Punk

majszon's

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2009
Posty
122
Punkty reakcji
2
A moim zdaniem u punkowców na pewno nie liczy się głównie ubiór, ale jest częścią bycia. To przez ten ubiór też pokazują swój bunt ludziom, nie tylko poprzez poglądy i ideologie. Te wszystkie ćwieki, irokezy, naszywki, to w pewnym rodzaju protest przeciw ubieraniu się 'normalnie, tak jak większość'. Ubranie też jest buntem, więc jest to ważna część subkultury punkowców. Bo chyba w większości chodzi im o protest, bunt, przeciwstawianie się systemowi, także jeśli mogą to wykazać poprzez ubiór, to robią to i jest to prawie tak samo ważne jak poglądy czyli 'to co mają w główce'.
 

Obcy___

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2010
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
ETM
Problem w tym że teraz wiele ludzi ubiera się na "punka" iż jest to cool i tró i w ogole jestem fajny/fajna bo slucham punka. (happysad'a) Prosze was.
 

majszon's

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2009
Posty
122
Punkty reakcji
2
Wielu ludzi pewnie tak, ale chodzi mi o tych prawdziwych punkowców. Nie spotkałam się jeszcze z osobą słuchającą Hepiskładu i uważającą się za punku,a le wszystko przede mną. Tacy ludzie szybko przestaną być punkami, bo zniszczy ich społeczność. W tych czasach każdy dąży do bycia, fajnym, lubianym, oryginalnym, ale tak na prawdę to kolejny szary człowiek.
 

Kopsnij_Mi_Szluga

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2009
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
Opolskie
Z jednej strony co do Anarchii, macie rację, z drugiej - Polska już sra sama pod siebie, taka prawda.
Co do Punków - tolerancyjni, sympatyczni i kumaci, choć dużo pijący.
Nie przeszkadza mi takie życie, kiedy jak nie w młodości? :)

Ja już spotkałam się z "punkiem" słuchającym Happysadu i LadyGagi (po kryjomu), a nie wiedzącym kim jest Sex Pistols, The Analogs, Dezerter, Radio Bagrad czy choćby Pidżama Porno i Zabili Mi Żólwia, więc Maajaa, wszytko przed Tobą :)
 

WrednaBang

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
lubuskie
Punk to nie muzyka ani ubiór, punk to poglądy, trzymanie się tego, w co się wierzy. Choć z drugiej strony, ktoś kto po kryjomu słucha Lady Gagi punkiem nie jest i nie rozumiem, jakim cudem można używać słowa "punk" w celu określenia go, przyporządkowania. Gdzie w ideologii punk miejsce na globalne gwiazdki? może mi ktoś odpowie, bo coś nie potrafię go znaleźć. Wszystko fajnie, ale jakby punk przeczytał, co napisałaś, to nie wiem, czy by Ci tego szluga kopsnął...

BTW Wybaczcie "punk" co trzecie słowo, ale nie chce mi się w chwili wzburzenia zastanawiać nad kompozycją. o!
 

mżawka

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2010
Posty
92
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Do muzyki nic nie mam.
Pancurki fajne, chociaż moim zdaniem w Polsce nigdy nie było prawdziwych pancurków. Od początku trzeba było mieć jednak kasę, lub 'to coś', żeby się takowym pancurkiem stać i jednak było to raczej na pokaz.
Nie chcę generalizować, no ale tak mi się to rysuje, choć mogę się mylić.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
A czym charakteryzuje się prawdziwy pancurek i co takiego ma, lub czego nie ma, co różni go od polskiego punka?
 

spiex50

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Punk to bunt i walka z systemem. Z sytemem, do którego należą ci, którzy chcą "zagarnąć nasze dusze". Z systemem, którego przedstawiciele myślą, że jesteś ich własnością i mogą sterować twoim życiem, przesuwając ciebie beznamiętnie jak pionek na swojej wielkiej szachownicy. Z władzą podpartą przemocą i związanym z elitami władzy lobbingiem wielkich koncernów i korporacji, potrafiających prowokować wojny z czystej żądzy zysku, lub z samej tylko satysfakcji poczucia władzy. Punk to walka z tym co antyludzkie we współczesnym świecie. To ze srodowiska punkowego wywodza się często ludzie, którzy działają w organizacjach charytatywnych w krajach trzeciego swiata np., lub oraganizacjach typu Amnesty International (nie liczy się opcja polityczna- liczą się tylko prawa człowieka) walczacych o uwolnienie niesłusznie przetrzymywanych, czesto torturowanych więźniów politycznych na zasadach łamiacych prawa człowieka, Punk to walka z totalitaryzmem i każdym jego przejawem: nieważna jest opcja polityczna: faszyzm? komunizm? - totalitaryzm jest jeden i działa zawsze przeciwko jednostce i godności człowieka.
 

