moniquemonique
Bywalec
Czyli uważasz, że jak się będę na nią często patrzył, to są duże szanse, że będzie o mnie chociaż czasem myśleć ?
Nie chodzi żebys patrzał się na nia jak ciele w malowane wrota, chodzi o to, żeby spojrzec na nia z zainteresowaniem, złapał kontakt wzrokowy na chwile, i odpuścił idąc w swoją strone... zrobic tak kilka razy... ale nie robić tego nachalnie.. nie wiem jak Ci to wyłumaczyć...
Potem po prostu podejśc i sie przedstawić. A jak siedziała ostatnio sama i przygnębiona to miałes powód żeby podejśc, przedstawić się i zapytac dlaczego taka fajna dziewczyna siedzi taka przygnębiona...
Nie zastanawiaj się za wiele tylko po prostu do niej zagadaj...