Roznice wiekowe u partnerow

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Jest w wielu przypadkach granica jak chodzi o różnicę wieku między osobami, będącymi w związku. Nioekiedy nierzadko tę granicę wyznacza wydolność płciowa mężczyzny.
Nie piszę o parach jednopłciowych, bo nie mam pojęcia o tych odmiennościach (poza literaturą)
 

arye

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
to wszystko zależy od wieku, w którym się jest. ja mam chłopaka starszego o 3 lata. i na początku różnica była ogromna, bo ja byłam w gimnazjum on był w liceum. a teraz już tego tak nie widać :)
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Wilku,

Nioekiedy nierzadko tę granicę wyznacza wydolność płciowa mężczyzny.
Jeżeli mężczyzna ma odpowiednio wysoką pozycję społeczną, może być zupełnym eunuchem, a i tak będzie się kijem oganiał od kobiet. ;)

arye,

ja mam chłopaka starszego o 3 lata. i na początku różnica była ogromna, bo ja byłam w gimnazjum on był w liceum. a teraz już tego tak nie widać

Te trzy lata różnicy o których wspominasz, były "przepaścią" w podstawówce. :D
Nie przejmuj się, teraz są optymalną różnicą wieku pomiędzy Wami.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Niekiedy bywa tak, niekiedy siak - zależy jak komu leży i co kto lubi
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
w dorosłym życiu wszystkie kombinacje są dopuszczalne - czyli kobieta niańczy faceta (rownolatek, albo młodszy), jest niańczona przez faceta (facet dużo starszy), albo są partnerami w związku (facet 2-3 lata starszy)
Dwie pierwsze kombinacje, to raczej (używając Twojej nomenklatury) -"kobieta niańczy faceta".

Trzecia kombinacja oznacza, że są równolatkami (emocjonalnie).

Partnerami zaś są wtedy, gdy nimi są, a mogą być - jeśli nie dzieli ich pokolenie.
W przeciwnym razie znowu ktoś kogoś "niańczy".
 

kaiser

where is my mind?
Dołączył
19 Grudzień 2011
Posty
736
Punkty reakcji
30
Miasto
Warszawa
Partnerami zaś są wtedy, gdy nimi są, a mogą być - jeśli nie dzieli ich pokolenie.
no może. ale nie wykluczłbym tego pokolenia (czy dwóch, albo trzech pokoleń :D) - dla dwóch osobowości, które są dla siebie partnerami wiek ma drugorzędne znaczenie, jest tylko jakimś tam afrodyzjakiem ;)
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
Afrodyzjakiem może i jest, ale tylko dla tej starszej (o pokolenia) "połowy".
Dla mnie jest to, jak mawiał klasyk - "oczywista oczywistość".

Cały czas mówię o bardzo dużej różnicy, mniejsza nie ma znaczenia, choć obecnie lepiej żeby on był młodszy.
Nie jestem jednak nieomylna i życzę szczęścia tym, którzy mają inne zdania.
 

Lolita.r

Nowicjusz
Dołączył
2 Listopad 2012
Posty
32
Punkty reakcji
0
wszystko zależy od przedziału wiekowego.. :) ale zazwyczaj gdy dziewczyna jest młodsza od chłopaka sprawia to mniejszy problemy niż gduby było na odwrót.. :)
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Różnica wieku o pół pokolenia, albo o dwa pokolenia bardzo zwraca uwagę otoczenia, kiedy partnerzy idą w miejscu publicznym, trzymając się za ręce.

Zdziwiłbym się, gdyby mnie młodsza partnerka chciała niańczyć i pielęgnować - muszę być gotów na samotność i dawanie sobie w niej rady.
Dlatego nie ma mowy o obsłudze przez kogoś innego, a już przez partnerkę, to tylko w wypadku, kiedy w łóżku jeszcze nie śpimy.
 

kwiateczek

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2012
Posty
42
Punkty reakcji
0
Jeżeli mężczyzna jest starszy to dobrze. Bo jak wiadomo kobiety dojrzewają szybciej więc jeżeli facet będzie starszy to wszystko się wyrówna (chodzi mi o dojrzałość psychiczną) Ja mam 18 lat i miałam chłopaka w swoim wieku, dogadywaliśmy się i było fajnie, tyko, że taki nie myśli poważnie (w głowie mu tylko np. gry, inne dziewczyny, sex itp) Nie mówię, że wszyscy tak maja, ale wydaje mi się, że większość. No a taki starszy chłopak to co innego. Mam teraz chłopaka starszego o 4 lata i jest zupełnie inaczej. Często słyszę wypowiedzi chłopaków w moim wieku, że jeżeli dziewczyna ma starszego chłopaka to już nie wiadomo co robią, że on niby myśli tylko o tym, żeby ją wykorzystać i w ogóle. A tak nie jest, bynajmniej w moim przypadku. Starszy chłopak myśli inaczej, bo jest dojrzały psychicznie, wyszalał się za młodu. Więc związki w których chłopak jest starszy są ok. A co do związków, w których starsza jest dziewczyna.. ja osobiści to tego nic nie mam i mi to nie przeszkadza, bo jeżeli dwie osoby bardzo się kochają to wiek nie ma znaczenia.

