Podoba mi się dziewczyna. Jak się z nią zapoznać ?

Kamilosekk

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2010
Posty
95
Punkty reakcji
4
Miasto
Wodzisław śl
Zwłaszcza, że za 3 miechy kończysz szkołę!
Mi się podobała przez 3 lata jedna laska, ale byłem pewny tego że nie mam u niej szans. Tydzień przed ukończeniem szkoły ją poznałem na imprezie u mnie w mieście, potem byłem z nią na imprezie na zakończenie szkoły(też ją w tym samym roku kończyła), jeszcze raz się spotkaliśmy i nasze drogi się rozeszły, z podowdu mojej nieśmiałości oczywiście(spotkać ją w szkole to ok, ale gdzieś zaprosić to już miałem problem).
Jak kończysz szkołe, to już jej możesz nigdy nie spotkać, zagadaj, może zrobisz z siebie debila i będziesz się z tego w przyszłości śmiać i nabierzesz doświadczenia, albo ci się uda i chociaż będziesz wspominać miło spędzone z nią chwile. ;)
 

dankino

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2012
Posty
56
Punkty reakcji
1
Miasto
I tak nie znasz :-D
Powtórzę jeszcze raz. Po co w dzisiejszych czasach są portale typu nk czy face? Jeżeli miałbym 100% pewność że jest wolna to już to choćbym miał o 6.30-7.00 czatować pod szkołą zrobiłbym to.A może to ,że koleżanka nie odpisała było dla mnie przekazem? Że ma kogoś i że mam się po prostu odpierod**** !. Nie zwraca na mnie uwagi,sms-ki też lubi pisać może i rzadko ale lubi i co Ja mam sobie myśleć.W każdym razie to Mój ostatni post w tym temacie.Nię bedę zabiegał o kogoś kto tak naprawdę ma Mnie w głębokiej przepastnej.
 

alehandro

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2012
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Wrocław
albo wiedziała, że się na nią patrzysz, albo ona też zwróciła na ciebie uwagę i się speszyła. Człowieku pomyśl logicznie. Kiedy obok Ciebie ktoś stanąłby w tak nie dużej odległości to odruchem naturalnym jest zbadać czy to czasem nie jest żadne "zagrożenie" -
Na 100% nie zwracała na mnie uwagi :p No i wcale tak blisko nie stałem ;p Poza tym, tam było spoooro ludu ;)
spotkać ją w szkole to ok, ale gdzieś zaprosić to już miałem problem
Ja, gdybym ją znał, to podchodziłbym codziennie na przerwie i zagadywał - to nie byłby dla mnie problem. Właśnie cykam się cały czas tego poznania :p

Poza tym boję się, że ona może se pomyśleć "Przecież jest tyle fajnych facetów... czemu akurat mam brać tego? Tym bardziej, że jest ode mnie młodszy..."
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Lalalala. To się cykaj i nic nie rób. Tylko nie płacz potem, że zmarnowałeś okazję do poznania dziewczyny, która wydawała Ci się interesująca.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Poza tym jak nie teraz to znowu pojawi się sytuacja w której zechcesz poznac jakas interesującom dziewczynę, i również będziesz musiał zdobyć sie na odwage :)
 

alehandro

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2012
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Wrocław
Macie rację. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko podejść i zagadać...
Ale może jest coś co mi w tym pomoże ? :p Zmotywuje mnie, doda mi odwagi, pewności siebie.
 

alehandro

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2012
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Wrocław
No właśnie dla niej chyba nie jestem, skoro się na mnie nie patrzy ^^

.. Dobra idę już, idę
 
B

Blancos

Guest
Za przeproszeniem, przestań pierniczyć na forum jak to niby idziesz, układać plany jak na jakąś wojnę i w ogóle, zastanawiać się, co zrobisz jak Cię oleje, itp... ALE PO PROSTU TO ZRÓB:)

Powodzenia.
 

alehandro

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2012
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Wrocław
Dzisiaj stałem za nią w kolejce do sklepu... Nie wiedziałem co powiedzieć... Bo co mogłem ...? :< Zatkało mnie. Poza tym było sporo ludzi.
 
B

Blancos

Guest
Wiesz co, odpuść sobie.

Zrobiłeś z niej taki obiekt kultu, że na 99% nie dasz rady do niej zagadać, a nawet jeżeli jakimś cudem uda Ci się to zrobić to zrobisz z siebie totalnego idiotę, bo Twój cały, wielki, genialny plan jak i co w każdej sytuacji powiedzieć spali na panewce...
 

alehandro

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2012
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Wrocław
Nieeee... Akurat jak JUŻ bym zagadał to byłbym wyluzowany :> Umiem rozmawiać z dziewczynami. Tylko chodzi mi cały czas o ten początek, bo to on jest najtrudniejszy :D

A przez tą różnicę wieku nie mam motywacji :/
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Czekam tylko, aż zaczniesz płakać że ktoś Ci ją poderwał bo Ty się za długo zastanawiałeś.
 

dankino

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2012
Posty
56
Punkty reakcji
1
Miasto
I tak nie znasz :-D
Miałem się nie udzielać więcej w tym temacie no ale jak przeczytałem twój dzisiejszy post to musiałem odpisać. Ja bym ci radził posłuchać kolegów z forum i jak najszybciej zagadać póki jeszcze nie jest za późno.Widzisz Ja też zwlekałem i na dzień dzisijeszy tego żałuję. Przeczytaj sobie ten temacik może pomoże http://jak-poderwac-...jak-zaczac.html
 
B

Blancos

Guest
Czekam tylko, aż zaczniesz płakać że ktoś Ci ją poderwał bo Ty się za długo zastanawiałeś.

