Nauki Jezusa są prymitywne i przestarzałe

M

merkaba12

Guest
jest taka ksiazka
Jezus największy terapeuta wszech czasów. Psychologiczne przesłanie Ewangelii

Analiza psychologiczna nauk Jezusa. Baker dowodzi, iż najnowsze odkrycia psychologiczne nie tylko nie kłócą się z przesłaniem Jezusa, lecz czynią je bardziej zrozumiałym. Psychoterapeutyczna mądrość zawarta w naukach Jezusa może pomóc w próbach zachowania zdrowia psychicznego. Autor ukazuje sposoby, jak można ją odnieść do współczesnego człowieka.

Analiza współczesnych teorii psychoanalitycznych umożliwiła mi spojrzenie pod innym kątem na naukę Jezusa i wzbogaciła życie moje oraz moich pacjentów. Odkryłem, że najnowsze odkrycia psychologiczne nie tylko nie kłócą się z przesłaniem Jezusa, lecz czynią je wręcz bardziej zrozumiałym, pełnym psychologicznej głębi, której wcześniej nie dostrzegałem. Książka ta rzuca świeże spojrzenie na dobrze znane przypowieści, pozwalając nam w świetle współczesnej myśli psychologicznej czerpać nową mądrość ze słów Jezusa.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Ten temat to czysta prowokacja - przejrzyjcie sobie pozostałe 3 posty tego użytkownika...

Wracając do tematu - bezsprzecznie nauki Chrystusa nie straciły na aktualności bo mówią o UNIWERSALNYCH pojęciach - miłość, pomoc, uczciwość - te pojęcia są lub były niesione na ustach muzułmanów, rewolucjonistów francuskich,

Z tymi rewolucjonistami francuskimi to znacznie przesadziłeś :) Zresztą nie tylko z nimi.
Rewolucja francuska nieźle dokopała kościołowi i jego naukom. To rewolucjoniści zamienili msze w uroczystości ku czci rozumu gdzie na opustoszałych ołtarzach występowały pół nagie kobiety. Ustanowiono też święto ku czci rozumu. Trza wspomnieć jeszcze o krwawym prześladowaniu księży o tym iż ludzie praktycznie przestali chodzić do kościoła. Państwo zajęło wszelkie posiadłości kościelne. Unieważniono śluby zakonne. Trzeba też wspomnieć o tz dniach "wielkiej trwogi" kiedy to chłopi wycieli w pień 1000 księży spalono setki klasztorów. Niestety ale kościół był wtedy postrzegany jako aparat ucisku jak i stany wyższe. Morze krwi wtedy przelano i jedynym dobrem jakie wtedy powstało to Deklaracja praw człowieka i obywatela stawiająca wszystkich na równi.

Pytasz co, jaki katalog zasad można zaproponować. Myślę, że normalny oparty na wrodzonej ludzkiej moralności. Przypomnę, że pierwszy kodeks stworzył Hammurabi który nic nie miał wspólnego z kościołem. Dodam też, że to nie kościół ale własnie ci francuscy rewolucjoniści wprowadzili w Deklaracji praw człowieka i obywatela wolność słowa i wyznania, równość wobec prawa i sądów, nietykalność osobistą, prawo własności i wiele praw które być może wtedy wyprzedzały znacznie epokę ale dały podstawy do tego co pochłonęło Europę i jest dzisiaj fundamentalnym prawem również i twoim. Napisze jeszcze raz to nie kościół to zainicjował wręcz przeciwnie trzeba było z nim walczyć aby to wprowadzić
 

benjamin.szot

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2012
Posty
555
Punkty reakcji
1
Zwracam się do autora tematu Bartosika. Mówiąc w ten sposób o Jezusie znieważasz Go, a argumenty jakie podajesz są żadne. Otwórz swoje serce i umysł na Słowo Boże, a wtedy zrozumiesz je. Gdybyś więcej czytał na ten temat, to byś wiedział, że żaden z apostołów nie spytał " jak tam jest ", gdyż Hebrajczycy i w tym apostołowie nigdy nie głosili nauki o nieśmiertelności duszy i o życiu pozagrobowym. Wierzyli natomiast w zmartwychwstanie, ale to już zupełnie inna nauka. Jeśli masz Pismo Święte to przeczytaj sobie :
Psalm 146 : 3-4, Kohelet (inaczej Księga Kaznodziei Salomona ) 9 : 5, Ezechiela 18 : 4, Jakuba 5 : 20, Dzieje Apostolskie 24 : 14-15, Dzieje Apostolskie 4 : 8-12, 1 Koryntian 15 : 12-57. Gdyby Chrystus nie umarł w pełni, to nie odkupiłby rodzaju ludzkiego. Przez trzy dni nie istniał. Dopiero w trzecim dniu został przez Boga wzbudzony z martwych.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
okurcze
"Zanim ktoś zacznie ulepszać Biblię albo by chciał wstąpić do Kościoła, który zrobił to już za niego, to niech sobie sto razy przeczyta co nastepuje:
Ap 22:19
19. A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze".

Jak zapewne wiesz, ze słów Jezusa dowolnie odejmowano i dodawano do nich równie dowolnie. W zależności od potrzeb politycznych głównie. Więc słowa są już i tak tak przekręcone, że jedna interpretacja w tę czy druga w inną stronę Jezusowi nie zaszkodzi, prawda?
A swoją drogą, jakże wygodna klątwa: albo przyjmiesz to w całości albo i ja cię umniejszę. A gdzie jest wolna wola i rozum?

