Jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie?

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
Eeee, to .... to....
to właśnie ... jest zwięźle!!
:cool:

A co do wpisu Saymona, fakt, mnie to tez bawi do łez, sama prawda. Mam gdzieś filmik z granicy, kolejka kilka km z lawetami, ciągną fury zamiast czołgów aż miło. A tak na serio, wojna na Ukrainie trwa tylko tam na wschodzie, reszta Ukrainy żyje jakby nic się nie działo.
To jest arcy komedia!
Na wschodzie niby się leją, strzelają a na zachodzie po dyskotekach biegają.
Wnioskuję za OSKAREM dla pana ŻELEŃSKIEGO :)
No ale co z tego, że po dyskotekach biegają? Co mają robić? Przy okazji każdej wojny ludzie na przekór wszystkiemu toczą normalne życie, aby nie zwariować. I bardzo dobrze, bo w tym momencie gdy przestaną to robić przegrali.

To prawda, że wojna tam się toczy na wschodzie, więc w kogo głównie uderza? Ano w rosyjskojęzyczną ludność, którą rzekomo mieli wyzwalać. Czego to więc dowodzi? Że w Rosji nie liczą się z życiem własnych obywateli. Jak to było zawsze.
Wygrali ,,wielką wojnę ojczyźnianą'' ale jakimi stratami ludzkimi?
Ilu zginęło Niemców, ilu Rosjan? A operacja w Czeczeni, gdzie jakiś pijany generał posłał na śmierć młodych chłopaków? Spalili się żywcem, poświecono ich.
Dubrowka i Biesłan następne potwierdzenie.
I tu USA wychodzi zdecydowanie na plus, bo oni przynajmniej o swoich dbają.

Dlatego Rosjan ludzi a ruską władzę oceniam inaczej. Lecz fakt faktem, że ci ludzie potulnie wchodzą pod but takiej władzy- ,,aby tylko nie było gorzej''
Każdy kto miał do czynienia z Rosjanami wie, że tematu polityki się z nimi nie porusza. Jak nie strach przed karą(uzasadniony), to ślepa bądź życzeniowa wiara w nią i jej propagandę. Stąd śmiem twierdzić, że poparcie dla Putina zawyżone i pozorne, mimo iż nadal wysokie- zwłaszcza na głubinbce.
 

NIwduduNIwoko

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2023
Posty
69
Punkty reakcji
12
Miasto
Волгоград
No ale co z tego, że po dyskotekach biegają? Co mają robić?
To, o czym ciągle sami trąbią i sami deklarują, że kraju bronią, zatem siekiery, kosy i jedziem na front.
Ano w rosyjskojęzyczną ludność, którą rzekomo mieli wyzwalać. Czego to więc dowodzi? Że w Rosji nie liczą się z życiem własnych obywateli. Jak to było zawsze.
Sądzę, że jest inaczej. Już w pierwszym kwartale wojny Putin rozdał ponad 250.000 obywatelstw i zaprosił wszystkich zainteresowanych Rosją do Rosji. Zostali jedynie ci, którzy nie wiedzieli w która mańkę pójść oraz ci, którzy za wuja kawałka Ukrainy Rosji oddać nie chcieli.
Nadmieniam - podkreślam = najpierw była szansa nie dostać w ryło od swoich, zatem kto chciał do Rosji (choćby na przeczekanie) zwiał.
Ilu zginęło Niemców, ilu Rosjan? A operacja w Czeczeni, gdzie jakiś pijany generał posłał na śmierć młodych chłopaków? Spalili się żywcem, poświecono ich.
Zwykłe, często ludzkie błędy (spowodowane choćby gorzałą) w porównaniu z tym, jak ukatrupiał Hitler swoich zdrajców, co robił z Polakami i Żydami, jakich dewiantów u swego boku zatrudniał - to pikuś. Nie było, nie ma i nigdy nie będzie w Rosji choćby jednego obozu (więzienia, łagru) w którym dla hecy, zabawy, po gorzale - zasłaniając się badaniami i testami na potrzeby nauki - choćby żywcem gotowano ludzi w wanienkach, aby sprawdzić ile na mocy jest ludzki organizm wytrzymać. Nigdy też, nie słyszałem o rosyjskich obozach, w którym zrywano dzieciaczkom paznokcie, łamano kości czy też przerabiało na smalec, karmę dla zwierząt albo mydło.
Putinowsko/Stalinowska jazda to pryszcz, w porównaniu z tym, co wiele narodów dzięki choćby germańskiej przyjaźni... zaznało.
I tu USA wychodzi zdecydowanie na plus, bo oni przynajmniej o swoich dbają.
Oczywiście, praktycznie każdy amerykański film wojenny pokazuje, jak obozy dowodzące jakąś akcją potrafią zostawić na froncie swoich "chłopaków" na pastwę losu. Setki filmów było, o tym jak "władza" o swoich zapominała. Inne filmy natomiast często pokazują fakty, które z resztą z prawdy się wywodzą - jak jacyś agenci działający w sprawie zostają z palcem w d.... gdy sprawa wychodzi na jaw. Od razu "szefostwo" odcina się i udaje, że o niczym nie wiedziało. Tego tony były i nadal są a najlepszym hitem w USA związanym z "dbaniem o swoich" są ludzie, którym jakimś cudem system odebrał ubezpieczenie.

