa:
Najemnik

Historia:
Były członek Yakuzy oddelegowany do załatwiania "spraw" w USA w imieniu mafii. Pilnował tras przerzutowych do Stanów, uciszał niewygodnych ludzi, handlował z amerykańskimi bossami narkotykowymi. Gdy pojawili się zombi a droga do rodzinnej Japonii została odcięta Aito wiedział że jego bracia mu nie pomogą, że jest zdany tylko na siebie. Zgodnie z życiową zasadą "trzymaj z silnymi", jaką na co dzień stosował, przyłączył się do najemników. Wiedział że wśród dobrze wyszkolonych ludzi miał największe szanse na przeżycie.

Charakter:
Aito z natury nie był złym człowiekiem, za młodu wpadł w złe towarzystwo, które ukształtowało jego obecny charakter. Jest indywidualistą na wszystko patrzy przez pryzmat własnej osoby. Nie prowokuje przeciwników i jego lepiej też nie prowokować, gdy ktoś mu się narazi od razu sięga do siłowych rozwiązań.

Atrybuty:
Siła - 2 (+1) = 3
Zręczność - 3 (+1)(+1) = 5
Szybkość - 3 (+2)(+1) = 6
Wytrzymałość - 2
Inteligencja - 2

Charyzma - 1
Negocjacje - 2 (+1) = 3
Orientacja w terenie - 2
Celność - 3 (+1) = 4

Umiejętności:
- Walka bronią białą - Tradycjonalistyczna Yakuza kładła duży nacisk na umiejętność walki kataną, (+1 Zręczność)
- Strzelectwo - Potrafi doskonale posługiwać się bronią krótką, uwielbia używać dwóch pistoletów (+1 celność)
- Interesy - Prowadził "rozmowy handlowe" z różnymi wpływowymi ludźmi (+1 negocjacje)
- Sprinter - Potrafi bardzo szybko biegać (+1 Szybkość)

Broń:
- Katana (0,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Pistolet Kel-Tec PMR 30 ( magazynek 16 naboje)(1,5 Obrażenia) - jednoręczna
- Sawed-off shotgun (Broń dwuręczna, 2,5 obrażeń poniżej 30 jardów, powyżej 30 jardów 1 obrażeń, 12 naboi)

Pancerz/Ubiór: (1.8 obrony)
-Stopy: Buty HD (0,3 obrony)
-Nogi: Spodnie skórzane (+ 0,3 obrony)
-Korpus: Skórzana kurtka (+ 1 obrony)
-Rękawiczki: Skórzane rękawiczki (+0,2 ochrony)
-Głowa: brak odzieży

Ekwipunek:
- Manierka z wodą (1 litr) - pusta
- 1/2 bochenka chleba
- Gruba żyłka (15 metrów)
- Mała apteczka (bandaż, woda utleniona, 3 plastry)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Zapasowy magazynek (30 naboje)
- Paczka medykamentów (2 fiolki antybiotyku, 3 tabletki przeciwbólowe)
- Kompas

- Morfina
- Skórzana kurtka (+0,5 obrony)
- Penicylina
- Paczka prowiantu (suchy prowiant na jeden dzień)
- Kombinerki
-
-
[/size][/font]

[/quote]
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Kyle'owi spodobał się pomysł Bolt'a. Kiedy mężczyzna dosłownie podetknął mu broń, najemnik początkowo udawał, że zamierza spełnić prośbę tamtego. Naraz jednak odwrócił się i przystawił broń do skroni jej niedawnego właściciela. To powinno go na chwilę zaskoczyć - nic nie działa dosadniej na nerwy niźli otwór karabinu maszynowego wymierzony w głowę.
- Nawet się nie rusz - powiedział mu.
Trzymając na muszce swój cel, poczekał aż Bolt podejdzie doń z tyłu i pozbawi przytomności. Jeśli jednak jego kompan miał problemy, Kyle szybko zmienił ułożenie broni w ręce i wymierzył mocny cios kolbą w czoło tamtego. Kiedy sytuacja była opanowana, a miał nadzieję, że taką właśnie się stanie - pomógł w przeszukiwaniach.
- Wybacz, jeśli to nie byłeś ty - mruknął do nieprzytomnego - Sprawa jest zbyt poważna, aby można było sobie pozwolić na błąd.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
9 Lipca 19:35

