O tragedii dowiedziałam się dzisiaj w szkole. Gdy o tym usłyszałam, to naprawdę byłam w ogromnym szoku. Powiem szczerze, że nadal to do mnie nie dociera, ciągle mam wrażenie, że gdy któregoś dnia włączę tv, to zobaczę albo prezydenta albo przykladowo Szmajdzińskiego i wiele innych. Gdy tych ludzi tak często widziało się w mediach, to aż ciężko uwierzyć, że tak nagle odeszli, że się ich nie zobaczy (człowiek jest przyzwyczajony do ich widoku). Teraz będzie na pewno dziwnie.
Zawsze ceniłam prezydenta Kaczyńskiego, ale oczywiście pamiętam o tym, że wielu ludzi mówiło na niego nieraz niechlubne rzeczy, a to śmieli się, że nie pasuje do telewizji itd. Wtedy mnie naprawdę w środku skręcało, że ludzie tak podążają za wyglądem i to przesłania im osobowość człowieka, charyzmę. To smutne, że większość ludzi docenia się dopiero po śmierci, ale taka jest prawda. Przykład? Sokrates np.
Miejmy nadzieję, że refleksja będzie w nas na długo. Ci ludzie byli jeszcze niedawno pełni życia, a teraz nie żyją. Myślę, że to okazja, zeby naprawdę wcielić w życie motto :"Carpie diem - Żyj chwilą". Uważam, że jest ono bardzo cenne. Życie jest bardzo kruche, nikt nie zna dnia ani godziny kiedy odejdzie z tego świata. Dlatego już od teraz najlepiej starajmy się zmienić swoje życie i być jak najlepsi, bo któregoś dnia może nas zabraknąć i pożałujemy, że nic ze swoim życiem nie robimy.
Ja powiem szczerze, to myślałam, że takie tragedie, to już za nami, a tu jednak historia dzieje się na naszych oczach. To straszne, ale też pouczające.
Mam nadzieję też, że ta śmierć też choć trochę zmieni naszych polityków, którzy tak zaciekle się kłócą. Nie ma co marnować życia na bezsensowne spory, każdego człowieka trzeba traktować życzliwie i z szacunkiem. Politycy powinni podumać i zastanowić się...
Musimy pamiętać, że kazde nowe doswiadczenie zyciowe czegos nas uczy, wiec jezeli to co dzis mialo miejsce zmieni nasz ezycie na lepsze, to wspaniale, jezeli nie, to wiadomo - zle.
Ja troche zastanawialam sie dzis po tym nad ulotnoscia zycia, przez kilka godz myslalam tylko o tej katastrofie. Na koncu bardzo wspolczuje rodzinom zmarlych, musi to byc dla nich wielka tragedia, nawet nie potrafie sobie wyobrazic jak wielka.
A Ci politycy, ktorzy nie wsiedli do tego samolotu powinni dziekowac losowi i doceniac teraz kazda chwile zycia.
A na koniec moze dodam :"Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza". Mysle, ze ten cytat wiele mowi.
Pozdrawiam i lacze sie w bolu.