Może jakiś kawał...

F

faithless

Guest
To ja reklamuje jeszcze jedną stronkę :)
www.alejaja.pl mozne pobrac fajne filmiki i mp3 Naprawde warto :hyhy: :rotfl:
 

roses

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2005
Posty
204
Punkty reakcji
1
Miasto
Szczecin
a ja mam też atentyczną historię... występuje w niej parę brzydkich słów, ale mam nadzieję, że moderatorzy wybaczą.....bo to cytat w końcu ;)

wsiada do autobusu lini podmiejskiej dziewczyna w tak krótkiej mini, że gdy stała, to widać było jej pośladki, oraz, toże bieliznę miała w wydaniu bardzo mocno skąpym. Siedzący z tyłu dresiarze krzyknęli:
- ja się myje,a nie wietrzy!
Na co dziewczyna odpowiedziala:
- ją się pie*** a nie wącha!

Chłopcom szczęki opadły na dół, a połowa autobusu rechotała ze śmiechu :rotfl: :rotfl: :rotfl:
 
F

faithless

Guest
roses napisał:
ją się pie*** a nie wącha!
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
 

nika

................
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
6 077
Punkty reakcji
4
Miasto
daleka kraina czarow
Dlaczego słoń nie może mieć dzieci z zebrą?
- Bo nie potrafi z niej zdjąć tej cholernej piżamy w paski!

Biegnie pies przez pustynie, widzi drzewo i mówi:
- Jeśli to znowu fatamorgana to mi pęcherz pęknie!

Buldog szczeka na jamniczkę siedzącą na parapecie okna:
- No, zeskocz tu do mnie mała...
- O, nie - odszczekuje jamniczka - potem będę miała taką mordę jak ty...

Chodzi sobie jeżyk dookoła beczki, chodzi i chodzi. W pewnym momencie zdenerwował się i krzyczy:
- Cholera, kiedy ten płot się skończy?

Co myśli kura uciekająca przed kogutem?
"Zrobię jeszcze trzy okrążenia dookoła kurnika żeby nie pomyślał ze łatwa jestem.

Co myśli żaba tuląc się do jeża?
- Miłość jest cierpieniem.

Do kibla w barze wchodzi zając, po kilku minutach wylatuje z trzaskiem przez okno. Podbiegają do niego kumple:
"Ty, co się stało"
"Eeee, nic takiego..."
"No powiedz!"
"No, wchodzę sobie do kibla, siadam, obok mnie siedzi niedźwiedź. Jak niedźwiedź się załatwił to mnie wziął, podetarl się mnie i wyrzucił mnie przez okno."
Następnego dnia sytuacja powtarza się. Zając wylatuje przez okno, ale tym razem niedźwiedź siedział przy barze i sączył piwo. Kumple Zająca są ciekawi co się wydarzyło.
"Włażę do kibla, siadam żeby się załatwić. Niedźwiedzia nie ma, ale za to obok mnie siedzi jeż. No i jak się załatwiłem to wziąłem jeża i się nim podtarłem."

Dwa koguty chodzą po mieście i strasznie się nudzą. Jeden z nich w końcu mówi:
- Chodź do garmażerii pooglądamy sobie gole kury.

Dwa psy, pudel miniaturka i owczarek spotykają się w szpitalu dla zwierząt. Owczarek pyta pudełka: A ty tu co robisz?
- Miałem pecha, nasikałem na dywan w salonie i państwo postanowili mnie uśpić. A ty?
- Zobaczyłem panią gdy pastowała podłogę, tyłek w niebo, żadnych majtek. Nie mogłem się powstrzymać!
- I co, teraz ciebie uśpią? - pyta pudełek.
- Nie, dlaczego dziwi się owczarek, maja mi tylko spiłować pazury...

Dwaj przyjaciele - zajączek i niedźwiedź jada pociągiem. Niedźwiedź widząc konduktora przypomniał sobie, że nie kupił biletu. Uradzili wiec, że zajączek da niedźwiedziowi swój bilet, a niedźwiedź weźmie zajączka do łapy i wystawi za okno - tak żeby kanar nie widział, że trzyma zajączka. Po chwili wchodzi kanar i mówi:
- Bilety do kontroli
- Proszę - niedźwiedź podaje bilet zajączka.
- A co tam misiu za oknem trzymasz?
- Aaaa, teraz już nic! - mówi niedźwiedź i pokazuje pusta łapę.

Dwie dinozaurzyce wybrały się na basen kąpielowy. Jedna kąpie się a druga tylko moczy nogi:
- Czemu się nie kąpiesz?
- Bo mam okres.
- A nie używasz owiec?

Dzwonek do państwa słoni. Otwiera słoń, nikogo nie ma. Tuz po zamknięciu drzwi kolejny dzwonek. Słoń pomyślał, ze może się włącznik zepsuł. Otworzył drzwi, spojrzał, a na pstryczku siedzi mrówek i odzywa się grubym głosem:
- Dobry wieczór, Czy jest słonica?
- Nie ma.
- To proszę przekazać, ze był Ryszard.

Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!!!

Gdzieś daleko na biegunie południowym idą sobie po krze niedźwiedzica z niedźwiedziątkiem. No i maluch pyta:
- Mamooooo... czy ja jestem mis Grizzly???
- Nie syneczku, ty jesteś mis polarny.
Po jakimś czasie.
- Mamooooo... czy ja jestem mis brunatny???
- Nie mój drogi, ty jesteś mis polarny.
Znowu po chwili.
- Mamooooo... a może ja jestem mis koala???
- Nie moje dziecko, ty na pewno jesteś mis polarny.
Po chwili zastanowienia mis mówi:
- To kur... dlaczego jest mi tak zimno?????
 

cakper

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2005
Posty
352
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Cieszyn
2 małe wierszyki, których mnie nauczycielka z bilogii nauczyła
(może nie jakieś super, ale zawsze):

Stanął mi i stoi,
twój obraz w mej pamięci.
Ty myślisz, że mam małego,
ale nie ja mam ogromnego ducha w sobie.

Zręczność mrówki, siłę słonia
da ci poranne walenie konia.
 

cakper

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2005
Posty
352
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Cieszyn
faithless, powiedziałem nauczycielka biologii, ale nie na lekcji biologii.... ;)
 

cakper

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2005
Posty
352
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Cieszyn
oj nie chciał byś, o nie(ona pluje kwasem tak szybko i często, jak polak do szkopa z karabinu zacina)
 

cakper

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2005
Posty
352
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Cieszyn
jak chcesz się z 40 paro letnią żonatą kobietę spotykać to twoja sprawa :p
 

cakper

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2005
Posty
352
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Cieszyn
faithless, ustawa o ochronie danych osobowych mi nie pozwala
 
Do góry