Jestem ZA, ale tylko wtedy, gdy prokurator ma niezbite dowody na wsadzenie przestępcy do paki. Obserwując "Annę Marię Wesołowską" na TVN-ie mam wrażenie, że pan Artur Łata nie spełnia się dostatecznie w tej funkcji. Wiecznie przegrywa sprawy. Gdyby na podstawie jego oskarżeń skazywali ludzi na karę śmierci, byliby to tylko ci, którzy tego nie zrobili.
Uważam, że jeśli ktoś gwałci bez skrupułów albo wymyśla zbrodnie doskonałe to trzeba go unieszkodliwić poprzez właśnie karę śmierci. Być może jest to niehumanitarne, ale, skoro on potrafił z zimną krwią zabić niejedną swą ofiarę, to niech liczy się z konsekwencjami swego czynu. Tacy ludzie zasługują tylko na jedno- śmierć. A co z rodzinami ofiar? Do końca życia będą mieć ogromny żal z powodu straty syna/córki/męża/żony/dziecka, itd. Trzeba brać pod uwagę też te rodziny. Wątpię, że Polska się na coś takiego zdecyduje. Musieliby to ustalić ludzie kompetentni, których, niestety brak w obrębie naszej polityki.