Podstawowym błędem dzisiejszej polityki ogólnoświatowej jest ciągłe obracanie się w przeszłości i obcowanie z nią.
Nikt a nikt nie zastanawia się nad tym, co będzie jutro, za miesiąc, rok czy dekadę, każdy debilny krawaciarz ciągle zawraca, zawraca wyciągać brudy sprzed lat w celu mszczenia się na tych, którzy COŚ/KOMUŚ/GDZIEŚ/KIEDYŚ zrobili (albo nie zrobili).
Ta cała polityka to jest takie wieczne dymanie zwykłych obywateli prosto w mózgi no bo co z teraźniejszością dzisiaj mają wspólnego poczynania polityków sprzed 20-30-40 lat?
Polska nagminnie wraca do rozliczania czegoś, czego rozliczyć już się nie da. Ciągle szuka winnych, którzy w 99.8% przypadków już nie żyją.
Polityka dobra jest tylko wtedy, gdy w całości kieruje się teraźniejszością i przyszłością, pozostawiając za sobą nierozliczalną przeszłość.
Istnieje taka?
Pewnie, że nie, albowiem ludzie u władzy często pozbawieni są rozumu, godności, honoru, serca i duszy.
Się urwaaa napietalają o kawałek Ukrainy a po drugiej stronie ojro-landu 80% rzek to suchy kamień!
Leją się o co coś, czego nie ugrają a lasów i zwierzyny z dnia na dzień maleje!
Wydaje się miliardy dolców na armię i zbrojenia w chwili, w której jakiejkolwiek większej wojny już nigdy nie będzie.
Wydaj się szmal, marnuje się czas, życie na pierdoły związane z fantazją dosłownie trzech obywateli tego Świata!
Żeleński nie kuma, że nikt jego kraju na te chwilę w UE nie chce, bo gdyby chciano to już by Ukra w UE była, jednym dekretem.
Zeleński nie trybi, że nawet Polska tego nie chce bo gdyby chciano to już dawno ogłoszono by zjednoczenie się krajów i oba kraje nosiły by miano POLSKA-UKRAINA-SŁOWIAŃSKA i oba kraje należały by do jednej rodziny żyjącej w UE i wtedy Putin nie ruszyłby tego.

To wszystko co się teraz dzieje to pogrywki max. 4 ludków! Zellu, Duduś, Putinek i dziadzio Biden.
Niech umówią się na solóweczkę jaką i będzie po robocie.

Ja nadal podtrzymuję że wojny w tej części świata, zwłaszcza te mentalne można zatrzymać i zakończyć jednym ruchem, podziałem kilku Państw i nową reorganizacją rejonową, tak, tak, to proste, wystarczy tylko chcieć ułożyć z deka inaczej mapę Europy.
A jak to powinno wyglądać moim zdaniem?
A tak jak w załączniku - czyli " i po problemie", można ładować hajs w budowę, rozwój a nie w wojny i amerykanom na czołgi.
Pół Urakiny w Unii a pół w Rosji!
To samo z Litwą, Estonią i Łotwą a także z Białorusią.
Wystarczyłoby tylko zmienić granice i cały ten agresywny skecz skończyłby sie jednego dnia!
A z przesiedleniem i dobrowolnymi przeprowadzkami problemu by nie było. Miliardy zapakowane w wojny mozna byłoby rozdać ludziom, aby sobie w nowych miejscach życie wybudowali od zera. I wtedy dopiero można byłoby mówić o ludzkiej sprawiedliwości, czyli kto chce to won na wschód a kto chce to do UE zapraszamy.

Tyle, że ... wtedy Ameryka chyba neuklearkę by odpaliła, bo... gdzie oni czołgi będą wtedy sprzedawać,m gdyby UE i Rosja łapkę sobie podali?
 

Attachments

  • screen003.png
    screen003.png
    171,7 KB · Wyświetleń: 1
Ostatnia edycja:

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
O mamusiu! Znowu elaborat... Już mi się nie chce tyle pisać, więc tylko tyle- jeśli garstka ,,ludków'' rządzi światem, to nie są prezydenci. Oni stanowią jedynie fasadę dla takich co pociągają za sznurki z tylnego siedzenia.
 

