Jak poradzić sobie z samotnością, sennością?

Status
Zamknięty.

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
nieprawda, te tez sa zajete :D wierz mi ze fantastyczne okazy nigdy nie sa wolne, to naturalnie niemozliwe :)


hmm..bywają takie oj bywają, tylko te fantastyczne okazy często wolne ale nieosiągalne.

po facetach w twoim wieku raczej wiecej nie mozesz sie spodziewac, po wielu starszych zreszta tez :lol:
heh prawda prawda, bo ile by lat nie mieli to i tak i tak pierwszym naszym dzieckiem jest nasz facet xD , ale kobiety też często używają Dziubku,Misiaczku pYsiaczku, puszku sruszku i inne tere fere :lol: <_<
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
hmm..bywają takie oj bywają, tylko te fantastyczne okazy często wolne ale nieosiągalne

wcale nie napisalem ze jakby byly wolne to bylby osiagalne dla byle kogo :D

heh prawda prawda, bo ile by lat nie mieli to i tak i tak pierwszym naszym dzieckiem jest nasz facet

facetem sie nie trzeba opiekowac, to on ma sie opiekowac kobieta, pod tym wzgledem to raczej facet jak dziecko nie jest ;)
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Facet jest jak dziecko..;p
Z reguły mężczyzna chciałby opiekowac się kobietą, ale nie wie jak i w rezultacie jakoś mu to nie wychodzi..xD
(nie licząc odprowadzania partnerki do domu po zmroku..)

Co mogę wiecej powiedzieć ?
Straszni z was pesymiści ;p
Zupełnie jak moja siostra..
Nie ma chłopaka, koleżanek..
wszyscy są okropni , głupi a tak wogóle to nie ma nikogo na jej poziomie.. :bag:

a właśnie, że są tylko jak człowiek wmawia sobie, że jest inaczej i izoluje się od otoczenia to naturalne, że nikogo sobie nie znajdzie.

Skoro nikt z was nie ma odwagi szukać kogoś chociaż bardzo zbliżonego do waszego ideału i jak przypuszczam większośc ludzi na świecie tak ma to nie dziwię się, że dochodzi do tak ogromnej ilości rozwodów...albo nawet rozstań.
bo każdy idzie na kompromis.
" No.. może nie jest za mądra ani za fajna, ale za to jest ładna" BB)

Pozatym moim zdaniem najrozsądniej jest nie szukać kogoś na siłe, tylko po prostu.. zakochać się :)
i walczyć o tą jedyną, ważną dla nas osobę.
Wtedy, jeżeli nam się uda będziemy mieli ten swój "ideał" ^^ i będziemy szczęśliwi.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Facet jest jak dziecko..;p
Z reguły mężczyzna chciałby opiekowac się kobietą, ale nie wie jak i w rezultacie jakoś mu to nie wychodzi..xD

Mozliwe ze spotyklas sie z dziecmi a nie mezczyznami to masz takie zdanie :)

Ale czesto facet jest dla kobiety oparciem i sie nia wlasnie opiekuje i nie chodzi tu tylko o odprowadzanie do domu po zmroku :)

Czesto ogladam powazne zwiazki gdzie kobieta pelni funkcje panikary lub wiecznie buja w oblokach a facet jest tym ktory ja ogarnia, oczywiscie moze bywac roznie i to nie regula jak rowniez nie da sie ukryc ze nie kazdy facet zasluguje na miano mezczyzna ;)

Co mogę wiecej powiedzieć ?
Straszni z was pesymiści ;p

jesli to do mnie to musze skorygowac ze realista ;)

Zupełnie jak moja siostra..
Nie ma chłopaka, koleżanek..
wszyscy są okropni , głupi a tak wogóle to nie ma nikogo na jej poziomie.. :bag:

moze ma za wysokie mniemanie o jej poziomie :)

a właśnie, że są tylko jak człowiek wmawia sobie, że jest inaczej i izoluje się od otoczenia to naturalne, że nikogo sobie nie znajdzie

wmawiac sobie a doswiadczyc to dwie rozne kwestie

Skoro nikt z was nie ma odwagi szukać kogoś chociaż bardzo zbliżonego do waszego ideału i jak przypuszczam większośc ludzi na świecie tak ma to nie dziwię się, że dochodzi do tak ogromnej ilości rozwodów...albo nawet rozstań

szukac mozna okazji aby sie tanio napic, szukac mozna wiatru w polu, szukac mozna panienki na jedna noc, powaznego partenra sie nie szuka, trzeba na niego trafic :)

