Prawda o transfuzji krwi.

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
zapomniałaś jednak o obowiązującym w dzisiejszych czasach nakazie podjętym przez apostołów a nigdy nie zlikwidowanym z dziejów 15:29
Dzieje 15:29 to nie jest nakaz Boży tylko nauka Pawła, który nie chciał gorszyć Żydów w konkretnej sytuacji, które są w Dziejach opisane dokładnie. Poczytaj sobie bez użycia książeczek "Strażnicy".
Powoływanie się na treść Dziejów w kontekście zakazywania transfuzji krwi jest głęboką ignorancją Biblii i świadczy o braku jej rozumienia.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
ignorancją jest oddzielanie nauk apostoła od Biblii. w takim razie po co tam one się znalazły co? poza tym chyba naprawde nigdy nie czytałes dziejów apostolskich. rzecz w tym że to nie paweł dał to zalecenie. czytaj Biblię ze zrozumieniem a nie na sposób ludzki (teologiczno filozoficzno watykański)



Posłali przez nich pismo tej treści: Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy powtórzą wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi! Wysłannicy przybyli więc do Antiochii i zwoławszy lud, oddali list. Gdy go przeczytano, ucieszyli się z jego pocieszającej treści. Juda i Sylas, którzy byli również prorokami, w częstych przemówieniach zachęcali i umacniali braci.
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
irish

Z Wami to jak do ściany, no ale trudno....

"Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" (Mk 7: 14-16)

"Odpowiedział im: "I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala". Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: "Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym". (Mk 7: 18-23)

Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. A kto w taki sposób służy Chrystusowi, ten podoba się Bogu i ma uznanie u ludzi." (Rz 14: 17-18)

Nawet nie czytałeś podanych fragmentów. Cały czas próbujesz dopasować doktrynę do Pisma, a nie odwrotnie.
Czytaj wreszcie Biblię, a nie publikacje Towarzystwa Strażnica, które próbują nakierować Twoje myślenie, narzucając swoją interpretację. Gdybyś to pojął, zrozumiałbyś też Dzieje 15: 29. Ale nie, dla Ciebie jedno zdanie jest oczywiście wiążące. Jedno zdanie - bez kontekstu.

Naprawdę irish, możesz swobodnie zjeść no, np. kaszankę, Bóg Cię za to nie zabije :)

Nie byłeś w stanie podważyć moich argumentów. Unikanie dyskusji to nie jest argument. Do niczego mnie nie skłoniłeś, bo mnie ta doktryna najzwyczajniej w świecie nie dotyczy. Jeśli dajesz się manipulować przez Ciało Kierownicze - Twoja sprawa. Prócz jednego dwuznacznego wersetu nie podałeś nic konkretnego i nie odniosłeś się do tego, co napisałam w ostatnim poście.



irish napisał:
uzywanie, spożywanie jakiejkolwiek krwi jest przestępstwem wobec Wszechmocnego Boga Ojca, Dawcy i Źródła Życia
Ocknij się chłopie. Rozumiem, że gdy nie ma środków krwiozastępczych pod ręką pacjent ma kopnąć w kalendarz... Jak już wspomniałam, za takie zorumienie Pisma Świętego, Wasza organizacja odpowie przed Bogiem.
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
irish napisał:
czy ktoś kto wstrzyknął sobie alkohol do żyły w świetle prawa spożywał alkohol czy nie? a może był tylko pod wpływem alkoholu. lub tylko był nietrzeźwy. no i gdyby zdarzyło się mu spowodować w tym stanie wypadek to ciekawe czy którykolwiek sędzia oddalił by zarzut winy z powodu "nie picia wódki
A ja mam do Ciebie inne pytanie.

Czy przeszczep wątroby, nerki, lub szpiku kostnego, jest kanibalizmem?

