Polska mocarstwem

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
z dziejów socjalizmu w Polsce

Kiedy osiem lat temu ukraiński Donbas przejmował Hutę Częstochowa, jej pracownicy mogli się pochwalić pakietem socjalnym, jakiego dotąd nie dostała załoga żadnego zakładu w Polsce. Dziś wiadomo, że przeinwestowany pakiet w połączeniu z kryzysem na rynku stali i utratą rynków stoczniowych stały się główną przyczyną kłopotów największego producenta blach grubych w kraju. Około trzech tysięcy ludzi może pójść na bruk.
Kupno częstochowskiej huty przez ukraiński Donbas (ISD) w 2005 r. było ostatnim elementem restrukturyzacji zakładu, który od lat przeżywał kłopoty. Wydawało się zbawieniem, bo inwestor nie tylko zobowiązał się do wielomilionowych inwestycji, ale także zaproponował pracownikom hojny pakiet socjalny - dziesięcioletnie gwarancje niezmienności płacy, stanowiska i zatrudnienia.
Wszystko wskazywało na to, że związki zawodowe, które parły do sprzedaży Huty Częstochowa ukraińskiemu potentatowi, a nie jego konkurentowi - ówczesnemu Mittal Steel - miały rację. W pierwszych latach Donbas inwestował wielokrotnie więcej, niż zadeklarował, zwiększał sprzedaż blach i ich eksport.
Plany na najbliższe lata były takie: korporacja włoży w Hutę Częstochowa prawie 400 mln zł, a produkcję blachy grubej zwiększy z 800 tys. ton do 1,2 mln rocznie.
Koniec roku 2008 zmusił Donbas do zrewidowania tych ambitnych planów. Przyszedł kryzys na światowym rynku stali, a z nim dramatyczny spadek zamówień od armatorów i firm samochodowych na sztandarowy produkt zakładu - blachy grube. To był pierwszy gwóźdź do trumny częstochowskiego zakładu. Bo choć Donbas zakładał, że najważniejszym odbiorcą miał być rozwijający się pod jego skrzydłami przemysł stoczniowy, to kryzys zastał ISD Hutę Częstochowa w momencie, gdy zaledwie 6 proc. blach okrętowych szło na rynek polski. Reszta była wciąż wysyłana za granicę. I to utrata zagranicznych rynków zbytu najbardziej zachwiała częstochowskim zakładem. A kłopoty polskich stoczni tylko pogorszyły sytuację.
Szukając oszczędności, wiosną 2009 roku Donbas pozbył się koksowni ISD Huty Częstochowa. Sprzedał ją chorzowskiej grupie Zarmen. Dwa lata później to samo zresztą zrobił z rurownią, którą wziął Roman Karkosik.
W 2009 roku sytuacja była już bardzo zła, bo produkcja zakładu spadła o blisko 70 proc. Kapitał obrotowy zmniejszył się tak, że kombinat nie był w stanie zrealizować zaplanowanej produkcji i sprzedaży. Pod koniec 2009 r. zamówień było wprawdzie więcej, ale za to ceny poszły w dół. Wielu producentów wypychało na rynek zapasy po niskiej cenie. W konsekwencji rok zakończył się stratą w wysokości około 200 mln zł. W styczniu 2010 r. ISD Huta Częstochowa wyprodukowała najmniej stali w swojej historii i po raz pierwszy od pięciu lat nie wypłaciła pracownikom pensji w terminie.