NIwduduNIwoko

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2023
Posty
69
Punkty reakcji
12
Miasto
Волгоград
Nie ma tak. To wymówka głównych głów przywódczych państw na to, gdy coś im nie idzie. Taka sztuczność, za którą chowa się nieistniejących za sznurki ciągających, wtedy nie ma komu do gardła skoczyć, gdy ktoś za sznurki źle targa.
To to samo jest w chwili, gdy ktoś Ciebie nie chce, z czasem zasłaniasz się frazą "singiel z wyboru no bo tak jest lepiej".
To nie Putin rządzi Rosją!
To nie Duda rządzi Polską!
To korporacje rządzą.
No dobra!
Ale które?
"opiekun kota Solówka z o.o. "
?
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
Nie ma tak. To wymówka głównych głów przywódczych państw na to, gdy coś im nie idzie. Taka sztuczność, za którą chowa się nieistniejących za sznurki ciągających, wtedy nie ma komu do gardła skoczyć, gdy ktoś za sznurki źle targa.
To to samo jest w chwili, gdy ktoś Ciebie nie chce, z czasem zasłaniasz się frazą "singiel z wyboru no bo tak jest lepiej".
To nie Putin rządzi Rosją!
To nie Duda rządzi Polską!
To korporacje rządzą.
No dobra!
Ale które?
"opiekun kota Solówka z o.o. "
?
Ta jasne...
Putin bardziej rządzi Rosją, niż Duda Polską. Chociaż i na politykę
Putina ma wpływ otoczenie, doradcy i grupy interesów, które za nimi stoją.
W Polsce prezydent ma jakiś zakres władzy, ale nie tak duży jakby się mogło wydawać. Pełni głównie funkcję reprezentacyjną.
Polityka to sieć powiazań- układów i układzików, a no to wszystko mają wpływ pieniądze.
Popatrz niemal wszystkie państwa są zadłużone, więc kto komu pożycza jak wszyscy mają długi? Ano banki, ano rozmaite wpływowe, obrzydliwie bogate postacie. To oni w dużej mierze kształtują nam świat. Wywierają wpływ na rządy, finansują media i określoną treść z nich płynącą- kształtującą opinię publiczną.
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
Acha
,,To, o czym ciągle sami trąbią i sami deklarują, że kraju bronią, zatem siekiery, kosy i jedziem na front.''

Ci co walczą to walczą. A są tacy co nie chcą tracić zdrowia, życia w jakiejś głupiej wojnie, zaprowadzonej przez jeszcze głupszą politykę i ja ich doskonale rozumiem- też bym nie chciała.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 391
Punkty reakcji
90
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Media też robią za bardzo "wrzawę" na temat tej... wojny. Ja nie mówię o mediach ukraińskich i zachodniej Europy, ale o mediach w Polsce.
Zamiast zajmować się polskimi sprawami i problemami Polaków, to media od ponad już roku zajmują się Ukrainą i wojną w tym kraju.
A ja się pytam, a co ich to interesuje, co się dzieje na Ukrainie? To jest Polaków wojna, czy Ukrainców i Rosjan wojna?
Czytam często, jakie bzdury wypisują, na różnych stronach w sieci, na temat wojny ukraińskiej i tym się zajmują od roku czasu.
Tylko część albo połowa tych informacji nie jest prawdziwa, a zmyślona po to, aby się cały czas na Rosji odgrywać.

Powiem tak: najpierw zrobili "wrzawę medialną" na temat pandemii, która się w Polsce pojawiła i to było trochę... koloryzowane...
Potem sprawa nielegalnej migracji na granicy: Polska - Białoruś, gdzie to zaczynało zastępować pandemię i wirusa, bo to był potem już temat na pierwszym miejscu.
No i teraz w sąsiednim kraju: wojna ukraińska, gdzie to zastąpiło migrację przez granicę: Polska - Białoruś.
Bo teraz już prawie nie pokazują i nie informują, ani o pandemii, ani o sytuacji na granicy: polsko - białoruskiej, a te problemy jakieś tam jeszcze są, zarówno z wirusem, jak i z nielegalnymi migrantami, z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Bo teraz od ponad roku najważniejszym tematem dla mediów polskich, szczególnie tych, państwowych jest... ukraińska wojna.
I to już też zaczyna wielu Polaków nudzić po prostu.
Bo ileż można o tym informować i o tym, w kółko mówić? Zostawcie Wy te sprawy Ukrainie, Donbasowi i Rosji, pazerni dziennikarze polscy!
Nie tyle w samej telewizji o tym cały czas pokazują, co w sieci, na YOUTUBE chociażby "bębnią" o tym cały czas, tyle połowa tego to są nieprawdziwe bzdury dla głupich, bo na ten temat, jeden z drugim dziennikarz zawsze "podkoloryzuję" i coś doda, żeby była sensacja.
Ja się nie daję na to nabierać od początku wojny ukraińskiej i nie wierzę w każdą na taki temat informację.
A Polska ma problemy w rolnictwie, w gospodarce, w różnych branżach i Polska ma obowiązek się zajmować własnymi sprawami, a nie cudzymi, w jakimś kraju, który sam niszczył własny kraj.
Wojna ukraińska "przykrywa" całą patologię, korupcję i złe rzeczy na Ukrainie, które tam się dzieją, a podczas wojny jest to tym bardziej wykorzystywane.
I wiedzą o tym dobrze w Unii Europejskiej, tyle że dla własnych interesów politycznych na Ukrainie, przykrywają to.
Bo ja nie jestem naiwny, żeby nie wiedzieć, że tak to wygląda.
Tam nie chodzi tylko o samą... wojnę ukraińską.
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
Chyba tam się nieźle uspokoiło, skoro w przedszkolu mojego dziecka żadnego Ukraińca. Wszyscy pojechali z kilkudniową wizytą na Ukrainę.
No i dobrze. Ja im źle nie życzę. Ale po co tyle tej ściemy w mediach? Czy ludzie dalej to bezkrytycznie przyjmują?
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
289
Punkty reakcji
53
Miasto
Los Angeles
Mówi się że Rosja nie ma sprzętu itd... Śmiech bo wyciągają starocie z magazynów... No ale tych staroci w magazynach mają na potęgę.

