Vesemirus
Christopheros
- Dołączył
- 1 Marzec 2010
- Posty
- 1 855
- Punkty reakcji
- 38
Kościół może nauczać katolików co jest złe a co dobre, ale to święte oburzenie jest po prostu śmieszne. Ustawa nie zmusza nikogo do wykonywania in vitro, daje jedynie taką możliwość. Obecnie przechodzę bardzo ciężki okres i jestem wystawiany na pokuszenie praktycznie non stop i tak też po trochu z ludzkiej zawiści pragnę wprowadzenia in vitro - niech inni też będą mieli możliwość zgrzeszyć, niech udowodnią, że są warci nazywania się Katolikami.
Prawdziwi ludzie wiary powinni się radować, ponieważ w Kościele zostaną tylko najlepsi, im jest mniej Katolików tym dla Katolików, paradoksalnie jest lepiej, bo ilość zaczyna przechodzić w jakość.
Co do samej procedury - nikogo tam się nie zabija, embriony są mrożone i są zachowane w stanie "półżycia", ale życia. Jedyne co może budzić zastrzeżenia to etap selekcji zarodków w którym rzeczywiście bawimy się w Boga.
Prawdziwi ludzie wiary powinni się radować, ponieważ w Kościele zostaną tylko najlepsi, im jest mniej Katolików tym dla Katolików, paradoksalnie jest lepiej, bo ilość zaczyna przechodzić w jakość.
Co do samej procedury - nikogo tam się nie zabija, embriony są mrożone i są zachowane w stanie "półżycia", ale życia. Jedyne co może budzić zastrzeżenia to etap selekcji zarodków w którym rzeczywiście bawimy się w Boga.