Ps. osobiście uważam, że jedzenie krwi jest sprzeczne z biblią. Natomiast przeszczep krwi (transfuzja) nie jest sprzeczna z Bilią.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
maxine :)
równie dobrze możnaby powiedzieć o tobie że gadam i gadam a ty wogóle nie reagujesz. mam wrażenie że gdybym nie napisał kim jestem rozmowa o tym potoczyła by się zupełnie inaczej bo widzę że bardzo lubisz podpierać swoje argumenty czasopismami wydawanymi przez świadków. to bardzo ciekawe że jakoś tak jest że najczęściej powołują się na nie oponenci podczas gdy ja nie zwróciłem na nie waszej uwagi ani razu.

jeśli uważasz że ten fragment:
irish napisał:
posłali przez nich pismo tej treści: Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy powtórzą wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi! Wysłannicy przybyli więc do Antiochii i zwoławszy lud, oddali list. Gdy go przeczytano, ucieszyli się z jego pocieszającej treści. Juda i Sylas, którzy byli również prorokami, w częstych przemówieniach zachęcali i umacniali braci.
to jest jedno zdanie to okej. może masz jakąś inną Biblię - nie wiem.
nie zamierzam nikomu niczego udowadniać bo jak widze "porzucacie Słowo Boże ze względu na waszą tradycję" - wasza sprawa. chciałbym jednak zwrócić twoją uwagę maxine że wydarzenia opisane w Biblii (również w ewangeliach i tzw NT) następują jedne po drugich, czyli dzieją się w czasie. zatem fragmenty, które byłas uprzejma przytoczyć opisują wydarzenia przed ustaleniami podjętymi przez "apostołów i starszych", opisanymi w dziejach. czyżbyś uważała ze oni się mylili? albo nie znali nauk Jezusa?
zdumiewające




Feldmarszałek_Duda napisał:
Czy przeszczep wątroby, nerki, lub szpiku kostnego, jest kanibalizmem?
myślę że kanibalizmem nie jest ale niektorym może to przypominac ludożerstwo
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
ignorancją jest oddzielanie nauk apostoła od Biblii. w takim razie po co tam one się znalazły co?
Ja nie oddzielam nauk apostołów od Biblii...tylko zaleceń Apostoła w konkretnej sytuacji do jakiej odnoszą się Dzieje 15:29 a prawem Boga.
Ciekawy jestem czy Paweł również zaleciłby "powstrzymywania się od transfuzji krwi" swojego ludu.
Zalecenie Pawła miało charakter nie gorszenia chrześcijan pochodzenia żydowskiego, którzy byli przywiązani do prawa mojżeszowego.
Nie rozumiesz tego? Paweł swój lud chciał utrzymać w jedności.
(Dz. 15:21) mówią: "Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza"
Przecież nieco wcześniej w Dziejach Paweł właśnie "ze względu na Żydów" obrzezał Tymoteusza.
Gdyż to Żydzi wtedy mówili, że ten kto nie jest obrzezany nie dostąpi zbawienia.
Trzeba rozumieć kontekst historyczny i sytuacyjny.

Jeszcze raz powtórzę:
ZAKAZ transfuzji krwi "Strażnica" wprowadziła dopiero po tym jak pojawiła się informacja o tym, że transfuzja krwi jest jej spożywaniem.
Natomiast gdy to potem obalono to "Strażnica" nie zniosła tej nauki i dlatego mamy dziś dalej jej konsekwencje.
Dziś za pomocą wyrwanych z kontekstu wypowiedzi próbuje się udowodnić słuszność nauk "Towarzystwa" ale jak widać historycznie "Świadkowie Jehowy" dziś już nie mają niemal żadnej nauki, która była aktualna jeszcze 100 lat temu.
Nauki się zmieniają dosłownie jak w kalejdoskopie.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
jeszcze raz zapytam: gdzie ty tam widzisz zalecenie Pawła? masakra jakas z tobą. ale żeby nie być gołosłownym:

wg Biblii Tysiąclecia:
Wtedy Apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem postanowili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabas, i Sylasa i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem.
wg Biblii Warszawskiej:
Wówczas postanowili apostołowie i starsi razem z całym zborem posłać do Antiochii wraz z Pawłem i Barnabą wybranych spośród siebie mężów: Judę, zwanego Barsabaszem, i Sylasa, zajmujących wśród braci przodujące stanowisko,
wg Biblii Warszawsko Praskiej
Postanowili tedy apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem wybrać Judę, zwanego Barsabą, i Sylasa, mężów znakomitszych pośród braci, i posłać ich z Barnabą i Pawłem do Antiochii.
wg Biblii Gdańskiej
Tedy się zdało Apostołom i starszym ze wszystkim zborem, aby wybrane spośród siebie męże posłali do Antyjochyi z Pawłem i z Barnabaszem, to jest Judasa, którego zwano Barsabaszem, i Sylę, męże przedniejsze między braćmi.
wg Biblii Brzeskiej
Tedy się zdało Apostołom i starszym, ze wszytkim kościołem, przebrane męże z pośród siebie posłać do Antjochijej z Pawłem i Barnabaszem, Judę, którego zwano Barsabas i Sylę, męże przedniejsze między bracią.
wg Biblii Poznańskiej
Wtedy apostołowie i starsi wspólnie z całym Kościołem postanowili wysłać do Antiochii z Pawłem i Barnabą wybranych spośród siebie ludzi - Judę Barsabasa i Sylasa, którzy zajmowali wśród braci czołowe miejsce.

masz jeszcze coś do powiedzienia w tej sprawie? nie rozumiesz podstawowych kwestii a chcesz dyskutować o poważniejszych? przeinaczasz Słowo Boże dodając rzeczy, których w nim nie ma a chcesz dociec prawdy? to niemożliwe. więc może najpierw naucz się czytać.
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
@irish

Gdybyś jeszcze rozumiał to, o czym piszesz, byłoby dobrze. Może wtedy zacząłbyś skupiać się na naprawdę istotnych rzeczach w Piśmie Świętym.
Stosujesz te same argumenty co Świadkowie Jehowy, sam jesteś Światkiem. Więc nawet nie musisz mówić wprost skąd czerpiesz swoje informacje... Twój sposób prowadzenia dyskusji rozwiewa wszelkie wątpliwości :)

Twoje argumenty do mnie nie trafiają, bo są totalną bzdurą. Co do tego, to tutaj nie ma nikt wątpliwości. Można się oczywiście od jakichś tam pokarmów powstrzymywać, to zależy od indywidualnego podejścia:

"Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął." (Rz 14: 2-3)

Jednakże ingerencja w zdrowie człowieka, to już jest przesada.

Co do "Dzieje 15: 29" jest dokładnie tak jak pisze Daniel. Nakaz ten tyczy się tych, którzy byli przywiązani do Prawa Starego Przymierza. Paweł nie chciał gorszyć ówczesnych Żydów, którzy stawali się chrześcijanami, dla tego zalecił im to, aby jeszcze stosowali się do owego Prawa...

"Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych. Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział." (1 Kor 9: 19-23)

Wy wszystko przewracacie do góry nogami. Ale Prawda jest tylko jedna.
Jesteście sektą kryptojudaistyczą, więc jest rzeczą normalną, że próbujecie w ten sposób czytać Biblię. Ale z Prawdą to ma nie wiele wspólnego. Ty tego nie pojmiesz, bo dałeś sobie wpoić tę konkretną naukę i dla Ciebie to właśnie ona jest prawdą... No cóż, Twój wybór.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
Maxine napisał:
Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów.
myśląc twoim tokiem rozumowania można by te słowa przez analogię rozumieć że: "dla złodziei stałem się złodziejem, dla morderców - mordercą, dla homosekualistów - homoseksualistą"
maxine!
cóż za pokrętny sposób rozumowania!
Maxine napisał:
Twoje argumenty do mnie nie trafiają, bo są totalną bzdurą.
widze że twoja prawda jest bardziej "twojsza" niż nawet prawda z Pisma Świętego.
Maxine napisał:
Może wtedy zacząłbyś skupiać się na naprawdę istotnych rzeczach w Piśmie Świętym.
nie ma nieistotnych rzeczy w Słowie Bożym. a jeśli uważasz inaczej to naprawdę przykro mi
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
myśląc twoim tokiem rozumowania można by te słowa przez analogię rozumieć że: "dla złodziei stałem się złodziejem, dla morderców - mordercą, dla homosekualistów - homoseksualistą"

maxine!
cóż za pokrętny sposób rozumowania!
Widzisz i tym pokazujesz jak nie potrafisz zrozumieć Biblii nawet w prostych kwestiach.
Te słowa zostały wypowiedziane w konkretnej sytuacji a Ty już odnosisz to do morderców, homoseksualistów.
Sam sobie dopisujesz scenariusze, które w Biblii nie padły.
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
irish napisał:
maxine!

cóż za pokrętny sposób rozumowania!
Masz bardzo infantylne podejście...
Nie kompromituj się takimi unikami :)
Swoją drogą, byłoby dobrze gdybyś ze względu na poziom owej dyskusji użył sensowniejszych argumentów aby "przepchać" swoje racje.

