N
Nieprzenikniona
Guest
Jeśli to można nazwać "upiciem się"... Mając 10 lat wypiłam 4 kieliszki szampana.
Pierwsze upicie się
- Thread starter cameleoon77
- Rozpoczęty
Biała Czekolada
Nowicjusz
W gimnazjum jeszcze, ale nie pamiętam okoliczności.
A więc pierwszą 1/3 piwa wypiłem mając lat 11... Od 14 roku życia piwkuję. A pierwszy raz naprawdę upiłem się pare dni po 15 urodzinach... I Staram się nie powtórzyć takiej sytuacji.
Piłem symboliczne ilości od rodziców z kieliszków itd... Pierwszy alkohol bez woli i wiedzy rodziców tj.1/3 piwa wypiłem mając lat 11... Od 14 roku życia piwkuję. A pierwszy raz naprawdę upiłem się pare dni po 15 urodzinach... I Staram się nie powtórzyć takiej sytuacji.
Piłem symboliczne ilości od rodziców z kieliszków itd... Pierwszy alkohol bez woli i wiedzy rodziców tj.1/3 piwa wypiłem mając lat 11... Od 14 roku życia piwkuję. A pierwszy raz naprawdę upiłem się pare dni po 15 urodzinach... I Staram się nie powtórzyć takiej sytuacji.
ewunia198612
Nowicjusz
W 1 klasie szkoły średniej czyli miałam 16 lat, to był mój pierwszy i ostatni zarazem taki incydent.... bleeeeeee
NoriakiKasai
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Styczeń 2010
- Posty
- 17
- Punkty reakcji
- 0
Pierwszy raz napiłem się wódki przypadkowo na weselu. Miałem wtedy 6-7 lat, a myślałem że w kieliszku jest woda : ).
Pierwsze większe upicie się to był chyba sylwester, gdy miałem 12 lat. Koledzy mnie nieśli do domu hehe, bo aż się w krzakach musiałem położyć. W końcu donieśli mnie do piwnicy, kilka godzin się przespałem i elegancko do domu sobie dotarłem : ).
No i co najważniejsze, nigdy nie rzygałem po alkoholu : ).
Pierwsze większe upicie się to był chyba sylwester, gdy miałem 12 lat. Koledzy mnie nieśli do domu hehe, bo aż się w krzakach musiałem położyć. W końcu donieśli mnie do piwnicy, kilka godzin się przespałem i elegancko do domu sobie dotarłem : ).
No i co najważniejsze, nigdy nie rzygałem po alkoholu : ).
RdK16
Nowicjusz
- Dołączył
- 8 Czerwiec 2007
- Posty
- 367
- Punkty reakcji
- 7
- Wiek
- 32
Jak tak sobie czytałem te ostatnie kilka stron, to pomyślałem: 'co za patologia!'. Jak można upić się w wieku 12, czy 13 lat?
Sam pierwszy raz alkocholu spróbowałem mając 17 lat (około miesiąc przed 18), poważniejsze upicie się było w sylwestra (ale chciałem
), jednak nie miałem urwanego filmu. Nawet lubię wypić % od czasu do czasu.
A i żeby nie był, że skoro ja tak 'późno' zacząłem to i inni muszą, no ale w podstawówce? Bez przesady. [Ja się pytam, gdzie byli rodzice]
Sam pierwszy raz alkocholu spróbowałem mając 17 lat (około miesiąc przed 18), poważniejsze upicie się było w sylwestra (ale chciałem
), jednak nie miałem urwanego filmu. Nawet lubię wypić % od czasu do czasu.A i żeby nie był, że skoro ja tak 'późno' zacząłem to i inni muszą, no ale w podstawówce? Bez przesady. [Ja się pytam, gdzie byli rodzice
]
AmericanAlice
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Luty 2010
- Posty
- 12
- Punkty reakcji
- 0
majac 14 lat obalilismy 1 litr wody na 3 w jakies 10min... mozna by rzec ze nigdy nie bylem tak pijany.
teraz sobie mysle ze to dobrym pomyslem nie bylo, choc w takim wieku powinny sie juz lebki oswajac z alkoholem(mam na mysli piwo, max 2 slabe), zeby potem nie bylo ekscesow typu: ziomek zazygany i z urwanym filmem na studniowce bo pil pierwszy raz 200ml wodki i nie znal swoich granic
teraz sobie mysle ze to dobrym pomyslem nie bylo, choc w takim wieku powinny sie juz lebki oswajac z alkoholem(mam na mysli piwo, max 2 slabe), zeby potem nie bylo ekscesow typu: ziomek zazygany i z urwanym filmem na studniowce bo pil pierwszy raz 200ml wodki i nie znal swoich granic
W tym wieku to jest PATALOGIA! Rozumię w wieku już 16-17, ale nie 14 lat, dla mnie to zwykła patologia i tyle.
kocham_PZPN
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Luty 2010
- Posty
- 4
- Punkty reakcji
- 0
Tylko raz upiłem się na 18 mojego brata. Poza tym nie piję w ogóle alkoholu, więc utrata świadomości z tegoż że powodu mi nie grozi.
Też bym tak chciał ;] mnie osobiście woda nie kopie.
AmericanAlice
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Luty 2010
- Posty
- 12
- Punkty reakcji
- 0
Milo mi ze mnie oceniasz...
widac nie mieszkales na wsi(tam jest naprawde inna mentalnosc), radze tez przeczytac co dalej napisalem, o motywie ze studiowka i zazyganym kolesiu. Bylem na 4 studniowkach(zeby nie bylo, w miescie, roznych, tak wlasciwie)i na kazdej byl zazygany koles, bo pil pierwszy raz. pil po prostu tyle co inni nie wiedzac kiedy skonczyc
widac nie mieszkales na wsi(tam jest naprawde inna mentalnosc), radze tez przeczytac co dalej napisalem, o motywie ze studiowka i zazyganym kolesiu. Bylem na 4 studniowkach(zeby nie bylo, w miescie
, roznych, tak wlasciwie)i na kazdej byl zazygany koles, bo pil pierwszy raz. pil po prostu tyle co inni nie wiedzac kiedy skonczyc