No.. może nie jest za mądra ani za fajna, ale za to jest ładna

a tam sie uparlas z tym, po prostu niektorzy faceci (kobiety zreszta tez) nie chca miec madrej kobiety bo chca sobie tylko (...) :) .. to kwestia piorytetow

Pozatym moim zdaniem najrozsądniej jest nie szukać kogoś na siłe, tylko po prostu.. zakochać się :)
i walczyć o tą jedyną, ważną dla nas osobę.
Wtedy, jeżeli nam się uda będziemy mieli ten swój "ideał" ^^ i będziemy szczęśliwi

Plan dobry, w teorii :) Zycze wszytskim powodzenia w praktyce :]
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Mozliwe ze spotyklas sie z dziecmi a nie mezczyznami to masz takie zdanie :)

Ale czesto facet jest dla kobiety oparciem i sie nia wlasnie opiekuje i nie chodzi tu tylko o odprowadzanie do domu po zmroku :)

Czesto ogladam powazne zwiazki gdzie kobieta pelni funkcje panikary lub wiecznie buja w oblokach a facet jest tym ktory ja ogarnia, oczywiscie moze bywac roznie i to nie regula jak rowniez nie da sie ukryc ze nie kazdy facet zasluguje na miano mezczyzna ;)



jesli to do mnie to musze skorygowac ze realista ;)



moze ma za wysokie mniemanie o jej poziomie :)



wmawiac sobie a doswiadczyc to dwie rozne kwestie



szukac mozna okazji aby sie tanio napic, szukac mozna wiatru w polu, szukac mozna panienki na jedna noc, powaznego partenra sie nie szuka, trzeba na niego trafic :)



a tam sie uparlas z tym, po prostu niektorzy faceci (kobiety zreszta tez) nie chca miec madrej kobiety bo chca sobie tylko (...) :) .. to kwestia piorytetow



Plan dobry, w teorii :) Zycze wszytskim powodzenia w praktyce :]

Ehh.. no racja ;p
Dlatego wciąż szukam faceta, który mnie "ogranie".. :D
i pomoże mi na dobre dorosnąć.
Sądzę, że sobie trochę poczekam :p

tak jak mówiłeś - w moim wieku ciężko o kogoś w miare sensownego i poważnego.

realista ? ;> ale o pesymistycznym zabarwieniu :p
btw. ja też jestem realistką. :]

co do mojej siostry.. raczej tak- ma zbyt wysokie mniemanie o sobie. Uważa się za pępek świata. wiele osób tak ma.
i to dlatego nigdy sobie nikogo nie znajdą.

No uparłam się , dlatego bo krew mnie zalewa jak widzę co ludzie robią ze swoim życiem..
Facet szuka kobiety tylko z jednego powodu.. często z kimś jest ale tak naprawdę nie kocha tej osoby..
Niestety świadomie skrzywdzi niektóre ze swoich partnerek ; te, które go pokochają.
Potem taki delikwent dobiega "sędziwego" wieku 30-kilku lat to nagle dochodzi do rozumu i zaczyna szukać kogoś na poważnie.
Tyle, że to trochę za pózno..
a potem żali się, że nigdy nie miał szczęścia w miłości.
Tylko nie zadał sobie podstawowego pytania : Co zrobiłem żeby je mieć ?
Jeżeli ktoś zył jak nie przymierzając : hedonistycznie nastawiona do zycia, egoistyczna świnia to ciężko się dziwić.
ale tak jak powiedziałes - to kwestia priorytetów.

Ja mam nieco większe ambicje niż bycie z kimś tylko po to, żeby pochwalić się przed koleżankami.

Miłość jest w życiu najwazniejsza. I nie prawda, że jest przereklamowana. Gdyby była to nie szukalibyśmy jej w naszym życiu.. nie pragnęlibyśmy jej
Powinniśmy walczyć o tych, na których naprawdę nam zależy, bo często jest tak, że gdy kogoś naprawdę kochamy paraliżuje nas strach przed działaniem... wtedy, żeby się "pocieszyć" szukamy kogoś na siłe.
Ze strachu przed samotnością.
A to już jest złe. Taki związek nas na dłuższą metę nie uszczęśliwi.
Zawsze warto walczyć. Jeżeli nie uda się nam za 1 , 2 czy 3 razem to może za 10 ?
Może niektórzy muszą tak długo czekać na szczęście, ponieważ wcześniej nie potrafiliby go docenić ?
Bądz co bądz każda historia miłosna niesie ze soba jakieś przesłanie, morał..
człowiek uczy się na własnych błędach - wiadomo nie od dziś.

