No nie..
jesteś SKRAJNYM PESYMISTĄ
Jasne, że są osobniki ładniejsze i brzydsze...
ale co to ma do rzeczy ?
każdy ma tego na kogo zasłużył..
i tu nie chodzi o żadne predyspozycje xD
po porostu nie potrafię tego wytłumaczyć. ręce mi już opadają
zrozum : KAŻDY MOŻE SOBIE ZNALEZĆ KOGOŚ.
I to kogoś, kogo by chciał.
wszyscy jesteśmy ludzmi...
to, ze ktoś jest ładniejszy to nie znaczy, że ma prawo czuć sie odrazu lepszy od innych.
Nie ma czegos takiego jak : On jest dla mnie za idealny.. ona jest dla mnie za ładna.
za przeproszeniem :cenzura: prawda
trzeba po prostu być odważnym. Pokazać się od jak najlepszej strony.
A co do statystyk to ja nie wiem..
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
chyba po prostu rzecz polega an tym, że nie do końa jesteśmy się w stanie zrozumieć...
no bo spójrz :
wiele ładnych dziewczyn chodzi z dresami o zakazanych mordach.
Ale oni wbrew pozorom też przecież są dla kogoś przystojni bo mają np. ładne , napakowane ciała.
a mnie i większość ludzi z którymi rozmawiam odrzuca od nich...
no i jaki z tego morał ?
jak dla mnie to jest związek typu " piękny i bestia".
Pełno takich na ulicach więc nie próbuj mi nawet wmówić, że tutaj zadziałała natura
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
bo gdyby zadziałała to taka dziewczyna byłaby z facetem o wyglądzie modela.
a nie buraka z siłowni..
Wiesz ile w zyciu widziałam dobrze dobranych pod względem wyglądu par ? 2
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jedną w moim mieście a drugą przypadkiem, w warszawie w cdentrum handlowym.
Ona śliczna jak obrazek i on też przystojniak jakich mało.
reszta związków to całkowity mix. I co w tym złego ?
Pozatym widzisz... dziewczyna szczupła i dobrze ubierająca się jak nie ma np. tyle i tyle wzrostu albo ma mały biust też może być uznana za mało atrakcyjną...
przez kogos kto woli wytapetowane blondyny z f16, co potwierdza moją teorię, że tak naprawdę te "kanony piekna" są bardzo płynne
Dla każdego to co innego.
Oczywiście istnieją też osobniki, które mogą zostać uznane obiektywnie za nadzwyczaj ładne.
Ale to rzadkośc.
A co do koleżanek to nie wiem czy zazdrościły..
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Niektóre napewno, ale szczerze to zdania były podzielone
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
te, które widziały go ( zwłaszcza na żywo ) nie zachwycały się nim.
Poza moją 13-letnią kuzynką która o mało nie rozwaliłaby mi monitora wpatrując się w niego :lol:
ale to jeszcze dzieciak
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a mnie się taki własnie podobał
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
i to bardzo.
A miałam wrażenie, że większość dziewczyn traktuje go jak taką... maskotkę ? ;>
Coś w stylu : " mój przyjaciel gej"
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
:lol:
mam nadzieję, że tego nie czyta
Chcę Ci po prostu pokazac, że dla każdego liczy się co innego
No fakt... "chcą sobie.." . Dla mnie to żałosne ;/
Dzięki
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ja nie bujam w obłokach tylko uważnie wszystko obserwuje
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
i nadal twierdz,e że każdy ma 50.50 szanse, że znajdzie kogoś odpowiedniego dla siebie.
A pozatym "brzydal" nie msi siedzieć i czekac na śmierć..;/
rany.. jak mnie denerwuje takie podejście.
To niech zrobi coś ze soba. Nie wiem.. usuniete pryszcze, ogoli się, ubierze fajnie..zrobi sobie ładną fryzure..
wtedy już nie będzie brzydki. Moze się nawet okazać, ze całkiem fajny z niego facet.
I ma szanse znalezć mądrą i równie fajną dziewczyne
Trzeba tylko chciec.
a nie siedzieć w domu i marudzić.