Najbardziej nielubiana/znienawidzone subkultura.

Black_Angel

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2007
Posty
69
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Ostatnio zauważyłam, że ludzie boją się również metali-zwłaszcza w niewielkich grupach. :/ ehh...
 

fehcram

j-lover
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
1 220
Punkty reakcji
0
Miasto
Wonderland
A ja z kumpelami podobno wyglądamy jak sekta , hahah.
Tak a w torbie nosze zdechłego kota... i jem na śniadanie noworodki. Heeeeeheheh.

Najbardziej nie lubie...moherowych beretów.
O ile to subkultura jest ale jakby nie patrzeć... :lol: :lol: :lol:
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Mmm nie lubie dresów,skinów i gorliwych xian.
 

Maverick91

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
648
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Dom Bez KlamkóF
A ja z kumpelami podobno wyglądamy jak sekta , hahah.
Tak a w torbie nosze zdechłego kota... i jem na śniadanie noworodki. Heeeeeheheh.

Najbardziej nie lubie...moherowych beretów.
O ile to subkultura jest ale jakby nie patrzeć... :lol: :lol: :lol:


O ile się nie myle autorowi tematu chodziło oto której subkultury nie lubią neutralni ludzie. A Wy piszecie jakiej Wy nie lubicie :p Tylko przypominam.
 

fehcram

j-lover
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
1 220
Punkty reakcji
0
Miasto
Wonderland
neutralni ludzie nie lubią : skinów, metali i dresów.
wkurzają ich też punki.
Krótko i na temat. ;)
 

duster_Totengraber

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2007
Posty
110
Punkty reakcji
0
ludnosc nasza wspaniała najbardziej nie lubi "metali" chociaż najczęsciej nie odroznia ich od np. gotów. żałośc...spojrzenia, szepty i przytłumione śmiechy sa chyba bardziej wymowne niz słowne obelgi.
 

karol1980

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2007
Posty
3
Punkty reakcji
0
Najbardziej znienawidzona subkultura to naziści. Banda pustogłowych i łyso-włosych palantów z wybujałymi aspiracjami na przyszłość. Powinno się ich kastrować i dawać na opiekunów w przedszkolu.

Zgadzam się z kolegą, zależy kogo masz na myśli? Ja przykładowo jestem nacjonalistą, krótkie przypomnienie z historii: faszyści - włosi, naziści - niemcy a nacjonalistą był Piłsudski bohater narodowy (i tego niech nikt nie waży się zakwestionować). I w pewnych kwestiach mogę nazwać się nazistą np. w stosunku do tego co dzieje się w stanach: w pracy jest rasizm w stosunku do białych. W większości fabryk murzyni i meksykańczycy stanowią 90%!? Dlatego, że jeśli biały coś do nich powie nie tak to od razu jest oskarżany o rasizm, na dodatek zazwyczaj się obijają, ponieważ w przypadku zagrożenia stanowiska pracy oskarżają pracodawcę o rasizm, że chcę ich zwolnić bo mają inny kolor skóry a nie dlatego, że się op*******ją. Podobnie jest w przypadku Żydów np. "kolejne wielkie halo! Kolejna ofiara antysemityzmu w Polsce! Zginął młody Żyd. Dopiero jak się okazało, że popełnił samobójstwo wzięto pod uwagę fakt iż może to nie była ofiara antysemityzmu"... Mówię tu oczywiście o ogóle owych społeczności. Osobiście znam murzyna i ludzi pochodzenia Żydowskiego i bardzo ich szanuję bo niema dla mnie znaczenia ich kolor skóry czy pochodzenie. Ale nawet oni sami przyznają, że nie raz się zawiedli na swoich pobratymcach i większość z nich to oszuści. Podsumowując nie przekreślam człowieka od razu jeśli wiem z kim mam doczynienia, ale życie nauczyło mnie aby zachować większy dystans i ograniczone zaufanie. Myślę, że nie powinienem zostać za to wykastrowany a do pracy w przedszkolu to bym się chyba i tak nie nadał :) .

