Jezus jest Bogiem, tak?

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
7Teen napisał:
1. JCH stał się Synem Bożym przez zmartwychwstanie ?
To nie tylko moje zrozumienie, co ważniejsze, same oryginalne pisma to deklarują.

2. Czy zmartwychwstanie jest dowodem na to że On jest Synem Bożym
Zmartwychwstanie było kryteriom stania się Synem Bożym. Gdy zostało spełnione, Jezus stał się Synem Bożym. Więc tak, na oba pytania.




ad 1, Nie pytałem czy to tylko Twoje zrozumienie ale z czym się z nim utożsamiasz.
ad 2. Skoro Jezus stał się synem Bożym dopiero przez fakt zmartwychwstania, to przed tym faktem nim nie był Synem Bożym ? Czemu więc tak sam siebie nazywa gdy naucza Żydów i tak nazywają go pisma ?

To jakaś nowa ewangelia czy rozwiniesz abym Ciebie lepiej zrozumiał ?




Zrozum, że w konsekwencji nadrzędnej chodzi o to aby dociec i zrozumieć co było myślą autora przedmiotowego tekstu z listu do Rzymian 1:4,
a nie kwestia czy pasuje ona do naszego obrazu teologicznego, nauk i wiary.


Brave napisał:
Brave,

najpierw trzeba zidentyfikować prawdziwego autor Ewangelii Jana aby można było ocenić jego umiejętności hebrajskie i greckie.
wg. tradycji jest był nim Jan (uczeń Jezusa), jeżeli tak, to tak zaawansowanej dialektyki greckiej nie miał skąd pozyskać
Moim zdaniem po długiej analizie tej kwestii, ewangelia Janowa jest owszem Janową ale napisana od ręką kogoś innego, kto notabene przez ten fakt ukrywa swoją tożsamość aby nie była ona jego - pisarza ewangelią.
Może jeden z uczniów, który był świadkiem ustnych przekazów Jana czy jego nauki. Ale to moje własne i prywatne odczucia, gdy czytam pewne wypowiedzi z ew. wg. Jana. To co napisałem oczywiście nie toi z niczym w nie zgodzie jeśli chodzi o charakter czy natchnienie zwoju oraz autentyczność płynących z niego nauk.

Może w końcu stwierdzenie zawarte w ewangelii "zaświadcza to ten, który widział", (jedno z wielu sugerujących to co piszę) należy ponownie rozpatrzyć w świetle innego kontekstu niż znany powszechnie i dotychczas.
Fragmentów wskazujących na to jest oczywiście więcej ale nie sposób to teraz rozpisać.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Kaz, również uważam koncepcję ucznia (greka), ucznia (Jana) za najbardziej prawdopodobną
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
No to nie jestem sam odstępcą :) Nie zmienia to jednaka statusu, iż ew. Janowa jest w istocie Janową a zwój został na niej oparty.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Kaznodzieya napisał:
ad 2. Skoro Jezus stał się synem Bożym dopiero przez fakt zmartwychwstania, to przed tym faktem nim nie był Synem Bożym ? Czemu więc tak sam siebie nazywa gdy naucza Żydów i tak nazywają go pisma ?
Odniósł się do siebie jako Syna Bożego, gdyż umarł i zmartwychwstał przed wcieleniem. Jezus przed wejściem na ten świat był juz Synem Bożym. W rzeczywistości, Zmartwychwstał przed założeniem świata a potem Stworzył wszystko.

Dlatego tez w Izajasza 53 czytamy o cierpieniu Jezusa [przed wcieleniem] w czasie przeszłym:

(1) Któż uwierzył kazaniu naszemu, a ramię Pańskie komu objawione jest?
(2) Bo wyrósł jako latorostka przed nim, a jako korzeń z ziemi suchej, nie mając kształtu ani piękności; i widzieliśmy go; ale nic nie było widzieć, czemubyśmy go żądać mieli.
(3) Najwzgardzeńszy był, i najpodlejszy z ludzi, mąż boleści, a świadomy niemocy, i jako zakrywający twarz swoję; najwzgardzeńszy mówię, skądeśmy go za nic nie mieli.
(4) Zaiste on niemocy nasze wziął na się, a boleści nasze własne nosił; a myśmy mniemali, że jest zraniony, ubity od Boga i utrapiony.
(5) Lecz on zraniony jest dla występków naszych, starty jest dla nieprawości naszych; kaźń pokoju naszego jest na nim, a sinością jego jesteśmy uzdrowieni.
(6) Wszyscyśmy jako owce zbłądzili, każdy na drogę swą obróciliśmy się, a Pan włożył nań nieprawość wszystkich nas.
(7) Uciśniony jest i utrapiony, a nie otworzył ust swoich; jako baranek na zabicie wiedziony był, i jako owca przed tymi, którzy ją strzygą, oniemiał, i nie otworzył ust swoich.
(8) Z więzienia i z sądu wyjęty jest; przetoż rodzaj jego któż wypowie? Albowiem wycięty jest z ziemi żyjących, a zraniony dla przestępstwa ludu mojego;
(9) Który to lud podał niezbożnym grób jego, a bogatemu śmierć jego, choć jednak nieprawości nie uczynił, ani zdrada znaleziona jest w ustach jego.
(10) Takci się Panu upodobało zetrzeć go, i niemocą utrapić, aby położywszy ofiarą za grzech duszę swą, ujrzał nasienie swoje, przedłużył dni swoich; a to, co się podoba Panu, przez rękę jego aby się szczęśliwie wykonało.
(11) Z pracy duszy swej ujrzy owoc, którym nasycon będzie. Znajomością swoją wielu usprawiedliwi sprawiedliwy sługa mój; bo nieprawości ich on sam poniesie.
(12)Przetoż mu dam dział dla wielu, aby się dzielił korzyścią z mocarzami, ponieważ wylał na śmierć duszę swoję, a z przestępcami policzon będąc, on sam grzech wielu odniósł, i za przestępców się modlił.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
7teen brak mi słów aby napisać co czuję. Jak można wysuwać tak poważne dogmaty na podstawie rzekomego czasu przeszłego w słowach proroka, do tego nie mającego uzasadnienie w takim świetle jak przedstawiasz w żadnej nauce apostolskiej.


To co teraz piszesz nie trzyma się biblii - bez urazy, lub nie umiesz tego wykazać.

7Teen napisał:
Odniósł się do siebie jako Syna Bożego, gdyż umarł i zmartwychwstał przed wcieleniem.
Jakiekolwiek potwierdzenie na prawdziwość tej nauki płynące z nauki apostolskiej poproszę.


7Teen napisał:
W rzeczywistości, Zmartwychwstał przed założeniem świata a potem Stworzył wszystko.
Tutaj także proszę o konkretne przykłady nauki bo jak na razie to wygląd jaka jakiś odjazd teologiczny.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Kaznodzieya napisał:
To co teraz piszesz nie trzyma się biblii - bez urazy, lub nie umiesz tego wykazać.
Tak właściwie, wbrew temu co myslisz, ta konkluzja jest całkowicie oparta na dowodach biblijnych. I nie sądzę, że to można przedstawic w kilku zdaniach, ale zawsze jest łatwiej wyjaśnić osobie otwartej na nowe nauki.


Kaznodzieya napisał:
płynące z nauki apostolskiej poproszę.
Co to w ogóle znaczy?



Kaznodzieya napisał:
nauki bo jak na razie to wygląd jaka jakiś odjazd teologiczny.
Nie jestes poważny, zanim jeszcze przedstawiłem dowody, wyśmiałeś sam pomysł.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Nigdy się nie zamykam. Niczego tez nie wyśmiewam co jedynie podważa słuszność twierdzenia iż Jezus umarł przed założeniem świata a potem go stworzył.
Więc proszę o wyjaśnienie i te dowody biblijne a nie zdawkowe 2 zdania raz na dobę.


Zrozum też, że w tym tempie to trzeba będzie czekać na odpowiedz do zakończenia świata.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Kaznodzieya napisał:
Nigdy się nie zamykam. Niczego tez nie wyśmiewam co jedynie podważa słuszność twierdzenia iż Jezus umarł przed założeniem świata a potem go stworzył.
Więc proszę o wyjaśnienie i te dowody biblijne a nie zdawkowe 2 zdania raz na dobę.
Zrozum też, że w tym tempie to trzeba będzie czekać na odpowiedz do zakończenia świata.
Nie widzę potrzeby aby pisać obszernie w tym zakresie, ponieważ już wyjaśniłem w moich innych tematach, takich jak:
"Jezus nie dokonał zapłaty za nasze grzechy na krzyżu w 33 rne"
http://www.forumowisko.pl/topic/218057-jezus-nie-dokona%C5%82-zap%C5%82aty-za-nasze-grzechy-na-krzy%C5%BCu-w-33-rne/

"Syn Boży" http://www.forumowisko.pl/topic/218075-syn-bo%C5%BCy/

gdzie już wyraziłes swoją negatywną opinię. Nie sądzę zeby ciąg dalszy tego tematu tutaj przekonal cię inaczej.
 

