Czy miłość jest tylko legendą?

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Rotku, zgadzam się z tobą, każdy własny ideał w jakiś sposób zahacza o te ogólne cechy uznawane za piękne w danej kulturze, ale to w końcu my nadajemy mu ostateczny kształt.

Co do drugiej części... Z kobietami jest często tak samo. Czasem sam fakt znalezienia w danej osobie cechy, której od dawna szukałyśmy, czy zdobycia pewności, że jesteśmy dla kogoś ważni (np.po długim okresie niedowartościowania przez rodzinę, znajomych), sprawia, że wybieramy właśnie tą osobę.
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
Właśnie to jest smutne - takie osoby nie znające własnej wartości.
Chwytają się pierwszej lepszej okazji, nie wierząc własnym oczom.
Później nazywają to miłością.

I jeszcze robią wszystko by (moim zdaniem) kłamstwo trwało jak najdłużej.
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
To jest właśnie najprostsza droga do ładowania się w toksyczne związki, które z prawdziwą miłością niewiele mają wspólnego. Czasem jednak trzeba umieć rozróżnić własne uczucia, tj.czy jesteśmy z osobą, która kiedyś wykazała nami zainteresowanie, bo dzięki temu czujemy się wreszcie dowartościowani, czy też będąc wcześniej choć trochę niedowartościowanymi związaliśmy się z kimś, kogo mimo wszystko zainteresowaliśmy sobą i dzięki komu uwierzyliśmy w siebie i jesteśmy już pewni swojej wartości bez względu na to, czy dalej będziemy z tą osobą, czy nie. To subtelna różnica, ale moim zdaniem dość ważna. Chyba po prostu dlatego, że odnoszę to do mojego przypadku.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Własny ideał piękna dla mnie też jest mitem.
Mamy gdzieś zakodowane jak mniej więcej wygląda ktoś "ładny".
Przez media od dzieciństwa, przez znajomych, środowisko, historię.
Oczywiście każdy ma gusta czy guściki.

Zależy też od siły woli.
Znam facetów, którzy polecieliby za każdym kawałkiem cycka gdyby kobieta:
-przytuliła
-dała poczucie bliskości
itp.

Co nie zmienia faktu, ze niektorzy mogli byc inaczej ulepieni od dziecinstwa. Slyszalem o jakims malym panstewku w Afryce; w ich plemieniach kultem piekna okresla sie kobiety bardzo otyle, ktore to sa wiecej koz, czy krow warte przy wydawaniu zamaz. To swiadczy o tym, ze nie ma czegos takiego jak powszechne piekno, ktore utrwalone mamy od urodzenia - to spoleczenstwo nam wmawia co jest piekne. Idac szlakiem biologii... Dla samic pingwinow rowniez jest to wazne, by ich partner byl jak najbardziej slusznych rozmiarow, co uwidacznia sie w ich "spiewie" godowym. Im wiecej tluszczu ma pingwin, tym dluzej moze wysiadywac jaja, bez koniecznosci pojscia po pokarm - taka ciekawostka jedynie.
Inni mogli osiagnac taki stopien samoswiadomosci, ze nie da sie im wmowic co jest piekne, a co brzydkie - podoba sie im to, co im sie podoba, a nie to, co wiekszosci. Takich ludzi jest oczywiscie garstka. Ale niektorzy z kolei mogli byc uodpornieni na piekno, ktore im sie wpajalo na sile od poczatku. To jak ze slodyczami, ktore w nadilosciach prowadza do mdlosci. Jak ja widze np. konkurs Miss Polonia, to owszem, stwierdzam, ze sa to piekne kobiety, ale zadna jakos nie porusza mnie. Moze dlatego, ze utarte schematy idealnych proporcji i rysow twarzy sa schematami nudnymi, w ktorych nie kazde serce sie zakocha.