ale nigdy nie wolno nam tracić nadzieji.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Ehh.. no racja ;p
Dlatego wciąż szukam faceta, który mnie "ogranie".. :D
i pomoże mi na dobre dorosnąć.
Sądzę, że sobie trochę poczekam :p
nigdy nic nie wiadomo - jak pokazesz troche inicjatywy to moze znajdziesz szybciej niz Ci sie wydaje :D zreszta, nikt Ci nie karze umawiac sie rowiesnikami :)

realista ? ;> ale o pesymistycznym zabarwieniu :p
btw. ja też jestem realistką. :]
tez taki bylem, ale dziwnym trafem w ciagu ostatnich 2-3 lat odmienilo mi sie i teraz jestem raczej optymista. Skad ta zmiana ? Nie wiem - moze to, ze jakos udalo mi sie ogarnac wlasne zycie hehe... Jak cos ma "pierdyknac" to i tak sie to stanie w najmniej oczekiwanym momencie wiec nie ma sensu sie zadreczac i patrzec w ciemniejszych barwach :)

co do mojej siostry.. raczej tak- ma zbyt wysokie mniemanie o sobie. Uważa się za pępek świata. wiele osób tak ma.
hehe, coz powiedziec. tez jestem spora wybreda choc do tej pory zawsze udawalo mi sie znalezc to co chcialem. Czy mam zbyt wysokie mniemanie o sobie ? chyba nie (?) :)

Ja mam nieco większe ambicje niż bycie z kimś tylko po to, żeby pochwalić się przed koleżankami.
no i punkt dla Ciebie :)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Niestety świadomie skrzywdzi niektóre ze swoich partnerek ; te, które go pokochają

nie wiem czy sie orientujesz ale kobiety robia to samo ;)

Miłość jest w życiu najwazniejsza. I nie prawda, że jest przereklamowana. Gdyby była to nie szukalibyśmy jej w naszym życiu.. nie pragnęlibyśmy jej

Kidys ktos dobrze podsumowal, milosc jest dla doroslych tym czym dla dzieci sw. mikolaj ;)

Dla mnie jest przereklamowana i to gruuuuuuubo ;)

ale nigdy nie wolno nam tracić nadzieji

nadzieja to kolejne gornolone zjawisko... ja tam wole patrzec na zycie w kategoriach prawdopodobienstwa ;)
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Owszem - kobiety zachowują się podobnie.
Nie jesteśmy święte :p

ale myślę, że mimo wszystko ranimy rzadziej niż mężczyzni.

Miłość nie jest przereklamowana.
Mówiesz tak , bo po prostu jeszcze jej nie zaznałes.
Prawdziwa miłość często niesie ze sobą dużą dawkę cierpienia, ale jednocześnie nic nie potrafi Cię tak uszczęśliwić jak ona.

Skoro traktujesz wszystko w kategoriach prawdopodobieństwa to zapewne wiesz, ze każdy z nas ma nie mniej, nie więcej niż 50 % szans na odnalezienie drugiej połówki :p
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
ale myślę, że mimo wszystko ranimy rzadziej niż mężczyzni

ale za to czesciej ranicie same siebie, albo inczej, prosicie sie o to :)

Miłość nie jest przereklamowana.
Mówiesz tak , bo po prostu jeszcze jej nie zaznałes

Pare razy bylem blisko ;) ale mowie to na podstawie obserwowania innych, np malzenstwo... taka piekna i cudowna milosc przed a po 10 latach rutyna i lokatorstwo

Prawdziwa miłość często niesie ze sobą dużą dawkę cierpienia, ale jednocześnie nic nie potrafi Cię tak uszczęśliwić jak ona.

za duzo filmow ;)

Skoro traktujesz wszystko w kategoriach prawdopodobieństwa to zapewne wiesz, ze każdy z nas ma nie mniej, nie więcej niż 50 % szans na odnalezienie drugiej połówki :p

Zdecydowanie nie,
jedni maja duzo wieksze inni duzo mniejsze,
to zalezy od wielu czynnikow :)
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Każdy z nas ma dokładnie 50% szans ;p
KAŻDY.

Niezależnie od wszystkiego.
Możemy tylko zwiększyć, bądz zmniejszyć te szanse naszym zachowaniem.


