Justynka19 napisał:
dla mnie rządy podszyte totalitaryzmem
Też mi się wydaje. Rządy PO-PSL przypominały faktycznie taki miękki totalitaryzm, taki terror społeczny w wersji soft, układy mafijne w Gdańsku, Wrocławiu, Warszawie, na Podkarpaciu. Pieczę nad tym wszystkim trzymał (jak z taśm wiemy) "Kierownik" czyli premier czyli Donald Tusk. Był jakby ojcem chrzestnym całego układu.
Kwiatkowski jak kręcił na lewo z Kulczykiem ws. Ciechu to musiał jak powiedział uzyskać zielone światło od Kierownika.
Praktycznie raz na pół roku wybuchała gruba afera, którą Tusk musiał zamiatać pod dywan jak afera stadionowa, afera autostradowa, afera Elewaru, afera informatyczna w MSW, afera podkarpacka, afera marszałkowa, afera stoczniowa, afera taśmowa, afera hazardowa, afera wyciągowa, afera Amber Gold, afera dzikiej reprywatyzacji i tak dalej. Wymieniać można w nieskończoność listę poważnych grzechów PO.
Interes się kręcił bo postkomuna nie umarła, układ III RP ciągle żywy i te ekipy mogły swobodnie pasożytować na finansach publicznych. Instytucje sparaliżowane państwem teoretycznym.
Nic dziwnego gdy nawet sądy pamiętają PRL a prominentni przedstawiciele trzeciej władzy byli powiązani z politykami towarzysko, ideowo i biznesowo. To jedno ze środowisk, które nigdy się nie oczyściło. Do tego politycy PO ingerowali w niezależne media, jak wywalenie naczelnego Faktu, po rozmowie Grasia z Kulczykiem i tak dalej i tak dalej. I potem ktoś się dziwi, że z Polski wyjechało 3 miliony młodych ludzi? No musieli wyjechać, bo na tym prywatnym folwarku postkomuny nie było perspektyw.
Oto "praworządność" Platformy Obywatelskiej w praktyce:
https://www.youtube.com/watch?v=efAUCata4Hk
https://www.youtube.com/watch?v=sLc44-RXwcg
Do PiSu można mieć wiele zastrzeżeń, ale to jedyna partia od 1989 roku, która próbuje zrobić wyłom w tej skostniałej strukturze III RP, która wyciąga te skamieliny i próbuje rozkruszyć beton. Jeżeli to im się uda, to nasze państwo wróci do jakieś zdrowej równowagi.
Justynka19 napisał:
którzy dotychczas w wyborach udziału nie brali ...
To chyba dobrze, że frekwencja wzrośnie. Na zachodzie w wyborach waha się w granicach 70%. U nas zwykle jest to 50%.
A jeżeli chodzi o 500+ to na zachodzie socjal i dodatki rodzinne są znacznie, znacznie większe.