Witam serdecznie.
Przeczytałem kilkanaście stron tego tematu, ale przypadku na tyle podobnego do mojego, bym nie pisał nowego postu, nie znalazłem. Proszę o wyrozumiałość, wiem że taki temat był już wałkowany miliony razy.
Mam 21 lat, moja kobieta 19.
Około 5 tygodni temu wszedłem w nią na chwilkę bez prezerwatywy (był to nasz pierwszy raz i chcieliśmy zobaczyć, jakie to uczucie bez prezerwatywy).
Przed włożeniem członka do pochwy, sprawdziłem czy nie wydzielił się pre-ejakulat, dokładnie wytarłem żołądź, ale i tak była sucha. Wykonałem tylko 3-4 ruchy, by nie ryzykować. Potem założyłem prezerwatywę i odbyliśmy normalny stosunek.
Przez prawie cały miesiąc wszystko było ok. Nie myślałem o ciąży, bo dla mnie to było raczej niemożliwe w tej sytuacji, ale moja kobieta gdzieś w telewizji zobaczyła program o ciążach i wszystko się zaczęło. Okres spóźnia się jej już tydzień, choć ma bardzo nieregularne. Zdarzały się takie 28 dniowe i nawet 40 dniowe.
Ostatnio była chora 2 razy. Panowała epidemia grypy, którą miała i raz była też przeziębiona. W 2 przypadku brała antybiotyk, bo było to silne przeziębienie. Miała gorączkę podczas choroby, ale bardzo wysoką - prawie 39 (trwała 3-4 dni).
Postanowiłem namówić ją na test ciążowy. Zrobiliśmy go ok. godziny 13, ale mój Skarb w tym dniu właściwie nic nie pił, także mocz nie był rozcieńczony. Test wyszedł negatywnie i wszystko było ok, ale tak jak pisałem, już minął tydzień od spodziewanego okresu 40 dniowego (takiego, jaki miała najdłuższy w życiu) i ona znów zaczęła się stresować. Ma katar i kaszel, także jeszcze nie wyleczyła się dokładnie z choroby, a 2 dni temu przestała brać antybiotyk. Dzisiaj była bardzo senna.
3 dni temu zaczęły boleć ją piersi, więc myślała, że lada dzień dostanie okres, ale mija już 4 dzień i nic.
Kilka razy bolał ją brzuch na dole, po prawej stronie. Jakby jajnik, albo promieniowanie od wyrostka robaczkowego.
Namawiam ją na jeszcze jeden test, ale ona się za bardzo boi i stresuje, a ja nie chce jej do tego zmuszać.
Tydzień temu miała iść do ginekologa, ale była chora i nie poszła. Proszę ją, żeby w ten piątek odwiedziła gabinet, ale ona się boi, że usłyszy, że jest w ciąży.
Aha. Ten stosunek odbył się pierwszy dzień po ustąpieniu krwawienia, także są to dni niepłodności względnej z tego co wiem.
Bardzo prosiłbym o poważne potraktowanie i pomoc. Dziękuję
Nie wiem już jak ją pocieszyć. Staram się robić jej masaż, pomagam jej jak mogę. Ostatnio ona się dużo stresuje, ale czy + antybiotyk to może opóźnić okres o ponad tydzień?