Jak zapewne wiesz, ze słów Jezusa dowolnie odejmowano i dodawano do nich równie dowolnie. W zależności od potrzeb politycznych głównie. Więc słowa są już i tak tak przekręcone, że jedna interpretacja w tę czy druga w inną stronę Jezusowi nie zaszkodzi, prawda?
nie znane są nam oryginały ewangelii, nie mniej jednak brak jest przesłanek ku temu, aby głosić hipotezy o dowolności zmian w biblii, taki pogląd stoi w sprzeczności z posiadaną wiedzą, jeżeli się wiedzy nie posiada, lepiej nie pleść takich rzeczy, aby nie powodować ośmieszania się ignorancją, pisma ewangelii podlegały redakcji, to fakt, ale hipotezy o dowolności obronić się nie da

ps. posty połączyłem

pprawda zbanowny przez admina za linkowanie, miast pisania postów (czuję się wyręczony)


Z tymi rewolucjonistami francuskimi to znacznie przesadziłeś :) Zresztą nie tylko z nimi.
Rewolucja francuska nieźle dokopała kościołowi i jego naukom. To rewolucjoniści zamienili msze w uroczystości ku czci rozumu gdzie na opustoszałych ołtarzach występowały pół nagie kobiety. Ustanowiono też święto ku czci rozumu. Trza wspomnieć jeszcze o krwawym prześladowaniu księży o tym iż ludzie praktycznie przestali chodzić do kościoła. Państwo zajęło wszelkie posiadłości kościelne. Unieważniono śluby zakonne. Trzeba też wspomnieć o tz dniach "wielkiej trwogi" kiedy to chłopi wycieli w pień 1000 księży spalono setki klasztorów. Niestety ale kościół był wtedy postrzegany jako aparat ucisku jak i stany wyższe. Morze krwi wtedy przelano i jedynym dobrem jakie wtedy powstało to Deklaracja praw człowieka i obywatela stawiająca wszystkich na równi.
dokładnie tak, to podczas wielkiej rzezi francuskiej, po raz pierwszy w historii doszło do mordowania kleru katolickiego, w sposób "przemysłowy", ludzi którzy bronili swych proboszczów wymordowano - vide Wandea we krwii (chłopów, nie żadną elitę)
rzeź francuska, jak i inne podobne (czy rosyjska czy chińska czy inne) czyniły, jakoś tak zawsze wbrew hasłom przez siebie niesionych. nie było ani równości, ani braterstwa ani miłości, była nienawiść, tworzenie nowych elit, wyalienowanych ze społeczeństwa i masowe mordy... rewolucyjne utopie, znamy w przekroju całej historii ludzkości...


Zwracam się do autora tematu Bartosika. Mówiąc w ten sposób o Jezusie znieważasz Go, a argumenty jakie podajesz są żadne. Otwórz swoje serce i umysł na Słowo Boże, a wtedy zrozumiesz je. Gdybyś więcej czytał na ten temat, to byś wiedział, że żaden z apostołów nie spytał " jak tam jest ", gdyż Hebrajczycy i w tym apostołowie nigdy nie głosili nauki o nieśmiertelności duszy i o życiu pozagrobowym. Wierzyli natomiast w zmartwychwstanie, ale to już zupełnie inna nauka. Jeśli masz Pismo Święte to przeczytaj sobie :
Psalm 146 : 3-4, Kohelet (inaczej Księga Kaznodziei Salomona ) 9 : 5, Ezechiela 18 : 4, Jakuba 5 : 20, Dzieje Apostolskie 24 : 14-15, Dzieje Apostolskie 4 : 8-12, 1 Koryntian 15 : 12-57. Gdyby Chrystus nie umarł w pełni, to nie odkupiłby rodzaju ludzkiego. Przez trzy dni nie istniał. Dopiero w trzecim dniu został przez Boga wzbudzony z martwych.
taka delikatna sugestia, to nie jest temat związany z doktrynami Świadków Jehowy, staraj się pisać bardziej na temat (pierwsza część posta ok)
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Wszyscy macie rację, a Bartosik nie ma. Jednak zostało zadane bardzo proste pytanie: - Dlaczego nikt nie zapytał Zmartwychwstałego jak TAM jest?
Możemy tylko przypuszczać. Może nikt nie śmiał? Może problem ZMARTWYCHWSTANIA tak wszystkich zaszokował, że zapomnieli języka w gębie?
Wyrywam się prawie tak, jak filip z konopi, choć przypuszaczam, jak i inni, że Bartosik i tak pozostanie przy swoim zdaniu. Chciałem tylko, żeby nie miał uzasadnienia typu: - Tacy mądrzy, a nie odpowiadają na proste pytanie, które nurtuje Bartosika - jak TAM jest?
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Skoro wierzyli ze Jezus jest Synem Bozym to mogli go o to zapytac juz wczesniej. I nie musialo miec to udokumenowania w zapiskach zadnych. Wkoncu dzielili z nim zycie na codzien, wiec sobie pewnie tak "o zyciu" nieraz gadali.

A Jezus pewnie odpowiadal "Czlowieku co ci bede gadal jak i tak nie zrozumiesz".
 

fiaga

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2009
Posty
179
Punkty reakcji
1
Ten temat to czysta prowokacja - przejrzyjcie sobie pozostałe 3 posty tego użytkownika...

Wracając do tematu - bezsprzecznie nauki Chrystusa nie straciły na aktualności bo mówią o UNIWERSALNYCH pojęciach - miłość, pomoc, uczciwość - te pojęcia są lub były niesione na ustach muzułmanów, rewolucjonistów francuskich, socjalistów i wielu innych - co prawda w przykładach które przytoczyłem widać rozdźwięk między doktryną a wykonaniem, czego nie widać było w postępowaniu Jezusa :p

Pojęcia/nauki promowane przez Jezusa dotyczą każdego człowieka, ba, są podstawą do ustanawiania prawa - czy współczesne prawo jest przestarzałe?