Nadzieję na poprawę sytuacji dała zakładowi sprzedaż kontrolnego pakietu akcji ISD grupie rosyjskich inwestorów, na której czele stoi Aleksander Katunin. Zastrzyki finansowe wprawdzie faktycznie popłynęły, ale nie były w stanie uzdrowić sytuacji. Miesięcznie właściciele wydawali na pomoc dla zakładu około 20 mln zł.
- Przez ostatnie cztery lata, czyli od momentu, gdy zakład odnotowuje straty, dołożyli około miliarda złotych - wylicza Jacek Łęski, rzecznik ISD Polska.
Dwa lata temu pojawił się dodatkowy problem: awaria transformatora w stalowni spowodowała, że zakład nie dotrzymał terminów zamówień, a niektóre z nich zostały anulowane. Wykorzystała to natychmiast konkurencja.
Właściciele huty nie kryją jednak, że jednym z głównych powodów kłopotów są wysokie koszty pracownicze. - Oszczędności wdrożono już wszędzie, gdzie się da, ale pozostał problem przerostu zatrudnienia - tłumaczy Łęski.
Inwestorzy, którzy kupowali koksownię i rurownię, zostawili część pracowników na karku Donbasu. Redukcja zatrudnienia nie wchodzi w grę, bo pakiet socjalny chroni blisko 3 tys. hutników do października 2015 r.
Z analiz, które właściciel huty kilkakrotnie zlecał firmom konsultingowym, wynika, że aż tylu ludzi w zakładzie nie jest potrzebnych. O ilu jest za dużo? Ponad tysiąc. Zarząd niejednokrotnie zachęcał pracowników do dobrowolnych odejść w zamian za hojne odszkodowania, ale skorzystali z tego nieliczni. Teraz żarty się skończyły. Właściciele powiedzieli "stop" i postawili kombinatowi ultimatum: jeśli ISD Huta Częstochowa nie zacznie na siebie zarabiać, realna stanie się groźba upadłości.
Dziś zarabia tylko walcownia, w której pracuje około 1,2 tys. osób. Stalownia stoi, bo bardziej opłaca się sprowadzać wsad z Alczewska, niż produkować go w Częstochowie - różnica na tonie to około 300 zł. A w stalowni jest zatrudnionych około 340 hutników. ISD Polska szuka nabywcy na stalownię, trwają rozmowy z potencjalnym inwestorem, ale jaki będzie ich rezultat, nie wiadomo.
- Sytuacja jest krytyczna - alarmuje Łęski. - Właściciele dali nam trzy miesiące na zmiany.
Łęski nie ma złudzeń: żeby ISD Hutę Częstochowa uratować, powinna odejść z niej blisko połowa pracowników. Jeśli nie uda się tego przeprowadzić, pracę stracą wszyscy. Na poprawę sytuacji na rynku nie ma co liczyć, bo niemieckie huty przejmują większość intratnych zamówień, które pojawiają się na rynku.
I tak pakiet socjalny, który przesądził o sukcesie Donbasu i nabyciu częstochowskiego zakładu, teraz ciągnie go na dno.
Donbas poinformował o sytuacji związki zawodowe i poprosił o przygotowanie propozycji, jak rozwiązać problem bez łamania zapisów pakietu socjalnego.


