Najbardziej zryte horrory wg.Was

P

Ponury Żniwiarz

Guest
Jakieś konkretne pozycje? Z tej ogólnej tematyki kojarzę tylko np. Listę Schindlera lub Chłopiec w pasiastej piżamie, ale nie są to filmy podpadające pod horrorowy temat.


Choćby Szara strefa, może nie jest aż tak mocny, ale lubię takie klimaty ;)
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
O tym chyba nie było:
Poultrygeist - Night of the Chicken Dead
Dla wielbicieli filmów typu Martwica Mózgu :D Taka mieszanka komedii, horroru, gore, wszystkiego co z filmami klasy B się kojarzy.
18+
 

lov

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2011
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Nieswojo to ja się wczoraj czułam. Byłam w kinie na Naznaczonym. Jedno wielkie DNO. Śmiałam się cały film .. a nie miałam zamiaru iść na komedię.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
"Dom 1000 trupów"- następny warty wspomnienia w temacie "zryty horror". Rob Zombie... lepiej niech tworzy muzykę, zamiast brać się za filmy :ninja: 4/10; niezły klimat, ale to za mało. I niezbyt straszny.
 
P

Ponury Żniwiarz

Guest
Ludzka stonoga była słaba i nic w niej mnie nie obrzydziło, no a sam film, tragedia :D
 

ania90

Bywalec
Dołączył
3 Marzec 2011
Posty
162
Punkty reakcji
49
"Władca komarów" (Mansquito) z 2005 roku... film masakra. Zobaczyłam dla jaj, myśląc: sądząc po tytule będzie dno, ale dam mu szansę i... nie myliłam się... :(

Inne (choć jest ich wiele) zryte to z pewnością "Room 6", "Anaconda" i... Gremliny (czy to horror, czy to bajka, czy to po prostu szajs, sama nie wiem)
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Re-animator - seria filmów o możliwościach i skutkach ożywiania zwłok. Klimat i efekty trochę jak z 'Martwicy Mózgu' BB)
Niezbyt straszny, jak dla mnie niezbyt górnolotna rozrywka. Ujdzie.
 

niedozwolony_nick

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
102
Punkty reakcji
0
Kiedyś widziałam horror "Maglownica". To była masakra :p W sumie się nawet trochę bałam :D ale horror był jak dla mnie totalnie zryty, o kolesiu, który wabi ludzi do swojego domu po to aby (uwaga uwaga, co za zaskoczenie ;)) ich 'zmaglowac' i potem zjeść. Tak moi drodzy, zjeść :p Można się trochę pobać momentami mimo wszystko :D
 

Valice

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2011
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
31
ludzka stonoga - wystarczy przeczytac sam opis filmu i juz czuje sie "nieswojo" :D zgadzam sie z tym ,ze film slaby ale do zrytych na pewno mozna zaliczyc.
no i moze jeszcze Black Sheep - jesli ktos lubi historyjki o zmutowanych owieczkach to polecam ^^ film tak samo slaby jak ludzka stonoga ale do normalnych raczej nie nalezy

btw ,czy tylko ja mam wrazenie ze wiekszosc "horrorow" wymienionych w temacie mialo na celu rozbawienie widza ? :D
 
S

Spamerski

Guest
Każdy pod pojęciem "zryty horror" rozumie coś innego. Dla mnie "zryty" to taki, w którym widz jest traktowany jako kretyn, który nie myśli. Z wymienionych tutaj ostatnio horrorów (nie do końca to ten gatunek, ale nie ważne) zaliczyłbym Serbski film i Ludzką stonogę. Zdecydowałem się obejrzeć Serbski film, bo spodobał mi się trailer, ale również pomysł na film. Ponadto świetny soundtrack, który jest jedyną mocną stroną filmu. Poza tym dno. Przewidywalny oraz niemal każda scena jest niedopracowana, a szumnie zapowiadana scena gwałtu na noworodku to dno. Przez cały film odnosiłem wrażenie, że twórcy filmu żartują sobie ze mnie... W sumie mieli trochę racji, bo liczyłem, że może koniec będzie zaskakujący czy coś, ale nie - byłem naiwny, aby tak uważać. I to chyba jedyna nauka, jaką wyniosłem z tego "zrytego" filmu.

