Internat/bursa w Krakowie

Dinitte

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2012
Posty
188
Punkty reakcji
1
Wiek
28
Ja mieszkam na Rzeźniczej od września więc może też się wypowiem. ;) Ale od początku, jak tam trafiłam...

Przez 1,5 tygodnia mieszkałam na Kamieńskiego, bo tylko tam od razu mnie przyjęli po tym jak brakło miejsc na Focha. Są tam całkiem fajne pokoje 4-5 osobowe, łazienki całkiem w porządku, jednak 2 prysznice na całe piętro, gdzie jest sporo pokoi to kiepskie rozwiązanie. Za to toalety działały sprawnie. Towarzystwo nie było złe, aczkolwiek... Przez te kilka dni jak tam mieszkałam nie zauważyłam zbyt dobrych warunków do nauki. Ludzie się wydzierali, puszczali muzykę strasznie głośno. A może przeszkadzało mi to, że ja się nie mogłam uczyć jak non stop ktoś przychodził do koleżanki, no nie wiem. Ja wtedy trafiłam fajnie w pokoju, ale trzeba się liczyć z tym, że możecie nie mieć tyle szczęścia co ja ;)

Po 1,5 tygodnia przeniosłam się na Rzeźniczą, bo zwolniło się tam miejsce, a że chodzę do VIII miałam bliżej. Nie tylko do szkoły ale wszędzie, z czym był problem we wcześniejszym internacie. Ludzie są u nas spoko, jeżeli ktoś potrzebuje np. pomocy z nauką zawsze się znajdzie jakiś ochotnik. Jeżeli chodzi o pokoje : odnowione chyba niedawno. Są 4-5 osobowe, każdy ma szafkę dość sporą, śpimy oczywiście na tapczanach, bo jakże inaczej xD. Dwa stoliki w pokoju i tyle krzeseł ile osób w pokoju. Jedzenie jak jedzenie... Da się przeżyć, nie ma koszmaru. Musicie się jednak nastawić na to, że w domu jednak najlepsze xD. Gorzej trochę z łazienkami... Prysznice dwa na piętro, ale toalety... Są cztery "kabiny". W jednej nie ma deski, w innej klucza a w jeszcze innej trzeba walnąć w spłuczkę żeby zadziałała. Poza tym ciągle się zapychają. Jednak da się przeżyć. Co do wychowawców: Nie ma co liczyć na cud. Jeżeli masz naukę własną ( 2 godziny dziennie ) to nie wyjdziesz, chyba że to coś związanego ze szkołą. Ale to zależy kto jest w danym momencie. Da się przeżyć i z czasem każdy się nauczy jak się dostosować i wymigać od niektórych rzeczy ;).

Jeżeli macie więcej pytań to piszcie śmiało! ;)
 

ahaaa

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2013
Posty
2
Punkty reakcji
0
Szukam współlokatorki w Bursie Szkolnictwa Ponadpodstawowego na Ułanów 21a w Krakowie :) moje gg 32758173
 

Clarissa

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2013
Posty
1
Punkty reakcji
0
Hej, za rok idę do liceum =)
Wiecie coś na temat bursy na Grochowej? :027:
Głównie mnei interesuje o której trzeba wracać, jak jest z łaznienkami ( ile prysznicy? ), ogólnie jacy wychowawcy i czy nie ma grzyba-zabójcy :D
Bursa na Focha odstraszała mnie głównie rygorem, ale po tej długiej opinie to juz wgl. wole mieszkać na dworcu :huh:
Tak przy okazji to może polecicie jakąś w miarę normalną bursę/internat? Myślę jeszczę nad Ułanów i bursą Szkół Artystycznych ( nawet nie mogłam znaleść jej strony), nie wiem, która by była lepsza ;)
 

xAgatax

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2013
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Idzie ktoś do bursy na Grochowej w tym roku? :D Może ktoś z II LO? ^^
 

loloo

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2013
Posty
1
Punkty reakcji
0
BlackMetalHead napisał:
Po tygodniu mieszkania w bursie Ułanów 21a pozwolę opisać sobie warunki tam panujące i mniej więcej jak to się prezentuje .

Pokoje są całkiem ładne i zadbane . Brak odpadającego tynku i grzybów ...
Nasz pokój posiada :
2 dość duże szafy
Kilka półek ...
Szafki nocne przy każdym łóżku
Stół zajmujący prawie całą wolną przestrzeń wraz z 4 krzesłami ...

To chyba tyle na temat pokoi ...

Z toaletami jest niestety troszkę gorzej ...