rozumiem że ten pakiet socjalny i gwarancja zatrudnienia to przejaw krwawego kapitalizmu
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Herbatniczek napisał:
rozumiem że ten pakiet socjalny i gwarancja zatrudnienia to przejaw krwawego kapitalizmu
I co ty podajac jakas hute jakis relikt PRL-u uwazasz ze w POlsce taka sytuacja to normalonosc i mamy socjalizm ???

Przeciez to jest załosna proba manipulacji Wiekszosc ludzi zyje bez zadnych gwarancji i w coraz wiekszej niepewnosci.

Słuzba zdrowia nie działa , emerytur ma nie być a wedlug ciebie wszyscy czuja sie bezpiecznie i nikomu nie chce sie ruszyc palcem z tego powodu.
Na jakim ty swiecie zyjesz ???

Ty piszesz o jakis grupach uprzywilejowanych które wywalczyly sobie swoje i ja to doskonale rozumiem i nie mam im tego zazle nawet jesli to sie dzieje moim kosztem tym bardziej ze sa to ludzie którzy pracuja i generuja dobra a nie pasozyty - klasa polityczno-biznesowo-familijna. W kapitalizmie zabijasz albo giniesz i wszystkie chwyty sa dozwolone.

.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
mój przyjacielu skoro tak źle to czemu ludzie nie są na ulicach tylko siedzą w domach
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Herbatniczek napisał:
mój przyjacielu skoro tak źle to czemu ludzie nie są na ulicach tylko siedzą w domach
Masz na mysli domy w Angli ????
Czy może masz na myśli tych zakredytowanych na 30 lat - dla nich wyjscie na ulice to samobojstwo ekonomiczne.

Wiesz nie każdy ma ochote dostać pała policyjna lub "popełnic samobójstwo" a CIA nie sponsoruje już u nas przewrotu jak to było w przypadku "upadku" PRL. Gorycz sie nie przelala jeszcze wystarczajaco mocno ale patrzac jak ideologia Daniela posuwa sie do porzu to kwestia czasu.

W sumie twoje pytanie ma pewna slusznosc.

Dlaczego solidarnosc strajkowała ządając zmniejszenia wieku emerytalnego a kiedy TUSK go zwieksza do 67 to cisza :)) .
Po prostu ten system niewolnictwa jest o wiele sprawniejszy. Za komuny było wszystko proste kto jest wrogiem politycznym a kto nie.
A dzisiaj używa sie takich strategii jak dziel i rządź , stopniuj zmiany , niewolnictwo ekonomiczne itd




Herbatniczek napisał:
mój przyjacielu skoro tak źle to czemu ludzie nie są na ulicach tylko siedzą w domach
Albo jeszcze innaczej , skoro jest tak dobrze to dlaczego POlska ma wiekszy wskaznik smierci niz urodzen :))))


ps. najnowszy trend samobojstw i samopodpalen z powodow ekonomicznych dopiero sie zaczyna

.


..
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
nigdzie nie pisałem że Polska ma tak dobrze, problemy są tylko niestety brak jest konkretnych nadziei, jesteśmy otoczeni przez bajerantów polityków ale na własne zamówienie. Oni po prostu mówią to co my chcemy słyszeć
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Ludzie zaczynaj sie podpalac w aktach desperacji

http://wiadomosci.onet.pl/krakow/w-krakowie-na-znak-protestu-podpalil-sie-pracownik-malopolskiego-zakladu-przewozow/w4zdh

http://www.fakt.pl/Mezczyzna-podpalil-sie-przed-Kancelaria-premiera-Donalda-Tuska,artykuly,215610,1.html


Herbatniczek napisał:
nigdzie nie pisałem że Polska ma tak dobrze, problemy są tylko niestety brak jest konkretnych nadziei, jesteśmy otoczeni przez bajerantów polityków ale na własne zamówienie. Oni po prostu mówią to co my chcemy słyszeć
Jeszcze przedchwila zwalales wszystko na mityczny socjalizm i lenistwo polaków !!!

Ciekawe gdzie jest to poczucie bezpieczenstwa i ten socjalizm gdy kobieta pracujaca na smieciowce boi sie zajsc w ciaze bo odrazu straci prace
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
albo ta, która czeka tylko na podpisanie umowy stałej i od razu w ciążę i na długie zwolnienie
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Herbatniczek napisał:
albo ta, która czeka tylko na podpisanie umowy stałej i od razu w ciążę i na długie zwolnienie
Aha czyli ja rozumiem ze powinno sie zniesc umowy o prace :)))

Słuchaj gdyby to co opisujesz to była reguła to w POlsce nie było by problemow z dzietnoscia :)

No ale ty jak zwykle przyklady i wyjatki bierzesz za regule.
Sorry ale z takim poziomem intelektualnym narodu ciezko widze jego przyszlosc.

Jeszcze tylko powiedz ze w kapitalizmie kazdy moze zostac milliarderem za pomoca ciezkiej pracy bo billowi gatesowi sie udalo osiagniesz poziom prawdziwego leminga.


