Jak mozna przekonac kolezanke do religii?

naughtygirl2007

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2007
Posty
422
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Z zaświatów!!!
Własnie jak mozna przyjaciolke przekonac do chrzescijanstwa..?? ja i moja kumpela i katechetka probujemy przekonac nasza przyjaciolke zeby tez wierzyla... ona uwaza ze wszytkie religie to sekty... i wogole... a mielismy takiego wielkiego Papieza (JPII). NAwet jak jeschalismy na druga czesc filmu o JPII z klasa to nie pojechala jako jedyna z calej klasy...;( to jest przykre czasem... jak nie wirzy to po co poszla do bierzmowania ??
 

ewcia_mat

pracoholiczka
Dołączył
4 Wrzesień 2006
Posty
807
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kielce
moim zdaniem to jest jej indywidualna sprawa...
ona musi sama sie przekonac ze jej potrzebna jest wiara...
nikt jej tego do glowy nie wbije. skoro nie czuje takiej potrzeby to sila jej tego nawet nie wypersfadujecie
to czy uwiezy czy nie to zalezy od niej samej, a nie od Ciebie czy od Pani od religii...
po prostu musialby nastapic przelomowy moment w jej zyciu i ona sama poczulaby potrzebe wiary...
a jesli jej nie czuje to nic na to nie poradzisz....
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
Własnie jak mozna przyjaciolke przekonac do chrzescijanstwa..?? ja i moja kumpela i katechetka probujemy przekonac nasza przyjaciolke zeby tez wierzyla... ona uwaza ze wszytkie religie to sekty... i wogole... a mielismy takiego wielkiego Papieza (JPII). NAwet jak jeschalismy na druga czesc filmu o JPII z klasa to nie pojechala jako jedyna z calej klasy...;( to jest przykre czasem... jak nie wirzy to po co poszla do bierzmowania ??


No bez przesady :/ Zmuszać do wiary :/ Po co ?
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Nie zmuszać, a przekonać zdaje się, Madziu, prawda?
I nie tupet, nie tupet, troska raczej. Miłość.

Proponuję ksiązkę 'Moje Ewangelie', choć nie wiem czy Jej pomoże wzbudzić jakieś uczucia. Musiałaby doświadczyć tej pomocy, a raczej zaważyć, że Bóg jest przy Niej zawsze.
Myslę, że cuda są przekonujące, bo jak na Głupców, Ludzi, przystało,jak Niewierny Tomasz- musimy widziec. A więc jeśli są cuda, to chyba jest ktoś tam, hm? Także książki. Za książkami ejstem najbardziej. Nic innego nie poradzisz. Raczej daj przykład Wiary.
 

Staszewski

Nowicjusz
Dołączył
28 Styczeń 2007
Posty
347
Punkty reakcji
0
Miasto
UE
Moim skromnym zdaniem, do wiary nie należy przekonywać. O wierze można tylko świadczyć własnym życiem.

Pozdrawiam BB)
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
jak można przekonac do wiary ? raczej nie można. Ona sama musi odnalezć swoją drogę w życiu. Tą duchową też. Po prostu dajcie jej się ukierunkowac samej. pozdrowienia.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Ten temat mi bardziej pasuje do trudności życiowych... A co do koleżanki, torturujcie tak jak wasi zacofani w rozwoju chrześcijańscy przodkowie, ew. dajcie jej spokój, co was obchodzi to co ona wyznaje? Jest ateistką? I dobrze, niech sobie będzie, dajcie jej spokój.
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
to jest przeciez jej prywatna sprawa... nie chce to nie wierzy a jesli bedzie chciala to wtedy jej mozesz pomoc a teraz ja zostaw lepiej..
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Nic na siłę. Jeśli naciskacie Ona jeszcze bardziej będzie się przed tym bronić. Tak w ogóle dajcie Jej spokój, przynajmniej ma rozum i zdrowy rozsądek, aby nie przynależeć do żadnej grupy religijnej.
 

Locke

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2006
Posty
1 057
Punkty reakcji
0
przynajmniej ma rozum i zdrowy rozsądek, aby nie przynależeć do żadnej grupy religijnej.
czyli wg. Ciebie ludzie należący do grup religijnych są bez rozumu?
ciekawe, a więc 92% ludności to idioci... <_<
 

cruel_woman

....::::sinner::::....
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
2 197
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
by nie było...71
Bez kariery.. gdzie tu szacunek do własnych poglądów ? Nie chce to nie ( i dobrze)... Można przekonywać do wielu rzeczy ale religia jest akurat taka sprawa w która się nie ingeruje.
Z jakichś powodów ty wierzysz a ona z jakichś nie. i tyle
 

Questra

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2006
Posty
203
Punkty reakcji
0
Miasto
My do Unii pryszli, Otwierajtie!
Własnie jak mozna przyjaciolke przekonac do chrzescijanstwa..?? ja i moja kumpela i katechetka probujemy przekonac nasza przyjaciolke zeby tez wierzyla... ona uwaza ze wszytkie religie to sekty... i wogole... a mielismy takiego wielkiego Papieza (JPII). NAwet jak jeschalismy na druga czesc filmu o JPII z klasa to nie pojechala jako jedyna z calej klasy...;( to jest przykre czasem... jak nie wirzy to po co poszla do bierzmowania ??

