Skoro wg Ciebie sól fizjologiczna ma takie same właściwości i skład, jak krew, nie mamy o czym rozmawiać.
a poważnie: już o tym pisałem - odmowa transfuzji krwi jest na takim samym poziomie jak odmowa chemio czy radioterapii czy innego zabiegu "ratującego życie" a przecież nie za bardzo słychać na tym forum wypowiedzi potępiających takie decyzje (zabiegi lub działania)
Totalna bzdura. Chemioterapie i radioterapie są zabiegami bardzo inwazyjnymi. Chorzy nie odmawiają ich dlatego, że ktoś nadinterpretuje biblijne teksty, tylko dlatego, że psychicznie i fizycznie nie są w stanie podźwignąć ciężaru choroby i wiedzą, że i tak nie ma dla nich ratunku.Poza tym nie ma możliwości, żeby zadecydował za nich ktoś inny, a tymczasem, powiedz sam, ile dzieci zostało uśmierconych
na życzenie ich rodziców? Dla mnie to nie są analogiczne przypadki i trzeba być ślepym, żeby porównywać je ze sobą tak, jak Ty. Naprawdę, nie widzisz różnicy?
teoretycznie jest to możliwe - w piątek wieczorem oglądałem dokument na history, gdzie pokazano kilku kolesi, którzy pili tequilę wciągając ją przez nos
Genialne :mruga: nie brnij w to dalej, bo juz się za bardzo rozpędziłeś...
lubiłem kaszankę
ale nade wszystko przedkładam posłuszeństwo wobec Boga i przestałem ją jeść. i nnych rzeczy też zaprzestałem a nikt nie jest zdziwiony że przestałem. nie skupiaj się na kaszance xD
gratulacje
nie skupiam się na kaszance, to byla tylko taka mała dygresja
też nie jem, ale nie przez wzgląd na przejaskrawiony odbiór przykazów z PŚ
przy tym wszystkim trzeba pamiętać że życie jest święte więc mamy dbać o nie jak najlepiej dbając o nasze ciała i pielęgnując je, żądając jak najlepszej opieki medycznej na światowym poziomie ale nie przekraczając zasad Bożych. bo cóż z tego że teraz na krótką chwilę uratuję swoje życie podczas gdy mogę utracić życie wieczne przekraczając Boże przykazania?
k:
Tylko dlaczego podchodzicie do sprawy tak wybiórczo? Powinniście żyć całkowicie wg zasad Bożych i stosować kary, o jakich mowa w Biblii, a nie załatwiać wszystko upomnieniami lub wykluczeniem ze zboru. Też już pisałam - wyrzucenie za burtę zbędnego balastu to godna potępienia hipokryzja i wielka oznaka fałszu. Uwzięliście się na tę krew, jakby była to najważniejsza rzecz na świecie. Wg mnie jednak nieudzielanie pomocy człowiekowi, który umiera, jest najgorszym z możliwych czynów. Za dzieciobójstwo obdarłabym żywcem ze skóry i obsypała solą. i to tylko dlatego,że nie mam możliwości gnębienia wiecznego =]