Z elementami ozdobnymi to nie należy przeginać. Nie każdy je lubi, każdy ma jakiś tam gust i komuś może zwyczajnie nie pasować obraz czy rzeźba w jakiejś tam kolorystyce. Nie wspominam o tym, że ktoś może np. mieć nowoczesne wnętrze, a dostanie na parapetówke obraz w takiej starej, klasycznej ramie
Albo ma kuchnie zrobioną w stalowych kolorach, a dostanie np. białą mikrofalę...
dobre są prezenty praktyczne, dobre jakościowe, których wygląd nie jest czynnikiem decydującym, i które "leżą w ukryciu". Kruszarka do lodu, jakiś komplet dobrych noży, porządniejsza deska do krojenia z czymś tam jeszcze. Może nawet jakaś porządna patelnia albo komplet sztućców bo na tym też się z reguły oszczędza
Ja tam uważam, że dobrze jest też przyjść z dobrą flaszką. Po zakupie mieszkania, remoncie, często szkoda, brakuje pieniędzy i akurat wywalanie kilkuset złoty na flaszki, piwo i inne artykuły na parapetówkę nie jest najfajniejszą sprawą. Wiadomo, że dzisiaj wszyscy praktycznie biorą kredyty więc pieniądze raczej się oszczędza, i bynajmniej nie po to, aby potem full porządnego alkoholu kupować
Dlatego flaszka (przynajmniej u mnie) była mile widziana.