I na koniec - skoro nauki głoszone przez Mesjasza są przestarzałe to jaki zestaw zasad Ty proponujesz?
I to jest bardzo mądra odpowiedź. Po pierwsze prowokacja, p[o drigie, z nauk Jezusa niewiele sie zdewaluowało, po trzecie może jednak krytyka pozytywna- jeśli nie dekalog to co? Jeśli nie Kazanie na Górze to co?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
dokładnie tak, to podczas wielkiej rzezi francuskiej, po raz pierwszy w historii doszło do mordowania kleru katolickiego, w sposób "przemysłowy", ludzi którzy bronili swych proboszczów wymordowano - vide Wandea we krwii (chłopów, nie żadną elitę)
rzeź francuska, jak i inne podobne (czy rosyjska czy chińska czy inne) czyniły, jakoś tak zawsze wbrew hasłom przez siebie niesionych. nie było ani równości, ani braterstwa ani miłości, była nienawiść, tworzenie nowych elit, wyalienowanych ze społeczeństwa i masowe mordy... rewolucyjne utopie, znamy w przekroju całej historii ludzkości...

Jasne ale jednak to od tego momentu zaczyna się pewien proces oczywiście przy współudziale USA - 1776 Deklaracja niepodległości - wszyscy ludzie wolni i równi Deklaracja praw - 1879 - Francja
I masz rację, że słowa i obietnice wybiegały na przód jednak jeszcze raz napiszę to te dwa wydarzenia powodują zmiany które zachodzą w świecie cywilizowanym To te dwie deklaracje francuska i amerykańska i rewolucja z biedy, a nie miłości do bliźniego czy Boga tworzą podwaliny pod demokrację. Wszystko skąpane w morzu krwi ale jednak zdobyte. A kto bronił tych przywilejów kto ? No między innymi kościół katolicki - tak księżą byli blisko zasad Chrystusa, że nawet niektórzy z nich doprowadzili do reformacji i rozbicia tego skostniałego ciała które świetnie żyje przez tysiące lat z biednych i bogatych.
Zabawne ale to również nie kościół walczy o zniesienie niewolnictwa :)
Nie wiem ale w sumie nie widzę żadnej "rewolucji" spowodowanej działalnością kościoła czy niesieniem kaganka nadzieii w epokach czy to literackich czy historycznych - pomijając średniowiecze krucjaty kontrreformację i inkwizycję. To chyba największe osiągnięcia kościoła które można wyraźnie odnaleźć w historii powszechnej. Jednak bardziej one wpływały na opóźnienie przemian społecznych i wprowadzania zmian demokratycznych niż przyspieszały.

Dziwne, że te nauki o których mowa jakoś księży nie wychowały bo nawet wykształceni nie wnieśli żadnego świeżego powiewu przemian w Historii ludzkości to nie oni za każdym razem podrywali lud - To kochani BIEDA i jeszcze raz BIEDA była zawsze motorem największych przemian.



Pojęcia/nauki promowane przez Jezusa dotyczą każdego człowieka, ba, są podstawą do ustanawiania prawa - czy współczesne prawo jest przestarzałe?

I to jest bardzo mądra odpowiedź. Po pierwsze prowokacja, p[o drigie, z nauk Jezusa niewiele sie zdewaluowało, po trzecie może jednak krytyka pozytywna- jeśli nie dekalog to co? Jeśli nie Kazanie na Górze to co?

Przepraszam ale czytając takie wypowiedzi które mi uwłaczają gdyż wskazują, iż gdyby nie jakieś nauki to byłbym zły zdeprawowany, niemoralny, mam wrażenie, że człowiek nie ma poczucia swojej wartości, żadnej godności, miary i rozumu, żadnego wrodzonego wstrętu do zła przemocy. Wygląda na to , że jedynie nauka postaci biblijnej zrobiła z nas ludzi. Co jest wierutną bzdurą. Pierwsze kodeksy prawne nie pochodzą z krain państw mających jakikolwiek związek z Jezusem. Kodeksy prawne są oparte o normy powstałe już w Babilonie - Mezopotamii To tam powstaje powiedzenie "oko za oko ząb za ząb"
Jeśli obywatel oko obywatelowi wybił, oko wybiją mu
A więc ludzie tak prymitywni jak Sumerowie czy Asyryjczycy kiedy o Jezusie nikt jeszcze nie słyszał ustanawia proste moralne prawa.

Proszę więc nie opowiadać, że to od chwili narodzin Jezusa powstają poprawne normy moralne czy kodeksy. Dawno już istniały prawa i normy moralne podlegające jak wszystko ewolucji społecznej - przecie Jezus to dopiero 8-4 w p.n.e.

Mam wrażenie, iż zupełnie sobie nie zdajecie sprawy że państwa Sumerów to IV tysiąclecie p.n.e Gdzie wiec był wtedy Chrystus ? Nie wiem sądzicie, że przez kilka tysięcy lat nie było żadnych norm moralnych, żadnych kodeksów ? :)

Proszę nie uwłaczać dorobkowi ludzkości jaki osiągnięto przez tysiąclecia zanim stworzono biblię. Bo to do dzisiaj z tych pogańskich nauk korzystamy w prawie i filozofii, matematyce, fizyce. To oni tworzą pojęcia stoicyzm hedonizm, epikureizm. Czyżbyście nie znali liczb rzymskich arabskich czy takich ludzi; Talesa, Pitagorasa, Sokratesa Archimedesa, Platona i jego świata IDEI - proszę się zapoznać to teoria świata idealnego który tworzy w swojej głowie Platon na setki lat przed biblią - w niej odnajdziecie pierwiastki jego filozofii - prawie toczka w toczkę. Nie stawiajcie tych ludzi w rzędzie jakiś tępaków, zbirów, barbarzyńców, morderców, zboczeńców bez żadnych zasad moralnych bo żyli przed narodzinami opowieści biblijnych. To jednoznacznie by wskazywało na fatalne braki wiedzy historycznej bądź co gorsza na ignorowanie ich.