A miłość nie jest przereklamowana :p
po prostu małżeństwo nie jest gwarancją szczęśliwego życia.
Pomyłki się zdarzają. Ludzie wiążą się z nieodpowiednimi osobami, albo po prostu po pewnym czasie sami nieświadomie psują relacje między sobą.
Ot i cała tajemnica.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Niezależnie od wszystkiego.
Możemy tylko zwiększyć, bądz zmniejszyć te szanse naszym zachowaniem

zyjesz idealami, niestety sa one oderwane od rzeczywistosci :)

ludzie sa jak zwierzeta, dobieraja sie parami i decyduja w duzej mierze czynniki biologiczne a w zwiazku z tym nie kazdy rodzi sie z predyspozycjami w tym wzgledzie, ktorko mowiac sa ludziej mnie, lub bardzej, atrakkcujni dla plci przeciwnej, albo i nie sa wcale... do tego dochodzi czynniki juz bardzej ludzkie ze sie tak wyraze czyli dopasowanie charakterologiczne nie mowiac o sferze uczyuc czy sie w nie wierzy czy nie

Do tanga trzeba dwoja, musi zajsc sytacja kiedy spotyka sie partnera ktory nam odpowiada i rownoczenie my jemu no i jakie sie piorytety co do partnerstwa z plcia przeciwna, rozwazajac prawdopodobienstwo zaistnienia tych czynnikow z cala pewnoscia nie jest tak ze kazdy ma 50% szans


A miłość nie jest przereklamowana :p
po prostu małżeństwo nie jest gwarancją szczęśliwego życia.
Pomyłki się zdarzają. Ludzie wiążą się z nieodpowiednimi osobami, albo po prostu po pewnym czasie sami nieświadomie psują relacje między sobą.
Ot i cała tajemnica

nie mowie o malzenstwach nieudanych, lub wynikajacych z bledow czy cos tam, kazda rzekoma milosc predzej czy pozniej zamienia sie w jalowo-uczuciowe partnerstwo, kazda "milosc" sie kidys sypie...

jestes jednak optymistka i do tego romantyczka :lol:
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Taa... jasne..;p
optymistka..
napewno nie.

Po prostu jestem realistką a ty pesymistą :p
ot co.

I Wybacz, ale gadasz jak potłuczony ;p
to jest tak, że każdy ma 50 % szans.
Niezależnie od tego czy jest atrakcyjny czy nie. Każdy na starcie ma 50% szans.
Teraz to od niego zależy co z tym zrobi.
A wierz mi można wiele..
można jakby to powiedzieć.."uatrakcyjnić się".
I to bez operacji plastycznych :p

A miłość wcale nie musi się sypać..
spójrz na te małżeństwa, które przeżyły ze sobą np. ponad 50 lat.
i wciąż szczęśliwi :)
zdarza się.

 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Po prostu jestem realistką a ty pesymistą :p
ot co

chyba sie nie dogadamy :D

I Wybacz, ale gadasz jak potłuczony ;p
to jest tak, że każdy ma 50 % szans.
Niezależnie od tego czy jest atrakcyjny czy nie. Każdy na starcie ma 50% szans.
Teraz to od niego zależy co z tym zrobi.
A wierz mi można wiele..
można jakby to powiedzieć.."uatrakcyjnić się".
I to bez operacji plastycznych :p

Czyli co brzydal ma taka sama szanse u atrakcyjnej kobiety co przystojniak ??

Obaj maja tak samo 50/50 ? :]

A miłość wcale nie musi się sypać..
spójrz na te małżeństwa, które przeżyły ze sobą np. ponad 50 lat.
i wciąż szczęśliwi :)
zdarza się

byc ta sa, ale czy to jest taka sama milosc jak z przed 50 lat smiem watpic :)

malzenstwo to zwykle przedsiebiorstwo a nie zdana tam milosc, moze na pcoczatku im sie jakies amory wydaja :D
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
No nie dogadamy się :p
Ale uwierz mi..mój optymizm umarł śmiercią naturalną dawno, dawno temu..

i zle mnie zrozumiałeś. Tu nie chodzi o to, że np. brzydal ma takie same szanse u atrakcyjnej ( zresztą nieatrakcyjnej też) kobiety niż przystojniak
Chodzi o to, że bez względu na wszystko mamy 50 % szans w życiu na znalezienie prawdziwej miłości.
Zarówno Ci piękni jak i Ci brzydcy.