A czemu nikt nie mówi o tym z czego zaczęli korzystać Ukraińcy ? Strasznie narzekają na brak dornów i wyciągają jakieś tam przemysłowe drony podklejają najtańsze aparaty fotograficzne i próbują zrobić z tego jakiś użytek...
Że zapytam - A gdzie do CHUJA Wacława sprzęt dostarczony z zachodu ? Gdzie te tureckie drony ???

Sprawdza się ponownie to co żem pisał dobry miesiąc temu że Ukraina nie ma dronów bo wszystkie jakie posiadała zostały strącone przez Rosję. Bo wbrew temu co pierdzielą w telewizji Rosjanie nie odnoszą tak wielkich strat jak się próbuje wszystkim wmówić. Rosjanie również nie toczą tej wojny jakby walczyli 100 lat temu bez żadnej strategii czy sprzętu. Ja nie wiem w ogóle jak te bzdury przechodzą prowadzącym programy informacyjne przez gardło i to bez zająknięcia...

Onuce niszczą Ukraińcom na potęgę to co Ukraińcy wysyłają na front (o ile zdążą) Bardzo duża ilość zachodniego sprzętu po wjeździe do Ukrainy w dziwny sposób się rozpływa. Po prostu znika i nigdzie tego sprzętu nie widać. Kolejna spora część tego uzbrojenia zostaje zniszczona lub przejęta przez Rosjan. Wszystko to jest w tak dużym stopniu że Żeleński ciągle skomle o nowe dostawy nowego sprzętu. Na szczęście większość Europy zdała sobie sprawę z tego że są dymani, ponoszą koszty i nic z tego mieć nie będą.

Dlatego wielkimi krokami zbliża się koniec tego konfliktu bo Ukraina długo już nie pociągnie. Wszystko rozegra się w najbliższych myślę trzech miesiącach. Rozpoczął się kolejny konflikt na bliskim wschodzie i możliwe że tam będzie ciekawiej. Napięcie też nie słabnie w relacjach Chińsko - Amerykańskich i ten konflikt wisi na dosłownie włosku. Jakby się zaczął to będzie istny armagedon. Nikt już nikogo nie będzie pilnował i straszył... Więc wszelkie Palestyny, Irany, Iraki Afganistany Serbie itd zaczną się tłuc na potęgę. Bo tam każdy do każdego ma jakiś problem tylko nie mogli do tej pory tłumaczyć sobie nawzajem racji militarnie bo jak nie USA to znowu Rosjanie trzymali to w ryzach.

Na lepszy czas się nie zanosi i wątpię że będzie w najbliższym czasie okres pokoju jaki mieliśmy do niedawna. Przed nami czas napięć i bitki co chwilę o nic... Miejmy nadzieję że z dala od nas...
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
289
Punkty reakcji
53
Miasto
Los Angeles
Napiszę teraz trochę ciekawych rzeczy wydłubanych gdzieś z czarniejszej strony Internetu

Dla tych wszystkich nadal zapatrzonych w Ukrainę dosyć istotne info lecz trzeba ruszyć głową a co gorsze przeczytać do końca moje wypociny.

Mówi się na całym świecie i cały z resztą świat o tym mówi że Putin to najgorszy człowiek na świecie. Barbarzyńca, Ludobójca i cała reszta najgorszych określeń... Podkreślę nie jestem onucą ani Rosyjskim agentem lol.

Pamiętacie pewnie Kadafiego ? Prezydenta czy tam dyktatora Libii. Przed Putinem to właśnie on był tym najgorszym człowiekiem świata on był barbarzyńcom i to jego w pierwszej kolejności USA posprzątała. Podobny ton rozesłano w świat by wszyscy podchwytując Amerykańskie brednie podłapały to i rozpowszechniły u siebie. I tak świat zaczął postrzegać Kadafiego (tak wiem że pisze się Kaddafi) Taki to był barbarzyńca i w ogóle tyran i mało kto w ogóle wie co on w Libii wyprawiał...

Otóż Kaddafi tak pokierował rządem Libijskim że mieszkańcy tego kraju otrzymywali wiele dobrego od państwa. Pewnie nikt nie wie że za czasów Kaddafiego prąd w Libii był darmowy dla wszystkich. Mało kto wie że każdy obywatel Libii miał ustawowe prawo do posiadania domu. Przy kupnie mieszkania np. kto by go nie kupował płacił jedynie połowę jego wartości. Resztę płaciło państwo. Każde nowe małżeństwo otrzymywało UWAGA ok. 350 tyś zł (po przewalutowaniu) na start. TO NIE JEST ŻADNA ŚCIEMA ;)Każde nowe małżeństwo !!! Wszelkie dobra tupu opieka zdrowotna, nauka itd itp za darmo. Mało tego Libia dzieliła się z obywatelami pieniędzmi które państwo otrzymało od innych po sprzedaniu paliw (Libia handluje paliwami) i większość zysków państwa było regularnie rozsyłane na konta obywateli. Z resztą cena litra oleju napędowego w Libii wynosiła wtedy 9 groszy. Państwo nie sciągało podatków nie posiadało i nie posiada żadnych kredytów w innych państwach nie posiadało również banku centralnego. Wszelkie kredyty które obywatele Libii zaciągali, zaciągali od państwa. Tak - państwo pożyczało pieniądze i to nigdy nie brano żadnych %. Oddawałeś tyle ile wziąłeś. Żeby było ciekawiej państwo również dopłacało połowe wartości przy zakupie pojazdu. W ogóle w Libii nie było banków ;) Zatem żadnej kontroli nad tym państwem nikt nie posiadał. Szczególnie USA. Libia była wspaniałym krajem do mieszkania dla swoich obywateli. I to główny powód dla którego Stany zjednoczone zrobiły z Kadafiego tyrana i pojechali tam wprowadzać demokrację która po dziś dzień jest przez Libijczyków znienawidzona jak komuna w Polsce.