Mamy 5 kabin toaletowych z czego tylko 2 mają działające zamki ...
Nie muszę chyba wspominać że musimy mieć własny papier toaletowy ...

W łazienkach mamy ogromną ilość umywalek , 3 lustra i 2 prysznice
W prysznicach zamiast drzwi mamy zasłony więc zawsze jest ten strach że może nam ktoś wejść :D

Oczywiście to wszytko na całe piętro ...

Ze stołówką nie jest źle . Jedzenie jest znośne , jeśli kończymy lekcje po 17 możemy zjeść potem , wystarczy się wpisać na listę ...

Ogólnie polecam brać nóż lub nożyczki do kart żywieniowych .

Sztućce musimy mieć własne ...

Dojechać do szkoły możemy autobusem 124 lub tramwajem . Przystanek autobusowy znajduje się jakieś 10 metrów od bursy . Jeśli jednak wolimy tramwaj możemy spokojnie udać się spacerkiem na Wieczystą .

Jeśli czegoś nie wiecie spokojnie możecie się pytać :D . Dopiero tydzień mieszkam w bursie więc nie bijcie mnie za to że czegoś nie dopisałem :D
hejka :) mam takie pytanie czy są potrzebne wlasne kołdry koce itp ?
 

ThePatrykolus

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2014
Posty
11
Punkty reakcji
0
Witam, pozwolę sobie odświeżyć temat(mam nadzieję, że moderator nie doszuka się w tym poście jakiejś niezgodności z wątkiem ;)

1.Jako że za pół roku ukończę III klasę gimnazjum, zacząłem rozmyślać o wyborze szkoły średniej. Mieszkam w małym mieście z dala od Małopolski, jednak zamierzam składać papiery w V LO w Krakowie. Szkoła ta nie posiada internatu, więc rozpocząłem poszukiwania jakiejś bursy. Na tę chwilę rozważam Focha, Bursę Szkół Artystycznych oraz Internat przy Zespole Szkół Łączności(bo tylko te są w pobliżu) - jeszcze podzwonię po recepcjach, aby się dowiedzieć co nieco o warunkach itp . Proszę o opinie na temat tych burs, bo nie wiem na co się zdecydować :} Przeszukałem sporo wątków, ale tylko o bursie na Focha coś znalazłem.
2. Szukam osób(osoby), które również zamierzają się wybrać do któregoś z tych internatów. Jeśli chciałbyś zamieszkać ze spoko gościem ;P i chciałbyś się uczyć(tak jak ja- nie szukam jakichś imprezowiczów co mi muzykę będą na fulla puszczać, albo burdy robić całymi dniami - kiedy ja będę miał następnego dnia sprawdzian - nie jestem nerdem ) C: Nie musisz się wybierać do V Liceum, mi nie robi to różnicy. Jeśli ci to odpowiada, albo chcesz coś obgadać to pisz, jestem otwarty
skype: thepatrykolus
e-mail: patrykol1964@o2.pl - nie, nie jestem pięćdziesięcioletnim pedofilem
 

zebrawkropki

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2014
Posty
1
Punkty reakcji
0
Mam podobny problem. Wybieram się do krakowskiej szkoły, a do Krakowa mam "trochę" kilometrów.
Na al. Focha na prawdę aż tak źle? Nie wie ktoś, czy ciężko się dostać?
Z innych burs mam daleko. Wybieram się do Zespołu Szkół Chemicznych na ul. Krupniczej.
Nie wie ktoś, czy gdzieś w pobliżu jest jeszcze jakaś bursa :)?
 

cyjanidyna

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2014
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witajcie :)
Do Krakowa mam bardzo, bardzo dużo kilometrów do przebycia, aktualnie chodzę do drugiej klasy LO w małej miejscowości i od następnego roku szkolnego chciałabym przenieść się do Krakowa, żeby przetrzeć ścieżki w drodze na studia.

Który internat polecilibyście? ;)

Do wszystkich trzeba przychodzić najpóźniej do 20:30?
Pomocy :eek:
Jestem kompletnie zielona w sprawach internatów/burs...
 

gimnazjalistka98

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2014
Posty
5
Punkty reakcji
0
cyjanidyna napisał:
Witajcie :)
Do Krakowa mam bardzo, bardzo dużo kilometrów do przebycia, aktualnie chodzę do drugiej klasy LO w małej miejscowości i od następnego roku szkolnego chciałabym przenieść się do Krakowa, żeby przetrzeć ścieżki w drodze na studia.