Byle nie za duzo starszy. Moja kolezanka ma starszego chłopaka o 8 lat i nie zawsze sie dogaduja maja czasem inne potrzeby ona jest młoda ma ochote jeszcze na randki i zainteresowanie, wspólne wypady. Natomiast on juz się wyszalał i wyciszył i nie potrzebuje juz tego co ona wystarczy, ze jest z nim. Dla tego sądze, że różnica nie powinna byc większa niż (w maksie) 5 lat.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Generalnie tak,ważne aby ludziom było ze soba dobrze i aby się dogadywali. Im jest sie młodszym,tym różnica wieku jest bardziej widoczna,natomiast później stopniowo zanika i nie widać,że np mężczyzna jest starszy od kobiety o 4 lata.
 

livren

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2011
Posty
105
Punkty reakcji
0
4 lata to żadna różnica, co powiesz na "związki" typu ona 21 a on 45?
 

zenio

Nowicjusz
Dołączył
17 Październik 2012
Posty
19
Punkty reakcji
0
5 lat to max róznicy jaka powinna być wiecej lat predzej czy później będą problemy
 

Gosia70

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2012
Posty
95
Punkty reakcji
10
Miasto
Małopolska
Pisałam już na ten temat....wówczas byłam pewna, że 5-6 lat różnicy nie ma znaczenia....pisząc to miałam pewność, ale gdy sama znalazłam się w podobnej sytuacji ... nie byłam już taka ,, pewna,, pojawiły się wątpliwości...czy , aby na pewno nie będzie ona (różnica) przeszkodą ? Czy nie pojawią się problemy ? ....strach, wątpliwości zniknęły, gdy zrozumiałam ,że nie różnica wieku, ale Człowiek...to co się czuje do Niego....kim jest dla nas? To jest najważniejsze....różnica nie ma wtedy żadnego znaczenia...wszystko zależ od Człowieka jakimi wartościami kieruje się w życiu i jak postępuje w stosunku do innych...problemy zawsze będą, ale sposób ich rozwiązywania świadczy o człowieku...różnica wieku nie ma nic wspólnego czy taki związek może przetrwać czy też nie...
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Jeśli człowiek wmawia sobie, że jest to problem, będzie to problemem. Jeśli przestanie, jeśli oleje wszelkie powszechnie przyjęte normy, nie będzie to już problem, a jedynie kolejny powód, by zamieścić na swej twarzy drwiący uśmiech.
 
D

dontfakmi

Guest
Co sadzicie jak dziewczyna jest mlodsza od chlopaka np 5 lat albo 6 ?
Jak najbardziej jest to wskazane. Zreszta, jakos tak mocno pociagaja mnie starsi..

a jak jest u dziewczyn czy naprawde nie lubia mlodszych facetow...
Z mlodszym nigdy nie bylam. I niby sie mowi, ze nie wiek swiadczy o czlowieku. Oczywiscie, ze nie. Ale osobiscie wiek ma dla mnie wtedy znaczenie kiedy chodzi o doswiadczenie. Ja nie lubie innych uczyc, nie lubie matkowac. Sam lubie sie uczyc i brac przyklad z madrzejszych, bardziej oczytanych, inteligentniejszych ludzi. Zaraz powiecie, ze 20 latek moze miec w glowie wiecej niz niejeden 30 latek. Owszem, ale z reguly wiecej teorii. A doswiadczenia nie da sie nauczyc. To trzeba przezyc. A nic tak nie ksztaltuje czlowieka jak wlasnie doswiadczenie.
A czy lubie mlodszych.. Do seksu, do zabawy moze byc. Ewentualnie moge sie przyjaznic.
 

Gosia70

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2012
Posty
95
Punkty reakcji
10
Miasto
Małopolska
Jeśli człowiek wmawia sobie, że jest to problem, będzie to problemem. Jeśli przestanie, jeśli oleje wszelkie powszechnie przyjęte normy, nie będzie to już problem, a jedynie kolejny powód, by zamieścić na swej twarzy drwiący uśmiech.

Cenie sobie Twoje zdanie...często się zgadzałam się z Twoimi wypowiedziami, ale nie rozumie Twoich słów ,, nie będzie to już problem, a jedynie kolejny powód, by zamieścić na swej twarzy drwiący uśmiech,,
Uważasz, że jeżeli ktoś postępuje ,, inaczej,, niż przyjęte normy, obowiązujące zasady (oczywiście nie raniąc nikogo) to robi to tylko dlatego, żeby poczuć się ,,wyjątkowym,,...mieć nad innymi przewagę ?
Móc sobie powiedzieć...ja to zrobiłem, a inni nie mają tyle odwagi? i wtedy ten drwiący uśmiech jest oznaką zwycięstwa?....Czy tak...?
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Nie. Jeśli przestanie zwracać uwagę na różnice wieku i zdanie innych na temat potencjalnego związku uświadomi sobie, że cały ten wyimaginowany problem był jedynie przejawem głupoty i totalnego bezsensu. Drwiący uśmiech jest oznaką zwycięstwa w pewnym sensie, zgadza się. Zwycięstwa nad pozbawionymi logiki ograniczeniami blokującymi drogę do szczęścia.
 
Do góry