Teraz pomyślcie - Dziś takim Kaddafim jest nie kto inny tylko Putin. Putin taki tyran, zły i w ogóle barbarzyńca pierwsza klasa. Taką śpiewkę zaczęły USA i rozesłały na cały świat tak by dziś każdy tak właśnie o Putinie myślał i mówił. Ale nikt się nie zainteresował tym że Putin jako jedyny na świecie zabronił dodawania chloru do wody pitnej, jako jedyny zabronił stosowania GMO i jakiejkolwiek innej modyfikacji żywności... Przecież to bardzo zły człowiek więc dlaczego nie pozwala truć obywateli Rosji ?

Kolejna dziwna sprawa... Słyszeliście o tym nowym narkotyku zwanym Adrenochrom... Ustrojstwo to produkuje się poniekąd utleniając adrenalinę. Nie jest to żaden wymysł i narkotykiem tym odurzają się wyłącznie elity. Samo wytwarzanie tego gówna odbywa się na bazie hormony pozyskanego z szyszynki dzieci. Tak wiem za moment ktoś napisze że znowu odpłynąłem i w ogóle że to foliarstwo.

Uprzedzę tych co mają taki zamiar. Wy wszędzie widzicie foliarstwo. A widzicie je dlatego że taka wiedza jest dla Was zbyt ciężka. I za bardzo to trudne do uwierzenia bo jakby to mogło się dziać w XXI wieku... Jak ktoś zdobędzie jakieś info i się nimi podzieli to przykleicie mu łatkę debila, wariata czy chorego psychicznie. Po to właśnie by ktoś zdolny w to uwierzyć ostatecznie w to nie wierzył. I to właśnie Wasze mózgi są zbyt ciasne na przyswojenie tej wiedzy. A wystarczy poszukać materiałów bo są choćby nagrania z tych dziwnych obrzędów. Zamiast wymyślać komuś od foliarza otwórzcie oczy.
Ewentualnie nie płaczcie gdy żyjąc w tej swojej bańce mydlanej ona w końcu pęknie a prawda zabije połowę waszej populacji ;)

Powracając do tematu tego narkotyku... Zgodnie z teorią jak i ogólnie faktami pozyskiwania tego ustrojstwa należy sobie zdać sprawę ze każde pozyskanie czegokolwiek z szyszynki dziecka wiążę się z jego śmiercią. To takie info ogólne. Zatem by wytworzyć odpowiednią ilość tego narkotyku trzeba uśmiercić jakąś tam ilość małych dzieci. Zgadnijcie teraz gdzie dotychczas produkowano w największej skali ten nowy (choć wcale nie taki nowy) narkotyk ???
Otóż nigdzie indziej tylko na Ukrainie. Na Ukrainie działało kilka jak nie kilkanaście "fabryk" dzieci gdzie dosłownie produkowano dzieci po to by pozyskać z ich szyszynek tego gówna z którego się produkuje ten narkotyk. Teraz skojarzcie fakt wywożenia przez wojska Rosyjskie sporej ilości dzieci... W TV mówiono że Rosjanie wywożą dzieci nie wiadomo po co i pewnie po to by pracowały w jakichś domach publicznych itd itp. No różne teorie wymyślano. Zauważcie że Putin raz wspomniał o fabrykach dzieci następnie pojawiły się doniesienia że Rosjanie wywożą dzieci do siebie po czym nastała cisza. Z reszty rejonów Ukrainy oraz w późniejszym czasie nie pojawiają się informacje o wywożeniu dzieci... Po połączeniu wszystkich punktów można by przypuszczać że Putin wiedząc o fabrykach dzieci znał poniekąd miejsca w których potencjalnie istniały i to właśnie z tamtych miejsc dzieci zostały zabrane i wywiezione do Rosji. (Pamiętamy że większości chodziło właśnie o sieroty ;)) Z innych rejonów Ukrainy nic takiego nie miało miejsca. Czyli wychodzi na to że Putin barbarzyńca możliwie uratował trochę istnień przed śmiercią... Zamiast narkotyku wielkie gówno wyprodukowano...

Wszystko co do tej pory twierdzili Amerykanie nigdy nie stało koło prawdy. Każda ingerencja amerykańska obojętnie w której części świata to stek kłamstw. Każdy konflikt posiadał powód który nigdy nie okazał się prawdziwy. Czy w przypadku Iraku i broni jądrowej czy w przypadku Libii a także Wietnamu i każdej innej zadymy wywołanej przez USA. Nigdy nie podali prawdziwego powodu swojej ingerencji w czyjeś państwo. Zawsze jakaś ściema.

