O Kobietach - co drażni, co cieszy, dyskusja ogólna, etc.

E

Elen

Guest
Gressil napisał:
Nie są szczere, boją się mówić prawdę w obawie przed brakiem akceptacji. Bardzo nie lubię zakłamanych kobiet.
Ja tez. Jesli sie kogos nie pyta o cos, to ten ktos powinien milczec a nie... tworzyc bajki. Dodatkowo w kobietach mecza mnie intrygi, gierki, sklonnosci do plotek i zawisci/zazdrosci, zwlaszcza gdy nie ma do niej podstaw realnie. Nie lubie kobiet non-stop z papierosem w ustach i zoltymi palcami od tytoniu.
 
K

kate2

Guest
Podlizywanie się komuś w celu uzyskania jakiejś korzyści ( nie tylko materialnej ale też czyjejś sympatii i aprobaty). To akurat dotyczy kobiet i mężczyzn.
 
E

Elen

Guest
Jeszcze cos.... ciagle paplanie - "jak to w moim zyciu wszystko jest idealnie", tylko ciekawe ze mija sie to z prawda, co ewidentnie wychodzi podczas rozmow z innymi czlonkami rodziny. Niektorzy wola sobie tworzyc przed innymi swoj bajkowy swiat i co czeste, ze sami w ta iluzje zaczynaja wierzyc. Tak naprawde to nic nigdy nie jest idealne.
 
K

kate2

Guest
RainQueen napisał:
Męczy mnie gadatliwość
Mnie też. Szczególnie gdy po pytaniu : ,,co u Ciebie słychać?'' pseudo zainteresowana osoba nie czeka na odpowiedź tylko zasypuje kogoś swoimi historiami . Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie znajoma i przez ponad godzinę opowiadała o swoich perypetiach zyciowych. Ani razu nie zapytała, co u mnie.....



Elen napisał:
Tak naprawde to nic nigdy nie jest idealne.
To jest oczywiste. Ja natomiast mam doświadczenia odwrotne. Wysłuchuję pzreścigania się, kto ma gorzej i ciężej.
 
Y

Yellow Jester

Guest
Ja najbardziej lubię kobiety takie, które ledwo mówią. Posługują się głównie nieśmiałym szeptem, sporadycznie pełnym głosem, nigdy krzykiem. Chudziutkie, bladziutkie. Wiecznie śpiące, lecz zawsze ciekawe świata.

Takie kobiety mnie nie drażnią. Takie mnie cieszą.
 
E

Elen

Guest
Yellow Jester napisał:
Ja najbardziej lubię kobiety takie, które ledwo mówią. Posługują się głównie nieśmiałym szeptem, sporadycznie pełnym głosem, nigdy krzykiem. Chudziutkie, bladziutkie. Wiecznie śpiące, lecz zawsze ciekawe świata.

Takie kobiety mnie nie drażnią. Takie mnie cieszą.
O cholerka ....prawie sie mieszcze w Twoim wyobrazeniu. :D Tylko z tym mowieniem.... roznie. Raz wiecej milcze, raz wiecej mowie zwlaszcza jak mnie cos zirytuje to potrafie "dac glos" ha ha. :nerwus:
 
Y

Yellow Jester

Guest
Ramy mojego wyobrażenia są może dość sztywne, ale jak sama widzisz, jakoś da się w nich zmieścić. ;) Wystarczy się nie irytować!
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
A ja lubię gdy w elegancki sposób podkreśla swoje kształty i atuty.

Nie cierpię, gdy robi to w sposób wulgarny.
 
K

kate2

Guest
Isen1822 napisał:
A ja lubię gdy w elegancki sposób podkreśla swoje kształty i atuty. Nie cierpię, gdy robi to w sposób wulgarny.
Jutro obiecuję punkt za tę wypowiedź bo dziś wykorzystałam już limit ;) Podzielam ją. I gdy kokieteria kobiety przyomina powiew świeżego wiatru, nie przejście huraganu, który wszystko niszczy.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Każda ma, tylko nie każda je dostrzega ;)


Dużo fajniej wprowadzić trochę tajemniczości, niż wywalać wszystko na wierzch bez ostrzeżenia ;)


Dzięki :)
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Te z kolei same te atuty niszczą, nie wiedzieć czemu tak naprawdę... Taką chłopczycę ciężko też na dobrą sprawę nazwać kobietą.
 
K

Kmicic_IQ130

Guest
eee nie! jak ma odpowiednią budowę to jest kobietą. jak chcesz inaczej nazwać?
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Miałem na myśli raczej ogólny obraz kobiety, wygląd, zachowanie. Owszem, z anatomicznego punktu widzenia to wciąż jest kobieta, ale na tym się czasami kończy :p
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Pincerka, trafiłaś w sedno. Też mnie wkurzają te, które uważają się za cud świata. Z reguły w rzeczywistości są zupełnie nierozgarnięte.
 
T

TomaszTomasz

Guest
W kobietach drażni mnie to że mnie drażnią. Nie lubię też w nich tego, jak myślą że wiedzą czasem o mnie więcej niż ja sam, próbując mi to na każdym kroku wmawiać z uśmiechem na twarzy.
 
Do góry