Jeśli chodzi o Ludzką stonogę, to obejrzałem ten film tylko, dlatego, że wywołał tyle kontrowersji. Główny pomysł rzeczywiście jest bardzo oryginalny, ale podobnie jak w przypadku Serbskiego filmu wykonanie fatalne. Każdy, kto posiada choć podstawową znajomość fizjologii człowieka, zapewne odniósł wrażenie, że twórcy mają go za kretyna.

Dla mnie te filmy nie są warte uwagi i zamiast ich oglądania poleciłbym obejrzeć chociażby wymienianego tutaj Man Behind The Sun oraz starsze tego typu filmy, jak np. Salo, czyli 12o dni Sodomy czy Nadzy i rozszarpani i dopiero wtedy szukać czegoś "zrytego" w tym znaczeniu, że pokazującego "brudną" stroną życia, którą zdecydowanie lepiej tylko oglądać, niż samemu przeżywać.
 

Kipler

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Świetne podsumowanie: z jednej strony "zryty", ale z drugiej gniot. Też tak Begotten odbieram :)
Jak byłem baaardzo mały, w bibliotece w której pracowała moja mama natrafiłem na książkę o ekspresjonizmie w kinie niemieckim i pośród wielu fotografii - kadr z filmu "Nosferatu symfonia grozy", przedstawiający tytułowego bohatera. Chyba przez rok po zobaczeniu tej foty miałem problemy ze snem... :) Film z 1922 roku, ale do dziś robi na mnie wrażenie.
Jak ktoś ciekaw, to proszę bardzo:
 
S

Spamerski

Guest
Jeżeli chodzi o klasykę, to ja z kolei polecam mało znany film Dziwolągi (filmweb: http://www.filmweb.pl/film/Dziwol%C4%85gi-1932-34876 ).
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
może Silent Hill? i był jeszcze jeden horror, nie pamiętam nazwy, ale były tam takie motywy jak na przykład, gościu przyczepił drugiemu facetowi do żeber haczyki i jak ten się obudził z tymi haczykami to miał koło minuty, żeby zdobyć klucz i wypuścić się z pułapki, z tym, że klucz był przed nim, ale w pełnym słoju kwasu.. itd
 
S

Spamerski

Guest
notserious, mogłabyś coś więcej napisać o tym, co według Ciebie było zrytego w Silent Hill? :) Tutaj piszemy o filmach nie tyle wywołujących strach, czyli horrorach, ale pokazujących taki stopień okrucieństwa, że w wielu krajach zakazuje się ich emitowania. Silent Hill nie należy do tej kategorii filmów.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
i był jeszcze jeden horror, nie pamiętam nazwy, ale były tam takie motywy jak na przykład, gościu przyczepił drugiemu facetowi do żeber haczyki i jak ten się obudził z tymi haczykami to miał koło minuty, żeby zdobyć klucz i wypuścić się z pułapki, z tym, że klucz był przed nim, ale w pełnym słoju kwasu.. itd
To chyba któraś Piła (której btw nie nazwałbym horrorem).
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
To chyba któraś Piła (której btw nie nazwałbym horrorem).

piłe na pewno mi nie chodziło. kurde, wszystko mi się już miesza w tej głowie, może znowu coś pomyliłam. :p

notserious, mogłabyś coś więcej napisać o tym, co według Ciebie było zrytego w Silent Hill? Tutaj piszemy o filmach nie tyle wywołujących strach, czyli horrorach, ale pokazujących taki stopień okrucieństwa, że w wielu krajach zakazuje się ich emitowania. Silent Hill nie należy do tej kategorii filmów.

wybacz, dla mnie zryty to taki, ktory powoduje u mnie strach, po Silent Hill panicznie zaczełam bać się wyjących syren -.-
 
Do góry