Proszę zauważyć, że religia chrześcijańska rodzi się w najbardziej zacofanym miejscu na świecie i tam faktycznie niesie pewne nowości swoja nauką - Jednak, Egipt, Grecja, Rzym Babilon, posiadają wysokorozwinięte cywilizacje z własnymi prawami kodeksami normami. W Rzymie powstaje republika bez udziału Chrystusa i jego nauki bo go jeszcze nie ma na świecie - kolejny zalążek demokracji i cywilizowania.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Brave, Lampart - zauważcie, że napisałem "co prawda w przykładach które przytoczyłem widać rozdźwięk między doktryną a wykonaniem, czego nie widać było w postępowaniu Jezusa :p". Idee przewodnie praktycznie wszystkich wielkich ruchów społeczno-politycznych koncentrowały się na wyzwoleniu, promowaniu miłości, zapewnieniu dobrego życia w pokoju - to są uniwersalne zasady. Wiem, że moje sformułowanie jest przewrotne, ale spójrzcie - bolszewizm propagował miłość do wszystkich Słowian, opiekę nad biednymi robotnikami, pochylenie się nad najmłodszymi - takie były hasła, wykonanie bardzo odbiegało od założeń - miłość okazała się wojną i prześladowaniem, opieka nad robotnikami chaotycznym wyzyskiem przez państwo, a pochylenie się nad najmłodszymi dotyczyło indoktrynacji.

Na logikę trzeba wziąć jedną małą rzecz - każdy system i ten sprawiedliwy i ten zbrodniczy będzie posługiwał się hasłami podobnymi do tych Jezusowych - gdyby używał innego języka poparcie społeczne byłoby żadne - a zgodnie z teorią Orwella o 3 warstwach społecznych warstwa środkowa musi czymś omamić warstwę najniższą.
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
o ja cie pierdziele, mam dyskutanta! Lamparcik nie uciekaj nigdzie.
Nie wiem ale w sumie nie widzę żadnej "rewolucji" spowodowanej działalnością kościoła
Od razu Ci napisze że jestem deistką. Co by nie było że coś tam.
Rewolucji nie. Rewolucja nie jest domeną kościoła katolickiego. Jego domeną jest scalanie Europy i działania obliczone na przetrwanie i stabilny miarowy rozwój.
Nie możesz porównywać efektów rewolucji francuskiej i kościoła. To tak jak byś chciał porównać zasadność i korzyści płynące z trzymania w domu kanapowego Yorka dobermana. Jeden jest do kochania i pieszczotek, nadaje się do rodziny z malutkimi dziećmi czyli mówimy głownie o aspekcie emocjonalnym i wychowawczym w przypadku dzieci a doberman jest psem którego główną rolą jest obrona i odstraszanie, plus tutaj czynnikiem warunkującym będzie odpowiedzialność właściciela. To że też go kochamy jest tylko kolejną kwestią. Obojętnie o którym byśmy nie mówili "coś nam daje" jednak jest to niezbyt porównywalne. To samo kościół vs rewolucja.
A więc ludzie tak prymitywni jak Sumerowie czy Asyryjczycy
Nie można tych cywilizacji nazwać prymitywnymi. Ich rozwój i kultura są większe niż większości średniowiecznych państw w Europie 3 tys lat później.
Proszę więc nie opowiadać, że to od chwili narodzin Jezusa powstają poprawne normy moralne czy kodeksy. Dawno już istniały prawa i normy moralne podlegające jak wszystko ewolucji społecznej - przecie Jezus to dopiero 8-4 w p.n.e.
Nie podejrzewam, że to brak wiedzy. jakiś błąd Ci się Lamparcie wkradł. Jezus 8-4 w p.n.e??? o rok a nie wiek Ci chodziło?
proszę się zapoznać to teoria świata idealnego który tworzy w swojej głowie Platon na setki lat przed biblią -
Przed Biblią nie... ST jest duuuuuużo starszy niż Platon. Masz na myśli Nauki Jezusa czyli NT?
teoria świata idealnego który tworzy w swojej głowie Platon na setki lat przed biblią - w niej odnajdziecie pierwiastki jego filozofii - prawie toczka w toczkę.
To już zupełnie nie... Pierwiastki nauk platońskich do chrześcijaństwa wprowadzał św Paweł. Walczył z tym trendem biskup Ireneusz, ten który stworzył kanon czyli wybrał 4 ewangelie jako te właściwe. Z Platona czerpał również św Augustyn. Jednak mówimy tu o pewnych ideach i pierwiastkach ponieważ nauki jako takie Jezusa i Platona są z gruntu czymś innym.
Nie stawiajcie tych ludzi w rzędzie jakiś tępaków, zbirów, barbarzyńców, morderców, zboczeńców bez żadnych zasad moralnych bo żyli przed narodzinami opowieści biblijnych. To jednoznacznie by wskazywało na fatalne braki wiedzy historycznej bądź co gorsza na ignorowanie ich.
Święte słowa. Myśl filozoficzna nie jest domeną chrześcijaństwa a pogańskich starożytnych ogólnie.
W Rzymie powstaje republika bez udziału Chrystusa
No z tą republiką i dzisiejszym rozumieniem tego słowa to bym tak nie szalała. Republika rzymska, republiką była tylko dla Rzymian, realnie niewielkiej garstki.
Ale samo sedno zasady i idei jest wynalazkiem Greków bo to oni stworzyli podwaliny pod nauki politologiczne i społeczne.
 