Kinga88194

Nowicjusz
Dołączył
1 Listopad 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
Ja wyrosłam już z krzyczenia pod sceną na koncercie PUNKI GRAĆ K*** MAĆ i zostawiłam całą idee punk rocka gdzieś daleko za sobą, mój chłopak mówi że się po prostu "babcia Kinga" starzeje, ale to nie prawda, nadal kocham tą muzykę bo jest fantastyczna i nie słuchają jej tylko brudasy i kolesie którzy walą wina patykiem pisane przed wejściem na koncert.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Ostatnio tak się zastanowiłem i mogę o kilku kumplach którzy byli jeszcze 2 lata temu na całego punkami powiedzieć- miałem kumpla punka, teraz biega po ulicy w dresie...
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Ja wyrosłam już z krzyczenia pod sceną na koncercie PUNKI GRAĆ K*** MAĆ i zostawiłam całą idee punk rocka gdzieś daleko za sobą, mój chłopak mówi że się po prostu "babcia Kinga" starzeje, ale to nie prawda, nadal kocham tą muzykę bo jest fantastyczna i nie słuchają jej tylko brudasy i kolesie którzy walą wina patykiem pisane przed wejściem na koncert.
Prawda jest taka, że na lwią część kultury punkowskiej składają się dzieci (nie tylko pod względem wieku), które uczepiają się jej, aby pokazać jakim się jest zbuntowanym i nietrzeźwym. Fakt, są zespoły które mają wypracowaną ideologię, jak na przykład Bad Religion, których sam jestem fanem, ale moim zdaniem wiele kapel jak ich fanów jest zwyczajnie infantylnych. Zmieniają się czasy: kiedyś o coś tu chodziło, punków nazywało się neoromantykami, istniała walka o pewne idee. Dziś ta ideologia jest już zabawą.
Swoją drogą ma to swój rozdźwięk także wśród metali. Wielu ludzi z tego kręgu to też duże dzieci. Nie mówię, że nie ja, bo sam nieraz zachowuję się jak szczyl. Jednakże pewien trend jest dostrzegalny. Na wielu koncertach dla połowy wizytatorów znamiennikiem dobrej zabawy jest picie.
Nie chcę być źle zrozumiany. W kwestii muzyki nie mam nic do zarzucenia żadnemu z tych gatunków. Każdy słucha tego, co lubi. Natomiast mam dość festiwali i koncertów, gdzie półprzytomna metalówa kładzie się obok, pytając o szlugi. Pal sześć moje papierosy, zwyczajnie szkoda takich ludzi.
 

Rougez

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2010
Posty
3
Punkty reakcji
1
haha,

punki to ludzie którzy mają wy:cenzura:ane na wszystko - tyle o nich. xD
I jedna, zasadnicza, cholernia ważna sprawa.
To, że ktoś słucha muzyki PUNK , tak jak np. ja NIE MUSI BYĆ PUNKIEM, NIE MUSI MIEĆ ANARCHII NA PLECACH, NIE MUSZĄ NA JEGO UBRANIACH WIDNIEĆ NAPISY ' PUNKS NOT DEAD '. Punk to muzyka, punki to ludzie.

