Już myslałam, że nie ma takiego tematu
)
Jestem poganką z dziada pradziada. Nie wstydzę się tego. Cała Moja rodzina prócz neopogańskich korzeni praktykuję wicca.
Neopogaństwo jest ruchem niezwykle prężnym I szybko zdobywającym nowych popleczników na całym świecie. Mnogość jego odmian i szybkość "mutowania" sprawia, że łatwo zdobywa nowych aktywistów i sympatyków. Wbrew głoszonym przez popularne w Polsce chrześcijańskie organizacje wojujące z tzw. sektami ( choć do sekciarzy należałoby zaliczyć najpierw większość wyznawców kościoła katolickiego ), neopoganie nie są agresywnymi osobnikami o zlasowanych umysłach oddającymi cześć mrocznym mocom i sodomitami pieprzącymi w lesie po kryjomu sarny, dziki i jelenie ( jak obcy to obcy! ). Neopoganie jako jeden z wielu odłamów kontrkultury kwestionują panujący paradygmat społeczny i informacyjny widząc pozytywną możliwość rozwiązania problemu alienacji i wyjałowienia ludzkiego ducha, do których doszło w obrębie kultury zachodniej. Neopoganie wychodzą zawyczaj z założenia, że człowiek jest pomostem pomiędzy przeszłością i przyszłością i to od niego zależy siła tradycji, sposób jej pojmowania i kształtowania ( a więc także rekonstruowania ) wg. indywidualnie pojmowanych priorytetów. Każde kształtowanie swojej tożsamości powinno jednak wychodzić poza mury EGO i i dotykać spraw ważnych dla grupy, której bliskość określają wspólne więzy: marzenia ideały, wizje, emocje - stąd można nazywać takie grupy społecznościami postulowanymi, wyobrażeniowymi, neoplemionami.
neopogaństwo, choć wielu jego przedstawicieli może być nastawione do współczesnego stanu kultury pozytywnie, zawsze będzie co najmniej krytycznie nastawione wobec religii chrześcijańskiej, a w niektórych ugrupowaniach będzie to jawna wrogość ( w Polsce z takim stosunkiem mamy do czynienia w łonie Rodzimej Wiary i Stowarzyszenia na rzecz Tradycji i Kultury "Niklot" ). Nie należy jednak mylić krytyki z niechęcią do dialogu, gdyż ten zajmuje tak samo umysły wielu neopogan ( na przykład członków Rodzimego Kościoła Polskiego) często z towarzyszącymi temu szczerymi deklaracjami tolerancji, co jednak w sferze czynów zostaje czasem nie uwzględnione. Należy jeszcze dodać, że poza Polską dialog ten już zaczął się rozwijać w takich krajach jak Stany Zjednoczone.
Oczywiście trudno jest neopoganom w swojej krytyce przekreślić wszystkie wytwory kulturowe stworzone przez ludzi w przeciągu całej historii Europy, szczególnie że obejmują one takie dziedziny jak: filozofia, sztuka, alchemia, heretycka gnoza, oświeceniowa ideologia, nauki ścisłe i humanistyczne, architektura, technologia masowa itp. Neopoganie zdają sobie sprawę, że od czasów przejęcia w Europie pałeczki przez dyskurs chrześcijański, on także uległ zmianie asymilując się po części ze strukturami zastanymi.
Neopoganie również będą korzystać z tego dziedzictwa wykorzystując wszystko to, co nadaje sens ich działalności, nierzadko tworząc nowe mity na potrzeby jednostkowe i zbiorowe. Te mity stają się często najważniejszym składnikiem i zarazem efektem ich działalności udowadniając tym samym w praktyce jeden ze swoich głównych postulatów, że bez mitów człowiek żyć nie potrafi.
Tak więc zanotujmy w umyśle, że neopoganin to także człowiek tworzący mity, tak samo zresztą jak każdy inny człowiek. Neopoganin jednak tworzy mit odmienny od mitu z definicji Rolanda Barthesa12 miesza bowiem to co historyczne z tym, co pożądane, to co linearne z tym, co nie linearne ( fraktalne ) oraz to, co nieznane z tym, co poznane. Jednym słowem, tworzy pomost pomiędzy swoimi "wyobrażeniowymi przodkami", a ich upostaciowaniem w dominancie dyskursywnej.
A Wicca....
Uprawiane dziś kulty pogańskie to luźne mieszanki tradycji szamańskich, druidycznych i elementów magii. Wkrótce poganie całego świata spotkają się na wrześniowych, dorocznych festiwalach dumy ("Pagan Pride Day"). Dla członków pogańskich ruchów jest to dobra okazja aby się spotkać, a także przełamać stereotypy złego poganina. Pierwsze takie święto miało miejsce w 1998 roku, a od tej pory liczba festiwali przekroczyła już liczbę 145.
Najbardziej popularnym wśród ruchów pogańskich jest ruch wicca. Według organizacji Pluralism Project na Uniwersytecie Harvarda, w samych Stanach Zjednoczonych jest milion osób wyznających tę religię. W 2004 roku w wielkiej Brytanii odbył się pierwszy, legalnie zarejestrowany ślub wiccański.
Wicca jest to kult przyrody. Wszystkie święta odbywają się zgodnie z porami roku. Ponadto znaczna część wyznawców praktykuje magię. Czarownice spotykają się na ośmiu sabatach w roku.
Religia wicca często bywa błędnie kojarzona z satanizmem. wiccanie, nie wierzą w istnienie szatana. Dobro i zło są trwałymi elementami rzeczywistości, a nie wytworem jakichś złych mocy. Naczelną zasadą wicca jest "czyń to, czego pragniesz i nie krzywdź nikogo".
W wierzeniach neopogańskich brakuje ściśle określonej doktryny, jaką wpaja się między innymi wyznawcom chrześcijaństwa. Ponadto, aby zostać wyznawcą religii naturalnej, nie trzeba poddawać się członkom hierarchii duchownych. Większość członków ruchu jest typami "samotnych poszukujących", którzy odkryli kult pogański w literaturze. Poza tym, jest to religia raczej afirmująca życie, a nie przygotowująca do życia pozagrobowego, jak to czyni chrześcijaństwo.