Jak mozna przekonac kolezanke do religii?

Merope

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
333
Punkty reakcji
0
A jeszcze niektórzy uważają, że Elvisa porwali kosmici...

Kwestia indywidualna i tyle;>
 

Merope

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
333
Punkty reakcji
0
Kłopot ze chrztem polega na tym, że każdy ochrzczony chrześcijanin ma nijako obowiązek ochrzecic również swoje dziecko.
I tu jest pies pogrzebany;>
 

chaokicia

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2007
Posty
36
Punkty reakcji
0
Kłopot w całej idei chrztu polega na wkrecaniu idei, że noworodki sa w jakiś sposób "nieczyte" i wymagaja oczyszczenia z grzechu pierworodnego...

Totalna porazka.
 

M't

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
876
Punkty reakcji
1
"Kłopot ze chrztem polega na tym, że każdy ochrzczony chrześcijanin ma nijako obowiązek ochrzecic również swoje dziecko.
I tu jest pies pogrzebany;>" - wobec tego proponuje traktować chrzest jako próbe przedłużenia gatunku chrześcijańskiego.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Kłopot ze chrztem polega na tym, że każdy ochrzczony chrześcijanin ma nijako obowiązek ochrzecic również swoje dziecko.
I tu jest pies pogrzebany;>

Z całym szacunkiem pokaż mi taki nakaz biblijny. Bo czytam w innych miejscach takie sformułowania:

Mr 16:16
Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. (BT)


Więc pytam jak noworodek może uwierzyć ?
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Dlatego powino sie chrzcic ludzi doroslych i swiadomych majacych wybor o ile to mozliwe.

co do tematu to jest takie powiedzenie... "do wodki i pacierza sie nie namawia"
 

psm

FOREVER
Dołączył
24 Listopad 2005
Posty
1 181
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Piła
jej religia to jest chyba jej inwidualna sprawa
skąd wiesz że to w co ty wieżysz jest prawdziwe, nigdy nie ma 100% pewności
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
jej religia to jest chyba jej inwidualna sprawa
skąd wiesz że to w co ty wieżysz jest prawdziwe, nigdy nie ma 100% pewności

Stąd Biblia i poznanie Boga w słowie spisanym łączy prawdziwych chrześijan, wyznania natomiast najczęściej dzielą. :(
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
No tak w sumie niewielu żeczy jesteśmy w 100 % pewni. więc nie róbmy nic, badźmy pasywni skupieni tylko na sobie, negujmy wszytko co nie ma pewności, bo wszytko jest względne lub niepewne, oto idealny sposób na życie.
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Własnie jak mozna przyjaciolke przekonac do chrzescijanstwa..?? ja i moja kumpela i katechetka probujemy przekonac nasza przyjaciolke zeby tez wierzyla... ona uwaza ze wszytkie religie to sekty... i wogole... a mielismy takiego wielkiego Papieza (JPII). NAwet jak jeschalismy na druga czesc filmu o JPII z klasa to nie pojechala jako jedyna z calej klasy...;( to jest przykre czasem... jak nie wirzy to po co poszla do bierzmowania ??

A może po prostu zajmij się "swoim ogródkiem"? Nie wiem po co chcesz kogoś nawracać, żeby mieć plusy u Tego Na Górze? Jeśli czujesz, że masz misję, to raczej sobie odpuść i nie zdziw się jeśli kiedyś ktoś Cie potraktuje brutalnie kiedy po raz setny będziesz próbowała choćbyś miała i najlepsze intencje. Ja bym się wkurzyła. Moja wiara moja sprawa.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Ale to zrozumiałe i naturalne że jeżeli coś uznajemy za dobre staramy się tym "podzielić" z ważnymi dla nas osobami. Niestety nie zawsze wszytko co z pozoru jest dobre jest tym w żeczywistości.
 
Do góry