okurcze

Nowicjusz
Dołączył
30 Listopad 2010
Posty
44
Punkty reakcji
0
:D ale co by nie powiedzieć, udało się szanownemu autorowi wsadzić kij w mrowisko :D
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Co Ty gadasz okurcze..?
Kij to on sobie wsadził we własną ... nie napiszę gdzie bo nie chce warna dostać.
Ośmiesza się chłopak dramatyczną niedojrzałością i tyle.
Jest wiele pytań historycznych, etycznych, filozoficznych w temacie chrzescijaństwa na które można prezentować różne odpowiedzi. Ale taką odpowiedzią nie jest okopanie się po uszy w papkowatych sloganach i puszczanie kreta nosem.
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
Nauki Jezusa są ponadczasowe i uniwersane.
Ważne jest aby mieć oczy które widzą i uszy które słyszą.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Jasne ale jednak to od tego momentu zaczyna się pewien proces oczywiście przy współudziale USA - 1776 Deklaracja niepodległości - wszyscy ludzie wolni i równi Deklaracja praw - 1879 – Francja
Tu są jedynie nominalne podobieństwa, akurat amerykańska nie wyrosła z biedy… twórcami byli ludzie bardzo bogaci (podobnie jak w przypadku francuskiej osoby majętne), tyle, że system amerykański był przeniesieniem warunków feudalnych, na republikę, a francuski, zniszczeniem wszystkiego i na gruzach ustanowieniem republiki, amerykanie nie wyrzynali się wzajemnie (100 lat później tak), francuska orgia barbarzyństwa doprowadziła do śmierci (tu są duże rozpiętości w analizach badaczy: od 40 tys. (sympatycy rewolucji) do 3 milionów-stare szacunki, są kłopoty ze zliczeniem, bo w 1913 archiwa państwowe zniszczyły lewaki – anarchiści, jeżeli kiedyś znajdą się ludzie którzy zbadają archiwa lokalne jak Sacher, będzie wiadomo, czy te 3 mln to za mało, czy za dużo) sam generał Wasterman chwalił się w raporcie:” „Obywatele republikanie, Wandea już nie istnieje. Dzięki naszej wolnej szabli umarła wraz ze swoimi kobietami i dziećmi. Skończyłem grzebać całe miasto w lasach i bagnach Savenay. Wykorzystując dane mi uprawnienia, dzieci rozdeptałem końmi i wymordowałem kobiety, aby nie mogły dalej płodzić bandytów. Nie żal mi ani jednego więźnia. Zniszczyłem wszystkich. litość nie jest rewolucyjną sprawą” – wg. ocen przeżyło ok. 2 % mieszkańców Wandei – Reynald Sacher (w Ludobójstwo francusko-francuskie. Wandea – departament zemsty. – ścisłe szczytywanie archiwów lokalnych) wyliczył liczbę ofiar ludobójstwa w Wandei na 117tys. (kobiet, dzieci i mężczyzn), chociaż, kilku rojalistów oceniało barbarzyństwo w Wandei na 500 tys, - tyle osób miało mieszkać tam przed rewolucją, a stała się ona całkowicie opustoszała, same archiwa w Paryżu uwzględniły tylko ofiary szafotów w Wandei – 40 tys., do dnia dzisiejszego lewica potrafi o obrońcach Wandei pisać tylko w obraźliwy sposób, a agresorów i ludobójców potrafi nazywać ludźmi honoru… do dnia dzisiejszego w szkołach francuskich nie uczy się o największej zbrodni w historii tego kraju (istnieje tylko pozytywny mit rewolucji z kilkoma uwagami krytycznymi)
Nic jedynie mit, rewolucja zabijała przede wszystkim stan trzeci (90% ofiar), chociaż podobno w imieniu tego stanu została wywołana…
I niestety Lamparcie twe wywody wyrastają z mitów.. konsytucję amerykańską wspierali katolicy (chociaż stanowili zdecydowaną mniejszość), bo mieli nadzieję na większą wolność wyznania niż pod panowaniem króla
Bieda nie spowodowała ani rewolucji francuskiej (elity ją wywołały) ani deklaracji niepodległości USA (wielcy posiadacze ziemscy)… mniej mitologii.. polecam…


Walczył z tym trendem biskup Ireneusz, ten który stworzył kanon czyli wybrał 4 ewangelie jako te właściwe.
Mam poważne wątpliwości czy on wybrał, znany jest raczej z tego, że brał od innych „jak leciało”


Z Platona czerpał również św Augustyn
Uczył się on i od manichejczyków…, powiem nawet, że jego nauki są według mnie bardziej manichejskie niż platońskie…


Nauki Jezusa są ponadczasowe i uniwersane.
Ważne jest aby mieć oczy które widzą i uszy które słyszą.
Otóż to!, niezależnie czy się jest chrześcijaninem, czy nie, skorzystać można…
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Kiedy człowiekowi jest źle buntuje się wychodzi na ulicę. Jeśli wie kiedy jest mu źle, pamiętając o dualizmie, to wie również kiedy jest mu dobrze. W związku z powyższym każdy człowiek potrafi odróżnić dobro od zła i nie jest mu potrzebna do tego religia ani przykazania. W związku z powyższym to nie nauki Chrystusa determinują człowieka do określonego działania, a odwrotnie to człowiek powołuje do życia najróżniejsze filozofie jako preteksty i usprawiedliwienia swoich działań.

Nauki więc o których mowa sa przestarzałe bo człowiek się zmienił i coraz mniej nauka biblii ma wspólnego z naszym życiem.

Brave, Lampart - zauważcie, że napisałem "co prawda w przykładach które przytoczyłem widać rozdźwięk między doktryną a wykonaniem, czego nie widać było w postępowaniu Jezusa :p"
Na logikę trzeba wziąć jedną małą rzecz - każdy system i ten sprawiedliwy i ten zbrodniczy będzie posługiwał się hasłami podobnymi do tych Jezusowych - gdyby używał innego języka poparcie społeczne byłoby żadne - a zgodnie z teorią Orwella o 3 warstwach społecznych warstwa środkowa musi czymś omamić warstwę najniższą.