Nikt Cię do małżeństwa nie zmusza :p
ja jednak uważam, że jeżeli poślubi się odpowiednią osobę to nawet lepsze niż wygrana w totka :p
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
No nie dogadamy się :p
Ale uwierz mi..mój optymizm umarł śmiercią naturalną dawno, dawno temu..

to strach sie bac co bylo wtedy :D

i zle mnie zrozumiałeś. Tu nie chodzi o to, że np. brzydal ma takie same szanse u atrakcyjnej ( zresztą nieatrakcyjnej też) kobiety niż przystojniak
Chodzi o to, że bez względu na wszystko mamy 50 % szans w życiu na znalezienie prawdziwej miłości.
Zarówno Ci piękni jak i Ci brzydcy

Czyli zakladasz ze kazdy sobie dobierze partnera jak na swoje mozliwosci ?

Nikt Cię do małżeństwa nie zmusza :p
ja jednak uważam, że jeżeli poślubi się odpowiednią osobę to nawet lepsze niż wygrana w totka :p

wygrac w totka to bodazje 1 do 14 mil :)
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Ehh.. lepiej nie pytaj..;p
kiedyś to niemalże w cuda wierzyłam.
Ale z tego się wyrasta xD

Dokładnie ! Każdy dobierze sobie partnera. takiego na jakiego zasługuje. I niekoniecznie np. Ci brzydcy będą z kimś mniej wartościowym niż Ci ładni.
Różnie bywa. Jak już mówiłam widuje się wiele par gdzie chłopak jest naprawdę ładny a dziewczyna no cóż.. niezbyt atrakcyjna. I nie chodzi tu o wygląd.. tzn. o figurę czy rysy twarzy..
tylko po prostu jest jakaś taka..zaniedbana.
Uważam, że jeżeli kobieta jest w miarę szczupła, ładnie się ubiera i dba o siebie.. to już można powiedzieć o niej, że jest ładna :)
może nie taką "uniwersalną" urodą, ale ma coś w sobie. Coś co może przyciągnąć każdego mężczyznę. Pozostaje jeszcze kwestia charakteru.
tak samo jest z mężczyznami. Większość z was po prostu wygląda fatalnie na własne życzenie... okropne ciuchy, straszne fryzury... praktycznie z każdego da sie zrobić mniejsze lub większe ciacho ;p
trzeba tylko chcieć.

No dobrze, ale zostawmy przeciętnych w spokoju.
Porozmawiajmy o tych naprawdę ładnych.
Po 1 : Ładny nie równa się mądry , lub z ciekawym charakterem.
Ludzie ! nie żyjemy w starożytnej Grecji ! Myślałam , że kalokagatia już dawno wyszła z mody...
a co z tego, że ktoś ma ładne ciało skoro jest pusty jak nie wiem co.
Tacy ludzie przyciągają podobnych sobie. Równie próżnych i głupich. Tacy ludzie nie są zdolni do prawdziwej miłości.

Jeżeli ktoś kocha kogoś tylko za jego wygląd.. to jest to pożądanie. Nic więcej. Z tej mąki chleba nie będzie..
tzn. związek opierający sie jedynie na żądzy nie przetrwa długo.

Ludzie nie rozumieją istoty miłości. Najczęściej po prostu nie potrafią kochać. I w tym cały problem.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Dokładnie ! Każdy dobierze sobie partnera. takiego na jakiego zasługuje

a dlaczego zakladasz ze ci w gorszej sytacji sie na taki uklad zgodza ? dlaczego ma brac to na co zasluguje ? jakis obowiazek ? ze kazdy musi kogos miec bo musi ?

Tak rozumujac to mozna stwierdzic ze kazdy ma 100% .. od biedy sie zawsze kogos znadzie :)

Różnie bywa. Jak już mówiłam widuje się wiele par gdzie chłopak jest naprawdę ładny a dziewczyna no cóż.. niezbyt atrakcyjna. I nie chodzi tu o wygląd.. tzn. o figurę czy rysy twarzy..

roznie bywa, ale statystytcznie atrakcyjni maja atrakcyjnych i nie inaczej, taka jest natura :)

Uważam, że jeżeli kobieta jest w miarę szczupła, ładnie się ubiera i dba o siebie.. to już można powiedzieć o niej, że jest ładna :)

obecne kanony atrakcyjnosci sa raczej precyzyjnie znane :) w przypadku kobiet w kazdym razie, bo na facetach sie nie znam :D

praktycznie z każdego da sie zrobić mniejsze lub większe ciacho ;p
trzeba tylko chcieć

sa przypadki beznadziejne :)