Asia Swiader

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2016
Posty
41
Punkty reakcji
0
Jezus nie jest Bogiem i nigdy tak siebie nie nazwał. Bòg nie jest człowiekiem, tak naprawde nikt nie wie czy Bòg wogòle istnieje.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
asiaa2222 napisał:
Jezus nie jest Bogiem i nigdy tak siebie nie nazwał. Bòg nie jest człowiekiem, tak naprawde nikt nie wie czy Bòg wogòle istnieje.
Ja też raczej nie nazywam siebie człowiekiem, nie jestem nim?
Bóg jest tym czym chce być i nikt ani nic Go w tym nie ograniczy.
Poza wiedzą jeszcze istnieje wiara, czego i Tobie życzę.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
asiaa2222,


Czemu? Ponieważ oczy nie widzą, a ręce nie mogą dotknąć w związku z tym nie ma Boga?

Bóg jest duchem, mieszka wśród nas, na stronach Biblii, Jego Syn, jest Boga królestwem, tam tez Ojciec mieszka.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
7Teen napisał:
"Jezus nie dokonał zapłaty za nasze grzechy na krzyżu w 33 rne"

7teen.

Więc głosisz nauki sprzeczne z podstawa przesłania i fundamentu Ewangelii.
Albo nie co nieudolnie albo (przykro mi to pisać) zwodzisz siebie i innych w generalnym rozumieniu fundamentalnej nauki Chrystusa oraz nauki apostolskiej NT.

Żyj brachu w Chrystusie i jego mocą w sobie, miłuj Boga i ludzi a nic więcej nie będzie Ci potrzeba.
Zwłaszcza takiego wychodzenia poza słowo jakie gorszy wielu a na nic się nie przyda po za karmieniem własnego ego.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Kaznodzieya napisał:
Więc głosisz nauki sprzeczne z podstawa przesłania i fundamentu Ewangelii.
Zwłaszcza takiego wychodzenia poza słowo jakie gorszy wielu a na nic się nie przyda po za karmieniem własnego ego
Kaznodzieyo, Mylisz się.

Może nie przyszło ci to do głowy, ale czy kiedykolwiek pomyślales nad tym, że możesz się mylić? Kiedy po raz ostatni sprawdziłes fakty? Widzisz, twój problem polega na tym, że wychodzisz z domniemania iż twoje poglądy w tej sprawie są niezaprzeczalne a ty jestes nieomylny, nie patrząc nawet w Biblię. Jednak rzeczywistości jest inna. Zamiast obwiniać mnie za prowadzenie innych na manowce, wzywam ciebie i tych którzy dzielą ten sam pogląd, do obrony przekonań które są tak wam drogie. Wzywam cie zajrzeć do Biblii i z niej przytoczyć dowody dotyczące "odkupienia grzechów przez Jezusa na krzyżu w 33 roku naszej ery". Skoro jesteś taki pewny siebie w swoim przekonaniu, nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem co najmniej czterech dowodów biblijnych na wsparcie swoich przekonan. W przeciwnym razie, musisz przyznać, ze doktryna ta musi zostać przeanalizowana, gdyż ja mogę znaleźć znacznie więcej dowodów w Biblii, że Jezus zapłacił za grzechy przed założeniem świata.

Czekam.




Kaznodzieya napisał:
Żyj brachu w Chrystusie i jego mocą w sobie, miłuj Boga i ludzi a nic więcej nie będzie Ci potrzeba.

