Kara śmierci

[lool_Madzia]

...Bert bardzo mądrze to napisałeś...
...ludzie są bardzo nikczemni i zawistni- czesto nie wiedzą czym jest tak naprawdę życie...nie potrafią dostrzec jego sensu i tego, iż nie mogą go odebrać innym ot tak sobie...
...tylko sam Bóg ma takie prawo i nie zmieniajmy więc tego...
...jak media podają wiadomości o jakiejś wielkiej tragedii-np. brutalnym morderstwie, to cały kraj jest wielce oburzony i zdegustowany...a jak się tak głębiej temu przypatrzymy, dostrzegamy, iż nieraz sami życzymy innym śmierci i jak tutaj niektórzy przy tym temacie podobnie...
...więc w końcu przyjmijmy jedno stanowisko w tej sprawie...

 

[Carbon]

Po piąte, będziesz dawał nowe życie!

A skad się to wszystko bierze? Czyż nie ze 'zwierzęcych' emocji? Tak
Gdyby ludzie umieli panować nad swoimi emocjami i nabierać dystansu do rzeczywistości byłoby inaczej ;]
Wszystko przez branie życia 'na poważnie'.

A przecież życie może być świetną zabawą jak każda gra!
Wystarczy tylko chcieć i cieszyć się chwilą, którą się przeżywa. Wystarczy dać się nieść nieznanej sile, która cię poprowadzi ;]

 

[Kszaczek]

wystarczyloby szanować życie drugiego człowieka ... juz by bylo lepiej. Szkoda że tak nie jest

 

[Tancerka]

kara smierci nie jest karą. w religii przecież śmierć ma być przejściem, wyzwoleniem sie z tego świata, drogą do nieba. skazując jakiegoś zbrodniaża na smierć tak naprawde uwalaniamy go od wyrzutów sumienia i potepienia ze strony innych, a przecież chodzi oto zeby swoje wieny odpokutował

 

[Eleonora]

jestem za,
ale o tym czy karac smiecia czy nie powinna decydowac rodzina ofiary i rodzina powinna ja wykonac...
co wy na to?

uważam że rodzina nie powinna o takich rzeczach decydować, bo nigdy nie jest obiektywna a czasami za bardzo pobłaża. Nie można także kazać komuś wykonać taką kare rodzina nie jest do tego odpowiednia

 

[Mileś]

moim zdaniem powinno sie wprowadzic kare smierci ale tylko dla zaslugujacych na nia zbrodniarzy.

ale przed kara smierci nalezaloby zrobic porzadek z tymi karami co teraz sa, z tego co widze sad nie zawsze sprawiedliwie ocenia, myli sie, glupio by bylo pomylic sie i skazac kogos na smierc :/ niektore wyroki sa po prostu smieszne...


piszecie tu ze wystarczyloby zeby ludzie siebie szanowali - owszem, ale nie ludzmy sie bo przeciez nigdy tak nie bedzie

 

[Kszaczek]

:bag: i jak dla mnie to wlasnie ten brak szacunku do życia innych jest chory ... Pomyslcie jak by wyglądał świat gdyby tak bylo własnie ... inna bajka w ogole.

 

[lukdreem]

Jestem za śmierć za śmierć!!!

 

[pegaz]

Tak sobie Was czytam od kilkudziesięciu minut dochodząc do dziwnej konkluzji ... że też nie zauważyliście, iż komuś przyjdzie wykonać owe wyroki. Wyroki pozbawiające życia (jednak). Jak taką osobę nazwiecie ? Wybawicielem ? Dobroczyńcą ? :mruga:

Jaka jest różnica pomiędzy mordercą a zabójcą (odbiera życie – zabija – zabójca) który w imieniu prawa (opłacany przy okazji przez podatników) wykonuje wyrok śmierci ? Z obiektywnego punktu widzenia również zabija :] Różnią ich wyłącznie przesłanki samego pozbawiania życia, lecz jeden jak i drugi po uśmierceniu osoby w beztroskim poczuciu ducha będzie się zajadał późniejszą kolacją. Może gdyby wyrok miały wykonywać bliskie osoby ofiar, „zabić” tak łatwo nie przychodziłaby na języki. Tylko to już by była zemsta a prawo czegoś tak prymitywnego nie respektuje – ironicznie samemu będąc prymitywnym przez (ewentualną) akceptację kary śmierci.

Osobiście nikt mnie nie przekona do zabijania ludzi. Jakich by człowiek zwyrodnień nie dokonał jest nadal człowiekiem, czy tego chcemy czy nie a osoba wykonująca wyrok po prostu zabójcą … z tym, że pod płaszczykiem prawa.

Oczywiście, pewnie jak każdy, gdyby przytrafiło się coś komuś bliskiemu, nie wiem czy bym przepuścił ... tylko pewnie po przywróceniu kary śmierci, za owy czyn byłbym ... o ironio, skazany na pozbawienie życia.

To jest całe błędne koło w którym tkwimy pogrywając ze śmiercią, która ma różne punkty widzenia w zależności od - nas, zabójcy, bliskich, prawa i kata :mruga:

 

[mika f]

(Przepraszam, jesli kogos powtórze, ale nie czytałam wszstkich poprzednich postów)

Ja jestem przeciw, bo po pierwsze, jesli sie przyzna to ok. ale jesli nie to co sie stanie jesli po wykonaniu wyrku okarze sie ze był niewinny?