Po 1 : Ładny nie równa się mądry , lub z ciekawym charakterem.
Ludzie ! nie żyjemy w starożytnej Grecji ! Myślałam , że kalokagatia już dawno wyszła z mody...
a co z tego, że ktoś ma ładne ciało skoro jest pusty jak nie wiem co.
Tacy ludzie przyciągają podobnych sobie. Równie próżnych i głupich. Tacy ludzie nie są zdolni do prawdziwej miłości.

nikt nie wiazal jednego z drugim, watek byl chyba poprostu o wygladzie...

w zasadzie ciezko znalezc taka kombinacje ze ktos jest atrajcyjny i fizcznie i rowniez wyraznia sie walorami intelektualnymi, ilosc takich kobiet ktore zaaobserwowalem w zyciu policzylbym pewnie na palcach, no moze obu dloni :)

Jeżeli ktoś kocha kogoś tylko za jego wygląd.. to jest to pożądanie. Nic więcej. Z tej mąki chleba nie będzie..
tzn. związek opierający sie jedynie na żądzy nie przetrwa długo.

To nie zwiazek tylko obustronne, swiadome lub nie, porozumienie o swiadczeniu uslug seksualnych :)

Ludzie nie rozumieją istoty miłości. Najczęściej po prostu nie potrafią kochać. I w tym cały problem

dlatego cala ta milosc jest przereklamowana :D
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Nie nie nie i jeszcze raz NIE ! ;p
odwracasz kota ogonem.

kto to jest według Ciebie " Ci w gorszej sytuacji ?"
Przecież to proste jak drut.
Nie to, żebym tutaj kogos chciała obrazić.. po prostu nie umiem tego inaczej wytłumaczyć.

Jak jesteś świnią - wiążesz się ze świnią.
Jak jesteś dobrym człowiekiem - spotykasz dobrego człowieka.

W tym sensie każdy ma tego na kogo zasłużył..
czasem niestety zdarza się, ze w wyniku tragicznej pomyłki mądrzy ludzie lądują w chlewie..
ale rzadko.

50/ 50. Każdy. Bez wyjątku.

Nie ma : "taka jest natura" ;p
Ja statystyk nie prowadzę. Ty też raczej nie więc może nie używajmy słowa "statystycznie" xD
Różnie bywa.
Pozatym nie ma w normalnym życiu czegoś takiego jak piękno absolutne.
Jest co najwyżej piękno obiektywne.
jak ładnemu chłopakowi spodoba się naprawdę średnia dziewczyna to co ?
Ludzie wiążą się z ludzmi atrakcyjnymi, pociągającymi fizycznie., pasującymi do ich własnej definicji piękna.

I nie ma czegoś takiego jak kanon atrakcyjności :p
Każda szczupła i zadbana kobieta jest ładna.'
Nie bardzo ładna, ale ładna. Jak idzie ulicą dajmy na to niska ( powiedzmy 155 cm), ale szczupła i dobrze ubrana dziewczyna z fajną fryzurą to nie nazwiesz jej pasztetem xD
co najwyżej może nie być w twoim typie. Każdemu przecież podoba się co innego.

Ja spotkałam w życiu jednego inteligentnego i przystojnego faceta :p
takie 2 w 1.
Reszta albo ma urodę, albo rozum.
Ale wychodzę z założenia , że nie on jeden :D
napewno jest jeszcze wielu takich jak on.
Pozatym np. dla mnie był przystojny i to bardzo. A nie wszystkie moje koleżanki podzielały to zdanie xD
uważały, że jest za mało.. męski. O wiele za mało.. i taki jakiś..dziwny..
a mnie sie akurat taki podobał no i co ? :p

Co do tego "porozumienia o świadczeniu usług seksualnych" masz racje :p
no i co ? i potem jest np. wpadka i ślub,
Nic dziwnego, ze rozowdy są tak popularne.

Ale to sie wiąże z tym, ze faceci nie wiedza czego szukać. Co jest ważne w życiu.

