Ateizm

[szpak123]

[font="arial][size="2"]

Potwierdziłeś, że nie wyklucza istnienia Boga

pewnie to taka metafora jak o mój boże ,daj boże .Moze istnieć jakiś Bóg na jakiejś planecie i wierni będą się do niego tak zwracać .O Boski cesarzu [/size][/font]

[font="arial][size="2"]

Nie ma żadnego konfliktu między wiara, a nauką poza sztucznymi problemami

To może troszkę fantastyki jak czują się dusze ludzie wierzące w Zeusa ,Mitry i innych tysięcy [/size][/font][font="arial][size="2"]bóstw [/size][/font]

,jak się czują dusze wspólnego przodka ludzi i małp

[font="arial] [/font]

 

[Mroczna]

pewnie to taka metafora jak o mój boże ,daj boże .Moze istnieć jakiś Bóg na jakiejś planecie i wierni będą się do niego tak zwracać .O Boski cesarzu

Szpaku Ty też musisz być boski :sexy:

A te dusze to pewnie czują się tak jak te katolickie

 

[szpak123]

[font="arial][size="2"]

A te dusze to pewnie czują się tak jak te katolickie

[/size][/font]
[font="arial][size="3"][font="Arial][size="3"]Francuz, dyrektor austriackiego koncernu energetycznego OMV w Jemenie zginął z rąk strażnika w siedzibie firmy pod Saną - poinformowały jemeńskie siły bezpieczeństwa.

- Uzbrojony strażnik strzelił w stronę dyrektora, krzycząc "Allah Akbar" (Bóg jest wielki) - [/font][/size][/size][/font]
[font="arial][size="3"][font="Arial][size="3"]Zapewne dusza tego francuza siedzi już w pokoju Allaha [/font][/size][/size][/font]

[font="arial][size="3"] [/size][/font]

 

[Mroczna]

[font="arial][size="2"][/size][/font]
[font="arial][size="3"][font="Arial][size="3"]Francuz, dyrektor austriackiego koncernu energetycznego OMV w Jemenie zginął z rąk strażnika w siedzibie firmy pod Saną - poinformowały jemeńskie siły bezpieczeństwa.

- Uzbrojony strażnik strzelił w stronę dyrektora, krzycząc "Allah Akbar" (Bóg jest wielki) - [/font][/size][/size][/font]
[font="arial][size="3"][font="Arial][size="3"]Zapewne dusza tego francuza siedzi już w pokoju Allaha [/font][/size][/size][/font]

[font="arial][size="3"] [/size][/font]

Dusza dyrektora to jeszcze nic,ale pomyśl jaki zaszczyt kopnie dusze strażnika :lol:

 

[Brave]

odnośnie bzdurki: Quantum nobis ac nostro coetui prosuerit ea de Christo fabula, satis est seculis omnibus notum już pisałem...
http://www.forumowisko.pl/topic/145821-kosciol-czym-jest/page__view__findpost__p__2392516
niestety wierzysz w mity i bzdury, szkoda...

bynajmniej nie znalazlam sie na studiach matematycznych z milosci do historii

nie pisz więc o historii, aby się nie ośmieszać

Skoro klecha manipuluje dla pieniędzy, to w imię czego manipuluje ateista?

lobo oklaski

 

[szpak123]

http://krakow.gazeta...487066.html?i=0


[font="Tahoma][size="2"]Hulaj rozum, Boga nie ma". Przeszedł marsz ateistów .[/size][/font]

 

[Caleb]

A ja się pytam: po co?

Polska mentalność mentalnością, ale ateiści jakoś strasznie nie mają, żeby się manifestować. Znaczy, mi to osobiście nie przeszkadza, ale sensu nie widzę.

 

[Mroczna]

A ja się pytam: po co?

Polska mentalność mentalnością, ale ateiści jakoś strasznie nie mają, żeby się manifestować. Znaczy, mi to osobiście nie przeszkadza, ale sensu nie widzę.

