Homoseksualizm

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Jest kilka powodów, w więzieniach w wojsku i.t.p. brak płci przeciwnej, na której można rozładować napięcie, druga to nie ukształtowany do końca popęd seksualny, trzecia nadmierny popęd seksualny, który oprócz płci przeciwnej przenosi się i w inne rejony. Jednak takie osoby najczęściej nazywa się biseksualistami.
 

Jagiel

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
7
To może coś z Julii Harren, niektórzy pewnie widzieli

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ICnVTzArTLs[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ERp_3hPOn3I&feature=related[/youtube]
 

maggie11111

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2009
Posty
361
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
troche stad, troche stamtad :P
Biologia, medycyna, psychologia socjologia - wszystkie te dziedziny nauk prowadzą nas do jednego wniosku: homoseksualizm nie jest ani chorobą, ani defektem, a jedną z wrodzonych orientacji psychoseksualnych.
to wypowiedź Heralda Vetter'a.
nie rozumiem co ludzie mają do homoseksualistów. to, że kochają osobę tej samej płci nie znaczy, że są gorszymi ludźmi. spokojnie, homoseksualizm nie jest zaraźliwy ;)
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Ktoś pisze, że są gorszymi ludźmi? To co ludzie mają do homoseksualistów to już dział "Społeczeństwo i polityka". Kogo uspokajasz? Wszyscy tu są jak na razie idealnie spokojni ;)
 

lasek0110

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
166
Punkty reakcji
4
Wiek
29
Miasto
Polska
Sądzę, iż homoseksualizm jest walką natury z przeludnieniem. Zastanówcie się- ta orientacja nie prowadzi do prokreacji, tak więc hamuje rozwój gatunku pod względem liczebności. Sądzę, że jest to jedyna metoda naturalna, której człowiek ze swoją technologią nie może się oprzeć.
Jak wiemy z lekcji biologii, każdy gatunek (oprócz ludzi) napotyka opór środowiska po przekroczeniu pewnej liczby osobników. Brakuje pożywienia, rośnie liczba drapieżników... W przypadku człowieka, taki opór nie istnieje, gdyż człowiek jest w stanie sam zapewnić sobie pożywienie, jeśli nie zrobi tego środowisko.
Tak więc natura ma tylko jedno wyjście - ograniczanie liczebności ludzi przez homoseksualizm, który nie doprowadza do prokreacji. Zastanówcie się - czy nie jest to jedyna skuteczna metoda?
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Niezła hipoteza Lasek, ale ja bym wyjaśnił to jeszcze inaczej. Niechęć przed posiadaniem potomstwa, jest spowodowana tym, że człowiek zasadniczo nie potrzebuje już potomstwa, aby przetrwać. Dzieci nie utrzymują rodziców czy dziadków. Są emerytury. Dawniej dostatniość końca życia opierała się o ilość dzieci i wnuków, których człowiek się dochował. To o czym piszesz, może być związane, z brakiem nacisków na osoby bezdzietne. Bezdzietni nie są wytykani palcem, jak w większości kultur, bo istnieje raczej wyścig do miejsc pracy, miejsc w szkole, przedszkolach i.t.d. Gdyby zmieniła się sytuacja ekonomiczna, mogło by się i zmienić nastawienie kulturowe. Przeludnienie jest trochę uproszczeniem. Normalni ludzie nie działają, aż tak globalnie. Zasadniczo nikogo nie obchodzi kwestia starzenia się społeczeństwa, bo skutki są oddalone w czasie. Tak samo przeludnienie jest odczuwalne w dużych miastach być może, i to tylko wtedy kiedy np. nie można znaleźć mieszkania, albo stoi w korku.
Drugą stroną medalu są minusy posiadania dziecka. Dzisiejsze społeczeństwa nie są wbrew pozorom zbyt zamożne. Właściwie każdy musi pracować, a niekiedy więcej niż 8 h dziennie. Jedno dziecko to konieczność utrzymania przez jedną osobę, trzech osób, ponieważ matka przestaje pracować. To powoduje, że nie można pozwolić sobie na wiele dóbr, na które można sobie pozwolić, kiedy zarabiają dwie osoby i tylko dla siebie.
Po za tym, wychowanie dziecka wymaga pewnego poziomu dojrzałości psychicznej. Dawniej ta dojrzałość nadchodziła wraz z dojrzałością płciową, albo tuż potem. Dzisiaj ludzie mają problem z osiągnięciem dojrzałości. To wszystko sprawia, że jest korzystne i tolerowane w społeczeństwie, życie w związku który nie ma żadnych szans, na posiadanie potomstwa. Jednak daleko jeszcze do wytłumaczenia wszystkich przyczyn biseksualizmu czy homoseksualizmu. Raczej takie tło socjologiczne pod wytłumaczenie.
 