Tak samo mogą powiedzieć o nas zagraniczni koledzy, którzy zostali oszukani przez Polaków - i wszyscy Polacy jakich spotkali to byli oszuści. Jeśli bym rozmawiał z taką osobą nie miałbym do niej pretensji jako Polak i starałbym się udowodnić, że jestem godny zaufania. Tak na marginesie to nasi rodacy robiący lewe interesy za granicą jeśli zostaną złapani to nie bredzą w masowych mediach o wielkim spisku przeciw Polskości w danym kraju ani nie oskarżają nikogo o ksenofobię.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Kolega widzę taki soft (light) nacjonalista, co to nie lubię tych i tych, ale, żeby się nie obrazili to do nich nic nie mam. A skinów to nie lubimy, oj nie lubimy. No i te uogólnianie Niemcy-nazizm, Włochy-faszyzm, Polska-nacjonalizm. Znaczy, że gdzie indziej to już nacjonalizm nie istnieje ? To taki
patent made in Poland. A i Piłsudski to się na nacjonalistę idealnie nadaje. Zwłaszcza jak w Berezie
u Kostka gościł kwiat ONR-u. Socjalistyczną przeszłość też pewnie mu komuniści dopisali. Oj chodziło
się na wagary. Chyba, że kolega jest nacjonalistą nowego chowu, który przeszedł pomyślnie wszelkie
weryfikacje i dostał oficjalny certyfikat Eurokołchozu oraz normę ISO. No jeśli tak to przepraszam i chylę czoła, bo gdzie, mnie tam szaraczkowi w zamysły Brukseli się pchać.
Z rzymskim pozdrowieniem ( o zgrozo faszyzm-Włochy, chyba mnie w dziecinstwie Cyganie, tfu Romowie zamienili ).
 

emo ana

Nowicjusz
Dołączył
20 Luty 2007
Posty
111
Punkty reakcji
0
Miasto
Mój własny świat..
Zalezy tez gdzie kto mieszka. Bo np w malych miejscowosciach, takich jak moje to metale, punki, emo, goci nie sa... Hmm jakby to powiedziec "tolerowani"
Tak, ludzie sie boja dresow.
Chyba zadna subkultura nie jest lubiana...
 

fehcram

j-lover
Dołączył
12 Luty 2007
Posty
1 220
Punkty reakcji
0
Miasto
Wonderland
emo ana- ja mieszkam w Poznaniu i tu też nie ma tolerancji dla subkultur.
Też ludzie się patrzą jak na kosmitów.
ja tylko czekam na taką sytuacje- wyjde na miasto, ludzie nakręcą filmik i dadzą na youtube że ,,szatanisci'' są w miescie :lol: :lol: :lol:
Subkultury nie są mile widziane, gdyż odbiegają od ,,normy'' ( norma to coś takiego, co jest wymysłem ludzi którzy nie wiedzą , że żyje się raz i trzeba być sobą .. dla siebie i nie bać się tego co powiedzą inni. oni się boją, dlatego wymyślają NORMĘ. z drugiej strony to dobrze że coś takiego jest, lubie być... oj moznaby wymieniac a wymieniac ... :p).
W życiu codziennym (np w szkole) nikt się drechom nie czepia, gdyż to jest MODNE. Właściwie- czy takiego dresa można nazwać subkulturowcem? Każda subkultura ma pewne zasady i światopogląd... zachowuje jakiś moralizm... a dresy? Oni posiadają jakieś wartości, czymś się kierują?
Natomiast w gronie bardziej ,,mhroooocznym'' dyskutuje się negatywnie na ich temat... gdyż prowokują i zaczepiają takich ,,innych'' ludzi, grożą, biją ich i nawet plują... poczułam to na własnej skórze ;] no i z opowieści też wiem o tym.
Dresom przeszkadza chyba to, że ktoś słucha metalu... ale nie znam metala który zaczepiłby dresa i opluł go za to kim jest... Więc czemu potem dziwią się, że tak bardzo ich nienawidzimy? Że na nich najeżdżamy?
Przepraszam, może mam być spokojna i uśmiechnięta kiedy ktoś mnie popycha na szkolnym korytarzu? Moze mam się do tej osoby uśmiechnąć? A może ubrać złote kozaczki ? Heheheh....
 