No ja też nie bardzo,rozumiem geje,lesbijki,ale ateiści,nie wiem co to miało na celu

 

[szpak123]

może ludzka rasa lubi manifestację ,np chrześcijanie maja swoje boże ciało ,manifestacje jezusa na króla Wolski

Nie tylko tam byli ateiści ,dorzuć też agnostyków i deistów
Ja osobiści nie chodzę na żadne takie spędy .

 

[makfil]

Obchody świąt religijnych lub państwowych to zupełnie inna kategoria manifestacji i nie mieszałbym ich z takimi, o których tu wspomniano. 
W dzisiejszym, medialnym świecie, próbują pokazać się przedstawiciele tych grup społecznych, które pozostają w mniejszości i z tego powodu czują się niedoceniane lub zagrożone. 
Stąd ta obfitość różnych manifestacji. Równie dobrze możemy się spodziewać przemarszu łysych, okularników, właścicieli psów rasowych lub sympatyków szybkich samochodów. 
Osobiście nie popieram skłonności do ulicznego objawiania swych cech czy też preferencji i pomimo przynależności do niektórych z wymienionych wyżej grup, z pewnością nie wezmę udziału w tego rodzaju zabawie.

 

[szpak123]

Obchody świąt religijnych lub państwowych to zupełnie inna kategoria manifestacji

Państwowe okej ,związki ,rano też była przed pałacem prezydenckim jakaś manifestacja wierzących

,mamy demokrację .My mamy prawo manifestować i mówić co księża głoszą o ateistach, czy ktoś, kto nic nie wiedząc o mnie pisze, że jestem nie w pełni człowiekiem, nie jestem zdolny do uczuć wyższych, jestem niemoralny, rozwiązły, nieodpowiedzialny - po to by jakaś część społeczeństwa mnie znienawidziła, j

 

[wilk_szary]

Co sądzicie o ateizmie? Co sądzicie o ludziach, którzy są ateistami?
Czu uważacie tak jak niektórzy, że ateizm dużo daje?

Zacznijmy od końca. Jak dla mnie ateizm nie daje nic poza spokojem, ale też nie narzuca żadnych wyssanych z palca dogmatów.
Jeśli chodzi o to co myślę o ateistach. Ludzie, to ludzie. Nie zależnie od tego w co wierzą lub w co nie wierzą, zdarzają się i dobrzy, i źli.

No ja też nie bardzo,rozumiem geje,lesbijki,ale ateiści,nie wiem co to miało na celu

A w czym niby manifestacja gejów czy lesbijek jest lepsza od manifestacji ateistów?
Jakiś plus takiej manifestacji. Może jeden. Można się pośmiać z czerwieniejących ze złości i ziejących nienawiścią "katolików" (w cudzysłowie, bo chodziło mi o tą najgorszą, fanatyczną część).

 

[Caleb]

Nii, oni się nie pieklili. Rok temu odprawiali modlitwy za nawrócenie manifestujących.
Dla mnie to w ogóle nie jest plus, bo nic pozytywnego w robieniu z siebie cyrku (mówię o obydwu stronach).

 

[wilk_szary]

Może nie jest pozytywne, ale za to jest zabawne. Darmowy cyrk jest zawsze darmowym cyrkiem.

 

[Mroczna]

A w czym niby manifestacja gejów czy lesbijek jest lepsza od manifestacji ateistów?
Jakiś plus takiej manifestacji. Może jeden. Można się pośmiać z czerwieniejących ze złości i ziejących nienawiścią "katolików" (w cudzysłowie, bo chodziło mi o tą najgorszą, fanatyczną część).

No bo homoseksualiści domagają się pewnych praw przede wszystkim od państwa z religią to nie ma nic wspólnego,bo żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wierzyć w co chce,albo w nic. Natomiast geje czy lesbijki chcieliby np. zawierać małżeństwa,a nie mogą. Dla mnie to jest zrozumiałe jeżeli ktoś żyje ze sobą jak małżeństwo tyle lat i są sobie blizsi niz najblizsza rodzina to domagają się takich praw jak mają małżeństwa heteroseksualne. Natomiast jezeli chodzi o religie to tak zawsze było,jest i będzie,że tam gdzie jest większość przedstawicieli jakiejś religii to oni zawsze będą krzywo patrzyć na przedstawicieli innej religii,czy takich którzy nie wierza w nic,bo dla nich oczywiste jest,że tylko oni maja racje i jak ktoś mysli inaczej to sie myli i taka manifestacja do niczego nie prowadzi.No bo co tacy ateiści myślą,że jak będą manifestować i powiedzą jakiemuś moherowemu beretowi,że są dobrzy i nie gryzą to że taki ktoś im uwierzy? Dla takich moherowych beretów,obrońców krzyża ateiści to diabeł wcielony,samo zło zresztą dla przedstawicieli innych religii tym bardziej i dopóki ludzie nie zrozumia sensu wiary to tak zawsze będzie i zadna manifestacja tego nie zmieni,wrecz przeciwnie tylko ich bardziej wkurzy