Ramptourist

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
A ja myślę że przyczyna jest raczej fizjologiczna, kiedy rozwijający się w czasie ciąży mózg dziecka z różnych przyczyn jest zbytnio bombardowany przez hormony płci przeciwnej. Czy zauważyliście że geje myślą i zachowują się bardziej jak dziewczyny niż faceci, są delikatni, uczuciowi, mają wysokie głosiki. Co do lesbijek to nie znam żadnych więc nie mogę się wypowiadać...

Druga sprawa homoseksualizm nabyty kiedy ktoś bierze sterydy a ich nadmiar jest przekształcany w substancje zachowujące się jak hormony żeńskie, stąd ginekomastia u kulturystów. Problem pojawia się w więzieniach które słyną z homoseksualizmu a pewnie wiele osób miało tam kontakt z syntetycznymi hormonami.
 

KniguLover

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2010
Posty
21
Punkty reakcji
0
Idąc Twoim tropem i sprowadzając ludzką egzystencję do przetrwania gatunku można sformułować szereg hipotez takich jak np:

- sutki mężczyzny są błędem (pozostałość po obojnactwie), który nie jest potrzebny do utrzymania gatunku
- orgazm kobiety również nie jest do tego potrzebny

To słaby trop, moim skromnym zdaniem.
 

temu#

a dlaczego nie?
Dołączył
24 Grudzień 2008
Posty
632
Punkty reakcji
26
Miasto
Tychy
Druga sprawa homoseksualizm nabyty kiedy ktoś bierze sterydy a ich nadmiar jest przekształcany w substancje zachowujące się jak hormony żeńskie, stąd ginekomastia u kulturystów. Problem pojawia się w więzieniach które słyną z homoseksualizmu a pewnie wiele osób miało tam kontakt z syntetycznymi hormonami.
hę :mruga:?



Przepraszam, no ale muszę zapytać, o czym Ty Kolego piszesz?
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Czy zauważyliście że geje myślą i zachowują się bardziej jak dziewczyny niż faceci, są delikatni, uczuciowi, mają wysokie głosiki. Co do lesbijek to nie znam żadnych więc nie mogę się wypowiadać...
A na iluż to gejach takie obserwacje poczyniłeś? Nie mówię o tych z filmów, seriali i relacji z Euro Pride, tylko takich realnych... Bo zniewieściałość ma miejsce nie tylko wśród homoseksualistów, takich ufoków jest niestety w cholerę i nie wszyscy lubią się całować z innymi "panami"...

Druga sprawa homoseksualizm nabyty kiedy ktoś bierze sterydy a ich nadmiar jest przekształcany w substancje zachowujące się jak hormony żeńskie, stąd ginekomastia u kulturystów. Problem pojawia się w więzieniach które słyną z homoseksualizmu a pewnie wiele osób miało tam kontakt z syntetycznymi hormonami.
Czuję Nobla... Z chemii, medycyny i pokojowego.

KniguLover napisał:
Idąc Twoim tropem i sprowadzając ludzką egzystencję do przetrwania gatunku można sformułować szereg hipotez takich jak np:

- sutki mężczyzny są błędem (pozostałość po obojnactwie), który nie jest potrzebny do utrzymania gatunku
- orgazm kobiety również nie jest do tego potrzebny

To słaby trop, moim skromnym zdaniem.
Moim zdaniem nie taki słaby. Na tym opiera się ewolucja, której mechanizmy dotyczą też nas, czy się nam to podoba czy nie. Sutki u mężczyzny to pozostałość zbędna, ale nie mająca wpływu (ani pozytywnego ani negatywnego) na przedłużenie gatunku. Nie ma więc potrzeby, żeby się ich pozbywać. Orgazm u mężczyzny też nie byłby konieczny - wystarczy sama ejakulacja. Ale tam gdzie naturze zależy (a na rozmnażaniu jej zależy), tam posłodzi. Taki bonus, bez którego nie mielibyśmy takiego parcia, żeby się rozmnażać...
 