Żyć w Chrystusie to żyć w prawdzie! Możesz myśleć że nie ma wiecej do odkrycia w Biblii, ja z kolei uważam, że tylko drapiemy powierzchnie. Mamy zupełnie inne perspektywy, jeśli chodzi o Biblie.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
7Teen napisał:
Kaznodzieyo, Mylisz się.
To wykaż mi to proszę jak już oczekuję od kilkunastu postów albo zamilknij. Naprawdę nie bądź śmieszny. To na tobie ciąży obowiązek wykazania że wszyscy są w błędzie. Znane mi argumenty od dziesiątek lat za i przeciw wystarczają aby uznać je za pewne po krytycznej analizie materiału. Skoro dajesz jakieś nowe światło odsłoń je a nie zadajesz zadania domowe swoim rozmówcom. Gratuluje niepowagi skoro próbujesz budować swoje fundamenty teologii u rozmówcy na jego domniemanej niepewności.

Nie baw się w suchą polemikę słowną ale konkrety prosimy, albo nie zawracaj gitary ludziom wyrwanymi z kontekstu wersetami oraz swoją wizją ewangelii.
 

Asia Swiader

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2016
Posty
41
Punkty reakcji
0
Są ludzie ktòrzy twierdzą iż Bóg istnieje, ale są i też ludzie co uważają iż Boga nie ma.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Kaznodzeyo,

Unikasz mojego pytania jak zarazy. Czemu? Ponieważ nie możesz zebrać jedenego dowodu biblijnego?
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
7Teen napisał:
ale zawsze jest łatwiej wyjaśnić osobie otwartej na nowe nauki.
Zawsze można zapytać o "zdrowie" owych "nowych nauk". Na podstawie wyrwanych z kontekstu wersetów oraz nadaniu im własnego znaczenia, opartego o własne przekonania, można stworzyć masę, masę doktryn na swój użytek. Stwierdzenie, iż "Jezus zapłacił za grzechy przed założeniem świata" jest jedną z nich. I tutaj Kaznodzieya ma absolutną rację, to nauka egzotyczna, innymi słowy - biblijny science fiction. Natomiast nauka płynąca z Ewangelii jest JEDNA i NIEZMIENNA od jakichś 2000 lat. Nie ma dwóch prawd ewangelicznych. Nie da się od tak sobie przewrócić Ewangelii i jej fundamentów do góry nogami. Co z kolei sama Biblia mówi o "nowych naukach" chyba nie trzeba przytaczać, to znane fragmenty. Dosadne w swojej wymowie. Co nie oznacza, że nie można nad takim się zastanawiać, dyskutować, bo można - ale nie można tego traktować jak prawdę objawioną, bo nią zwyczajnie nie jest.


7Teen napisał:
Dlatego tez w Izajasza 53 czytamy o cierpieniu Jezusa [przed wcieleniem] w czasie przeszłym:
To jest proroctwo... a proroctwa mają to do siebie, że mogą mieszać czas przyszły z przeszłym a także prorok może wypowiadać się w czasie teraźniejszym mówiąc o sprawach przyszłych. Zależy z jakiej perspektywy obserwuje dane wydarzenia i gdzie się znajduje. Więc to na prawdę nie jest dowodem. Myślenie życzeniowe to za mało. Z drugiej strony za dużo w tym opisie hmmm... materii jak na czasy "przed założeniem świata" :)


asiaa2222 napisał:
Są ludzie ktòrzy twierdzą iż Bóg istnieje, ale są i też ludzie co uważają iż Boga nie ma.
Tak, to prawda. I to się nazywa wiara. Są ludzie, którzy wierzą i są ludzie, którzy nie wierzą. A i są jeszcze tacy, którzy stawiają się pośrodku i mówią, że nie da się tego stwierdzić, to agnostycy :)
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Spór o to czy Jezus jest Bogiem do niczego nie prowadzi...rację bowiem mają zarówno Ci, którzy twierdzą, że nim nie jest..jak i Ci, którzy uważają, że nim jest.
Sama Biblia bowiem jest w tej kwestii bardzo dwuznaczna i tak naprawdę wiele zależy od samego podejścia do wiary oraz osobistej interpretacji słów Biblii.

„ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."
(J 3:16-18)
Powyżej mamy jasny obraz tego, że Bóg i Jezus to są dwie odrębne osoby. Innej interpretacji tutaj nie ma.