Osobiśice kocham the sex pistols ; )
 

Leonidas_ze_Sparty

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2010
Posty
65
Punkty reakcji
1
Ujawnię się. Ja czuję się punkiem. O myśleniu punków myślę że każdy punk inaczej myśli np. ja pójdę do kościoła, ale Rydzyka bym zabił. Rozczaruję was, mam dobre stopnie w szkole, ubieram się (do szkoły, w lato nie ubieram ciemnych ubrań, ponieważ przyciągają słońce) jak dresiarz, głowa zgolona jak skin(na wf, który mamy codziennie muszę być zgolony jak skin i w dresie), irokez - tylko w lato. Pewnie ktoś zaraz zawoła coś w stylu: ,,Nie jesteś punkiem, tylko dresem/skinem!" lub: ,,Jak jesteś punkiem to do cholery czemu się nie ubierasz jak punk?". Odpowiedź taka: w szkole mają obsesje na temat długich włosów, irokezów, czepiają się nawet jak dziewczyna pomaluje sobie paznokcie! U nas w szkole jest tak: ,,Nie podoba się coś?! To pa pa maszkaro!", a szkoły nie zmienię, uwierzcie że to najlepsza w mieście, i ja mam ,,zaszczyt" że mnie przyjęli, bo nie jestem z tego rejonu, a w innych szkołach bym co dziennie spotykał pełno dresów i skinów. W tej, do której chodzę jest najmniej tego robactwa. Punkiem zaraził mnie kuzyn, który gdy miałem 5 lat zgolił mi głowę na irokeza, na żelował (a jest on ekspertem w irokezach) i stworzył miniaturową kopię siebie. Wiem, śmiesznie wygląda pięciolatek z irokezem. Muzyki rzadko słucham bo nie mam czasu, ale typowa punkowa muzyka mi się podoba. Ktoś może powiedzieć: Fajnie masz, jedna rodzina i dwa punki", ale w rodzinie mam jednego skina i to blisko spokrewnionego.
 

Ave6665

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Wszędzie
Jak dla mnie to normalna subkultura. Chociaż raz z koleżanką miałam z nimi nieprzyjemną sytuacje. Po prostu zaczęli nas wyzywać to i my też tak zrobiłyśmy i mało brakowało a by się zaczęli z nami bić. No ale mimo tej sytuacji uważam że punki nie są najgorsi tylko może trochę zbyt agresywni pewnie ze względu na typ muzyki jaki słuchają.
 

Leonidas_ze_Sparty

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2010
Posty
65
Punkty reakcji
1
Wiesz, w każdej subkulturze, religii, wojsku itd znajdzie się jakiś głupek i nie ma co winić wszystkich. To tak, jakbym zabijał murzynów bo jeden kogoś zabił.
 

lucyinthesky

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2011
Posty
14
Punkty reakcji
2
sama kiedyś punkowałam, miałam irokeza, glany itd. teraz nie mam irokeza, glanów itd, ale punkiem jestem nadal w głebi duszy bo punk to wolna, niezależna dusza a nie ciuszki
 

annalis69

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2011
Posty
43
Punkty reakcji
0
Miasto
sieć
ze mna jest podobnie lucyinthesky, dalej w glebi duszy jestem taka jak kiedys.
dzis nie chodze juz z irokezem ale poglady pozostaly muzyka takze choc nie zamykam sie na inna muze.
Dalej chodze na koncerty, mam wielu znajomych z tego srodowiska, to normalne , ze jest tu duzo dzieciakow ktore odejda od tego , wykrusza ie ale częsc pozostanie na zawsze w tym ruchu, nie mam na mysli anarchizmu.
jerzeli o mni chodzi to juz szybciej alterglobalizm, ale nie trzeba byc punkiem aby wkurzac sie na polityke wielkich mocarstw, banku swiatowego oraz korporacji...
Chyba dzis juz wszyscy zaczynamy dostrzegac na czym ta cala zabawa zwana polityka polega i niek t juz sie nie łudzi ze bedzie dobrze jesli sami sie za siebie nie wezmiemy.
Poza ideologia polityczna punk to duzo wiecej, naprawde wiele by trzeba napisac to wielki ruch wolnosciowy...
 

Kaiene

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2011
Posty
40
Punkty reakcji
1
Miasto
Polska
Ideologia bardzo mi się podoba. To wyzwolenie, bunt, anarchia. Chciaąłbym urodzić siew czasach, gdy ludzie chcięli być wolni, nie podporządkowywali isę trendom, byli prawdziwi i punk mi się zawsze z tymi czasami kojarzył, Muzyka mówiaca o bolesnej prawdzie o tym co nas boli ale nie mamy odwagi o tym mówić. Na prawdę trudno rasowego punka. Nawet ludzie pozornie przynależący do subkultury punk sa jakcys tacy na pokaz dla szpanu. Żałuję, że nie miałąm okazji żyć w tamtych czasach...
 
Do góry