"Sheppard 2" nie wydawał się specjalnie zaskoczony lufą shotguna wycelowaną w niego. Na słowa Bolt'a uśmiechnął się od niechcenia jakby zakrywając lekką irytację po czym uklęknął. Później stracił przytomność. Silny cios kolbą strzelby powalił go na podłogę. "Sheppard 1" wbrew pozorom też nie wyglądał na szalenie zaskoczonego obrotem spraw. Jakby ze zrozumieniem przyjął, fakt iż Kyle szybko wycelował broń w niego. Nie spodziewał się jednak, że od tyłu zajdzie go Alan i zafunduje mu cholerny ból głowy, który poczuje po przebudzeniu.
Gdy już obaj mężczyźni byli ogłuszeni a sytuacja wydawała się opanowana przeciągnęli ich pod jeden z filarów. Wzrok uwięzionych pod podłogą zombie podążał łakomie za ścieżką krwi zostawianą przez rannego. Widać było, że facet oberwał nie na żarty. Na razie jego życiu nic nie zagrażało (tak się wydawało), lecz raczej jedynie kwestią czasu były poważniejsze problemy. Jednak te kwestie nie były teraz najistotniejsze. Ważniejsze było ustalenie tożsamości obu mężczyzn i rozwikłanie tego węzła gordyjskiego jaki wytworzył się przez kłamstwo jednego z nich. Alan dość słusznie założył, iż przeszukanie pojmanych może rzucić trochę światła na to kim są i kto tu podszywa się pod kogo. Bolt pewnie zaczął penetrować rzeczy należące do nich. Najpierw zaczął od Shepparda nr 2:

*Dwa karabiny M-16 (standardowa wersja US Marines)
*Dwa pistolety Colt Combat
*Po jednym magazynku zapasowym do każdego rodzaju broni
*Suchy prowiant
*Opatrunki (x2)
*Morfina (x1)
*Antybiotyki (x2)
*Flara sygnalizacyjna (x2)
*Flashbang (x1)
*Mapa USA
*Karta magnetyczna

Znaleziska nie okazały się nadzwyczajne. Właściwie podobny ekwipunek można było znaleźć przy każdej żyjącej jeszcze osobie aczkolwiek w tym przypadku rzucało się w oczy wojskowe pochodzenie tych przedmiotów. Wszystkie miały oznaczenie Korpusu Piechoty Morskiej i wyglądały jak wyciągnięte prosto z magazynu (prócz broni, która nosiła ślady użytkowania). Generalnie wydawało się że nie jest to nic podejrzanego.
Po przeszukaniu pierwszego Alan szybko zabrał się za sprawdzenie rzeczy kolejnego mężczyzny. Nie licząc M-16 trzymanego przez Kyle'a i magazynku do tej broni, który również znajdował się w posiadaniu Devenau, przy Sheppardzie nr 1 znaleziono:

*Sig-Sauer P226 (12 naboi)
*Apteczka
*Mapa USA
*Mapa Kanady
*Skórzana torba
*Scyzoryk
*Nóż
*Notatnik (zapiski zaszyfrowane)
*Zdjęcie naukowca z konwoju
*Latarka (1 bateria)
*12 zabytkowych monet (przedmioty mogą mieć wartość wymienną)

W tym przypadku znaleziska były bardziej intrygujące. Szczególną uwagę zwracał notatnik zapełniony zaszyfrowanymi notatkami i pistolet P226 używany przez Navy SEAL's.