Sam zaś Jezus mówił o sobie tak:

"Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, pierwej niż Abraham był, Jam jest. Wtedy porwali kamienie, aby rzucić na niego, lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni.” (J 8:57-59)
„ Ja i Ojciec jedno jesteśmy.” [...]
„ A Jezus zawołał donośnym głosem: Kto wierzy we mnie, nie we mnie wierzy, ale w tego, który mnie posłał. Kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał"
(J 12:44-46)

Dlatego wszystko jak widzicie zależy od tego czy chcemy traktować Jezusa. Na pewno nie był zwykłym człowiekiem...
Zwykły człowiek nie czyni cudów, nie wskrzesza zmarłych, nie zmartwychwstaje.
W pewnym sensie miał moc Boga i reprezentował Jego tutaj na Ziemi. Dalsze sprzeczki w temacie są moim zdaniem zbędne.
 

7Teen

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
355
Punkty reakcji
2
Wiek
46
Miasto
New York
Davidas napisał:
Zawsze można zapytać o "zdrowie" owych "nowych nauk".
Skoro juz jesteśmy w temacie "zdrowie nauk"; na czym opierasz swoje przekonania , że Jezus zapłacił za nasze grzechy na krzyżu w 33 n.e.? Z tego co piszesz tutaj, można by przypuszczać, że masz wiele niepodważalnych wersetów biblijnych wspierające twoją stronę widzenia. Zatem przedstaw nam tutaj, jak "zdrowa" jest twoja nauka.

Czekam.



Davidas napisał:
To jest proroctwo...
Czy rzeczywiście? Kto ci to powiedział? Cała treść Biblii jest proroctwem.
Kaznodzieya napisał:
Kaznodzieyo, Mylisz się.
To na tobie ciąży obowiązek wykazania że wszyscy są w błędzie.
Spytałem, dlaczego wierzysz w to co wierzysz, a ty nie umiesz tego wytłumaczyć. To wszystko.

Mam dobry powód sądzić, że opierasz się na źródłach z poza Biblii.
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
danielr9 napisał:
„ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny." (J 3:16-18) Powyżej mamy jasny obraz tego, że Bóg i Jezus to są dwie odrębne osoby. Innej interpretacji tutaj nie ma.
Tak, ale czy w religii monoteistycznej Bóg może zrodzić - m.in. Hbr 1, 5-6 (nie stworzyć) sobie Syna? Syna będącego w łonie Ojca jak podaje Jan? W dodatku jednorodzonego? Np. dla muzułmanina, ścisłego monoteisty, ten werset jest herezją w najczystszej postaci. W Biblii jest jedna złota zasada określająca moc stwórczą Boga, a mianowicie Bóg nie rodzi, nie wydobywa ze swego łona a stwarza, powołuje do istnienia z niczego czymś co możemy porównać do mowy - np. "Bo On przemówił, a wszystko powstało; On rozkazał, a zaczęło istnieć." Ps 33, 9. Jahwe/Allah to nie jest bóstwo mitologicznego politeizmu, nie posiada potomstwa, ani wydobytego z własnego łona, ani spłodzonego z człowiekiem (w tym przypadku z Maryją, gdzie zgodnie z Ewangelią moc Najwyższego ją osłoniła).


7Teen napisał:
Niestety przyjacielu, to nie ja jestem tutaj od udowadniania, tylko Ty ;)
Na chwilę obecną prócz kilku wersetów oderwanych od kontekstu nie przedstawiłeś żadnych konkretów. Ani w tym temacie, ani w poprzednich. Skoro nie podałeś konkretów, tylko fragmenty Biblii, które są powszechnie znane i nikt im nie nadał takiego znaczenia jakie Ty im nadajesz, to tak naprawdę oprócz postawienia tezy nie udowodniłeś jeszcze niczego.
Ps. Izajasz 53 jest proroctwem przyszłych wydarzeń, które miały mieć miejsce wraz z pojawieniem się Jezusa na Ziemi. Tam Prorok wypowiada się jakby był świadkiem wydarzeń używa takich zwrotów jak: "i widzieliśmy go", "a myśmy mniemali", etc.
Byłoby to bez sensu, gdyby jak twierdzisz opis ten dotyczył okresu "przed założeniem świata".

Co do proroctw... definicja:
"1. czyjeś słowa lub jakieś wydarzenia, które są interpretowane jako zapowiedź przyszłych zdarzeń; przepowiednia, prognostyk, omen;
2. przepowiednia z bożego natchnienia wygłoszona przez proroka; profecja" (SJP)
 
Do góry