K
kinga_sc
Guest
tego nie powiedzialamno bez przesady, jaka niedowaga?
Heh ja waże 60 a mam 178 i co? też mam niedowagę? Nie sądze ;]
tego nie powiedzialamno bez przesady, jaka niedowaga?
Heh ja waże 60 a mam 178 i co? też mam niedowagę? Nie sądze ;]
no w sumie masz racje, ja sie nawet zastanawiam czy less nie zostac, bo skoro z facetami mi sie nie ukladapowiem ze bardzo ciekwy temacik ;] ja rowniez mam malutkie piersi,ktore ledwo widac i wiecie co wam wszystkim powiem ?? ze ja mam do wszystko w d... i moglabym nie miec w cale cyckow,bo po co mi?? zeby kolesie sie tylko patrzeli i slinili?? w takim razie dziekuje.a i nie przyjmuje do siebie tekstow ze piersi sa po to by karmic dziecięcie bo nie zamierzam takowego posiadac.tak wiec nie ma sie co martwic jakimis tam cyckami bo jest tyle wazniejszych rzeczy na swiecie!!
kinga_sc : zgadzam sie z Toba wszyscy faceci klamia!!! mam tez wlasnego mezczyzne ale mysle o samcach to mysle i nigdy tego nie zmienie !! rowniez Amen
Ja mam dokładnie tak samo. Też jestem pierwszą "poważną" partnerką dla mojego faceta i w drugą stronę tak samo, ale... no właśnie... mam gigantycznych rozmiarów kompleksy na punkcie mojego wyglądu i w tym biustu (75A generalnie bo z tymi rozmiarówkami to różnie jest <_<). On się nie kryje z tym, że zwrócił uwagę na mój wygląd, bo na co miał zwrócić zagadując w pociągu skoro się nie znaliśmy, a widział mnie po raz pierwszy Oczywiście nie to jest najważniejsze, bo przecież nie bylibyśmy dalej razem... (mógł mieć lepszą w końcu - w mojej ocenie :niepewny: więc najwyraźniej mnie kocha :rumieniec. I właśnie te inne kobiety... Kiedyś oglądał porno (większość pewnie powie, że tak robi każdy i to normalne), teraz niby już nie, bo powiedziałam mu jak ja się z tym czuję, ale nie od razu dotarło mimo jego zapewnień... niestety, bo trochę przez to ja mu uwierzyć nie umiem tak do końca Bo jak mogę mu się podobać z moim małym biustem i wieloma wadami kiedy wokół tyle pięknych, szczupłych kobiet, które mają te "walory" dużo większe i jeszcze tamte z filmów porno :/ no mi do tego daleko (tylko wygląd mam na myśli, bo nigdy bym taka nie chciała być). Nieraz mam przez to doła, ciągle się porównuję i nawet film jest mi ciężko z nim obejrzeć jak tylko zobaczę jakąś gołą pannę - no masakra :/ On mi się dziwi, że tak reaguję, nie rozumie mnie... a ja nie wiem co mam zrobić, żeby poczuć się pewniej i nie zwracać na coś takiego uwagi. Nie znoszę kiedy on patrzy na inne i nieraz go pytam jakby się czuł gdyby było odwrotnie <_< Mówi, żebym patrzyła - spoko tylko, że ja nie czuję takiej potrzeby i on o tym wie :] Zresztą nie ma na co Do tego on uwielbia ciuchy a szczególnie damską bieliznę i podsyła mi linki żebym zobaczyła w czym on chciałby mnie widzieć z tym, że znowu jak widzę te panie to znowu zaczynam się porównywać :/ja tak jak czera. ani ja ani mój mężczyzna nie mamy z czym się porównywać bo jesteśmy swoimi pierwszymi poważnymi partnerami i z tego sie bardzo cieszę jednak kompleks jest. Facet to facet, i tak też mój lubi patrzeć na ładne kobiety z duzym biustem utrzymując przy tym, że mój mały uwielbia. i weź zrozum.