Dlaczego teraz nagle mieli by mówić prawdę robiąc z Putina barbarzyńcę ludobójcę itd itp ??? Pomyślcie trochę...

Odniosę się ponownie do twierdzenia jakże bardzo głupiego - mianowicie o tym że Putin chce odbudować Związek Radziecki. No większego gówna nie słyszałem nigdy. Obejrzałem chyba wszystkie możliwe wystąpienia Putina jakie tylko znalazłem. Na sporo przed konfliktem aż po dziś dzień...
W żadnym wystąpieniu Putin nie odniósł się do takich właśnie myśli czy chęci. I trzeba być naprawdę głąbem by twierdzić że Putinowi marzy się odbudowa Związku Radzieckiego...

On owszem wypowiadał się o odbudowie potęgi Rosji ale on mówił o jeszcze wcześniejszych czasach. Mówił o odbudowie potęgi Słowian ogólnie a w odniesieniu do Rosji mówił o odbudowie państwa Rosyjskiego na wzór Tartarii.

Pomijając już kwestię tego czy Tartaria w ogóle istniała ale według właśnie Putina istniała i była to kolebka Rosji. Do tego odnosi się odbudowa potęgi Rosji i to o to Putinowi chodziło a nie o jakieś związki radzieckie...
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
W tekst się wcisnąłeś... Trzymaj swoje chore fantazje i skojarzenia z dala ode mnie! Uprzejmie proszę.
Dobranoc!
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 391
Punkty reakcji
90
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Przez tą Ukraine to teraz wariują niektórzy politycy w Europie i Unii Europejskiej.
Cóż, biją się o interesy polityczne, bo polityk też zrobi różne rzeczy, żeby zyskać coś politycznie.
A chodzi o Ukrainę i o wojnę ukraińską.
Kraj zniszczony i skorumpowany od zawsze jest wykorzystywany przez polityków Europy zachodniej, przez urzędników, przez USA do swoich interesów.
A Rosja im w tym przeszkadza, bo też walczy o coś swojego w Donbasie, na Krymie i dlatego teraz odgrywają się na Rosji. Rosja stała się dla Unii, USA wrogiem, ale to się nie wzięło znikąd.
Gdyby nie mieli żadnych "interesów politycznych" na Ukrainie i nie korzystali z tego, to by się tam do nie swojej wojny nie mieszali.
Bo Węgry unijne się w to nie mieszają w ogóle, gdyż są zbliżone do Rosji. Nie przekazują żadnej broni na Ukrainę. Tak samo dotyczy to Turcji i większości, byłych republik radzieckich.
Poza Ukrainą, trzema krajami bałtyckimi, Gruzją i Mołdawią.
No i teraz: Zachód ze Wschodem ( Rosja ) się biją i wolą być wrogami dla siebie, zamiast normalnie ze sobą funkcjonować.
Ale to nie wzięło się znikąd. Przyczyną jest: Ukraina i wojna w tym kraju, a głównie w Donbasie.
Wytłumaczę na czym rzecz polega: USA zależy ( i to jest jeden z politycznych interesów USA ), aby Ukraina wstąpiła do NATO.
Jak kraj jakiś należy do tej struktury, to USA kontrolują taki kraj i mają wpływ na taki kraj ( tak jak Polska jest w NATO, a także inne kraje w Europie ).
Na tym zależy USA, bo chcą dominować.
Unii Europejskiej zależy ( i to jest jeden z politycznych interesów Unii Europejskiej ), aby Ukraina wstąpiła do Unii, bo im więcej krajów nalezy do tej struktury, tym są większe środki i środki unijne. Każdy kraj unijny wpłaca swoje składki do jednej kasy unijnej i one pochodzą od wszystkich europejskich podatników, w krajach unijnych.
Natomiast, Rosja walczy o tereny rosyjskojęzyczne w Donbasie, gdzie bardzo dużo mieszkańców jak nie większość Rosję popierało i popiera.
I o to się teraz biją: USA, Unia z Rosją, bo oni też chcą na tym skorzystać.
Tylko Ukraina przez lata nie wstąpiła ani do NATO, ani do Unii Europejskiej, pomimo różnych prezydentów ukraińskich, którzy byli też: pro-zachodni, pro-unijni.
Ale to też tak do końca nie wyglądało, bo byli też tacy prezydenci Ukrainy, którzy, jednocześnie spoglądali na Zachód Europy i na Rosję.
Nie opowiadali się tylko po jednej stronie.
Inną sprawą jest to, iż taki kraj jak: Ukraina i tak nie mógłby wstąpić do Unii Europejskiej, a nawet do NATO, gdyż nie było dobrej praworządności w tym kraju ( to mamy teraz w Polsce, za rządów PiS-owskich i to jest tego przykład ), korupcja na szeroką skalę, wyzysk na biednych i rządy Oligarchów ukraińskich.
Było na Ukrainie gorzej niż jest teraz w Polsce i myślę, że tam było nawet gorzej z brakiem praworządności.
Taki kraj nie mógłby być dopuszczony do Unii Europejskiej, nawet pomimo chęci, jeśli w takim kraju panowała ogromna korupcja, co jest potępiane i nie tolerowane w Brukseli.
I tam był nie jeden prezydent, który "niby głosił pro Unię Europejską", ale w rzeczywistości tolerował korupcję i wyzysk we własnym kraju.
Co to by zmieniło za obecnego prezydenta Ukrainy, który nie jest jedynym, pro zachodnim prezydentem tego kraju?
To co, oni się nagle na tej Ukrainie obudzili, że trzeba coś zrobić z brakiem praworządności w kraju, z dużą korupcją i z patologią?
Ilu tam mieli prezydentów i ile rządów było?
A kto to jest ta, Tymoszenko, która tam było, przy prezydencie, pro-zachodnim, dwu-krotnie premierem tego kraju? I czy to coś na lepsze zmieniło w tym kraju?
Oni teraz się obudzili, że "może należałoby w kraju wprowadzić normalną praworządność i zlikwidować korupcję ogromną?
Nie wierzę Ukrainie za bardzo, bo są to też... "kozaki!".
Ukraina to podobno najbardziej skorumpowany kraj w Europie, gdzie wyprzedza Bułgarię, która jest krajem unijnym i jest to kraj uważany za najbiedniejszy w strukturze unijnym.
Kiedyś w Bułgarii też była dość duża korupcja, porównywalna z korupcją na Ukrainie. Ale z racji tego, że ten kraj należy do Unii Europejskiej, to tam się z tym znacznie poprawiło, gdyż taki kraj też nie byłby tolerowany w tej strukturze i nie otrzymywałby środków unijnych, za brak normalnego prawa.
Tak jak Polska teraz nie otrzymuję środków unijnych, za brak praworządności, która została przez PiS-owskie rządy zniszczona.
Muszą pamiętać politycy w USA, a także w Unii Europejskiej, że Rosja ma potężnych Sojuszników wokół siebie: Chiny, Indie, pozostałe kraje byłego Związku Radzieckiego, Iran, Birma, a także kilka krajów w Afryce i Ameryce Południowej.
Czy Zachód także będzie "fikał" swoją polityka do Sojuszników Rosji, żeby sobie zepsuć własny wizerunek? Chyba politycy unijni są ludźmi myślącymi i odpwoiedzialnymi?
Czy biedna i zniszczona Ukraina, jeden kraj w Europie jest tego warta?
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
Tymoszenko? Ta skorumpowana, baba? Najśmieszniejsza jest, gdy oskarża Putina o zlecenie zabójstw, podczas gdy ona sama prawdopodobnie jest zamieszana w zlecenie morderstwa, choć sprawy nie udowodniono.
A co ona takiego zrobiła dla swoich rodaków? Poprawiła jakoś ich sytuację, czy tylko swoją materialną?
Teraz czasem w polskiej telewizji występuje jako autorytet moralny[sic!] Dla mnie to na maksa fałszywa postać, typowa ukraińska mentalność w najgorszym wydaniu. Nie ufam jej za grosz.