Nie wazne jakie masz gusta. Wlasnie wykazales ze wyglad sie dla Ciebie liczy i to bardzo

Nie, powiedzialem, ze w duszy moge sie zakochac, a cialo moze mi sie jedynie spodobac. Wiec uznajmy, ze wyglad ma znaczenie, ale u mnie na pewno mniejsze niz u wiekszosci.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Znam facetów, którzy polecieliby za każdym kawałkiem cycka gdyby kobieta:
-przytuliła
-dała poczucie bliskości
itp.

To zwie się męską piz.dą. Panna takim powyciera, wykorzysta i zostawi - a ten później będzie pier.dolić o nieszczęśliwej miłości i dziwił się dlaczego dostał kosza skoro dawał wszystko.
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
To zwie się męską piz.dą. Panna takim powyciera, wykorzysta i zostawi - a ten później będzie pier.dolić o nieszczęśliwej miłości i dziwił się dlaczego dostał kosza skoro dawał wszystko.

Tyle, że z drugiej strony jak tak patrzę na niektóre takie "pary" to kobiety z takich związków nie chcą uciekać.
Bo ci faceci zabiegają o nie jak o ósmy cud świata.
Dla mnie wszystko powinno mieć granice.
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Bo nawet w miłości potrzeba sporo racjonalizmu, dlatego nie popieram takiego szaleńczego ubóstwiania drugiej osoby... Jest nam ze sobą dobrze, dajemy to sobie odczuć w stopniu wystarczającym dla każdej ze stron, ale w momencie, kiedy decydujemy się na wspólne życie jako "bogini/bóg i żyjący w jego cieniu pobożny sługa", dochodzimy do momentu, kiedy "sługa" staje się bezwartościowy dla uwielbianego partnera, po prostu traci w jego oczach na atrakcyjności i ciekawości.

Bogowie, jak ja nienawidzę przesadnego popadania w romantyzm...
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Nie, powiedzialem, ze w duszy moge sie zakochac, a cialo moze mi sie jedynie spodobac. Wiec uznajmy, ze wyglad ma znaczenie, ale u mnie na pewno mniejsze niz u wiekszosci.

Jezeli kobieta musi spelniac twoje gusta bo inaczej ani rusz to wyglad dla Ciebie ma dokladnie takie samo znaczenie jak u kazdego.

I jeszcze robią wszystko by (moim zdaniem) kłamstwo trwało jak najdłużej.

To sie nazywa desperacja :)
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Tyle, że z drugiej strony jak tak patrzę na niektóre takie "pary" to kobiety z takich związków nie chcą uciekać.
Bo ci faceci zabiegają o nie jak o ósmy cud świata.
Dla mnie wszystko powinno mieć granice.

Bo jest im dobrze, mają poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji - po co kombinować skoro wszystko jest pod nosem, a ciota wybaczy skok w bok? Wolą wspominanych skurvieli przy których niczego nie mogą być pewne, za to otrzymują pełen wachlarz emocji. Najbardziej pożąda się tego, czego mieć nie można, takiego faceta który będzie miał dystans i znał własną wartość kobieta chce najbardziej.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Jezeli kobieta musi spelniac twoje gusta bo inaczej ani rusz to wyglad dla Ciebie ma dokladnie takie samo znaczenie jak u kazdego.

Roznica jednak polega na tym, ze ja nie schlebiam gustom spoleczenstwa i nie kreca mnie dlugonogie, wytapetowane lalunie z utlenionymi wlosami. Cenie subtelnosc, delikatnosc, wesoly usmiech, zywe oczy, zadziorny nosek, ladne, delikatne usta, a wiec moj "typ" nie tyle co podlega cielesnosci, co temu, by to jakos zespajalo sie z wymarzona dusza wybranki. Za duzo ckliwosci, ale nie umiem tego lepiej tlumaczyc. Musialbym pokazac chyba zdjecia dziewczyn, ktore kochalem, by jakos to wyjasnic.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Roznica jednak polega na tym, ze ja nie schlebiam gustom spoleczenstwa i nie kreca mnie dlugonogie, wytapetowane lalunie z utlenionymi wlosami. Cenie subtelnosc, delikatnosc, wesoly usmiech, zywe oczy, zadziorny nosek, ladne, delikatne usta, a wiec moj "typ" nie tyle co podlega cielesnosci, co temu, by to jakos zespajalo sie z wymarzona dusza wybranki. Za duzo ckliwosci, ale nie umiem tego lepiej tlumaczyc. Musialbym pokazac chyba zdjecia dziewczyn, ktore kochalem, by jakos to wyjasnic.

