Pierwsze upicie się

Wilczur93

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
65
Punkty reakcji
0
Miasto
CK
Trzy miesiące temu, wesele brata + kumple + za duże tępo= bardzo bardzo dużo wódy < tak około jedna flaszka 0,7 minimalnie na głowe, a raczej było więcej>+ bimbru to sam nie wiem ile+ wina było troszke tak z pół butelki= Szczał w ryj od starego, na szczęście już film mi się urwał i w ogóle nie bolało. Gdyby to było pite normalnie to nic by się nie stało, ale zwaliło mnie to że wypiłem to w ciągu 2 godzin. Mogłem przestać jak piłem z gwinta a wóda nie smakowała jak wóda tylko oranżada<lol> Przez 2 dni nie mogłem na alko patrzeć a trzeciego z bratem połóweczke obaliłem;) Ale żołądek wytrzymał i nic nie zwróciłem.

A no tak ale wytrzeźwiałem w ciągu kolejnych 3-4 godzin i to jeszcze ja starszego do autokaru wprowadziłem. A kumple dawno się do domu zwineli.
 

olguśka18

Nowicjusz
Dołączył
25 Kwiecień 2009
Posty
134
Punkty reakcji
7
Wiek
32
Miasto
Własny świat :)
ooooj nie pamiętam :p

to było chyyybaaa 3 albo 4 lata temu na wakacjach... Eh to były czasy jedno piwo i już się krzywo chodziło :D
 

soul2soul

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
114
Miasto
z przyszłości
domowka w wakacje w wieku 15 lat.
zmieszalem olbrzymie ilosci roznych gatunkow trunkow i wtedy urwal mi sie film (to bylo moj jedyny tego typu przypadek)

a jesli chodzi o tylko zwyczajne upicie sie, to kilka tygodni wczesniej po kilku piwkach nie za bardzo moglem utrzymac rownowage :)

dawne piekne czasy :D (a jakie ekonomiczne)
 
A

Ann16

Guest
Za każdym razem jak upiję się wódką i jest mi niedobrze mówie sobie, że to był ostatni raz <_< Później już zapominam jak to było ostatnim razem i znów pije to gów** :zly: Ale po tym jak bełtałam w zeszła sobotę wódki sie nie tykam! :phi:
 

igorwaw

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
27
tak na poważnie to ja się upiłem kilka dni temu ( mam 13 lat a więc nie źle pojechałem ) nudziło mi się puściłem do kolegów sms-a że za 10 minut nad jeziorem i że bez 4-paków mają sie nie zjawiać. było 3 ( bo reszta to cioty i nie piją) i jeden przyniusł zioło ja fajki i nachlaliśmy się tak że o 21 nam się w jeziorze popływać woda właściwie to ciepła była. i trzeba było do domu wracać po pijaku to jakiąś godzine zajeło jak wruciłem do domu nachlany to już wszyscy spali to ja też poszłem i na drugi dzień KAC. ale fajnie było
 

Radus

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2009
Posty
33
Punkty reakcji
1
tak na poważnie to ja się upiłem kilka dni temu ( mam 13 lat a więc nie źle pojechałem ) nudziło mi się puściłem do kolegów sms-a że za 10 minut nad jeziorem i że bez 4-paków mają sie nie zjawiać. było 3 ( bo reszta to cioty i nie piją) i jeden przyniusł zioło ja fajki i nachlaliśmy się tak że o 21 nam się w jeziorze popływać woda właściwie to ciepła była. i trzeba było do domu wracać po pijaku to jakiąś godzine zajeło jak wruciłem do domu nachlany to już wszyscy spali to ja też poszłem i na drugi dzień KAC. ale fajnie było

"było 3 ( bo reszta to cioty i nie piją)"
Koleś co jak co, ale aktualnie na ciote to ty wyszedłeś tym tekstem :)
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
nie upiłem się nigdy, mam mocną głowę, zawsze wiem co robię. Poza sikaniem przez okno :] to było sppontaniczne
 

JogiJP

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
heh pierwszy raz to chyba jak mialem 14 lat totalna mata nic nie pamietam a potym tez sie duzo razy zdarzało spadać na mate bardzo duzo xD heh
 

riczi

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Pierwszy raz...
hahah jak byłem w 4 klasie podstawówki..:)
2 piwa i był zgon :D
 

K_Kopytko

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
53
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Gdzieś na początku gimnazjum, nocą, w domu przyjaciółki... spirytusem. Coś okropnego, obudziłam się z napuchniętą wargą, a znajoma miała krew na koszulce (jakiś związek?xD), na twarzy jakieś suche plamy, dżiz!

Dziś preferuję Redd`s Apple, okazyjnie "dobrze posiedzieć przy Żubrze" ^^
 

PrincessNrOne

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2008
Posty
342
Punkty reakcji
8
Wiek
32
14 lat, pamiętam jak dziś - słoneczna niedziela, ja wraz z starszym bratem wybieram się do sklepu na zakupy. Wróciliśmy bardzo późnym wieczorem, bez zakupów i ze stanem wielkiej nieważkości ;D Później mama już nigdy nie wysłała nas do sklepu ;)
 

hsz

Essylt długowłosa.
Dołączył
2 Lipiec 2007
Posty
1 253
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poznań
Jeszcze nie udało mi się upić. Jakoś nie widzę sensu w piciu do oporu. Jeden jedyny raz chciało mi się wymiotować po ruskim szampanie, ale skończyło się na nudnościach ;p
 

RalfFSO

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2009
Posty
153
Punkty reakcji
3
Wiek
34
Miasto
Lubin [DLU]
Po co wogóle pić ? Nie widzę w tym żadnych zalet... Strata pieniędzy, różne odpały pod wpływem alkoholu, kac na drugi dzień... Po prostu jest to dla mnie bez sensu, raz w życiu spróbowałem piwo, innym razem któregoś sylwestra wypiłem trochę szampana... Nic ciekawego, nie smakuje mi to... Wolę pić Pepsi albo jakieś inne napoje... A jak widzę jak inni się zachowują gdy wypiją to tymbardziej utwierdzam się w przekonaniu, że picie tego ścierwa jest bez sensu...
 

hsz

Essylt długowłosa.
Dołączył
2 Lipiec 2007
Posty
1 253
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poznań
dlaczego od razu z takim nastawieniem? W samym piciu nie ma nic złego, tylko trzeba się umieć kontrolować ;)
Chociaż niektóre postawy rzeczywiście mogą zniechęcić, fakt.
Jak ktoś miał alkoholika w rodzinie to też może mieć uraz. Można powiedzieć, że trochę o tym wiem.
 

iLyN

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
124
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Bydgoszcz
14 lat. Alkohol to shit, jedna z mniej przyjemnych substancji psychoaktywnych. Już się nie spijam ;]
 
Do góry