Oczywiście, że każdy system ! Masz rację "KAŻDY" :) Gdybym miał oceniać system chrześcijański od momentu "przejęcia władzy" choćby przez pierwsze 1000 lat kiedy to jak historia mówi chrześcijaństwo z religi prześladowanej staje się prześladującą to w zasadzie ocenił bym ten system......nie chcę pisać bo wielu by się oburzyło ale niestety wbijanie ciemnoty wyzysk brak wolności słowa i nauki, wyprawy krzyżowe, inkwizycja,



o ja cie pierdziele, mam dyskutanta! Lamparcik nie uciekaj nigdzie.

Od razu Ci napisze że jestem deistką. Co by nie było że coś tam.
Rewolucji nie. Rewolucja nie jest domeną kościoła katolickiego. Jego domeną jest scalanie Europy i działania obliczone na przetrwanie i stabilny miarowy rozwój.
Nie możesz porównywać efektów rewolucji francuskiej i kościoła. To tak jak byś chciał porównać zasadność i korzyści płynące z trzymania w domu kanapowego Yorka dobermana. Jeden jest do kochania i pieszczotek, nadaje się do rodziny z malutkimi dziećmi czyli mówimy głownie o aspekcie emocjonalnym i wychowawczym w przypadku dzieci a doberman jest psem którego główną rolą jest obrona i odstraszanie, plus tutaj czynnikiem warunkującym będzie odpowiedzialność właściciela. To że też go kochamy jest tylko kolejną kwestią. Obojętnie o którym byśmy nie mówili "coś nam daje" jednak jest to niezbyt porównywalne. To samo kościół vs rewolucja....ciach

......Nie można tych cywilizacji nazwać prymitywnymi. Ich rozwój i kultura są większe niż większości średniowiecznych państw w Europie 3 tys lat później.

Co do prymitywizmu Sumerów była to ironia :)

Przepraszam, tak w skrócie pisząc rewolucja nie zawsze ma się na myśli rewolucję październikową :) rewolucja też jest naukowa społeczna itp W kościele katolickim nie dostrzegam pomimo iż jest tak starą instytucją, żadnego dorobku żadnej myśli rewolucyjnej żadnych innowacji, żadnego wpływu na człowieka którego człowiek nie osiągnąłby sam wcześniej lub później dlatego też to nie kościół spowodował wytworzenie się nowych lepszych systemów społecznych. To kościół był właśnie na straży tych skostniałych systemów władzy systemów społecznych . To kościół stał na straży utrzymywania wersji, że ziemia jest płaska to kościół utrzymywał warstwy społecznie. Zastanawiam się czemu to nie ta instytucja zaczęła nauczać że ludzie są równi tylko rąbała biednego chłopa jako i inni uprzywilejowani.

Co do piesków świetny przykład :)
Duży pies zapewnia wszystkie możliwe korzyści z trzymania go - wolę dużego. Oczywiście nie rozpatruje tego na płaszczyźnie dosłownej gdyż mając małe mieszkanie wziałbym małego jednak jesli to ma być porównanie do ewolucji społecznej człowieka....wybieram dużego - uniwersalnego


o ja cie pierdziele, mam dyskutanta! Lamparcik nie uciekaj nigdzie.


Przed Biblią nie... ST jest duuuuuużo starszy niż Platon. Masz na myśli Nauki Jezusa czyli NT?

Proszę Cię....stary testament nie był nawet kanonem jeszcze w naszej erze - chyba około V w n.e. staje się kanonem i to ciągle zmienianym modyfikowanym.
Kształtu księgi taką znamy dorabiał się wiekami :)
To , że stary testament opowiada o starszych czasach początkach to nie znaczy , że księga ta jest starsza od najstarszych cywilizacji - to błędne rozumowanie.
Po drugie wystarczy zapoznać się z teorią świata idealnego aby wiedzieć o jakiej części Biblii myślę. Platon nie był chrześcijaninem i nie znał ich filozofii to raczej od Platona się wtedy uczono:) Przypomnę, że chrześcijaństwo pojawia się jakieś 300 lat później :) A z myśli Platona korzystają jeszcze w renesansie - wtedy neoplatonizm się to zwie:) - dodam, że - odcisnął duuuży ślad w religii choćby za pośrednictwem Orygenesa.

Ksiązki science fiction nie świadczą o tym, że zostały napisane w przyszłości :) podobnie historyczne

o ja cie pierdziele, mam dyskutanta! Lamparcik nie uciekaj nigdzie.



No z tą republiką i dzisiejszym rozumieniem tego słowa to bym tak nie szalała. Republika rzymska, republiką była tylko dla Rzymian, realnie niewielkiej garstki.
Ale samo sedno zasady i idei jest wynalazkiem Greków bo to oni stworzyli podwaliny pod nauki politologiczne i społeczne.

Podanie przykładu republiki czy to rzymskiej czy francuskiej miało tu jedynie wskazać na przemiany które następują i to bez udziału kościoła - kościół praktycznie nie ma żadnego wpływu. Czy on jest czy go nie ma człowiek się zmienia - myśli. Oczywiście te wszystkie "republiki" są ułomne, koślawe jeszcze nie dopracowane, pełne wad i chęci utrzymania przywilejów jednak wprowadzają przemiany które prowadzą do powstania obecnych systemów prawnych czy ustrojów do demokracji ale również i do socjalzmu.
Chodzi o to , że każda z tych przemian prowadzi nas do kolejnej - zazwyczaj lepszej - gdzie tu zbawienna rola kościoła ?

