wszystko na temat jest jednym z mitologicznych Bóstw Solarnych .Kaznodzieya napisał:Coś więcej ?
wszystko na temat jest jednym z mitologicznych Bóstw Solarnych .Kaznodzieya napisał:Coś więcej ?
A czy musi? Dochodzimy do konkluzji w świetle całej Biblii, a nie na jednym izolowanym wersecie. Jest to jedna z głównych zasad studiowania Biblii. Byłem pod wrażeniem, że wiesz o tym.Kaznodzieya napisał:Biblia nigdzie nie ma ani razu sformułowania "Bóg Syn"
Odwrócę sytuację; znajdź mi wersety potwierdzające ze "Ojciec" nas stworzył.Kaznodzieya napisał:Natomiast zostałem stworzony przez Boga Ojca
Jak zawsze. Czyli samo kłapanie publiczne na poziomie ucznia religii z gimnazjum co nie lubi księdza i żadnych konkretów.ptak123a napisał:wszystko na temat jest jednym z mitologicznych Bóstw Solarnych .Coś więcej ?
Tak. O ile chce się coś wykazać czy udowodnić.7Teen napisał:A czy musi?Biblia nigdzie nie ma ani razu sformułowania "Bóg Syn"
To nie odwrócenie sytuacji, To inna egzegetycznie kwestia. Wychodzisz bowiem na wstępie z błędnego założenia i szukasz dowodów. To nie tak 7teen.7Teen napisał:Odwrócę sytuację; znajdź mi wersety potwierdzające ze "Ojciec" nas stworzył. Czekam.
Możesz pisać ile chcesz i twierdzić ze wychodze z błędnego założenia ale nie masz żadnego biblijnego uzasadnienia na to ze "Ojciec" nas stworzył.Kaznodzieya napisał:To inna egzegetycznie kwestia. Wychodzisz bowiem na wstępie z błędnego założenia i szukasz dowodów. To nie tak 7teen. Ale wersety masz w wszystkich wypowiedziach Jezusa gdzie zwraca się jako do Ojca.
Jak w wierze mogą być konkrety ?Kaznodzieya napisał:Jak zawsze. Czyli samo kłapanie publiczne na poziomie ucznia religii z gimnazjum co nie lubi księdza i żadnych konkretów.
Bóg jest ojcem Jezusa, dowodem jest cud w czasie chrztu Jezusa przez Jana Chrziciela. Chrystus nie miał człowieczego ojca, natomiast miał matkę Maryję. jak nie wierzysz w cuda nie masz czego szukać w KKIRYS bogini teczy napisał:Piękna dyskusja ,a wystarczyło zmówić paciorek ,,Wierzę w jednego Boga........."i byłoby jasne . A jak wytłumaczycie narodziny Jezusa z matki niepokalanej!!!!!!To mnie zawsze dziwi !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja bym raczej chrzest Jezusa widział jako przedstawienie Syna światu przez Ojca, co może być odbierane w ten sposób jaki Ty to widzisz.Brave napisał:idąc ścisle za tematem, wg. tych którzy znali Jezusa osobiście i ich uczniów, Jezus stał się Synem Boga z chwilą chrztu, nominatio Dei, nie będąc suis Deus
jakieś pomysły?
Heh, pomysłów może być wiele. Niemniej idąc tropem biblijnym nie odrywając się od kontekstu jak i niewątpliwej metafizyczności samego Jezusa, trudno jest uznać tych "znających go osobiście i ich uczniów" za wystarczająco poinformowanych. Albo w ogólne za wierzących. Według ewangelistów (a tych uznaję za szczególnie dobrze poinformowanych w tym temacie) Jezus urodził się z dziewicy ["Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: "Bóg z nami". Mt 1:23], nazwał Boga swoim ojcem mając 12 lat ["Lecz On im odpowiedział: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?" Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział." Lk 2:49-50] czy był "otoczony chwałą Boga" zanim świat powstał [J 17:5] itd, itp. Jak na moje oko, sam fakt zrodzenia z dziewicy rozwala system, ponieważ ogólnie jest tak, iż ludzie nie rodzą się z dziewic. Aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie by zignorować te nadprzyrodzone "fakty" opisane przez jego uczniów i przyjąć, że ojcem Jezusa był Józef, a namaszczony został na tzw. Syna Bożego w czasie polania wodą w Jordanie. Osobiście jestem tego samego zdania. Jednak to nie ma tutaj znaczenia. Tak czy inaczej, jeśli bazować na Biblii, jej całości, większy sens ma to, co napisał wyżej przecajo.Brave napisał:idąc ścisle za tematem, wg. tych którzy znali Jezusa osobiście i ich uczniów, Jezus stał się Synem Boga z chwilą chrztu, nominatio Dei, nie będąc suis Deus jakieś pomysły?
przecajo,przecajo napisał:Ja bym raczej chrzest Jezusa widział jako przedstawienie Syna światu przez Ojca, co może być odbierane w ten sposób jaki Ty to widzisz.
Widzę to podobnie w rozumieniu duchowych narodzin do życia z Bogiem na zasadzie słów biblii "oto wszystko nowe czynię", czyli ponowne narodzenie do życia jako "nowe stworzenie" o jakim przecież uczy NT.Brave napisał:Zostałeś stworzony przez "Słowo", Jezusa w postaci Słowa. a może myśl?
Ja mam podobnie.Brave napisał:(jak wiesz mam krytyczny stosunek do początku ew Jana)
zbyt grecki jak na żydowskiego autora...Ja mam podobnie.
Rzymian 1:3-47Teen napisał:ie mogę zgodzić się z tobą bardziej. Moim zdaniem, jak już wyjaśniłes, Ojciec przedstawił Jezusa światu ze jest Synem ale w żaden sposób Jezus nie stał się Synem Bożym w tym momencie. Czemu? Ponieważ według Biblii, Jezus został uznany za Syna Bożego, "przez zmartwychwstanie": I oświadczył, że jest Synem Bożym w mocy... przez zmartwychwstanie. Rzymian 1: 4
Brave,Brave napisał:zbyt grecki jak na żydowskiego autora...Ja mam podobnie.
Tak.Kaznodzieya napisał:JCH stał się Synem Bożym przez zmartwychwstanie ? Czy zmartwychwstanie jest dowodem na to że On jest Synem Bożym.
wg. tradycji jest był nim Jan (uczeń Jezusa), jeżeli tak, to tak zaawansowanej dialektyki greckiej nie miał skąd pozyskaćBrave,
najpierw trzeba zidentyfikować prawdziwego autor Ewangelii Jana aby można było ocenić jego umiejętności hebrajskie i greckie.
To nie tylko moje zrozumienie, co ważniejsze, same oryginalne pisma to deklarują.Kaznodzieya napisał:1. JCH stał się Synem Bożym przez zmartwychwstanie ?
Zmartwychwstanie było kryteriom stania się Synem Bożym. Gdy zostało spełnione, Jezus stał się Synem Bożym. Więc tak, na oba pytania.2. Czy zmartwychwstanie jest dowodem na to że On jest Synem Bożym