Ramptourist

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
Osobiście poznałem kilku gejów, na początku naszej znajomości traktowałem ich jak kolegów jednak dopiero z czasem ujawniali mi swoje skłonności, znałem też jedną lesbijkę ale raczej pośrednio widziałem ją zaledwie kilka razy, a o kilku innych to słyszałem że są ale nie byłem w stanie zweryfikować gdyż nic nie widziałem a same mi nic nie mówiły...

1. Polak, pracownik magazynu, około 25 lat. Otwarcie mówił o swoich skłonnościach w pracy i ulubionych pozycjach seksualnych w seksie analnym. Znienawidzony głównie przez to przez innych pracowników. Cecha charakterystyczna - wysoki głosik

2. Singapurczyk wiek około 55 lat. Traktowałem go jako bardzo dobrego kolegę, był szefem kuchni w orientalnej restauracji. Często specjalnie dla mnie zostawiał mi jakieś smakołyki. Po pewnym czasie powiedział mi że jestem piękny i mnie kocha. Kiedy stanowczo odrzuciłem jego zaloty był tak smutny że omal się nie popłakał

3. Holender, 30 lat, miał na imię Dick co w języku angielkim oznacza "penis", bardzo pomocny i uczuciowy, zakochany w swoim chłopaku. Odnajdywałem w nim żeński charakter

4. Polak lat 18, uczeń liceum. Na dyskotekach miał skłonności do wpatrywania się w przypakowanych facetów. Strasznie delikatny i niezaradny, głosik wysoki

5. Grek wiek około 30 lat. Widział mnie samego w knajpie i postanowił zagadać. Po postawieniu piwa i krótkiej pogawędce zaprosił mnie do trójkącika z jego partnerem. Oczywiście odmówiłem

To tak żeby nie było że piszę a sam nie wiem o czym, przykłady gejów których miałem okazję poznać...
 

temu#

a dlaczego nie?
Dołączył
24 Grudzień 2008
Posty
632
Punkty reakcji
26
Miasto
Tychy
Osobiście poznałem kilku gejów, na początku naszej znajomości traktowałem ich jak kolegów jednak dopiero z czasem ujawniali mi swoje skłonności, znałem też jedną lesbijkę ale raczej pośrednio widziałem ją zaledwie kilka razy, a o kilku innych to słyszałem że są ale nie byłem w stanie zweryfikować gdyż nic nie widziałem a same mi nic nie mówiły...

1. Polak, pracownik magazynu, około 25 lat. Otwarcie mówił o swoich skłonnościach w pracy i ulubionych pozycjach seksualnych w seksie analnym. Znienawidzony głównie przez to przez innych pracowników. Cecha charakterystyczna - wysoki głosik

2. Singapurczyk wiek około 55 lat. Traktowałem go jako bardzo dobrego kolegę, był szefem kuchni w orientalnej restauracji. Często specjalnie dla mnie zostawiał mi jakieś smakołyki. Po pewnym czasie powiedział mi że jestem piękny i mnie kocha. Kiedy stanowczo odrzuciłem jego zaloty był tak smutny że omal się nie popłakał

3. Holender, 30 lat, miał na imię Dick co w języku angielkim oznacza "penis", bardzo pomocny i uczuciowy, zakochany w swoim chłopaku. Odnajdywałem w nim żeński charakter

4. Polak lat 18, uczeń liceum. Na dyskotekach miał skłonności do wpatrywania się w przypakowanych facetów. Strasznie delikatny i niezaradny, głosik wysoki

5. Grek wiek około 30 lat. Widział mnie samego w knajpie i postanowił zagadać. Po postawieniu piwa i krótkiej pogawędce zaprosił mnie do trójkącika z jego partnerem. Oczywiście odmówiłem

To tak żeby nie było że piszę a sam nie wiem o czym, przykłady gejów których miałem okazję poznać...
Mnie to bardziej interesuje ten nobel.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Na tych pięciu przykładach stwierdziłeś Rampturist, że homoseksualizm więźniów jest spowodowany sterydami? Do nobla brakuje tylko wyjaśnienia jak to jest, że po wyjściu na wolność wraca zainteresowanie kobitkami.
Zachowania więźniów to po prostu sposób na poradzenie sobie z instynktem kiedy nie ma kobiet. A wywołać hormonami męskimi ginekomastie można, ale po odstawieniu, za to nikt u dorosłego nie wywoła w ten sposób homoseksualizmu, tu trzeba by działać na płód.
 

