Cyr4x
Nowicjusz
- Dołączył
- 31 Lipiec 2010
- Posty
- 638
- Punkty reakcji
- 20
Wirus uruchamiany jest manualnie więc tak, owszem, wirusy na Linuksa istnieją. Tyle, że wtedy działają tylko i wyłącznie z głupoty użytkownika. Co za problem zaimplementować w jakiejś pozornie przydatnej aplikacji syf, który usunie ważne dane z dysku? Takie dystrubucje, jak np. Ubuntu mają domyślnie w home użytkownika kilka katalogów - Dokumenty, Muzyka, itp. Niech będzie jakiś dedykowany wirus w programiku, który wykonuje rm -r na tych katalogach. Wszystko do widzenia. Nie mówiąc już o nadaniu takiej aplikacji uprawnień roota, a tym samym możliwość kasacji ze /.
Wracając do tematu, wybrałbym zdecydowanie NOD32. Kiedyś na XP wykrywał co trzeba bez problemu i działał bardzo szybko.
Wracając do tematu, wybrałbym zdecydowanie NOD32. Kiedyś na XP wykrywał co trzeba bez problemu i działał bardzo szybko.