Wiem, że to pytanie pojawia się z częstotliwością 1 na sekundę, ale to jednak problem dla osób które się znalazły w takiej sytuacji. Kochałam się dziś z moim narzeczonym. Głupota chciała, że bez żadnego zabezpieczenia. Wyszedł ze mnie i dopiero po dwóch sekundach nastąpił wytrysk zupełnie poza mną. Ale zastanawiam się czy przed tym wytryskiem nic tam się nie wydobyło i nie zostało we mnie. Czy w takim przypadku jest szansa żebym zaszła w ciążę? Pisałam na innych forach i portalach ale spotkałam się z całkowitym ośmieszeniem mojej osoby i brakiem kompetencji ze strony odpowiadających. Wiem, że to idiotyczne pytanie, ale każda odpowiedź jest dla mnie bardzo ważna. Z góry bardzo dziękuję.