Najgorsze gry w jakie graliście

Axels

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Charnel

Gabriel Knight wszystkie części <_<
bo co bo trzeba myslec to piękna gra zwlaszcza 1 czesci ...

Chyba Gta vice city...
Beznadziejne xD Kolorowe i glupie :/


Bo oto chodzi debilu po:cenzura:any .....
kolor tworzy klimat lat 70,80 kretyn zalozylem konto tylko po to zeby pobrechtac sie z amatorów .... z kolegami :D
 

Katraj

Nowicjusz
Dołączył
24 Wrzesień 2009
Posty
18
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Tibia, Metin2 oraz troche, Morrowind. Powiem szczerze cały świat był świetnie wykonany ale denerwowały mnie niektóre cechy:

- Walka (Rozwaliła mnie :/)
- Pojawianie się broni znikąd ( WTF z pod pasa wyciągam Cleymore)
- Ogólnie dynamika... (Chociaż czasami było fajnie ;)

Mam też dodatki do morrowind nawet spoko ale się na niej zawiodłem.
 
D

Dark AlexX

Guest
WoW - przez jakis czas bardzo mnie wciagnal, ale teraz to nawet 20 minut z nim nie wytrzymuje, totalna nuda, szkoda czasu i pieniedzy, jest duzo innych lepszych gier
 

maridok

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2009
Posty
18
Punkty reakcji
0
Chyba rajd na berlin, ale każdy przyzna, że produkty City Iteractive to kompletna klapa. Niby pomysły mają, ale chyba ich realizaja... buu...
 
M

marco9512

Guest
Chyba rajd na berlin, ale każdy przyzna, że produkty City Iteractive to kompletna klapa. Niby pomysły mają, ale chyba ich realizaja... buu...
Grałem w to kiedyś. Dosyć, krótkie a nawet bardzo. Nie pamiętam za bardzo jej ale taka zła jeszcze ni było. Moim zdaniem najgorsza to każda seria Fify oprócz Fify 2004 i Fify 2005.
 

Alex241

Fantasy.
Dołączył
10 Lipiec 2009
Posty
585
Punkty reakcji
16
Miasto
Piła
NFS Undercover - wydaje mi się, że to był jakiś wybryk twórców tej gry... wogóle nie czaiłam tego, żadnych zawodów, nic... jechanie za szybko - od razu uciekanie przed policją...
 

Yvantis69

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
29
Punkty reakcji
0
Tibia to syf jakich mało, Morrowind też lipny, zadania nawet luz, ale ten świat... wielkie grzyby itp. , Far Cry 2 jak dla mnie strasznie nudne, mimo że świat wielki i wypas grafa to fabuła - zero, Metin 2, WoW
 

reiketsu01

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2009
Posty
43
Punkty reakcji
2
Tobiasz, może uzasadnij, bo mnie Twoja wypowiedź bardzo ciekawi, skąd tam takie tytuły.
To może ja go wyręczę. Wymienione tytuły (Tibia, MU, Kal, Knight, Silkroad, Runescape i Metin 2) są rażąco schematyczne i monotonne. "Bić potwory, lvl up'ować, kupować lepsze eq, bić nastepne potwory". Istnieją dziesiątki bardziej ambitnych MMORPG, wnoszących coś nowego, oryginalnego, a nade wszystko frapującego. Ziewanie przed monitorem, ustawicznie klikając przyciski kolejnych skilli nie jest, w moim mniemaniu, niczym interesującym, zaś konformizm i bezkrytycyzm jakimi kieruje się większość ich graczy są iście żałosne. ("Wszyscy grają w metina... Wiem, że DDO lepsze, ale w to nikt nie gra, jest po angielsku i za trudne. A po za tym nie chcę mi się ściągać." <-- kliniczna wypowiedź oświeconego gracza Metina.)
Z całej tej siódemki, najlepsza jest Tibia. Ta przynajmniej posiada swoje unikalne opcje i usiłuje się racjonalizować, w przeciwieństwie do pozostałych. Szczerzę ubolewam, iż zdecydowana większość jej graczy to przedstawiciele przedziału wiekowego 7-12, w zaawansowanym stadium obskurantyzmu na domiar złego.
Zacytuję pierwszy polski dialog jaki w niej usłyszałem: (bodaj 2-3 lata temu)
-"czemuz amnom hodzisz??? sam se hodz"
-"okei"
Grając w to można dostać skostnienia umysłowego. Od tej pory postanowiłem się nie przyznawać w grach, że jestem polakiem.
W Runescape nie grałem dość długo, toteż nie będę się wypowiadał.
 

Krzemo

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2009
Posty
29
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Bartoszyce
To może ja go wyręczę. Wymienione tytuły (Tibia, MU, Kal, Knight, Silkroad, Runescape i Metin 2) są rażąco schematyczne i monotonne. "Bić potwory, lvl up'ować, kupować lepsze eq, bić nastepne potwory". Istnieją dziesiątki bardziej ambitnych MMORPG, wnoszących coś nowego, oryginalnego, a nade wszystko frapującego. Ziewanie przed monitorem, ustawicznie klikając przyciski kolejnych skilli nie jest, w moim mniemaniu, niczym interesującym, zaś konformizm i bezkrytycyzm jakimi kieruje się większość ich graczy są iście żałosne. ("Wszyscy grają w metina... Wiem, że DDO lepsze, ale w to nikt nie gra, jest po angielsku i za trudne. A po za tym nie chcę mi się ściągać." <-- kliniczna wypowiedź oświeconego gracza Metina.)
Z całej tej siódemki, najlepsza jest Tibia. Ta przynajmniej posiada swoje unikalne opcje i usiłuje się racjonalizować, w przeciwieństwie do pozostałych. Szczerzę ubolewam, iż zdecydowana większość jej graczy to przedstawiciele przedziału wiekowego 7-12, w zaawansowanym stadium obskurantyzmu na domiar złego.
Zacytuję pierwszy polski dialog jaki w niej usłyszałem: (bodaj 2-3 lata temu)
-"czemuz amnom hodzisz??? sam se hodz"
-"okei"
Grając w to można dostać skostnienia umysłowego. Od tej pory postanowiłem się nie przyznawać w grach, że jestem polakiem.
W Runescape nie grałem dość długo, toteż nie będę się wypowiadał.