Sytuacja okazała się patowa. Przed drużyną stanęła nie lada łamigłówka dotycząca odgadnięcia prawdziwej tożsamości osób leżących pod filarem. Który z nich mógł być Fordem? Ciężko było to stwierdzić. Wbrew pozorom nic do końca nie rozstrzygało tej tajemnicy. Sheppard nr 2 miał ze sobą raczej "codzienny" ekwipunek. Jedyne co przykuwało uwagę to dobitnie wojskowe pochodzenie sprzętu, lecz to dało się przecież łatwo wytłumaczyć. Prawdziwy Sheppard też był bunkrowcem, więc mógł mieć łatwy dostęp do tego sprzętu. Niestety to samo można było powiedzieć o Fordzie. Jedyną nie dającą się całkiem wyjaśnić rzeczą było pochodzenie drobnej karty magnetycznej, która prawdopodobnie służyła do otwierania drzwi w Omega Man.
Sheppard nr 1 wyglądał bardziej podejrzanie ze swoim mniej standardowym wyposażeniem. Szczególnie intrygujący był zaszyfrowany notatnik choć i on nie przesądzał sprawy ostatecznie bo w końcu Sheppard też był poniekąd agentem aczkolwiek rzekomo tym "dobrym". Koniec końców niczego nie dało się przesądzić ponieważ jego wyposażenie tak samo świadczyło na jego niekorzyść jak udowadniało wersję wydarzeń, którą przedstawiał.
Czas leciał i choć nic ich nie ścigało czuli presję rozgryzienia tej zagadki. W końcu wiele z tego co mogło się stać w najbliżej przyszłości zależało od przenikliwości umysłów jaką musieli wykazać się teraz...


Aito 5 zdrowia
Akta z "Omega Man"

Rozkaz nr 3423/BW2

Major M D Starkey przejmuje dowodzenie nad grupą "17". Celem strategicznym jest przejęcie transportu kierującego się z bunkra "Stavros" na Florydzie ku bunkrowi "North Bay" tuż obok miasteczka Neah Bay w stanie Waszyngton przy północno wschodniej granicy z Kanadą. Członkowie grupy "17" zwolnieni są z dowództwa Płk Garcia do odwołania.

Raport z 5 lipca 2012

Transport powietrzny wylądował w punkcie Charlie 7 około 05:00. Resztę drogi pokonaliśmy na piechotę. Lineville było dokładnie takie jak opisywano je w dokumentacji. Małe, opuszczone i wolne od zombie, nie licząc tych, które sami tu sprowadziliśmy. Po przybyciu zajęliśmy stację "Omega Man" i włączyliśmy ponownie zasilanie. Obiekt nie był używany od lutego, ale nic nie wskazuje aby w instalacji elektrycznej nastąpiła awaria. Klatki były zamknięte i nie nastąpiło naruszenie procedur bezpieczeństwa. "Omega Man" posłuży nam jako zaplecze dla właściwej akcji, czyli przejęcia transportu z "Stavros". O 15:43 spotkałem się z płk Fordem, naszym agentem działającym w okolicy. Dopiero on uświadomił mnie, że w Alabamie i Georgii mamy całkiem nieźle rozwiniętą siatkę szpiegowską. Dzięki niej udało się ustalić, że transport powinien dotrzeć tutaj 7 lipca.
Widzę jeden problem. Po drodze do stacji napotkaliśmy grupę kanibali. Ominęli nas szerokim łukiem, ale nie wiem czy nie będą próbować wziąć nas z zaskoczenia. Przygotowałem na taką ewentualność wzmożone straże.

Mjr M D Starkey

Karta wyrwana z dokumentacji technicznej stacji "Omega Man"

...ostatni poziom. Żelbetonowa konstrukcja składa się z formy wylanej tak aby od razu tworzyła zaprojektowane pomieszczenia (klatki). W ten sposób ściany są solidne i nie zawierają spoiw konstrukcyjnych ani innych elementów o słabszej trwałości. Sufitem klatek jest pancerna szyba z mechanizmem otwierającym sterowanym z centrum komputerowego. Po otwarciu klatki obiekt należy wyciągnąć automatycznym wysięgnikiem i przenieść do pomieszczenia badawczego gdzie obiekt umieszczony zostanie w tymczasowej klatce do dalszych badań...

List nieokreślonego pochodzenia.