.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
akurat pisałem o dziewczynie, która przyjęła się do pracy u mnie w księgowości. Młoda, pierwsza przychodziła ostatnia wychodziła. Pracowała jak wół roboczy. Jak tylko minął okres próby i dostała stałą umowę, okazało się że jest w ciąży i tyle ją widzieli. Jak główna księgowa pytała ją kiedy wraca to ta odparła że się już napracowała i najważniejsze jest dla nie dziecko. I jak myślisz czy jak będą u mnie w pracy zatrudniać jeszcze jakąś dziewczynę to dadzą jej stałą umowę. Zapewniam cię że sto razy to przemyślą

Ale jest to pewien większy sens. Oszukuje człowiek bez znaczenia czy jest bogaty czy biedny. Oszukuje bo jest mu tak łatwiej dojść do swego celu. Pracodawca oszukuje że płaci normalne stawki bo jest mu tak łatwiej. Oszukuje pracownik że realnie pracuje i z byle powodu idzie na L4 bo mu też tak łatwiej. Problemem Polski jest to że każdy każdego chce oszukać, każdy się cieszy jak innemu Polakowi nie wyszło. I jak z takim podejściem chcemy zbudować potęgę. Zapewniam cię że zanim nie przełamiemy tej spirali nienawiści wewnątrz kraju o mocarstwowości możemy tylko śnić. Jest to niestety spirala i nie widać szans na wyprostowanie. A wiesz dlaczego ? Bo każdy zapytany dlaczego robi źle odpowiada bo to wina tamtego. A jak pytają tamtego to odpowiada że wina tego. Cały czas winimy innych za nasze błędy aby tylko się rozgrzeszyć. I czy od tego będzie lepiej. Nie będzie bo nie mamy szans na własny rachunek sumienia. A znajomość swoich błędów to absolutna podstawa czy fundament odpowiedzialnego obywatelskiego społeczeństwa
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
a jakbyś określił to co miało miejsce z tą hutą ?
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
skoro jest tak dobrze to dlaczego POlska ma wiekszy wskaznik smierci niz urodzen :))))
Wskaźnik urodzeń jest niski z tego względu, że trend życia w Europie się zmienił.
Gdy popatrzysz na demografię Polski z ostatnich 50 lat to zobaczysz, że największy wzrost dzietności był tuż po stanie wojennym.
Wtedy na sklepach stał ocet a żywność była na kartki po którą stało się w 5 godzinnych kolejkach.
Kupić paczkę pieluch tetrowych, które zimą matki wywieszały na balkonach graniczyło z cudem.
Dziś są pampersy, elektroniczne nianie, cuda wianki, pełne sklepy a jednak ludzie nie chcą zakładać rodzin.
Dlatego, że tak im wygodnie żyć - na kocią łapę. Wolą kupić VW passata niż założyć rodzinę a wiesz dlaczego?
Bo i po co?...po co komu dziś dziecko? Tylko kłopot prawda?
Zatem dzisiejsza moda, inne pojęcie partnerstwa, małżeństwa itd ma na to wpływ, że ludzie nie zakładają rodzin.
W Niemczech jest bogato a wskażnik urodzeń jest tragiczny....w całej naszpikowanej socjalem UE jest wskaźnik 1,52.
a np. w Meksyku jest boom demograficzny na poziomie ponad 3.0


Mówienie o tym, że to brak SOCJALU jest powodem niskiego wzrostu ludności w Europie jest kolejnym socjalistycznym kłamstwem i służy powiększaniem socjalistyczno populistycznej bańki mydlanej.
To działa na ludzi niskiego pokroju społecznego i świetnie służ y jako kiełbasa wyborcza.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Mówienie o tym, że to brak SOCJALU jest powodem niskiego wzrostu ludności w Europie jest kolejnym socjalistycznym kłamstwem i służy powiększaniem socjalistyczno populistycznej bańki mydlanej.