Co to Tibii totalnie się zgadzam, czasem grywam 4fun jak jest jakiś porządny kumpel do potowarzyszenia.
Silkroad monotonny? Joby, Unique'i, fajne PVP, fortece .. To mnie w tej grze wciągało, ale jak wiadomo, kiedyś skończyć trzeba o ile umysł trzeźwy.
Teraz ciężko znaleźć porządnego MMORPG, bo wszystko to to samo i się przejadło...
 

reiketsu01

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2009
Posty
43
Punkty reakcji
2
By o Offtopic nie posądzano, do listy najgorszych gier dopisuję jeszcze WoW. Grałem na prywatnym serwerze i w trial'a parę lat temu. Zgoła nie rozumiem co ludzie w tym widzą...

Teraz ciężko znaleźć porządnego MMORPG, bo wszystko to to samo i się przejadło...
Błąd. Kilka wyróżniających się MMORPG:

Dungeons & Dragons Online - ZERO "grindowania", multum questów, gra nastawiona głównie na team-play i RP (nieklimatyczny nick = ban), mechanika D&D, najlepszy system walki jaki dotąd w MMORPG doświadczyłem, jedno z niewielu w którym questy nie ograniczają się do schematu "zabij, znajdź, przynieś". Mój osobisty nr. 1.
Atlantica Online - Walki turowe, "MMOjRPG"
Perfect World i pochodne - Głównie możliwość latania, reszta mało interesująca.
[...]

Zaś z obecnie powstających jest ich znacznie więcej. Niektóre mają być ponoć rewolucyjne.Click.
Widziałem ponadto kilka iście wybitnych, acz dostępnych wyłącznie w językach azjatyckich, w Europie i US niemal zupełnie nieznanych.
 

KapitanDupa

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2010
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Wolverine skrypty na skryptach, z pewnością fifa bo zawsze jest to samo co od 2005 roku żadnej rewolucji a frajde daje tylko pełna licencja na kluby, GTA: Vice City ta słodycz która wciągła mnie na chwile bo już mnie oczy bolały ;/ , Quake 4 zawiodłem się na tej grze myślałem że będzie to Queke 3 Arena tylko w lepszym wydaniu a niestety szkoda.
 

kaster

Nowicjusz
Dołączył
4 Styczeń 2010
Posty
10
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Mrągowo / Bradford
Zatem ja, gorszej napierdalanszówki to żem jeszcze nie tykał... i już kijem tykał nie będę x3
X-Blades, jasna sprawa, nasza bohaterka ma świetne ciało i rusza hipsami jak shakira, tylko że ciągłe klikanie X-a (PS3) zaczyna odświeżać agresje w naszych dłoniach, czego już byś nie dotknął to z przyzwyczajenia typowo klikasz w ucho od kubka. Nie, nie jestem uzależniony, tylko po prostu ta gra ma coś w sobie, że dominuje nad zmysłami człowieka x3

Ale jak lubicie grindziówny to spoko >.>...
 

Krzemo

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2009
Posty
29
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Bartoszyce
By o Offtopic nie posądzano, do listy najgorszych gier dopisuję jeszcze WoW. Grałem na prywatnym serwerze i w trial'a parę lat temu. Zgoła nie rozumiem co ludzie w tym widzą...

Grałem na prywacie, mam podobną opinię co do WoWa, jednak kumple z Globala mówią, że to co innego. Osobiście, nie wiem co? Atmosfera?

Błąd. Kilka wyróżniających się MMORPG:

Dungeons & Dragons Online - ZERO "grindowania", multum questów, gra nastawiona głównie na team-play i RP (nieklimatyczny nick = ban), mechanika D&D, najlepszy system walki jaki dotąd w MMORPG doświadczyłem, jedno z niewielu w którym questy nie ograniczają się do schematu "zabij, znajdź, przynieś". Mój osobisty nr. 1.
Atlantica Online - Walki turowe, "MMOjRPG"
Perfect World i pochodne - Głównie możliwość latania, reszta mało interesująca.
[...]

Zaś z obecnie powstających jest ich znacznie więcej. Niektóre mają być ponoć rewolucyjne.Click.
Widziałem ponadto kilka iście wybitnych, acz dostępnych wyłącznie w językach azjatyckich, w Europie i US niemal zupełnie nieznanych.

Nie powiedziałem, że gier takich nie ma tylko że dla przeciętnego usera ciężko taką znaleźć. Ponadto, jak sam napisałeś o Perfect World - możliwość latania, reszta mało interesująca. TO dla mnie odpada, bo IMHO dobry MMORPG to klimat, grind, przyjaciele, questy, zabawa, latanie, bieganie, skakanie i wszystko co gra oferuje, a nie tylko kupię/ściągnę ją by polatać czy ubić fajnego bossa na 30 lvl.
Na DDO mam ochotę, nigdy nie grałem, nie wypowiem się.

Co do tych 'rewolucyjnych' nowości.. Chętnie zobaczę, jeśli na prawdę będą takie wspaniałe. A przydałoby się, bo nudzi mnie wracanie do tych samych tytułów godnych uwagi.
 
Do góry