Człowiek się rozwija, zmienia, usprawnia - to taka natura. Wymyśla koło, radio czy telewizję łódź podwodną nie dlatego, że 'Kościół" na niego tak wpływa myśl i filozofia normy moralne ale dlatego, że tak jest skonstruowany, jak każde zwierzę usprawnia swój "byt" . Leonardo Da vinci nie konstruował swoich wynalazków nie był człowiekiem uczonym, malarzem, prawnikiem, lekarzem z powodu zbawiennego wpływu chrześcijańskiej myśli filozoficznej ale dlatego, że żyje w renesansie epoce nawrotu do kultury antycznej epoce odejścia od teocentryzmu i zwrócenia się ku człowiekowi - to człowiek staje się obiektem zainteresowań wzrasta jego godność zostaje postrzegany jako samodzielna jednostka, a nie jedynie bezosobowa masa żyjąca dla boga..To nie kościół zmienia nas i wychowuje - sami to robimy. Jednym potrzeba wielkiego brata drugim pieniędzy trzecim chwały innym satysfakcji PO prostu rozwijamy się. Problem tylko w tym że Kościół opóźnia ten rozwój. Tu dualizm - jednym może to pasować innym nie gdyż wolą szybko kroczyć do przodu, śmiało myśleć, przeprowadzać "rewolucje" , brać odpowiedzialność za siebie, swoje życie i świat - nie szukać usprawiedliwień w woli boskiej tym bardziej, że z wieku na wiek na bibilijna historia jest coraz bardziej prymitywna coraz bardziej bajkowa, coraz bardziej zaczyna odbiegać od naszej cywilizacji. Dzisiaj gdyby "urodził" się Chrystus musiałby wymyślić coś zupełnie innego. Dzisiaj ludzie nie nabraliby się na te wszystkie opowieści - wtedy bano się zaćmienia słońca :)

Tu są jedynie nominalne podobieństwa, akurat amerykańska nie wyrosła z biedy… twórcami byli ludzie bardzo bogaci (podobnie jak w przypadku francuskiej osoby majętne),............. Ciach

Jasne, jednak chyba nie o to mi chodziło - chodziło o to, że to nie działalność idei kościelnej dokonuje najważniejszych zmian, to nie Kościół naucza o równości ludzi i pod wpływem tego uwalnia z ubustwa chłopa później robotnika. Więc spieranie się czy te zmiany wywołane są biedą czy bogactwem czy dokonuje tego prawnik Robespierre niczego tu nie zmienia i raczej jedynie sprowadza na boczny tor. Bo zagłębiając się dalej można by powiedzieć, że Lenin gdyby nie bida ludu by nie poderwał podobnie i we Francji itp.
Chodził o to , że to człowiek sam dzieki własnemu rozwojowi myśli prawniczej filozoficznej, rozwojowi społecznemu stara się dokonywać przemian.

Podajesz iż rewolucja francuska to takie ogromne ofiary jakimi została okupiona Deklaracja praw człowieka i obywatela z której przypomnę praw korzystasz dzisiaj :) Zawsze możesz zrezygnować i wrócić do no dziesięciny na rzecz kościoła - może tak w podatku ?

Przypomnę jedynie że inkwizycja wyprawy krzyżowe nawracanie pogan lokalnie czy to globalnie zabiło przez setki lat zdecydowanie więcej już sama rzeź hugenotów w noc świętego bartłomieja przelewa tyle istnień ludzkich że wstyd gadać.

I wiesz fajnie , że to napisałeś bo właśnie to pokazuje, że nauka kościoła nie ma znaczenia - mordują jedni i drudzy. Pod rożnymi hasłami Zabawne ale tak naprawdę wszyscy tu jedynie podają argumenty na twierdzenie, że człowiek sam tworzy sobie "boga" ideę filozofię .- człowiek sam kreuje siebie swój świat swoją moralność a czy czy robi to od przykrywką kościoła czy Święta rozumu czy bogini kali nie ma znaczenia to wersja dla mas.
Rewolucja zabijała przede wszystkim stan trzeci (90% ofiar), chociaż podobno w imieniu tego stanu została wywołana… I niestety Lamparcie twe wywody wyrastają z mitów..

Co do tego stanu trzeciego, że to niby rewolucja wycinała własnie ten stan - No wybacz liczyłem że z Twojej strony argumenty będa mniej erystyczne. Zawsze w wojnach giną "masy" czyli ten stan najuboższy i proszę nie karz mi rozwijać i wyjaśniać tego bo to jest jasne dlaczego tak jest.

konsytucję amerykańską wspierali katolicy (chociaż stanowili zdecydowaną mniejszość), bo mieli nadzieję na większą wolność wyznania niż pod panowaniem króla Bieda nie spowodowała ani rewolucji francuskiej (elity ją wywołały) ani deklaracji niepodległości USA (wielcy posiadacze ziemscy)… mniej mitologii.. polecam…

Cudownie wsparcie katolików nie zmienia nadal faktu, że to nie myśl chrześcijańska do tego doprowadziła.

Co do tej Biedy :)

Nie pisz że spowodowały ją elity czy ziemianie bo zaniżamy coś.... . W tym układzie ja mogę napisać , że nie elity, a Robespierre - zwykły prawnik. Przyzwyczaiłeś mnie do innego poziomu.

U mnie jeśli byż nie podał kryzysku gospodarczego, deflacji ,klęsk żywiołowych jakie nawiedziły wtedy Francję zadłużenia na około 5 mld ogromne koszta wojny z Anglią, beznadziejne rządy uwczesnego ludwika, rozrzutnej Marii Antoniny - sorrki dostałbyś jedynkę.
Podobnie z Deklaracją w stanach - przyczyny to ; ograniczenie handlu, wysokie podatki i zaporowe cła, traktowanie tych terenów jako bazę surowcową i wiele innych i oczywiście żądanie przyznania pełnych praw kolonistom - to sa przyczyny - jak zwykle ekonomiczno-wolnościowe.