Ramptourist

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
Na tych pięciu przykładach stwierdziłeś Rampturist, że homoseksualizm więźniów jest spowodowany sterydami? Do nobla brakuje tylko wyjaśnienia jak to jest, że po wyjściu na wolność wraca zainteresowanie kobitkami.
Zachowania więźniów to po prostu sposób na poradzenie sobie z instynktem kiedy nie ma kobiet. A wywołać hormonami męskimi ginekomastie można, ale po odstawieniu, za to nikt u dorosłego nie wywoła w ten sposób homoseksualizmu, tu trzeba by działać na płód.

To żadne stwierdzenie, swoją tezę postawiłem w oparciu o to co się widzi w internecie oraz na filmach. W środowisku w jakim przebywam nie jestem w stanie tego stwierdzić na podstawie osobistych oberwacji. Miałem takie okresy w swoim życiu krótsze lub dłuższe w których wokół mnie nie było żadnych kobiet, pracowałem w branżach typowo męskich oraz mieszkałem wraz ze współpracownikami na mieszkaniach firmowych, nie byłem w stałym związku. Jedyne atrakcyjne kobiety jakie mogłem zobaczyć na żywo to być może w sklepie podczas robienia zakupów. Jednak mimo braku bodźców nawet nie przyszła mi na myśl jakakolwiek myśl seksualna o innym mężczyźnie.

Co się dzieje po odstawieniu sterydów poprzez brak męskich hormonów mózg może zacząć inaczej funkcjonować, może zacząć podobać mu się coś innego. Nie biorę nigdy nic mocniejszego oraz bardziej niebezpiecznego niż kreatyna kiedy chodzę na siłownie, kilku kolegów z większymi doświadczeniami potwierdziło iż człowiek pod wpływem tych środków zaczyna myśleć inaczej, po ich odstawieniu również...Z drugiej strony nie uważam że miałby to być homoseksualizm trwały, po uregulowaniu gospodarki hormonalnej wszystko powinno wrócić do normy.

Zapraszam do dyskusji...
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
To żadne stwierdzenie, swoją tezę postawiłem w oparciu o to co się widzi w internecie oraz na filmach.
Internet to magiczne miejsce... ale nie brałbym na serio wszystkiego co można tu znaleźć i na pewno nie przenosiłbym tego na realne życie. W necie eksponowane są patologie (rzadziej jakieś pozytywne odstępstwa od normy), bo ludzi ciągnie do wszystkiego co inne, nawet jeśli czasem wydaje im się to obrzydliwe. A norma, która przeważa w życiu, w sieci stapia się z tłem i obserwuje. Filmy - bez komentarza, jeszcze powiedz, że polskie komedie romantyczne są dla Ciebie źródłem wiedzy o ludziach :p

W środowisku w jakim przebywam nie jestem w stanie tego stwierdzić na podstawie osobistych oberwacji.
Sorry, ale tylko opinie oparte na takiej właśnie podstawie są cokolwiek warte.

Miałem takie okresy w swoim życiu krótsze lub dłuższe w których wokół mnie nie było żadnych kobiet, pracowałem w branżach typowo męskich oraz mieszkałem wraz ze współpracownikami na mieszkaniach firmowych, nie byłem w stałym związku. Jedyne atrakcyjne kobiety jakie mogłem zobaczyć na żywo to być może w sklepie podczas robienia zakupów. Jednak mimo braku bodźców nawet nie przyszła mi na myśl jakakolwiek myśl seksualna o innym mężczyźnie.
To coś innego niż czterech samców w ciasnej celi przez kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt lat. Widać były to albo dość krótkie okresy, albo radzisz sobie ze swoim popędem i potrafisz się wyżyć w inny sposób (np. sport mam na myśli...). No i nie bardzo wierzę, że gdybyś chciał się z kimś spotykać to nie miałbyś takiej możliwości. A o to chodzi - panowie w wiezieniach chyba bardzo chcą, a tej możliwości nie mają. Więc radzą sobie w inny sposób.

Co się dzieje po odstawieniu sterydów poprzez brak męskich hormonów mózg może zacząć inaczej funkcjonować, może zacząć podobać mu się coś innego. Nie biorę nigdy nic mocniejszego oraz bardziej niebezpiecznego niż kreatyna kiedy chodzę na siłownie, kilku kolegów z większymi doświadczeniami potwierdziło iż człowiek pod wpływem tych środków zaczyna myśleć inaczej, po ich odstawieniu również...Z drugiej strony nie uważam że miałby to być homoseksualizm trwały, po uregulowaniu gospodarki hormonalnej wszystko powinno wrócić do normy.
Po odstawieniu testosteronu nadal jest on produkowany, więc o braku męskich hormonów raczej nie można mówić, co najwyżej o nadmiarze w okresie jego przyjmowania. I nikt nie twierdzi, że hormony nie mają wpływu na psychikę, ale to co pisałeś wcześniej było o wiele bardziej hm... śmiałe i rewolucyjne :p
 