 

[wilk_szary]

Takie manifestacje nie zawsze są po to, żeby coś zmienić. Wątpię, żeby w tej manifestacji byli idioci myślący, że ich przemarsz może coś zmienić. Pewnie chcieli pokazać swoje poglądy i co o tym wszystkim myślą. Mają do tego prawo.

Tak poza tym. Skoro ludzie menifestują, żeby z Jezusa zrobić Króla Polski, to już nic mnie nie zaskoczy. :/

Natomiast jeżeli chodzi o religie to tak zawsze było,jest i będzie,że tam gdzie jest większość przedstawicieli jakiejś religii to oni zawsze będą krzywo patrzyć na przedstawicieli innej religii,czy takich którzy nie wierza w nic,bo dla nich oczywiste jest,że tylko oni maja racje i jak ktoś mysli inaczej to sie myli

Kościelne gadanie, że w Polsce 95% polaków, to zagorzali katolicy i ble, ble, ble.
Tacy zagorzali katolicy jak ty napisałaś nie stanowię pewnie i 1/3 naszego społeczeństwa. To, że sztucznie robią z siebie większość, to nie znaczy, że jest to prawdą.

 

[Mroczna]

Kościelne gadanie, że w Polsce 95% polaków, to zagorzali katolicy i ble, ble, ble.
Tacy zagorzali katolicy jak ty napisałaś nie stanowię pewnie i 1/3 naszego społeczeństwa. To, że sztucznie robią z siebie większość, to nie znaczy, że jest to prawdą.

Chodziło mi o to,że jesteśmy krajem,w którym główną religią jest KRK lol,a to ilu jest zagorzałych a ilu miej zagorzałych to nie wiem,ale ci mniej zagorzali pewnie wierzą tak samo tylko moze sa bardziej tolerancyjni

 

[wilk_szary]

Natomiast jeżeli chodzi o religie to tak zawsze było,jest i będzie,że tam gdzie jest większość przedstawicieli jakiejś religii to oni zawsze będą krzywo patrzyć na przedstawicieli innej religii,czy takich którzy nie wierza w nic,bo dla nich oczywiste jest,że tylko oni maja racje i jak ktoś mysli inaczej to sie myli

Tutaj chociaż może i nie chciałaś wrzuciłaś wszystkich do jednego wora (musiałem się przyczepić), chociaż takich katolików jak tu napisałaś pewnie tak jak ja napisałem nie ma i 1/3 społeczeństwa.

 

[Mroczna]

Tutaj chociaż może i nie chciałaś wrzuciłaś wszystkich do jednego wora (musiałem się przyczepić), chociaż takich katolików jak tu napisałaś pewnie tak jak ja napisałem nie ma i 1/3 społeczeństwa.

Do Ciebie chyba trzeba dużymi literami pisać,nie wrzuciłam wszystkich do jednego wora tylko napisałam jaka jest religia dominująca w naszym kraju. Wpisz sobie w googlach Polska i poczytaj np. w wikipedii jaka jest religia dominująca w tym kraju

 

[wilk_szary]

O cholera. <_< Wiem, że Polska jest krajem katolickim, bo kto tego nie wie. Chodzi mi oto, że wrzuciłaś do jednego wora pisząc, że wszyscy katolicy patrzą krzywo na inne religie. Bo twoje zdanie właśnie tak zrozumiałem.

/Edit:
Sory za odejście od tematu.
Więcej nie będę.