Choć to typowe dla Was. Więc się nie dziwię ;)

Aczkolwiek może rzeczywiście masz tak duże problemy z Biblią. Wyrwałeś to jedno zdanie z całego cytatu, choć dalej już w kolejnym zdaniu masz nakierowanie, jak to rozumieć... To ładnie jeśli masz bujną wyobraźnię, ale w tym momencie nie jest ona nam potrzebna. Musisz przede wszystkim czytać ze zrozumieniem :)
No cóż, z drugiej zaś strony jesteście przecież mistrzami w wyrywaniu słów z kontekstu, to co było napisane po owym "Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów." - było już niewygodne, więc należało ośmieszyć to oto konkretne zdanie... Ehhh... ręce opadają... Kolejny przykład, w którym pokazujesz, iż jesteś z Biblią na bakier.



irish napisał:
widze że twoja prawda jest bardziej "twojsza" niż nawet prawda z Pisma Świętego.
Cytuję Pismo Święte, nie raz, nie dwa a praktycznie w każdym moim poście... Ty natomiast wyszukujesz sobie jeden werset a reszta Cię nie interesuje. Podałam Ci masę fragmentów, które obalają Twój sposób interpretacji Pisma, Ty na owe nie reagujesz, uporczywie trzymasz się swojego. Mało tego, kwestionujesz nawet słowa Pawła z "pierwszego do Koryntian"... Dlatego nie trudno zauważyć, iż nie można z Tobą w sposób merytoryczny dyskutować.

Więc, leży jak na dłoni, że to właśnie Ty próbujesz swoją prawdę dopasować do Pisma... no, ale jak widać z kiepskim skutkiem.



irish napisał:
nie ma nieistotnych rzeczy w Słowie Bożym.
Jak zwykle, obrót moich słów o 180 stopni :)
Normalka.
W Piśmie są rzeczy, na które Bóg kładzie większy nacisk niż na inne. Czytając Biblię można coś takiego dostrzec.
Problem krwi, problem (w zasadzie tego problemu nie ma, jest sztucznie tworzony) "imienia" Bożego to między innymi te mniej istotne kwestie poruszane w Biblii. Choć to pierwsze ma duże znaczenie w życiu człowieka, oczywiście jeśli jest w taki sposób interpretowane jak u Was.
"Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz." (Mt 5: 21-26)
Tutaj widzisz, czego Bóg oczekuje i na co kładzie szczególny nacisk. Możesz czcić Boga, znać Jego "imię", stosować się do wszystkich doktryn, które obowiązują w twojej organizacji, ale jeśli żywisz do kogoś nienawiść - wszystkie twe starania są na próżno. Nie jest sztuką zachowywać to, o czym piszesz - jeśli uważasz to za słuszne, ale prawdziwą sztuką jest w życiu wypełniać Przykazanie Miłości.