klemcia

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2010
Posty
69
Punkty reakcji
5
Miałem takie okresy w swoim życiu krótsze lub dłuższe w których wokół mnie nie było żadnych kobiet, pracowałem w branżach typowo męskich oraz mieszkałem wraz ze współpracownikami na mieszkaniach firmowych, nie byłem w stałym związku. Jedyne atrakcyjne kobiety jakie mogłem zobaczyć na żywo to być może w sklepie podczas robienia zakupów. Jednak mimo braku bodźców nawet nie przyszła mi na myśl jakakolwiek myśl seksualna o innym mężczyźnie.


Ale jak sam napisałeś pomimo tego ,że pracowałeś z facetami nie przebywałes w izolacji ( tak jak więźniowie) i widywałes kobiety na żywo ( więźniowie nie ) a to zasadnicza róznica. Więzień nie może zaspokoić swojego popędu z kobietą bo jej tam nie ma ,natomiast Ty gdybyś chciał zaspokoić Swój popęd to wystarczyło by umówić się z panią ze sklepu . I druga rzecz, nie mimo braku bodźców bo bodźce były w postaci nawet tych kobiet w sklepie tylko po prostu nie miałeś może ochoty pójść z któraś do łózka . Wolnośc i izolacja to dwie różne rzeczy i zachowanie człowieka jest zgoła odmienne.Ujawniają sie zachowanie ,które nigdy nie ujawniły by sie na wolności.
 

Szkarłatna

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2009
Posty
198
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Toruń - okolice
Niezła hipoteza Lasek, ale ja bym wyjaśnił to jeszcze inaczej. Niechęć przed posiadaniem potomstwa, jest spowodowana tym, że człowiek zasadniczo nie potrzebuje już potomstwa, aby przetrwać. Dzieci nie utrzymują rodziców czy dziadków. Są emerytury. Dawniej dostatniość końca życia opierała się o ilość dzieci i wnuków, których człowiek się dochował. To o czym piszesz, może być związane, z brakiem nacisków na osoby bezdzietne. Bezdzietni nie są wytykani palcem, jak w większości kultur, bo istnieje raczej wyścig do miejsc pracy, miejsc w szkole, przedszkolach i.t.d. Gdyby zmieniła się sytuacja ekonomiczna, mogło by się i zmienić nastawienie kulturowe. Przeludnienie jest trochę uproszczeniem. Normalni ludzie nie działają, aż tak globalnie. Zasadniczo nikogo nie obchodzi kwestia starzenia się społeczeństwa, bo skutki są oddalone w czasie. Tak samo przeludnienie jest odczuwalne w dużych miastach być może, i to tylko wtedy kiedy np. nie można znaleźć mieszkania, albo stoi w korku.
Drugą stroną medalu są minusy posiadania dziecka. Dzisiejsze społeczeństwa nie są wbrew pozorom zbyt zamożne. Właściwie każdy musi pracować, a niekiedy więcej niż 8 h dziennie. Jedno dziecko to konieczność utrzymania przez jedną osobę, trzech osób, ponieważ matka przestaje pracować. To powoduje, że nie można pozwolić sobie na wiele dóbr, na które można sobie pozwolić, kiedy zarabiają dwie osoby i tylko dla siebie.
Po za tym, wychowanie dziecka wymaga pewnego poziomu dojrzałości psychicznej. Dawniej ta dojrzałość nadchodziła wraz z dojrzałością płciową, albo tuż potem. Dzisiaj ludzie mają problem z osiągnięciem dojrzałości. To wszystko sprawia, że jest korzystne i tolerowane w społeczeństwie, życie w związku który nie ma żadnych szans, na posiadanie potomstwa. Jednak daleko jeszcze do wytłumaczenia wszystkich przyczyn biseksualizmu czy homoseksualizmu. Raczej takie tło socjologiczne pod wytłumaczenie.

Czyli zakładasz, że homoseksualizm ma związek z niechęcią do potomstwa? Skąd w takim razie geje i lesbijki walczący o pozwolenie na adopcje i tysiące heteroseksualnych związków, w których para dzieci po prostu nie chce mieć? Tłumaczysz to zarobkami itd. ale w takim razie z natury te osoby powinny czuć pociąg do tej samej płci.
 
Do góry