A miłość nie jest przereklamowana. Tylko trzeba się jej nauczyć. Otworzyć się na nią..
wiem, że brzmię jak guru jakiejś sekty.. xD
ale po prostu uważam, że każdy może nauczyć się prawdziwie kochać.
Musi tylko najpierw wyzbyć się egoizmu i zadać sobie pytanie co go tak naprawdę uszczęśliwia...

to niewiele.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Nie nie nie i jeszcze raz NIE ! ;p
odwracasz kota ogonem.

to moze sproboje sprecyzowac...

prawo naturalne jest jakie jest jest, sa osobniki lepsze i gorsze, podzial byl zawsze i zawsze bedzie, daltego sa osobniki w lepsze sytacji i w gorszej, sa osobniki atrakcyjnijesze i nie.. chodzi tu zarowno o predyspozycje naturalne, jak i charakterologiczne..

tu nie chodzi o podzial zly i dobry bo chyba o to Tobie chodzilo stosujac porowanienie do swini :)

W tym sensie każdy ma tego na kogo zasłużył..

w tym sensie to na 100% kazdy na kogos zasluguje, pewnie mozna i przyjac taki model.. ale ja raczej nie tym, ja bardzej o faktach i prawach rzadzacych tym swiatem :)

Ja statystyk nie prowadzę. Ty też raczej nie więc może nie używajmy słowa "statystycznie" xD

nie trzeba badan prwowadzic, wystarczy miec oczy, ja z tego co widze to tak to wlasnie dziala,

jak ładnemu chłopakowi spodoba się naprawdę średnia dziewczyna to co ?

moze sie zdarzyc, moze jest na tyle ciekawa ze jest on wstanie "przymruzyc" na to oko ze nie jest jakos super piekna, jak pisalem kwestia piorytetow

ale naprawde ladny chlopak ma ten komfort ze z kobiet moze wybierac i jak sie postara moze znalezc taka jaka mu pasuje,

naprawde nieladny chlopak takiego komfortu nie ma, moze:

a) liczyc na cud i umrzec w samotnosci
b) chwycic pierwsza lepsza okazje byle nie byc sam
c) pogodzic sie ze swoim losem, zyc w spokoju i umrzec w samotnosci :)

Ludzie wiążą się z ludzmi atrakcyjnymi, pociągającymi fizycznie., pasującymi do ich własnej definicji piękna.

statystycznie rzecz biorac osobnik uwazana za wysoce atrakcyjny jest tak wlasnie postrzegany przez wieksza grupe osobnikow plcu przeciwnej :)

I nie ma czegoś takiego jak kanon atrakcyjności

pewnie ze jest, sama taki kanon podalas, dziewczyna szczupla, ladnie sie ubierajaca :)

oczywiscie w mediach np. ten sam kanon jest troche bardzej restrykcyjny

jak wejdzie do baru kobieta o okreslonym wygladadzie to obejrza sie za nia wszyscy faceci i wszyscy zgodznie sstwierdza ze jest "ale laska"

to jest wlasnie kanon

w dawnych czasach kobiety uwazane za piekne dzisj bylby delikatnie mowiac niezaladne...

Nie bardzo ładna, ale ładna. Jak idzie ulicą dajmy na to niska ( powiedzmy 155 cm), ale szczupła i dobrze ubrana dziewczyna z fajną fryzurą to nie nazwiesz jej pasztetem xD
co najwyżej może nie być w twoim typie. Każdemu przecież podoba się co innego

zgadza sie i to jest wlasnie kanon :D jestem wstanie stwierdzic ze kobieta jest uwazana za atrakcyjna dla innych samcow ale mi akurat ten "typ" moze nie odpowiadac... np. ja nie jaram sie swiecacymi blondynami ktore przesadzaja z solarium a wiem ze duza liczba mulowatych samcow sie na taka slini, wiec nie powiem ze jest brzydka, tylko ze nie w moim typie :)

takze kanony isntnieja

Pozatym np. dla mnie był przystojny i to bardzo. A nie wszystkie moje koleżanki podzielały to zdanie xD
uważały, że jest za mało.. męski. O wiele za mało.. i taki jakiś..dziwny..
a mnie sie akurat taki podobał no i co ? :p

kolezanki mogly zazdroscic, takie wiek :p pozatym nie przecze nigdzie ze sa rozne gusta.. ale sa pewne normy

Ale to sie wiąże z tym, ze faceci nie wiedza czego szukać. Co jest ważne w życiu.

wiedza co jest w zyciu wazne, dla nich :)

chca sobie poruchac i tyle.. dla nich to jest wazne, ludzia sa rozne :)

wiem, że brzmię jak guru jakiejś sekty.. xD
ale po prostu uważam, że każdy może nauczyć się prawdziwie kochać.
Musi tylko najpierw wyzbyć się egoizmu i zadać sobie pytanie co go tak naprawdę uszczęśliwia...