Skoro szła do bierzmowania to musiała być cześniej Katoliczką...
powodem odejścia mógł być jakiś uraz i tu jest chyba pies pogrzebany, należało by to zgłębić, lecz nie na siłę rzecz jasna.
Przekonać można ją na wiele sposobów, ale należy pamiętać, że jest ona istotą ludzką tzn, że posiada uczucia. (Ja np. poszedłem do bierzmowania z przymusu rodziców).

Musi sama się nawrócić, Wy możecie jedynie ją naprowadzić, ale wyboru musi odkonać sama.

"ona uwaza ze wszytkie religie to sekty" [...]
 
Dołączył
4 Luty 2007
Posty
225
Punkty reakcji
0
Nieeee wolno ! Kiedy poczuje taką potrzebę sama 'rozejrzy sie' za czyms co wypełni w Niej tą pustkę. Nic na siłę ;| Widocznie sprawy duchowe nie stoją teraz u Niej na pierwszym miejscu. Sama zdecyduje czy i kiedy chce wejść w krąg jakiejś religii. Nie można jej namawiac do żadnej konkretnej, bo kto wie naprawde, ktora jest najlepsza?
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
czyli wg. Ciebie ludzie należący do grup religijnych są bez rozumu?
ciekawe, a więc 92% ludności to idioci... <_<

Ojoj… a czy ja napisałam wprost? Znów mnie źle zrozumiałeś.
 

Awangarda

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2007
Posty
480
Punkty reakcji
0
Zgadzam się z poprzednikami. jeśli ktoś nie chce to po co go zmuszać? To tak jakby tobie ktoś chciał wybić z głowy katolicyzm, jest to prawie nie możliwe, a zmuszanie kogoś do czegokolwiek wywołuje tylko bunt i odwrotną reakcję. Ja nigdy nie chciałam chodzić na religię i nie było takiej siły, która by mnie do tego zmusiła. Do bierzmowania moze poszła, żeby w przyszłości być chrzesna, albo wziąsć ślub kościelny. Wiem, ze to są uroczystości typowo kościelne, ale dla wielu osób przestały być takimi. Slub w USC nie odda takiej atmosfery jak ślub kościelny, biała suknia itd... Całkowiecie nie zgadzam się z Questra. ja bierzmowania nie mam, ale mam komunie i nie wykluczam, ze kiedyś będe miała i bierzmowanie, ale tylko po to, aby mieć piękny ślub, albo zostać chrzesna. Znam bardzo wielu ludzi, którzy tak właśnie robią, dlatego nie zgadzam sie ze statystykami, które budowane są właśnie na tej postawie, że w Polsce jest aż tak wielu katolików.
 

Mastek

Nowicjusz
Dołączył
4 Luty 2007
Posty
302
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Łódź
Zmusić do wiary nie można nikogo. Moim zdaniem takie działania przyniosą jeszcze gorszy skutek i zamknięcie się na wszystkie bodźce religijne. Jak ktoś wyżej napisał, trzeba dawać świadectwo swoim życiem. Jeśli koleżanka zobaczy, że Chrześcijanie, tacy jak Wy są szczęśliwi, mają coś, czego jej brakuje, to sama się zainteresuje i poprosi Was o pomoc.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Zmusić do wiary nie można nikogo. Moim zdaniem takie działania przyniosą jeszcze gorszy skutek i zamknięcie się na wszystkie bodźce religijne. Jak ktoś wyżej napisał, trzeba dawać świadectwo swoim życiem. Jeśli koleżanka zobaczy, że Chrześcijanie, tacy jak Wy są szczęśliwi, mają coś, czego jej brakuje, to sama się zainteresuje i poprosi Was o pomoc.

Podpisuje sie obiema górnymi kończynami :)


Zgadzam się z poprzednikami. jeśli ktoś nie chce to po co go zmuszać? To tak jakby tobie ktoś chciał wybić z głowy katolicyzm, jest to prawie nie możliwe,

To skąd sią wziął Luther, reformacja rodem z KRK oraz miliony protestantów ?
 

agaciorek

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2006
Posty
2 417
Punkty reakcji
1
Wiek
39
tez nie jestem za tym to tak jakby ciebie ktos chcial zmusic zebys z katolicyzmu przeszla na jakas inna wiare
wiara kazdego czlowieka lub jej brak to tylko indywidualna sprawa i nie nalezy sie wtracac...........
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
tez nie jestem za tym to tak jakby ciebie ktos chcial zmusic zebys z katolicyzmu przeszla na jakas inna wiare
wiara kazdego czlowieka lub jej brak to tylko indywidualna sprawa i nie nalezy sie wtracac...........

No tak a mi się przypomniało stare powiedznie chińskie które mówi : Możesz doprowadzić konia do wodopoju ale nie zmuszaj go do picia.
 

Awangarda

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2007
Posty
480
Punkty reakcji
0
To skąd sią wziął Luther, reformacja rodem z KRK oraz miliony protestantów ?
Piszę o ortodoksyjnych katolikach. Po dyskusji np z tobą mogę stwierdzić, ze jesteś właśnie takim katolikiem, a jeśli ktoś w coś bardzo wierzy to nie da sie go namówić do zmiany poglądów.
 
Do góry