irish, nie zrozum mnie źle, ja do Was nic nie mam. Możecie sobie głosić Biblię, nawet bym to pochwalała, gdyby rzeczywiście tak było. Jednak Wasze nauki są błędne i szkodliwe dla zdrowia, więc jest rzeczą oczywistą, że trzeba stanąć po stronie prawdziwego przekazu jaki płynie ze Słowa Bożego. Ja to czynię.
Chociaż wiem, że to do Ciebie i tak nie dotrze. We wcześniejszych moich wypowiedziach przemówiła głównie Biblia, ja nie musiałam za wiele pisać. Zignorowałeś to. Co dało mi jasno do zrozumienia, że cenisz naukę i publikacje Strażnicy bardziej niż Słowo Boże. No cóż, człowiek daje się łatwo zmanipulować.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
Maxine napisał:
Chociaż wiem, że to do Ciebie i tak nie dotrze.
tak naprawdę to nic nie wiesz ani o mnie ani o moim życiu wiec to zdanie jest zupełnie nie na miejscu. powinnaś zastanowić się dlaczego nie odpowiadam twoim językiem? dlaczego nie podejmuję "walki na miecze"? otóż Słowo Boże nie służy do zabijania lecz do prostowania. nei zmaierzam się z tobą ani sprzeczać o to kto ma rację ani udowadniać swoich przekonań że są one jedynie słuszne. podałem ci kolka argumentów które powodują że człowiek który rozumie ducha a nie literę prawa bez problemu zrozumie przekaz całej Biblii. bez rozgraniczania na jakieś stare czy nowe testamenty. Bóg jest jeden i ten sam od wieków. On się nie zmienia. nadal jest tym samym Bogiem, który u zarania dziejów założył świat. nie ma więc powodu by dowolnie interpretować jego Słowo. nawet w dzisiejszych czasach. Możliwe że moje podejście jest infantylne. Ale takim pozostanie czy to się komuś podoba czy nie
Maxine napisał:
Nie jest sztuką zachowywać to, o czym piszesz - jeśli uważasz to za słuszne, ale prawdziwą sztuką jest w życiu wypełniać Przykazanie Miłości
a więc pokaż że to potrafisz. w innym przypadku uznam twoje wywody za czcze gadanie. zacznij ode mnie. pozdrawiam
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
podałem ci kolka argumentów które powodują że człowiek który rozumie ducha a nie literę prawa bez problemu zrozumie przekaz całej Biblii. bez rozgraniczania na jakieś stare czy nowe testamenty. Bóg jest jeden i ten sam od wieków.
Ty masz problemy ze zrozumieniem podstaw Biblii i udowadniasz to za każdym Twoim postem.
Przecież Stary Testament i Nowy Testament to są tak różne księgi jak Atlas geograficzny i Atlas kosmosu. Niby też atlas ale o zupełnie czym innym.
Każdy kto czyta Biblię widzi ewidentnie inny obraz Boga w ST, gdzie Bóg ingeruje w życie ludzi, mści się, bierze udział w wojnach ludzkich, zsyła kary i plagi, jest zazdrosny, jest Bogiem strachu który bezwzględnie żąda podporządkowania się. Bóg w NT jest Bogiem, który jest miłosiernym Ojcem, którego Jezus przedstawia jako Boga wybaczającego. Nawet Łotr pójdzie do Raju gdyż poprosił o łaskę.
Widać wyraźnie dwie koncepcję Boga u ludzi z różnych okresów historycznych. Mamy te koncepcje w Biblii bardzo wyraźne zaznaczone i opisane.
Co do reszty:
Jakbyś dobrze się wczytał w Biblię to byś zauważył w jakim kontekście są tworzone nakazy i zakazy. One nie są to po żeby były....i żeby człowiek spełnił jakąś chorą zachciankę względem Boga, ale są po to aby człowiekowi żyło się lepiej....a nie gorzej.
Powstrzymywanie się "od uduszonego" oznacza np. nie jedzenie padniętych od choroby zwierząt. Powstrzymywanie się od krwi oznacza spożywanie jej w celach rytualnych...akurat w dziejach chodziło o niegorszenie świeżo nawróconych żydów, którzy podlegali prawu Mojżeszowemu.
W innych miejscach Biblii mamy krew jako duszę, czyli nie wolno nam spożywać mięsa z jego duszą - czyli mięsa jeszcze żyjącego i w historii takie praktyki spożywania zwierząt zanim nastąpi ich zgon jest cała masa. Bóg sprzeciwił się takim praktykom gdyż dał ludziom zwierzęta za pokarm, ale nie dał ich po to by ktoś je zjadał żywcem powodując ich cierpienie.