to pokaz :D

mnie tez nie kreca lalunie, tylko ladne, zwykle dziewczyny, co nie zmienia faktu ze obaj zwracamy uwage na wyglad :]
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
to pokaz :D

mnie tez nie kreca lalunie, tylko ladne, zwykle dziewczyny, co nie zmienia faktu ze obaj zwracamy uwage na wyglad :]

No widzisz, wiec obaj jestesmy odporni na to, co nam sie probuje wpoic zewszad. Cenimy normalnosc i prostote, bez zbednej galanterii i krzykliwosci w odnoszeniu sie ze swymi wdziekami.

Pokaza moge, ale nie publicznie, co najwyzej na privie moge Ci podac jakas fotke ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Jestem odporny na Dody i inne wynalazki nie mniej podobaja mi sie ladne dziewczyny. I tylko w takiej moglbym sie zakochac, czyli nie potrafie kochac, bo skoro wyglad sie liczy to co to za milosc ? :mruga:

Wsumie nie musisz, nie ma to znaczenia, masz swoj gust a ja swoj :]
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
Prosiłbym o nie wklejanie tu zdjęć, i nie rozmawianie o wklejaniu/wymianie zdjęć.
Nie chcę kolejnego tematu o zdjęciach i gustach tłumaczonych na zdjęciach.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Jestem odporny na Dody i inne wynalazki nie mniej podobaja mi sie ladne dziewczyny. I tylko w takiej moglbym sie zakochac, czyli nie potrafie kochac, bo skoro wyglad sie liczy to co to za milosc ? :mruga:

Heh, zakochac sie w kazdej mozna, chocby najpiekniejszej kobiecie swiata i to nie swiadczy zle o takim mezczyznie, pod warunkiem, ze pokochal cos wiecej niz tylko cialo :) Przeciez to, ze kobieta jest przepiekna, nie znaczy, ze nie moze miec pieknej duszy. Od pieknej kobiety piekniejsze moze byc juz tylko jej piekny umysl.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Heh, zakochac sie w kazdej mozna, chocby najpiekniejszej kobiecie swiata i to nie swiadczy zle o takim mezczyznie, pod warunkiem, ze pokochal cos wiecej niz tylko cialo :) Przeciez to, ze kobieta jest przepiekna, nie znaczy, ze nie moze miec pieknej duszy. Od pieknej kobiety piekniejsze moze byc juz tylko jej piekny umysl.

Wiadomo ze kocha sie za wszystko, kompleksowo, wyglad maje znaczenie jak sie ma spedzac razem zycie, nie mniej co to za milosc do ktorej jednak ten wyglad jest potrzeby aby to wszystko sie zaczelo ?
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Wiadomo ze kocha sie za wszystko, kompleksowo, wyglad maje znaczenie jak sie ma spedzac razem zycie, nie mniej co to za milosc do ktorej jednak ten wyglad jest potrzeby aby to wszystko sie zaczelo ?

Wyglad ma znaczenie dla naszego ego. Sami chcemy sie upewniac tym, ze nie tylko jestesmy kochani za charakter, a takze, ze mamy cos w sobie pociagajacego. Bez takiej swiadomosci mozemy popasc w pewne kompleksy i z czasem rozbic o to zwiazek. Mysle, ze glownie do tego jest potrzebny w miare nienaganny wyglad - bysmy mysleli, ze dajemy wszystko kobiecie/mezczyznie.