Ja też.

Stary, zabierasz się do tej dziewczyny jak pies do jeża i nie chce mi się wierzyć, że "gdybyś już zagadał to byś sobie poradził". Przykro mi, ale to w jaki sposób się do tego zabierasz jest naprawdę tragikomiczne i tylko czekać aż faktycznie ktoś Ci tę dziewczynę podbierze, bo w przeciwieństwie do Ciebie nie będzie dumał i układał planów działania przez parę miesięcy tylko podejdzie i zagada.
 

alehandro

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2012
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Wrocław
Okej... dzięki wam wielkie :)
Faktycznie, chyba nie ma innego sposobu jak po prostu podejść i zagadać... tak o niczym, walnąć prosto z mostu :)

Dzięki jeszcze raz i sorry za głupie pytania :p

Temat już chyba nic nowego nie wniesie, więc jeśli nikt już nic nie będzie chciał dodać, myślę, że będzie można go zamknąć, a przynajmniej przymknąć :>
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Dobrze że w końcu sam to zauważyłeś,teraz pozostaje tylko działać. Pamiętaj że kwiat- róża bezie wskazany na pierwsze spotkanie,tym możesz sobie nabić trochę punktów,a nigdy nie wiesz jak rozwinie się Wasza znajomość:) Powodzenia!
 
B

Blancos

Guest
Pamiętaj że kwiat- róża bezie wskazany na pierwsze spotkanie,tym możesz sobie nabić trochę punktów

Dawanie dziewczynie kwiatów na pierwszej randce to moim zdaniem błąd, ponieważ tak naprawdę nie zna się tej dziewczyny (prezent powinien wynikać z sympatii, a ciężko lubić kogoś, kogo się nie zna), a poza tym... dziewczyna może sobie pomyśleć, że chłopak chce ją kupić prezentami. Pierwsze spotkanie powinno być oparte na rozmowie, miłym spędzeniu czasu, poznaniu się.

Owszem, na drugiej randce/spotkaniu warto dać dziewczynie jakiś drobiazg, ponieważ jest to w pewnym sensie znakiem, że się facetowi podoba:) Jednakże, osobiście nie radziłbym dawać dziewczynie prezentów zbyt często, ponieważ wtedy tracą one swoją magię. Raz na kilka spotkań powinieneś dać coś drobnego (jak już zaczniecie się umawiać regularnie), ale to muszą być miłe niespodzianki, a nie "sposób na randkę".

Co zaś do kwiatów... Osobiście odradzałbym róże, ponieważ są bardzo oklepane. A już na pewno czerwone róże. Spotkałem dziewczyny, które odbierały facetów dających takie kwiaty jako mało kreatywnych:) Dlatego moim zdaniem warto albo dowiedzieć się, jakie kwiatki lubi Twoja sympatia, albo zaryzykować:) Ot, np. takie lilie to bardzo ładne kwiaty:) Albo jak musisz róże to jakiegoś innego koloru, np. herbaciane:)
 

alehandro

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2012
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Wrocław
Dobra, wróciłem do was, bo pojawił się kolejny problem. Z góry zakładam, że ocenicie go jako głupi, więc spoko ;p Kwestię odwagi, podejścia i zagadania pomińmy, bo o tym już było ZA dużo, a przyjrzyjmy się bliżej mojemu problemowi. Otóż przeglądając fejsa, a konkretnie profil tej konkretnej osoby zaczynam się zastanawiać czy ona przypadkiem nie pali. W kliknięciach "Lubię to" ma zaznaczone papierosy, w aplikacji pytania "Jakie papierosy są najlepsze" nie odpowiedziała, że nie pali, tylko wybrała 3 konkretne marki petów. A teraz w aplikacji pytania "Twoje najczęstsze kłamsta" znowu wspomniała o papierosach.
Wiem (na prawdę wiem), że zaraz mnie wyzwiecie, że piszę o takich pierdołach (WCALE NIE MAM WAM TEGO ZA ZŁE :)), ale no co robić... I też wiem, że zaraz ktoś odpowie "Nie dowiesz się czy ona pali, dopóki z nią nie zagadasz", ale potwierdzam, że nie o zagadywaniu teraz mowa :)
Ale ogólnie co o tym myślicie ? Jeśli by paliła to jest szansa, że to rzuci ? Bo nie chciałbym być z kobietą, od której ciągle kopciło by petami.
 

lightinside

Bywalec
Dołączył
4 Marzec 2012
Posty
352
Punkty reakcji
38
Wiek
33
Miasto
pod krą...
Bo nie chciałbym być z kobietą, od której ciągle kopciło by petami.

Odpusc sobie;) skoro to byłby dla Ciebie problem to sobie odpuśc, Tobie sie tylko zdaje że Ci zalezy

Jeśli by paliła to jest szansa, że to rzuci ?

Wymaganie od ludzi zmiany jest nie własciwe, przynajmniej w tym wypadku, co najwyżej można pogadac i poprosic będac w związku, ale jeśli stawiałbys taki warunek to ja bym chyba zaczela sie smiać i nieważne o co by chodziło mowy by nie było spalony następny , prosze, można sie poświęcać robić cos dla drugiej osoby, ale nie jesli stawia takie warunki.

CHYBA ŻE TO BYBYLO COŚ NAPRWADE POWAŻNEGO
 
Do góry