Zatem zakaz transfuzji krwi jest zupełnym odwróceniem sensu i przekazu Biblii.
Jest ignorancją kwestii poszanowania życia itd...
Gdyby Paweł mógł przewidzieć, że ktoś kiedykolwiek będzie skazywał siebie na śmierć (bo ma się powstrzymać od medycznego zabiegu podania krwi dożylnie celem uratowania życia swojego lub dziecka) to myślę, że skonstruował by to zdanie zupełnie inaczej.
no cóż...jedni dla poparcia absurdu na temat rzekomego zakazu transfuzji krwi podają Dzieje 15:29...inni dla poparcia brutalnej formy palenia ludzi na stosie za czasów inkwizycji posługiwali się słowami Jezusa z ostatniej wieczerzy:
„Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.”
Każdy sobie jakiś cytat w Biblii zawsze znajdzie na poparcie swoich doktryn.
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
doprawdy żal mi cię
danielr9 napisał:
Każdy kto czyta Biblię widzi ewidentnie inny obraz Boga w ST, gdzie Bóg ingeruje w życie ludzi, mści się, bierze udział w wojnach ludzkich, zsyła kary i plagi, jest zazdrosny, jest Bogiem strachu który bezwzględnie żąda podporządkowania się. Bóg w NT jest Bogiem, który jest miłosiernym Ojcem, którego Jezus przedstawia jako Boga wybaczającego. Nawet Łotr pójdzie do Raju gdyż poprosił o łaskę.
dla kontrastu:


Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie? Pan odpowiedział: Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich. Rzekł znowu Abraham: Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto? Pan rzekł: Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu. Abraham znów odezwał się tymi słowami: A może znalazłoby się tam czterdziestu? Pan rzekł: Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu. Wtedy Abraham powiedział: Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu? A na to Pan: Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu. Rzekł Abraham: Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu? Pan odpowiedział: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu. Na to Abraham: O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu? Odpowiedział Pan: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu.
w sumie nie wiem po co ja to wklejam przeciez i tak nie pojmiesz ducha tych słów.. chociaż kto wie? może Wszechmocny otworzy twoje oczy, umysł i serce na Prawdy ze Słowa Bożego?
danielr9 napisał:
Gdyby Paweł mógł przewidzieć
ja nie wiem jak można być tak upartym. przecież pisałem ci w poście że Paweł apostoł nie wymyślił tego tylko "apostołowie i starsi w Jerozolimie" skupisz sie wreszcie czy nie
danielr9 napisał:
Każdy sobie jakiś cytat w Biblii zawsze znajdzie na poparcie swoich doktryn.
2 Tym. 3:16
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
irish napisał:
tak naprawdę to nic nie wiesz ani o mnie ani o moim życiu wiec to zdanie jest zupełnie nie na miejscu.
Z Twoich wypowiedzi jasno wynika, iż kierujesz się naukami Strażnicy. To mi wystarczy. Natomiast Twoje życie prywatne mnie nie interesuje.



irish napisał:
powinnaś zastanowić się dlaczego nie odpowiadam twoim językiem? dlaczego nie podejmuję "walki na miecze"?
Jeśli napisałam coś złego, to mi to pokaż. W innym razie jest to kolejny unik z Twojej strony.
Nie chcę walki na miecze, jedyne czego oczekuję to otawrtej rozmowy z Biblią w ręku. Na co Ty się nie godzisz.



irish napisał:
otóż Słowo Boże nie służy do zabijania lecz do prostowania.
Mogłeś powiedzieć to tym, którzy przez Was stracili swoje życie. Powiedz to ich rodzinom, powiedz że doktryny Świadków Jehowy nie służą śmierci ale życiu...



irish napisał:
nei zmaierzam się z tobą ani sprzeczać o to kto
Jedyne czego oczekuję to sensownej argumentacji z Twojej strony. Oczywiście jeśli jesteś w stanie takową zaprezentować. W innym razie, nie trudno jest dostrzec, iż Twoim zamiarem nie jest merytoryczna dyskusja, a po prostu zwykła przepychanka. Na zasadzie: "ja mam rację, bo mam rację i tyle." No wybacz, z takim podejściem nie zrobisz tutaj dobrego wrażenia, zwłaszcza w takich tematach. Podaję Ci konkretne przykłady z Biblii, zero reakcji, nie wiesz jak się do nich zabrać - sprytny unik i przełożenie dyskusji na inne tory, wygodniejsze dla Ciebie z pominięciem rzeczywistego tematu całej rozmowy, taka jest Twoja taktyka. No, to o czym tutaj dyskutować?