Który internat polecilibyście? ;)

Do wszystkich trzeba przychodzić najpóźniej do 20:30?
Pomocy :eek:
Jestem kompletnie zielona w sprawach internatów/burs...
Zależy, do której szkoły chcesz isć...? bo chyba najważniejsza w wyborze bursy jest lokalizacja szkoły...
Zależy to także od tego, czy chcesz się cały czas uczyć... ?
 

ahaaa

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2013
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam,
po 9 miesiącach mieszkania w bursie na Ułanów 21a pozwolę sobie przedstawić sytuację panującą w bursie.
Jedyną zaletą bursy jest dobra lokalizacja, dojazd (przystanek pod bursą) oraz pełen luz (brak nauki własnej itd.) Jednak bursa ma znacznie więcej wad, niż wydawało się na początku.
Jeśli chodzi o pokoje, to zimą jest bardzo zimno, niestety nie można mieć żadnej grzałki, bo zabierają i ogólnie przypał. Okna (bynajmniej w naszym pokoju) są zepsute. Na prośbę o naprawę szafki wychowawca odpowiedział 'Tyle to nic' (drzwi odleciały całkiem, bo konserwator nie umie przykręcić śróbki). Ostatnio zepsuła nam się klamka, co też było wielkim trudem do przykręcenia śróbki. Ogólny zapach grzyba i wilgoci jest przytłaczający (można przesiąknąć). W łazience są 2 prysznice (odpływy najczęściej zatkane, więc topimy się podczas kąpieli w wypływającej z kanalizacji wodzie). Niektóre dziewczyny nie potrafią korzystać z ubikacji (często pobrudzona jest krwią, o reszcie nie wspomnę!) Wychowawcy są różni, ale jest jedna specyficzna osoba, która może utrudnić wam życie. I na koniec wisienka na torcie STOŁÓWKA! :/ Ostatnio w jedzeniu można było znaleźć wspaniałe niespodzianki! Kotlet ze szkłem, ziemniaki z włosami, oraz sałata ze zdrowym robaczanym białkiem (Bear Grylls pewnie by się ucieszył). Kucharki nie zawsze wydają jedzenie (jeżeli się nie upomnisz o coś to nie dostaniesz). Często myjąc podłogę w rękawiczkach lub paląc w nich papierosy, następnie tymi samymi rękawiczkami nakładają nam jedzenie (rękoma!). Papier toaletowy musimy mieć własny. Radzimy na noc zamykać pokoje, gdyż zdarzały się kradzierze oraz bezkarne włamywanie się nocą do pokoi. Panie od przyjmowania pieniędzy są bardzo niemiłe i często gubią się w najprostrzych obliczeniach. Częste problemy z internetem (który jest dostępny na jedno wybrane urządzenie, którego numer IMAC jest spisywany na początku roku). Jeżeli chcecie tu przyjść to radzę przemyśleć, bo ja razem ze współlokatorkami przeprowadzamy się w inne miejsce.
PS. pozdrowienia dla osób, które mieszkają tu ponad 6 lat (wieczni studenci). :wow:
 

Aga Knap

Nowicjusz
Dołączył
29 Maj 2014
Posty
9
Punkty reakcji
0
ahaaa napisał:
Witam,
po 9 miesiącach mieszkania w bursie na Ułanów 21a pozwolę sobie przedstawić sytuację panującą w bursie.
Jedyną zaletą bursy jest dobra lokalizacja, dojazd (przystanek pod bursą) oraz pełen luz (brak nauki własnej itd.) Jednak bursa ma znacznie więcej wad, niż wydawało się na początku.
Jeśli chodzi o pokoje, to zimą jest bardzo zimno, niestety nie można mieć żadnej grzałki, bo zabierają i ogólnie przypał. Okna (bynajmniej w naszym pokoju) są zepsute. Na prośbę o naprawę szafki wychowawca odpowiedział 'Tyle to nic' (drzwi odleciały całkiem, bo konserwator nie umie przykręcić śróbki). Ostatnio zepsuła nam się klamka, co też było wielkim trudem do przykręcenia śróbki. Ogólny zapach grzyba i wilgoci jest przytłaczający (można przesiąknąć). W łazience są 2 prysznice (odpływy najczęściej zatkane, więc topimy się podczas kąpieli w wypływającej z kanalizacji wodzie). Niektóre dziewczyny nie potrafią korzystać z ubikacji (często pobrudzona jest krwią, o reszcie nie wspomnę!) Wychowawcy są różni, ale jest jedna specyficzna osoba, która może utrudnić wam życie. I na koniec wisienka na torcie STOŁÓWKA! :/ Ostatnio w jedzeniu można było znaleźć wspaniałe niespodzianki! Kotlet ze szkłem, ziemniaki z włosami, oraz sałata ze zdrowym robaczanym białkiem (Bear Grylls pewnie by się ucieszył). Kucharki nie zawsze wydają jedzenie (jeżeli się nie upomnisz o coś to nie dostaniesz). Często myjąc podłogę w rękawiczkach lub paląc w nich papierosy, następnie tymi samymi rękawiczkami nakładają nam jedzenie (rękoma!). Papier toaletowy musimy mieć własny. Radzimy na noc zamykać pokoje, gdyż zdarzały się kradzierze oraz bezkarne włamywanie się nocą do pokoi. Panie od przyjmowania pieniędzy są bardzo niemiłe i często gubią się w najprostrzych obliczeniach. Częste problemy z internetem (który jest dostępny na jedno wybrane urządzenie, którego numer IMAC jest spisywany na początku roku). Jeżeli chcecie tu przyjść to radzę przemyśleć, bo ja razem ze współlokatorkami przeprowadzamy się w inne miejsce.
PS. pozdrowienia dla osób, które mieszkają tu ponad 6 lat (wieczni studenci). :wow:
Do jakiego internatu się przeniosłaś ? :) Nie wiedziałam że az tak źle tam jest ...
 

