A ja Wam powiem tak
aparat założyłam początkiem stycznia ;d efekty są BARDZO DUŻE, ostatnio na wizycie widziałam wycisk swoich zębów ze stycznia i teraz widzę, że wyglądałam jak wampir
chodź ząbki są już prawie proste aparat ściągnę w okolicach czerwca, a potem mam mieć szynę jakąś, nie mam pojęcia co to jest ale i tak wtedy to już będzie koniec ;d
aparat brzydki nie jest ;d od 10 miesięcy wybieram różowy kolor gumek bo są takie słodkie ;d
ogółem ludzie nie dogadują, w szkole pełno jest aparatów. zęby nie bolą.
tylko, że u mnie aparatu praktycznie nie widać. nie 'wydęło mi' warg jak u niektórych, więc jest ok.
znajomi mówią, że mi on pasuje i że głupio bez niego wyglądać będę ;d też się już przyzwyczaiłam ;d
najgorsze jest tylko gdy jedzenie wchodzi do aparatu.. lub gdy oberwałam piłką na wf w buźkę ;d
no aparat typowo wbił mi się w skórę, poleciała krew, chodziłam troszkę opuchnięta lecz zagoiło się po mniej więcej 2 dniach ;d
problemu z jedzeniem nie miałam, nie musiałam jeść papek ani nic ;d
i mam jeszcze to szczęście, że jeszcze rosnę bo przez to, że prostuje górę, wysunęła mi się szczęka i dół 'sam' się prostuje więc myślę, że obejdzie się bez aparatu na dół ;d
no chyba, że nocny ;d
na noc aparat też już posiadałam ;d szkoda gadać.. co noc lądował po 2 str pokoju.. ;d zero efektów ;d
pozdrawiam wszystkich właścicieli aparatów;*