No właśnie ja też... widzę tylko jego i chciałabym żeby w drugą stronę było tak samo. Może za dużo wymagam? :niepewny:a ja sie na innych nie patzre, mam mojego i on mi sie bardzo podoba wiec nie mam potrzeby patrzec sie na innych, procz tego iz patrze na nich jak na ludzi, a nie np ze sobie cos wyobrazam od razu:/ na kobiete tak spojrze, ale po to by sie porownac, albo pomarzyc by tak wygladac
Mój nie ma takich tapet (jeszcze tego by brakowało :/) ale mam podobny problem... Nie umiem zdzierżyć kiedy on ogląda inne. Właśnie na co dzień tego tak nie odczuwam, ale kiedy pojawia się jakaś "konkurencja" to niestety, ale nie umiem sobie z tym poradzić, jest mi przykro, źle...Nie no ja również mam kompleks mniejszości ale dopada mnie zazwyczaj wtedy kiedy widzę, że mój chłopak ma gdzieś tapetę z cycatą babą. bo tak na co dzień to da się żyć no jak to u każdego bywa są takie dni że czasem już nic nie pasuje i zostaje tylko płacz.
Widzę, że mamy podobny problem Mój facet również nie potrafi tego zrozumieć. Początki były trudne, bo ja nie pozwalałam mu nawet na siebie patrzeć... od tamtego czasu wiele się zmieniło, ale nie umiem być tak bardzo otwarta jak on by chciał, bo wciąż mam tą świadomość swoich niedoskonałości. Staram się, ale to wciąż za mało. Teraz przychodzi mi na myśl coś co kiedyś gdzieś słyszałam... podobno w łóżku facet nie widzi tego co my widzimy, zupełnie inaczej nas postrzega niż my siebie postrzegamy, nie zauważa tych niedoskonałości tylko czemu my je tak wyraźnie widzimy i się zadręczamy?boje sie tylko, ze go strace Bo pojawi sie lepsza, taki jego ideal
ale gdy przychodzi do sam na sam z moim, to czasami mam ochote zapasc sie pod ziemie :bag: , to tylko slysze: nie zaslaniaj sie, kochanie... tylko nie mow, ze sa male! mi sie takie podobaja, a teraz chodz tu i sie przytul... zastanawiam sie, czy on serio tak mysli i, czy serio tak jest, a moze to jakas sciema...
No dokładnie mam tak samo, choć mój na tak postawione pytanie nie powiedział mi wprost, że wolałby większe. No ale... pociesza mnie tym, że jak będę w ciąży (o czym marzę i nie tylko z tego powodu) to biust mi się powiększy... Tylko nie wiem czy mówi tak, bo wie, że ja bym chciała czy sam tego chce. Też mówi, że moje mu się bardzo podobają, ale uwierzyć mi jakoś ciężkoA jak zapytałam chłopaka czy większe są bardziej sexi.... powiedział '' nie będę Cię kłamał i powiem, że są bardziej ale Twoje też są '' ( Jakoś nie chce mi się w to wierzyć ;/ Przykro mi Bo chciała bym go mu się tak bardzo podobać Mówi, że się podobam taka jaka jestem... ale ja wiem, że jest te ale;/
hehe nadzieja się pojawiła słyszałam o tym, ale nic nt. skuteczności tej metodyDO WSZYSTKICH DZIEWCZYN! Skuteczny sposób na powiększenie piersi to sprawdzony masaż .
Pierś masujemy ruchami okrężnymi do środka od 100 do 300 okrążeń dziennie. Po paru miesiącach może Wam biust skoczyć nawet o 2rozmiary
to jest sposób jakiejś pani z Warszawy chyba... w każdym bądź razie gdzieś to wyczytałam w razie pytań możecie pisać
dobra rada tylko gdyby to było takie łatwe...pokochaj siebie taką jaka jesteś
polecam Ci naturalny sposob; push up troszke powiekszy ale dobre i to a gdy ma sie odpowiedniego faceta... rozmiar piersi nie jest wazny
wazne jest to jaka jestes a nie ze masz male piersi
piersi to nie wszystko z pewnoscia masz ladną figurę, oraz twarz a to jest wazniejsze od Twojego biustu )
Kocha Cię taką jaka jestes
wiec po co to zmieniac?