Po drugie, jesli juz rodzina ofiary chce jego smierci, to czy to nie jest czysty egoizm i chęć zemsty? To troche prymitywne uczycia, tym bardziej, ze moga przez rozrzalenie zabrac ojca dzieciom i uczynic kogos tak nieszcześliwym jak oni - i to sie nazywa sprawiedliwość, mimo ze oni sami zapewne czuli sie okropnie niesprawiedliwie potraktowani przez los, i niezyczyli bytego nikomu.

po trzecie zadko sie zdarza zeby ofiara była kompletnie bez winy.Pozatym troche empatii - jak byscie sie czuli, przykuci do krzesła smierci, a jeszcze wcześniej za kratkami odliczajac ostatnie gorziny zycia??

zgadzam sie, wiezienie psuje człowieka, ale to wina ludzi za to odpowiedzialnych i wierze ze gdybu urzadzili to troche inaczej to ludzie mogli by z tamtąd wychodzic w normalne zycie.

 

[wielki_mis]

A co czuli dwaj biznesmeni którzy przyjechali po dług do drugiego niby biznesmena nie wiedząć że jest on poprostu i zamorduje i to w jaki okrótny sposób poprostu wiercąc sobie w nych wiertarką,a potem po śmierci zmielali ich w maszynie do mięsa i dali na pożarcie psom.To się nie stało w jakims filmie grozy tylko w Polsce.
Czy ci ludzie którzy to zrobili są jeszcze ludzmi.Czy ktoś kto doszukuje się praw dla bandziorów zastanowił się ile musieli ci ludzie wycierpiec.I czy jest możliwe z ludzkiego punktu widzenia ich poprawa bo ja jakoś w to nie wierze.
Nasze tu rozważania są raczej wyrażeniem protestu przeciewko takim zwyrodnialcom.
Bo żadna kara śmierci w Polsce nie wróci bo Polska jest związana z unią europejska i podpisała konwencje zakazujaca kary śmierci.To nie znaczy że społeczeństwo nie może domagac się surowej kary dla takich zwyrodnialców.Jeśli jest kara dpżywocia niech sie ja stosuje a nie wyszukuje okoliczności łagodzących że bandyta który wszystko zaplanował dostaje 15 lat bo on taki biedny a co z ofiarą i z poczuciem społecznej sprawiedliwości.

 

[mika f]

dobra Mis, masz racje to było okrutne i na dodatek dość obrzydkiwe, ale takiego człowieka poprostu w domu bez klamek trzeba zamknąć...

 

[wielki_mis]

Byle by mu się nagle nie poprawiło i nie wyszedł,bo pewnie zrobi to samo.

 

[Moonfang]

Jestem ZA jesli ktos kogos zabil z pelną swiadomoscia zasluguje na to samo. Tak jak mowi znane przyslowie "oko za oko ząb za ząb"

 

[BoSS_ka Paulina]

Stanowczo "za"!

 

[uki_uki1]

ja jestem przeciw gdyż można kogoś wsadzić na dożywocie.
kara śmierci i nie ma gościa a mógłbyć niewinny... przy dożywociu może jeszcze próbować wyjść z paki...

 

[siasia_ck]

Zdecydowanie za. Jeśli zabił powinien zginąć w taki sam sposób.

 

[AburNox]

Oczywiscie, ze przeciw, co to za kara smierc ? Kolo umrze i po sprawie lepiej gom wsadzic do wiezienia na kilkadziesiat lat niz zeby sobie umarl i po sprawie, z drugiej strony ktos musi utrzymywac takiego wieznia.

 

[motylek99]

ja jestem za w sytuacji np. gdy ktos idzie do wiezienia za np. zgwalcenie i zabicie dziecka moim zdaniem ten czlowiek ktory sie tego dopusil tesh powinien umrzec...

 

[hihra]

Płakać mi się chce gdy patrzę na te wasze " ZA " ;(
Aż ciarki mi przechodzą jak można miec taki tok myślenia. Brr...
Cóż to wasze zdanie. Jednak od niego może zależeć ludzkie życie.

Ostatnio doszłam do wniosku (pytania?):
Dlaczego większość katolików jest za karą śmierci, skoro ich pan Jezus został na taką śmierć skazany...?

A do tego pomysłu LPR.
Najpierw prowadzą politykę prorodzinną, którego przyczyna jest niż demograficzny- Polaków jest coraz mniej.
A potem zabierają się do zabijania.
Ten kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera.
Tyle, ze tu nie chodzi o rzecz , a ludzkie życie!

Oczywiscie, ze przeciw, co to za kara smierc ? Kolo umrze i po sprawie lepiej gom wsadzic do wiezienia na kilkadziesiat lat niz zeby sobie umarl i po sprawie, z drugiej strony ktos musi utrzymywac takiego wieznia.

Środki utrzymania takiego więznia należało by uciąć do minimum. Mam kilka pomysłów...Ale nic z realizacji- politykiem na 100% nie będę.