To działa na ludzi niskiego pokroju społecznego i świetnie służ y jako kiełbasa wyborcza.
Dzientosc Polek w Anglii 2,48.
Dzietnosc w POlsce 1,3

Gdyby twoj zwiazaek przyczynow skutkowy istnial dzietnosc Polek w Angli powinna byc jeszcze mniejsza.

No ale oczywiscie on nie istnieje jest to poprostu twoja kolejna chora fantazja.
No chyba ze ja czegos nie wiem i w Angli stoi tylko ocet , zywnosc jest na kartki i stoi sie w 5 godzinnych kolejkach.

Tak jak już dawno zauważyłem wyciaganie wniosków wogole tobie nie idzie no chyba ze masz jakis interese w powtarzaniu tych samych glupot cały czas.




danielr9 napisał:
Bo i po co?...po co komu dziś dziecko? Tylko kłopot prawda?
Nie nie prawda to jest tylko twoja fantazja. Pewnie przeczytałes w gazecie wyborczej i uwierzyles. No coz nie moja wina że jestes naiwny jak dzidzius.

Dziecko jest kłopotem ale tylko i wylacznie w dzisiejszych realiach ekonomicznych.
Wyobraz sobie kobiete pracujaca na umowie smieciowej , to normalne ze ona boi sie zajsc w ciaze bo co ona ma niby zrobic jak straci prace i dochod ?? Ukryc dziecko w beczce ???

Albo rodzicie pracujacy w elastycznych godzinach pracy po 12 godzin na dobe , po co im dziecko jak nie ma czasu je nawet wychowywac

Tego typu podobnych przykladow mozna mnozyc i mnozyc ....


danielr9 napisał:
a np. w Meksyku jest boom demograficzny na poziomie ponad 3.0
Znowu manipulacja statystykami ... w kontekscie ktory podajesz nie liczy sie wskaznik urodzen tylko przezywalnosc ....

Kolejna twoja manipulacja w Meksyku na dzien dzisiejszt wskaznik dzietnosci to 2,4 i w jest w trendzie spadkowym od 40 lat.




danielr9 napisał:
W Niemczech jest bogato a wskażnik urodzeń jest tragiczny.
Jak widać problem jest o wiele bardziej złożony niz glosi twoja propaganda gdyż jak widać gdy Polki wyjada na wyspy ( do panstwa barzdiej opiekunczego nagle zaczynaja magicznie rodzic )

Akurat w warunkach Polskich główna przyczyna sa przyczyny ekonomiczne oraz brak stabilosci i perspektyw. Dla wiekszosci populacji posiadanie dziecka w POlsce oznacza drastyczny spadek ekonomiczny

W warunkach Niemieckich może sa rowniez inne przyczyny nie wiem nie mieszkam tam , wiem za to co jest w POlsce.
.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
zawsze mnie to ciekawi jak te daty są wyliczane ? Statystycznie ?
 

Luka Wars

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2013
Posty
159
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Lublin
Herbatniczek napisał:
a jakbyś określił to co miało miejsce z tą hutą ?
Tą hutą czyli jaką?
danielr9 napisał:
Wskaźnik urodzeń jest niski z tego względu, że trend życia w Europie się zmienił.
Tu się zgodzę.
danielr9 napisał:
Mówienie o tym, że to brak SOCJALU jest powodem niskiego wzrostu ludności w Europie jest kolejnym socjalistycznym kłamstwem i służy powiększaniem socjalistyczno populistycznej bańki mydlanej.
A tu już nie. Naiwna jest wiara, która głosi, że warunki bytowe ludzi nie mają związku z chęcią zakładania rodziny.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
Dzientosc Polek w Anglii 2,48.

Dzietnosc w POlsce 1,3



Gdyby twoj zwiazaek przyczynow skutkowy istnial dzietnosc Polek w Angli powinna byc jeszcze mniejsza.