irish napisał:
ma rację ani udowadniać swoich przekonań że są one jedynie słuszne.
Gdybyś miał silne argumenty, pisałbyś inaczej. Bo chyba nie piszesz tutaj tylko po to, aby nabijać sobie posty. Choć tak to wygląda, ale to bardziej wynika z tego, o czym pisałam wyżej.



irish napisał:
podałem ci kolka argumentów
Oj to musiały być jakieś mikroskopijne, bo ich nie zauważyłam :) A tak na serio, jeśli to co podajesz, uznajesz za solidne argumenty... no cóż...



irish napisał:
które powodują że człowiek który rozumie ducha a nie literę prawa bez problemu zrozumie przekaz całej Biblii.
I jeszcze raz, gdybyś rzeczywiście pojmował ducha Biblii, pisałbyś inaczej. Uwierz mi, tak by było. Tobie się wydaje, że go pojmujesz, bo tak Cię nauczyli. Rozumiesz ducha Strażnicy, a to całkiem co innego niż duch Biblii ;)
Wiem, to duch i to duch, lecz nie są sobie równi.



irish napisał:
bez rozgraniczania na jakieś stare czy nowe testamenty
No znowu, duch Strażnicy wciąż obecny :)
Oni tego nie uczą, bo to jest niewygodne. Im bardziej zmieszane tym lepiej, łatwiej jest wówczas manipulować ludzmi. Ale Stare i Nowe Przymierze to jedna z najistotniejszych kwestii poruszanych w Piśmie Świętym. Wiele razy opisywane, w Starym prorokowane jest Nowe, oddzielane od siebie. Czytając Biblię nie sposób tego przeoczyć. W Liście do Hebrajczyków możemy przeczytać o wyższości Nowego nad Starym: "Ponieważ zaś mówi o nowym, pierwsze uznał za przestarzałe; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zniszczenia." (Hbr 8: 13)
Chrześcijanin potrafi rozróżnić Stary Testament od Nowego. Toż to jeden z filarów nauki Jezusowej.



irish napisał:
Bóg jest jeden i ten sam od wieków. On się nie zmienia. nadal jest tym samym Bogiem, który u zarania dziejów założył świat.
Który zawarł dwa Przymierza. Drugie musi być postawione nad pierwszym. I czy Cię się to podoba czy nie, taka jest nauka Biblii :)
Kwestionowanie tego nie ma sensu, Prawdy nie da się zmienić.



irish napisał:
nie ma więc powodu by dowolnie interpretować jego Słowo.
No fakt, trzeba być Świadkiem Jehowy, aby dostrzec "prawdę"...
Ja nie interpretuję Biblii dowolnie, mnie nie ograniczają z kapelusza wyciągnięte doktryny, skupiam się na czystym przekazie Pisma.



irish napisał:
a więc pokaż że to potrafisz. w innym przypadku uznam twoje wywody za czcze gadanie. zacznij ode mnie
Myślisz, że ja zacznę kłamać, aby się Tobie nie "narażać"? Wykażę się niezwykle dobrą miną do złej gry? I będę mówiła, że masz rację, gdy jej nie masz? Szczerość oraz dyskusja oparta na faktach nie polega na tym, aby na czarne mówić białe a na białe czarne. Więc za dużo ode mnie wymagasz. A ponadto jak wspomniałam wyżej, do Ciebie nic nie mam, lecz do zakłamywania Słowa Bożego. Stanąć w obronie Prawdy nie jest grzechem, wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam
 

Pestka_

Bywalec
Dołączył
4 Lipiec 2013
Posty
142
Punkty reakcji
46
Czy przeszczep wątroby, nerki, lub szpiku kostnego, jest kanibalizmem?
Tia, też go o to spytałam, jak już szaleć, to po całości.
myślę że kanibalizmem nie jest ale niektorym może to przypominac ludożerstwo
Ale nie jest. Tak samo jak transfuzja nie jest spożywaniem, ale niektórym może to przypominać.
Ja się zajadam sałatką jarzynową, wiesz, dziubanką z majonezem, a moja babcia nie tknie, bo jej to przypomina wymiociny. Oczywiście, nie omieszka tego oznajmić wszem i wobec. A ja sobie jem dalej, Ty nie chcesz, to nie musisz.
 