to niewiele.

brzmisz co najwyzej jak idealistka :) z wiekiem co moze przejdzie, chociaz zycze ci oczywiscie spelniania tego tak jak to widzisz, tylko uwazaj bo bujajac w oblokach mozna sie rozczarowac i to bolesnie :)
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
No nie..
jesteś SKRAJNYM PESYMISTĄ :p

Jasne, że są osobniki ładniejsze i brzydsze...
ale co to ma do rzeczy ?
każdy ma tego na kogo zasłużył..
i tu nie chodzi o żadne predyspozycje xD
po porostu nie potrafię tego wytłumaczyć. ręce mi już opadają :p

zrozum : KAŻDY MOŻE SOBIE ZNALEZĆ KOGOŚ.
I to kogoś, kogo by chciał.
wszyscy jesteśmy ludzmi...
to, ze ktoś jest ładniejszy to nie znaczy, że ma prawo czuć sie odrazu lepszy od innych.
Nie ma czegos takiego jak : On jest dla mnie za idealny.. ona jest dla mnie za ładna.

za przeproszeniem :cenzura: prawda :p

trzeba po prostu być odważnym. Pokazać się od jak najlepszej strony.

A co do statystyk to ja nie wiem..:p
chyba po prostu rzecz polega an tym, że nie do końa jesteśmy się w stanie zrozumieć...
no bo spójrz :
wiele ładnych dziewczyn chodzi z dresami o zakazanych mordach.
Ale oni wbrew pozorom też przecież są dla kogoś przystojni bo mają np. ładne , napakowane ciała.
a mnie i większość ludzi z którymi rozmawiam odrzuca od nich...
no i jaki z tego morał ?
jak dla mnie to jest związek typu " piękny i bestia".
Pełno takich na ulicach więc nie próbuj mi nawet wmówić, że tutaj zadziałała natura :p
bo gdyby zadziałała to taka dziewczyna byłaby z facetem o wyglądzie modela.
a nie buraka z siłowni..

Wiesz ile w zyciu widziałam dobrze dobranych pod względem wyglądu par ? 2 :p
Jedną w moim mieście a drugą przypadkiem, w warszawie w cdentrum handlowym.
Ona śliczna jak obrazek i on też przystojniak jakich mało.

reszta związków to całkowity mix. I co w tym złego ? :D

Pozatym widzisz... dziewczyna szczupła i dobrze ubierająca się jak nie ma np. tyle i tyle wzrostu albo ma mały biust też może być uznana za mało atrakcyjną...
przez kogos kto woli wytapetowane blondyny z f16, co potwierdza moją teorię, że tak naprawdę te "kanony piekna" są bardzo płynne
Dla każdego to co innego.

Oczywiście istnieją też osobniki, które mogą zostać uznane obiektywnie za nadzwyczaj ładne.
Ale to rzadkośc.

A co do koleżanek to nie wiem czy zazdrościły.. :p
Niektóre napewno, ale szczerze to zdania były podzielone :D
te, które widziały go ( zwłaszcza na żywo ) nie zachwycały się nim.
Poza moją 13-letnią kuzynką która o mało nie rozwaliłaby mi monitora wpatrując się w niego :lol:
ale to jeszcze dzieciak :p
a mnie się taki własnie podobał :D i to bardzo.
A miałam wrażenie, że większość dziewczyn traktuje go jak taką... maskotkę ? ;>
Coś w stylu : " mój przyjaciel gej" :p
:lol:
mam nadzieję, że tego nie czyta :p

Chcę Ci po prostu pokazac, że dla każdego liczy się co innego ;)

No fakt... "chcą sobie.." . Dla mnie to żałosne ;/

Dzięki :D
Ja nie bujam w obłokach tylko uważnie wszystko obserwuje :p
i nadal twierdz,e że każdy ma 50.50 szanse, że znajdzie kogoś odpowiedniego dla siebie.
A pozatym "brzydal" nie msi siedzieć i czekac na śmierć..;/
rany.. jak mnie denerwuje takie podejście.
To niech zrobi coś ze soba. Nie wiem.. usuniete pryszcze, ogoli się, ubierze fajnie..zrobi sobie ładną fryzure..
wtedy już nie będzie brzydki. Moze się nawet okazać, ze całkiem fajny z niego facet.
I ma szanse znalezć mądrą i równie fajną dziewczyne ;)

Trzeba tylko chciec.
a nie siedzieć w domu i marudzić.
 
Status
Zamknięty.
Do góry