Wracając do Francji - reasumując gdyby nie te oraz inne okoliczności kryzysu ogromnego państwa - rewolucji by nie było.
Więc nie piszmy, że wywołały ją elity czy prawnicy czy lud pracujący - to tylko ciało które zareagowało na sygnał ekonomiczny, kryzys, cenę chleba który podrożał w tamtych czasach 10 krotnie !
Podnieś u nas cenę chleba do 25-30 zł - od jutra i masz rewolucję gotową - określona sytuacja np. społeczna ekonomiczna - w tym wypadku ekonomiczna - kto pierwszy podniesie kamień nie ma już wtedy znaczenia. I nie wyjdę na ulicę w wyniku nauk Jezusa, wyjdę bo będzie mi źle, a skoro wiem kiedy mi źle to wiem również kiedy jest mi dobrze czyli człowiek nie potrzebuje żadnych wskazówek aby odróżniać dobro od zła. Oczywiście jeśli ja wyjdę na ulicę w kraju chrześcijańskim ktoś później wykorzysta to i powie, że to chrześcijanie zapoczątkowali albo wspierali - to zwykła manipulacja.

Jest w miarę dobra pozycja Ossolineum; Historia życia prywatnego tom 4 - "Od rewolucji francuskiej do I wojny światowej" - cegła ale warto się zapoznać.
W sumie polecam wszystkie pięć tomów :) w każdym razie
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Przypowieści Jezusa i wynikające z nich nauki są tak zawiłe psychologicznie, że pisanie o ich prymitywności jest nieporozumieniem. Na przykład przypowieść o talentach... Czyż nie jest przyganą pana, który nie orze, nie sieje, a zbierać plony chce? Albo o najmowaniui robotników do winnicy ... Czyż nie zaskakuje współczesnego odbiorcy nauki - pojmowaniem własności i uprawnienia do dysponowania nią? Albo o synu marnotrawnym - jakaż dwojakość oceny postępowania ojca, który ucztę zarządza z bogactwa, które nazywa wspólnym, a nie pyta o zgodę kogoś, kto na bieżąco pomnaża owo bogactwo.
Sprzeciw przeciwko istnieniu pieniądza i podatków - złowienie ryby z monetą w trzewiach i polecenie : - Idź i zapłać za siebie i za mnie, by się nas nie czepiali. Nie dlatego, że się powinno. Ach, i to jest podatek pogłówny, a On nie mówi, ze powinien być od bogatych większy.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Przypowieści Jezusa i wynikające z nich nauki są tak zawiłe psychologicznie, że pisanie o ich prymitywności jest nieporozumieniem.

Czy nie przesadzasz ? Nie uważam, ich za zbyt zawiłe. Oczywiście jeśli się uprę to w biblii znajdę wszystko nawet datę urodzin pchły mojego kota.
Zgodzę się, że nie wszystkie są proste, i trącające myszką, że nie wszystkie posiadają błędy logiczne - sam piszę ogromne ilości tekstów więc wiem, ze ich nie da się uniknąć.
Jednak w tamtych czasach jak również dużo wcześniej na terenach wysoko rozwiniętych cywilizacji powstają dużo mądrzejsze filozofie i teksty. Platon Sokrates Tales z Miletu. Mity greckie, Homer, Horacy którego którego wiersz, a właściwie jego przesłanie jest aktualne do dzisiaj znane pod łacińskim "Carpe diem" A wiesz, że najstarszym eposem jest epos o królu Gilgameszu ? Datuje się jego powstanie na jakieś 3 tysiące lat przed nasza erą ! Policz ile to przed Chrystusem. Już wtedy określono systemu miar i długości. Na tabliczkach z okresu starobabilońskiego odnajdujemy trójki pitagorejskie czy równania kwadratowe. Człowiek nie jest tępakiem nie wmawiał sobie tego przed zaistnieniem religii chrześcijańskiej. To stereotyp filmu z Hollywoodu. W każdym razie nie palono na stosach naukowców jak robili to chrześcijanie. Czy wiesz , że już w III w p.n.e powstaje pierwszy model heliocentrycznej budowy wszechświata ? Zaś w roku 1600 czyli jakieś 1900 lat później kiedy mamy chrześcijaństwo Kościół zabija Giordano Bruno - pali na stosie jako heretyka, a Galileusz ma ogromne kłopoty za popieranie teorii heliocentrycznej:) Czy wiesz , że już III w pne próbuje się wyjaśniać zjawiska paralaksy ?
Człowiek rozwijał się myślał, tworzył, malował, budował, zakładał rodziny wychowywał dzieci smucił się i nie znał Jezusa znał innych bogów składał im ofiary i miał dowody ich istnienia takie jak i teraz chrześcijanie.
Jest zupełnym nieporozumieniem uznawanie, że ludzie w tamtym czasie a nawet wieki wcześniej w zależności od regionu byli prymitywni głupi i dopiero Biblia pokazała im drogę - to zupełne nieporozumienie.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Lampart, indukcyjny relatywisto.
Jestem prostym "chłopakiem" ze wsi. Wyuczyłem się regułki, że twierdzenie albo teoria jest słuszna, dopóki nie znajdzie się JEDEN fakt z nimi sprzeczny'
Temat brzmi, że nauki Jezusa są prymitywne i przestarzałe.
Podałem parę przykładów trudnych do zrozumienia dla biblistów i teologów, więc nie prymitywnych.
Podałem przynajmniej jeden przykład i współcześnie rozważany - rodzaju podatków.
Wobec istnienia podanych przeze mnie przykładów, twierdzenie o prymitywności i przestarzałości nauk Jezusa jest fałszywe
 
Do góry