Oczywiscie uroda jest tez tym wabikiem, ale jak mowilem: to tez jest zalezne od tego, czego sie szuka. Uwiesc mozna nawet czarujacym usmiechem, nie koniecznie trzeba byc przy tym wielce pieknym. W koncu w parach mniej atrakcyjnych tez cos musialo sprawic, ze zaiskrzylo od poczatku miedzy nimi.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Oczywiscie uroda jest tez tym wabikiem, ale jak mowilem: to tez jest zalezne od tego, czego sie szuka. Uwiesc mozna nawet czarujacym usmiechem, nie koniecznie trzeba byc przy tym wielce pieknym. W koncu w parach mniej atrakcyjnych tez cos musialo sprawic, ze zaiskrzylo od poczatku miedzy nimi.

zaiskrzylo to, ze sa na siebie skazani :]
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
zaiskrzylo to, ze sa na siebie skazani :]

Tak ludziom cynicznym wobec milosci wydaje sie na pierwszy rzut oka, ale to nie do konca jest tak. To nie jest tak, ze kobieta spotyka faceta i nagle serce im mowi: "Ciebie na lepszego/lepsza nie stac, wiec zadowol sie tym/ta". To nie tak dziala. Ich cos przyciagnelo do siebie, ale tym czyms nie byl rozsadek stwierdzajacy, ze nie stac ich na kogos atrakcyjniejszego. Oczywiscie jest wiele zwiazkow, gdzie rzeczywiscie nie bylo zadnych uniesien, porywow serc, jedynie rozsadek nakazujacy wreszcie ustatkowac sie przy boku kogos "pewnego". Ale to nie jest regula zadna.

Pamietacie ? Niedawno tu na forum pare tematow zalozyl jakis chlopak, ktory poszukiwal dziewczyny ze zdjecia. Ta dziewczyna mnie osobiscie w ogole sie nie podobala - nie widzialem w niej nic, co sprawiloby, ze serce by mi szybciej zabilo. Mysle, ze w ogole malo komu by przypadla do gustu. A jednak choc to zdjecia oczywiscie tylko, to temu chlopakowi niesamowicie sie spodobala. Gdyby ja realu zobaczyl, to tez pewnie by sie zakochal, a inni potem by powiedzieli o nim, ze byl malo wybredny i zadowolil tym, co dal mu los. A jednak to by byla szczera i prawdziwa jego milosc.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Wyglad ma znaczenie dla naszego ego. Sami chcemy sie upewniac tym, ze nie tylko jestesmy kochani za charakter, a takze, ze mamy cos w sobie pociagajacego. Bez takiej swiadomosci mozemy popasc w pewne kompleksy i z czasem rozbic o to zwiazek. Mysle, ze glownie do tego jest potrzebny w miare nienaganny wyglad - bysmy mysleli, ze dajemy wszystko kobiecie/mezczyznie.

Dokładnie, konieczna jest tego wszystkiego świadomość. Bez tego czujesz się gorszy, nie doceniasz siebie przez co tracisz na atrakcyjności w oczach partnera.

W koncu w parach mniej atrakcyjnych tez cos musialo sprawic, ze zaiskrzylo od poczatku miedzy nimi.

Tu odpowiedział ci Troll.

Pamietacie ? Niedawno tu na forum pare tematow zalozyl jakis chlopak, ktory poszukiwal dziewczyny ze zdjecia. Ta dziewczyna mnie osobiscie w ogole sie nie podobala - nie widzialem w niej nic, co sprawiloby, ze serce by mi szybciej zabilo. Mysle, ze w ogole malo komu by przypadla do gustu. A jednak choc to zdjecia oczywiscie tylko, to temu chlopakowi niesamowicie sie spodobala. Gdyby ja realu zobaczyl, to tez pewnie by sie zakochal, a inni potem by powiedzieli o nim, ze byl malo wybredny i zadowolil tym, co dal mu los. A jednak to by byla szczera i prawdziwa jego milosc.

Pier.dolisz jak potłuczony. Miłość? Do zdjęcia? Śmieszny jesteś.
 
Do góry