Klaudia Pach

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2014
Posty
18
Punkty reakcji
2
Wiek
25
Miasto
Kraków
Cześć!

Szukam współlokatorki do pokoju. Nieco bardziej rozpisałam temacie "Które liceum w Krakowie" (musicie naleźć na forumowiskowej wyszukiwarce, bo link wyświetla się jako spam)
W razie czego więc pisać pod tamtym postem albo do mnie na e-mail k.pach41@vp.pl :)
 

alexandra98

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2014
Posty
1
Punkty reakcji
0
Szukam wspołlokatorki do internatu na Rzezniczej. Będe chodzic do miejscowego technikum ekonomicznego. Pisac pod tą odpowiedzią w razie czego ;)
 

marie_isabell

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2014
Posty
1
Punkty reakcji
0
Cześć :)
Ja na wszelki wypadek składałam papiery do burs razem z papierami do szkoły (wybieram się do VI LO) i wysłałam je do trzech placówek - Grochowa, Focha i Ułanów 21a.
Dzisiaj, w dzień zanoszenia oryginałów do szkół, skorzystałam z okazji i po raz pierwszy postawiłam stopę w wyżej wymienionych bursach.
Moje wrażenia są następujące:

  1. Grochowa - ja, a razem ze mną kilka innych zainteresowanych osób, pocałowaliśmy klamkę. Pani pracująca w szkole, mieszczącej się w tym samym budynku co bursa, powiedziała, że osoby mające przyjmować kandydatów, gdzieś sobie wyszły. Kiedy próbowałam się dodzwonić na podany telefon komórkowy, druga strona odrzucała połączenie. :frusty: Nie lubię takiej niekompetencji, więc jak dla mnie, bursa nr 2 odpada. :skrzywiony:
  2. Focha - pani sekretarka była BARDZO rzeczowa. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o warunki, to w tej bursie panują najlepsze. Ale kiedy przeczytałam wypowiedzi innych osób, to "trochę" się zniechęciłam. Tym bardziej, że idę do klasy czteroletniej, więc chciałabym żyć jakoś po ludzku. Poza tym, ponoć kandydatów jest sporo i ciężko jest się dostać.
  3. Ułanów 21a - przemiła pani sekretarka, która od razu zaczęła mi wszystko tłumaczyć, a również na wszystkie moje obawy potrafiła udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Bez problemu wytłumaczyła mi dojazd do szkoły, powiedziała że według niej dostanę się do tej bursy bez problemu. : )

Dlatego właśnie, na daną chwilę jestem jak najbardziej za bursą na Ułanów, a co za tym idzie, chciałabym znaleźć kogoś, z kim mogłabym być w pokoju : )
Nie jestem problematycznym człowiekiem, staram się nie utrudniać innym życia i w miarę się dopasować - jeśli ktoś chce się uczyć, czy np. zaprosić kogoś. Nie jestem kujonem, nie jestem też imprezowiczką - chociaż jestem raczej spokojna. Gdyby jakaś dziewczyna była zainteresowana, to piszcie śmiało na maila: maria.sikora.1404@gmail.com : )
 
Do góry