Także tutaj się m/w z Tobą Stalowy zgadzam.
 

AntyPolak

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2023
Posty
210
Punkty reakcji
7
Miasto
Kazachstan
Jakim zatem prawem (czyim sumieniem) Sieno ufasz swoim? Przecie to ta sama rasa!
Ukraina - pół Białorusi - Polska - Litwa = jeden chu....j!
Każdy z tej rasy chce rządzić, wszyscy bronią prawa, ludzkości, demokracji, wolności a gdy już do koryta się dobiorą to robią dokładnie to, co nasi, tu nad Wisłą. Swoim do..j..bać, swoim nie dać, swoim zaje...bać, swoich je..bać, swoich oje...bać!
Wybaczcie słowa - w kulturze słów nie ma właściwych, aby właściwie móc określić swoje zdanie.

Tymoszenko?
A to coś innego od Dudusia, który bez wojen, walk ... zalał Polskę 10 milionami obcych przybyszów, którzy banderowali na palach nasze pra i pra-pra babuszki? heheheh.

Gdyby, Duduś żył w latach choćby "królewskich", za czyn swój już dawno jarałby się na stosie a polaczki-rodaczki cmokają go jeszcze w anala.
Gdybym od...dolił w Polszy zamach stanu próbując obalić Rząd - od razu za kraty, prawda?
Agenturę by mi zrobili, na stołku ruskiego agenta posadzili i tak dalej.
Tymczasem, to co zrobił dzięki ukraińcom z Polski Duduś... to nie jest jakby zamach na kraj?
Przecież, nasze babuszki (w większości przypadków już nieżyjące) gdy słyszały choćby słowo: UKRAINIEC to od ręki pluły w podłogę.
Było inaczej?
A teraz kumple my jesteśmy a jesteśmy bo dajemy, przestaniemy dawać to sami zobaczycie, jak ta ukraińska rasa wyrżnie polską. Wspomnicie te słowa. Już dzisiaj w zakładach pracy gdzie kierownikują ukraińce i w zakładzie ukrów przewaga... Polak został śmieciem.