HaKa3aHueTo

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2013
Posty
24
Punkty reakcji
2
Agitacja Jehostwa jest zła. Tym bardziej, że mają 6mln wiernych,a do nieba może iść 140 000 według nich.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
irish napisał:
ja nie wiem jak można być tak upartym. przecież pisałem ci w poście że Paweł apostoł nie wymyślił tego tylko "apostołowie i starsi w Jerozolimie" skupisz sie wreszcie czy nie
Pośrednio Paweł też, natomiast historia Pawła i dekret apostolski z Dziejów to nie jest Boże Prawo.
Dekret został wydany w konkretnym celu - jedności z chrześcijanami pochodzenia żydowskiego. Sens dziejów przeczytaj....spójrz na kontekst historyczny, dopiero będziesz wiedział o czym piszemy ja i Maxine.
Ja nie piszę tego bo jestem oportunistą wszystkiego co związane ze "Strażnicą" tylko dlatego, że widzę sens nauk biblijnych....a nie postrzegam ich przez pryzmat doktryn amerykańskiej sekty jakich w USA jest setki.
Ty uwierzyłeś tej organizacji...stałeś się Świadkiem Jehowy. Równie dobrze mógłbyś stać się Mornonem, wyznawcą Bostońskiego kościoła i innych...
Gdybyś miał odrobinę otwartości umysłu to byś zauważył sens polityczny tych organizacji i że Biblia służy im do zarabiania pieniędzy.
My w Polsce tego nie rozumiemy czym są takie organizacje jak Świadkowie Jehowy. W Ameryce jest to normalne....tam jest mniej ateistów niż w Polsce a to dlatego, że jest więcej wyznań. Nie podoba Ci się jedno - idziesz do drugiego. To tak jak w sklepie - nie podoba Ci się ten ciuch, idziesz do innego i kupujesz. U nich to jest norma. Dla nas to jest coś zupełnie egzotycznego.
Ja w USA byłem kilka razy, byłem w siedzibie Świadków Jehowy, widziałem te baseny i korty tenisowe na dachach szklanych wieżowców...widziałem limuzyny i wiem co to za byyyznes. To jest sprzedaż bezpośrednia...handel wiarą.
Chodzisz po domach tylko zamiast odkurzacza oferujesz przynależność do organizacji religijnej.
Gdybyś tam pomieszkał np. pół roku to byś widział ile takich organizacji chodzi po domach....ile ulotek i gazetek znajdziesz w skrzynce.
To jest wręcz niewiarygodne.
U nas ten problem nie istnieje i można śmiało wmówić ludziom, że się naśladuje Jezusa głosząc po domach. Problem w tym, że Jezus nigdy tego nie czynił. Jezus nigdy nie głosił w obcych domach...nie chodził "od domu do domu" wręcz im zakazał przechodzenia z domu do domu np. ŁK 10:7. Głosił u przyjaciół, na drodze, w miejscu pustynnym, w świątyni czy domach gdzie został zaproszony.
Ponadto Jezus głosił Słowo Boże a nie prowadził studium Biblii określonej organizacji religijnej promując ją i de facto prowadząc coś w rodzaju castingu na świadka jehowy....
To jest zdecyzowana różnica pomiędzy głoszeniem Jezusa a Świadkami Jehowy.
Jezus głosił Boga....Świadkowie głoszą "Strażnicę".
 

irish

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2008
Posty
542
Punkty reakcji
5
skoro tak dobrze i dokładnie wszystko wiesz to może wyjasnisz nam co to za "byyyznes" polegający na tym że ja przychodzę do ciebie i daję ci za darmo Biblię, czasopisma, książki? słaby ze mnie ekonomista więc proszę o rozjaśnienie mi tego interesu. bo już nie wiem kto zarabia i na czym. tylko jasno, konkretnie i bez lania wody że byłes tam czy gdzieś indziej. konkrety z ołówkiem w ręku proszę.




danielr9 napisał:
widziałem limuzyny i wiem co to za byyyznes. To jest sprzedaż bezpośrednia...handel wiarą.
czyli kto sprzedaje, co i komu?
 
Do góry