emo ana

Nowicjusz
Dołączył
20 Luty 2007
Posty
111
Punkty reakcji
0
Miasto
Mój własny świat..
To tez jest wina pozerow:/
przez to niektorzy maja b.zle zdanie np.o metalach...
I najwazniejsze- trzeba to powiedziec: w innych krajach punki, metale, sa raczej akceptowani.
Polska to jednak zacofany kraj ze stereotypami!!!
 

Maverick91

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
648
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Dom Bez KlamkóF
I to jaki zacofany :lol: To mi przypomina czasy gdy większośc białych ludzi nielubiła czarnych dlatego ze są czarni... Tak samo jest dzisiaj z subkulturami... Ci co są "normalni" [HH, dresy, Technomaniaki czy jak ich tam sie nazywa] to sa biali a "my" [czyli odmieńcy... Punki, Metale, EMO, Hipisi] jesteśmy czarni :(
 

trinker

Jedi Master:P
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
937
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Rawicz
A rzeczywiście jest tak że wszystko jest ustalone? Ci co słuchają takiej muzyki to lubią jeszcze tych słuchających takiej muzyki a innych juz nie? Bo mi sie wydaje. Ja słucham HH i mam znajomych słuchając rocka i temu podobnych. A jakimś odosobnionym przypadkiem nie jestem.
 

Maverick91

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
648
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Dom Bez KlamkóF
To co wcześniej powiedziałem... Biali to np. HH a Czarni to np. Punki. I więc tak większość białych nie lubi czarnych Ale biali tez mają wrogów w śród swoich, białych Nie znaczy to że wszyscy biali lubią wszystkich białych. ROZUMIECIE!!!???


NP.
HH= BIALI
Punki=CZARNI


[i pisałem "WIĘKSZOŚĆ" to znaczy że jakaś część kurdeeeeeeee!!!! Większośc to nie wszyscy!!! Dzieci w zerówce to rozumieją!!!]
 

trinker

Jedi Master:P
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
937
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Rawicz
Ja tam wątpie żeby tak nawet z większością było. Ja to widzę np że ludzie słuchający hip-hopu lepiej dogadują się z tymi słuchającymi rocka niż techno. Mam nadzieje że ty swoich wypowiedzi nie opierasz na swoich doświadczeniach z kilkoma osobami z danej subkultury bo jednak większość nie jest. To o czym ja pisze ma miejsce w skali całego miasta. Zresztą u kumpli z innych miast jest podobnie. Najlepiej nie generalizujmy bo potem można się kłócic w nieskończoność.
 

Maverick91

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
648
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Dom Bez KlamkóF
Mozliwe...


Mówie jak jest u mnie :p


U Ciebie może jest inaczej :p Więc dobra niech Ci będzie że maks. to połowa "normalnych" jest taka jak pisałem :p
 

emo ana

Nowicjusz
Dołączył
20 Luty 2007
Posty
111
Punkty reakcji
0
Miasto
Mój własny świat..
I to jaki zacofany :lol: To mi przypomina czasy gdy większośc białych ludzi nielubiła czarnych dlatego ze są czarni... Tak samo jest dzisiaj z subkulturami... Ci co są "normalni" [HH, dresy, Technomaniaki czy jak ich tam sie nazywa] to sa biali a "my" [czyli odmieńcy... Punki, Metale, EMO, Hipisi] jesteśmy czarni :(


Tia... Juz takie "moherowe berety" patrza sie na czlowieka jak na UFO... I jak metal to od razu-satanista. Niektorzy nasi koledzy nie sa lepsi czasami:/
Nie mozna byc soba u nas...
 
Do góry