Tymoszenko to agent zachodu. Już dawno Białoruś opietoliła zachodowi. Gdyby stała się prezydenką Białoruś już dawno byłaby w UE.
A zachód tylko na to liczy, zrobią z Białorusią i Ukrainą dokładnie to samo co zrobili z polską.
Najpierw napełnią banki swoimi sklepikami, fabrykami i korporacjami a potem będą latami wysysać krew i życie z rdzennych obywateli.
W roku 1999 (wegług statystyk z GUS robionych w roku 2000) na własne M2 w mieście (zdolności kredytowe lub gotówka) było stać ponad 64,65% obywateli.
Po latach unijnej demokracji na to samo w roku 2021 było stać już tylko 13,17% ludności.
Białoruś i Ukraina z Mołdawią na czele a potem BIH i okolice ... unii potrzebne są tylko i wyłącznie po to, aby z tych krajów zrobić kopię Polski.
Nowa rzesza do zap...dalania za friko.

Tymoszenko = Tusk
Oboję umieją walić w różne bramki, całość zależna od faktu - która strona którą bramkę sponsoruje.
 
Ostatnia edycja:

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 391
Punkty reakcji
90
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Tymoszenko? Ta skorumpowana, baba? Najśmieszniejsza jest, gdy oskarża Putina o zlecenie zabójstw, podczas gdy ona sama prawdopodobnie jest zamieszana w zlecenie morderstwa, choć sprawy nie udowodniono.
A co ona takiego zrobiła dla swoich rodaków? Poprawiła jakoś ich sytuację, czy tylko swoją materialną?
Teraz czasem w polskiej telewizji występuje jako autorytet moralny[sic!] Dla mnie to na maksa fałszywa postać, typowa ukraińska mentalność w najgorszym wydaniu. Nie ufam jej za grosz.

Także tutaj się m/w z Tobą Stalowy zgadzam.
No własnie o to chodzi.
Dlatego wielu Ukraińców i Ukrainek nie lubiło tej Pani, jak była premierem Ukrainy, i to dwu krotnie.
Po prostu wiedzieli, że Ona widziała tylko własny tyłeczek, własną kasę i dobrobyt, a zwykli mieszkańcy Ukrainy żyli w biedzie.
Oczywiście, nie wszyscy, ale niektórzy.
Ukraina miała i ma mentalność korupcyjną, a jak to siedzi w kimś głęboko to trudno się tego wyzbyć.
Trudno jest się złych rzeczy wyzbyć z siebie.
Za żadnego prezydenta ukraińskiego i premiera nie działo się dobrze na Ukrainie.
Jak była duża korupcja tam, tak była dalej duża korupcja tam i różnego rodzaju: przekręty.
A ten, co jest obecnie prezydentem, to wcześniej też żył w swoim kraju i był bogaty, tak jak Poroszenko i Tymoszenko.
On był jakimś aktorem i był znaną osobą medialną na Ukrainie.
Także, nie jest wcale lepszy od Poroszenki i Tymoszenko.
On może, pozornie wygląda na takiego, w porządku... no bo wybrali go na prezydenta. Ale ja też bym i jemu nie ufał.
Żył i mieszkał wczesniej, wiele lat temu na Ukrainie i się też przyglądał, co się działo w jego kraju, ale... on był bogaty, miał sporo kasy, więc jego bieda i złe warunki bytowe nie dotyczyła.
Tak jak Tymoszenko, która widziała tylko własne pieniądze.
Oni są wszyscy tam, na tej Ukrainie siebie warci, a potrafią... udawać i opowiadać różne rzeczy dla "przypodobania się".
A niby dlaczego od początku niepodległości niektórzy ludzie młodzi wyjeżdżali z Ukrainy do Polski i nie tylko za lepszym życiem i pracą? Bo chcieli coś zmienić na lepsze w swoim życiu, a ich kraj im nie dał takiej mozliwości.
Duzo by o tym, skorumpowanym i złym kraju opowiadać.
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 529
Punkty reakcji
87
Już Ci mówiłam, że dla mnie Zełeński to pionek. Z tego powodu trudno mi go ocenić jako człowieka. Czasem mam wrażenie, że on sam dobrze nie zdawał sobie sprawy w co się pakuje. Jest rosyjskojęzycznym ukraińskim Żydem, co pewnie miało dodatkowo zapewnić przychylność wpływowego Izraela. Czy zapewniło? Chyba nie do końca. Izrael ma własne problemy i chyba nie bardzo się chce pchać między młot a kowadło.
Zełeński też trochę mieszkał w Mongolii, gdzie jego ojciec był na placówce.
Jego do polityki wciągnął bodaj właściciel stacji telewizyjnej, bardzo majętny człowiek. Na Ukrainie wszystko jest w łapach oligarchów, doją i drenują cały swój naród. Jak to będzie po tej wojnie? Zobaczymy.
Na pewno, mimo wszystko lepsze mam zdanie o Zełeńskim, niż o Tymoszenko.

Teraz do Anty
Jacy moi? Na polskiej scenie politycznej nie ma żadnych moich.
Jest tylko mój kraj. Jestem słabą patriotką, nie ginęłabym w jego obronie- swoje życie i życie najbliższych cenię wyżej. Mimo to dobrze mu życzę, doceniam go i nie trawię zjawiska zwanego sra... we własne gniazdo.
 
Do góry