Wiesz rastafrianie ich widok styl ubiur i zachowanie.Zamiast oczu masz dziury wypalone wyglądasz jak go..wno na słońcu wysuszone.Jamajka Forever macie mozgi ograniczone przez opary THC,muzyka przeciw rasizmowi.Wiesz co ja nato muzyka przeciw Platfusą.
I nie jestem jak narcyz zakochany w sobie,to nie jamajka jedź sobie do krainy swojego gury i tam żyj sobie w sybiozie z kim tam chcesz dla takich jak wy nie ma w naszym kraju miejsca.
Moją ortografie zostaw w spokoju w końcu nie ma ludzi nie omylnych
A Skejcie imponuje im czarnu styl życia,jaranie zioła szerokie spodnie,a deska wiekszosc z nich to Biali ale jestem zaślepiony wiec szyflatkuje ich razem z Hip-Ciotowcami.
Ehh żałosne . Rastafarianie to najbardziej pozytywni ludzi jakich dotad spotkałam..Palą gańdzie , no i co z tego zauważ że gańdzia ma też pozytywny wpływ na organizm
"Główne zastosowania medyczne marihuany to pobudzanie apetytu i uśmierzanie bólu u pacjentów cierpiących na nieuleczalne choroby, takie jak nowotwory lub AIDS. Jest także używana do łagodzenia symptomów jaskry oraz niektórych chorób neurologicznych – epilepsji, migreny, stwardnienia rozsianego i depresji dwubiegunowej, jak również w rozluźnianiu skurczów oskrzeli wywołanych astmą oskrzelową."
Prawdziwych rastamanó w dzisiejszych czasach jest mało poniewiaż wiąże się to z wyżeczeniami : nie moga pić , palić tytoniu , jedyne na co pozwala im Jah to włąśnie owa gańdzia. I tu człowieku radze się zastanowić .Przebywałam z różnymi ludzmi : metale , dresy, skeyci i duża ich część ostro chlala . Co jest lepsze? Nieznam osoby która po marysi zrobiła by coś złego drugiej osobie zato po alkocholu ... takich przpadków jest pełno.
Sama nie moge sie nazwac rasta.Choć reggae to rodzaj muzyki który zajmuje szczególne miejsce w moim sercu.Jednak od czasu do czasu lubie sie napić jakiegoś trunku
(ostatnio nawed często) no i pale więc to mnie wyklucza.
pozatym dlamnie to bardziej kultura ,jakaś filozofia życiowa.Bądź szczęśliwy ,dobry dla drugich, pomagaj innym, a wszystko będzie dobre.
Przecież taki włąsnie ejst w tym wszystkim sens.
A i jeszcze jedno mój kumpel jara prawie codziennie i jakiś nadzwyczajnych dziór w pamięci nie zaóważyłam
A ty zanim zaczniesz krytykować poznaj jakiegoś prawdziwego rasta.
Z twojej wypowiedzi wynika że albo jesteś troszke odmużdżony albo poprostu emocjonalnym stadium rozwoju jestes w fazie początkowej.
Ja osobiście niemam jakiś większych uprzedzeń do subkultur chociaż nieciekawie wspominam nazioli .Skini też są jak dla mnie dziwni.
Jena miłość jeden świat
Bless Jak kpewnego dnia żuce wszystkie nałogi zostane prawdziwą Rastamanką XD
A i jeszcze jedno ja w duszy czuje się czarna i dobrze mi z tym
Nieważne co wymyslili ale jakimi są ludzmi bo to się w zyciu liczy