No ale oczywiscie on nie istnieje jest to poprostu twoja kolejna chora fantazja.

No chyba ze ja czegos nie wiem i w Angli stoi tylko ocet , zywnosc jest na kartki i stoi sie w 5 godzinnych kolejkach.
Jak zwykle manipulujesz faktami.
80% urodzeń w Anglii to są rodziny imigranckie.
Czyli różnego typu cyganie, hindusi, muzułmanie...itd..
Mentalność tych narodów jest prorodzinna a przy wykorzystaniu socjalu i braku chęci pracy znaleźli sobie sposób na egzystencję w obcej kulturze. Ja pisałem o trendach kultury obywateli Europy z krajów mocno rozwiniętych.



shogu napisał:
Dziecko jest kłopotem ale tylko i wylacznie w dzisiejszych realiach ekonomicznych.

Wyobraz sobie kobiete pracujaca na umowie smieciowej , to normalne ze ona boi sie zajsc w ciaze bo co ona ma niby zrobic jak straci prace i dochod ?? Ukryc dziecko w beczce ???
Wiesz co....obracam się w kręgu ludzi zarabiających grubo ponad średnią krajową, mających domy za 1mln i samochody za 250 000 prosto z salonu mercedesa. Dzieci brak lub jedno góra.

Jak sobie popatrzysz na wskaźnik urodzeń to najliczniej jest w rodzinach biednych.
Tu naprawdę nie trzeba wiele myśleć. Wystarczy spojrzeć na sytuację racjonalnie.



shogu napisał:
Kolejna twoja manipulacja w Meksyku na dzien dzisiejszt wskaznik dzietnosci to 2,4 i w jest w trendzie spadkowym od 40 lat.
Ok to dlaczego w Austrii jest 1,39 a socjal bardzo wysoki?
Kto ma lepszą politykę prorodzinną Austria czy Meksyk?



shogu napisał:
jak widać gdy Polki wyjada na wyspy ( do panstwa barzdiej opiekunczego nagle zaczynaja magicznie rodzic )
Już powiedziałem, że rodzenie dzieci w Anglii opłaca się bardziej niż praca przy zmywaku.
Wiele Polek specjalnie jedzie tam urodzić dziecko..., zabrać Socjal, dostać dobre L4....i wraca do Polski z dzieckiem z obywatelstwem Brytyjskim. Jeszcze gra się na tzw. "samotnej matce"....
Po prostu jeśli Ryan Air lata tam za 200zł to każdy głupi poleci tam urodzić dziecko to jest logiczne.

Ta sytuacja nie ma wpływu na decyzję o dziecku....po prostu Polki tam lecą rodzić tylko dlatego, że jest to korzystniejsze ekonomicznie, ale nie ma wpływu na decyzję o dziecku. Dzięki temu Anglii wskaźnik idzie do góry a w Polsce spada.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
dokładnie tak, proszę nazwać to co stało się z tą hutą ? Własnymi słowami
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Jak zwykle manipulujesz faktami.

80% urodzeń w Anglii to są rodziny imigranckie.

Czyli różnego typu cyganie, hindusi, muzułmanie...itd..

Mentalność tych narodów jest prorodzinna a przy wykorzystaniu socjalu i braku chęci pracy znaleźli sobie sposób na egzystencję w obcej kulturze. Ja pisałem o trendach kultury obywateli Europy z krajów mocno rozwiniętych.
Której czesci zdania "Dzietnosc Polek w Angli wynosi 2,48" nie rozumiesz ?
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
Której czesci zdania "Dzietnosc Polek w Angli wynosi 2,48" nie rozumiesz ?
Napisałem Tobie z czego to wynika...
Dziecko zaplanowane jest w Polsce...lub czesto w ciąży kobieta jedzie rodzić do Anglii.
Powody:
- lepsza obsługa medyczna
- Dodatki dla samotnej matki
- Lepiej płatna praca na zmywaku.
 
Do góry