Drogi Majorze Starkey,

Pana wątpliwości są uzasadnione aczkolwiek jak na żołnierza wykazuje się Pan zbyt daleko idącą samodzielnością w myśleniu. Proszę wykonać misję a planowanie polityczne zostawić nam. Naukowcom ze "Stavros" udało się to co nam nie udało się w "Omega Man". Ironicznie to właśnie w Lineville ma Pan przejąć transport.
Dobrze wiemy, że "Stavros" i "North Bay" współpracowały w zakresie badań. Kiedy "Stavros" padł ich sojusznicy są naturalnym kierunkiem ucieczki, dla tych którzy przeżyli. Ludzkość ludzkością, ale ktoś musi rządzić nowym społeczeństwem. Rządzić będzie ten kto będzie miał szczepionkę.
Wolą Komitetu Zarządzającego ma Pan przejąć transport i zlikwidować ochronę.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Rozkaz nr 8087/TF8

Mjr Starkey, rozkazuję Panu pojmać naukowca podróżującego wraz z transportem. Jest to modyfikacja pierwotnych planów, ale okazała się ona konieczna. Proszę go dostarczyć całego i zdrowego (chociaż w miarę) do punktu Charlie 7. Ekstrakcja zaplanowana jest na 10 lipca, gdzina 16:00.

Zdjęcia helikopterów na leśnej polanie i makabrycznych eksperymentów na zombie.

Drogi płk Ford,

Jestem mocno zaskoczono nieudolnością naszej akcji wojskowej. Z tego co rozumiem receptura szczepionki jest w posiadaniu grupki pięciu osób? To szalenie niekorzystna sytuacja dla naszej agendy. Starkey zginął i może to nawet lepiej. Proszę zrobić wszystko co konieczne aby Ci ludzie zginęli. Nie ukrywam, że w tym układzie najważniejsze jest by nikt inny nie przejął receptury. Sama szczepionka schodzi na drugi plan.

Kenia Freeman, sekretarz ds. administracji wojskowej

Bagażnik:
- akumulator samochodowy
- Worek z jedzeniem (10 posiłków)
- zajęte przez powyższe
- zajęte przez powyższe
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Kyle na razie nie zabierał nic z ekwipunku dwójki. Nadal nie mieli pewności, kto jest kim, a jemu specjalnie nie zależało na niczym więcej, dopóki dzierżył w dłoniach karabin, dając mu względne poczucie bezpieczeństwa. Zainteresował go szczególnie mężczyzna z notatnikiem. Pamiętał, że Jackey był całkiem sprytnym chłopakiem, wbrew pozorom swej młodzieńczej frywolności. Postanowił później pokazać mu ten, mając nadzieję, że młody rozgryzie szyfr. Tymczasem przyjrzał się zdjęciu. W aktach była wzmianka dla majora Starkey'a, jakoby ten miał pojmać właśnie jakiegoś uczonego. Ale w tych samych dziennikach wystawione było również, że ów wojskowy już nie żyje, więc to nadal nie przekreślało możliwości, iż mogą mieć do czynienia z Fordem. Tak czy inaczej drugi mężczyzna o wiele bardziej go teraz zaintrygował, chociażby ze względu na zastanawiający ekwipunek. Kyle prawdę miotał się już w myślowej malignie, było tu za wiele luźnych wątków, których nie mógł połączyć we wspólną całość. Pytająco spojrzał na towarzyszy, oczekując ich reakcji.
 

Haren

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2009
Posty
492
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Kraków
Bolt zastanawiał się dłuższą chwilę nad pochodzeniem przedmiotów i tożsamością nieprzytomnych wojskowych. Ostatecznie skłaniał się jednak do wersji iż "Sheppard 2" jest tym "prawdziwym" - opuszczając bunkier na misję wziął pewnie ze sobą wyposażenie z magazynu. Istotną kwestią było przeznaczenie karty magnetycznej. Być może otrzymał ją na drogę by być w stanie korzystać ze stacji "Omega Man". Pierwszy Sheppard był bardziej podejrzany, jego wyposażenie pasowało do agenta który musi wtopić się w tło i nie wyróżniać, by móc udawać inne osoby. Bolt podzielił się spostrzeżeniami z pozostałymi i zasugerował, iż można by ocucić jednego z nich i przepytać.
 
Status
Zamknięty.
Do góry