A gdybym nie chciał pracować?

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Zdarzyło mi się pracować "na czarno" kilka razy i zawsze miałem mniej niż gwarantuje tzw: najniższa płaca.

No bo z drugiej storny w stara strefe wchodza ci pracodawcy ktory nie byloby stac na oplacanie podatkow, czyli tacy co sami ledwo co ciagna, wiec i praconikowi nie da on wiecej.

Pozatym caly czas mowa jest o patologii.
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Panstwo socjalistyczne natomiast to legalnie, zgodnie z prawem, okrada obywateli z ich pieniedzy.
Podaj definicję kradzieży według której powyższe stwierdzenie jest słuszne. Bo ja takiej nie znam.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
No bo z drugiej storny w stara strefe wchodza ci pracodawcy ktory nie byloby stac na oplacanie podatkow, czyli tacy co sami ledwo co ciagna, wiec i praconikowi nie da on wiecej.

Pozatym caly czas mowa jest o patologii.

Ja nie oskarżam, stwierdzam fakty.
Mieliśmy lata "dobrobytu socjalistycznego" (chwalić Boga już za nami) teraz mamy coś na kształt socjalnego liberalizmu.
Musimy przetrwać ten "radosny" okres" z nadzieją oczekiwać tego co nastąpi, bo choć nie jest dobrze to Federowiczu, nie ma nic gorszego dla prostego człowieka od rewolucji.
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Ja nie oskarżam, stwierdzam fakty.
Mieliśmy lata "dobrobytu socjalistycznego" (chwalić Boga już za nami) teraz mamy coś na kształt socjalnego liberalizmu.
Musimy przetrwać ten "radosny" okres" z nadzieją oczekiwać tego co nastąpi, bo choć nie jest dobrze to Federowiczu, nie ma nic gorszego dla prostego człowieka od rewolucji.

Teraz mamy mix socjalizmu i kapitalizmu, z liberalizmem nie ma to NIC wspolnego, proponuuje przeczytac co to sa poglady liberalne zanim sie zacznie uzywac tego slowa.

Podaj definicję kradzieży według której powyższe stwierdzenie jest słuszne. Bo ja takiej nie znam.

Socjalisci ktorzy uzurpuja sobie wladzie od 89 roku w tym kraju zabieraja ci polowe dochodow a w zamiana daja z tego bardzo malo i bardzo zlej jakosci.

Jak to nazwac jak nie kradzieza ?

Nie wiem kogo chwalić za bezrobocie,bezdomność,szarą strefę,wyzysk,nędzę i ubóstwo pracowników,chyba b-ga kapitalistów,tego sfałszowanego z małej litery pisanego..

Za bezrobocie mozesz chwalic polityke socjalistyczna.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Nie wiem kogo chwalić za bezrobocie,bezdomność,szarą strefę,wyzysk,nędzę i ubóstwo pracowników,chyba b-ga kapitalistów,tego sfałszowanego z małej litery pisanego..
Boga mamy jednego i przed Nim odpowiemy za swoje poczynania.

Teraz mamy mix socjalizmu i kapitalizmu, z liberalizmem nie ma to NIC wspolnego, proponuuje przeczytac co to sa poglady liberalne zanim sie zacznie uzywac tego slowa.

Tak samo nie ma to nic wspólnego z kapitalizmem, pojęcia co najmniej niezgodne ze sobą o ile nie przeciwstawne tworzą właśnie takie tworki nieokreślajne.
Czy może istnieć socjo-kapitalizm?
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Socjalisci ktorzy uzurpuja sobie wladzie od 89 roku w tym kraju zabieraja ci polowe dochodow a w zamiana daja z tego bardzo malo i bardzo zlej jakosci.

Jak to nazwac jak nie kradzieza ?
Nie pytam o twoją prywatną ocenę, tylko o DEFINICJĘ KRADZIEŻY według której twoje stwierdzenie ma sens. To co napisałeś jest oszustwem, ale nie da się tego nazwać kradzieżą. Kradzież jest dopiero wtedy, gdy ktoś zabiera a nie daje w zamian absolutnie nic. Co więcej kradzieżą nie można nazwać legalnego działania władzy wybranej w demokratycznych wyborach. Ktoś tą władzę wybrał mimo wszystko. Nie jesteś lepszy ani też inteligentniejszy tylko z powodu głosowania na JKM.
 
F

Fedorowicz

Guest
Nie pytam o twoją prywatną ocenę, tylko o DEFINICJĘ KRADZIEŻY według której twoje stwierdzenie ma sens. To co napisałeś jest oszustwem, ale nie da się tego nazwać kradzieżą. Kradzież jest dopiero wtedy, gdy ktoś zabiera a nie daje w zamian absolutnie nic. Co więcej kradzieżą nie można nazwać legalnego działania władzy wybranej w demokratycznych wyborach. Ktoś tą władzę wybrał mimo wszystko. Nie jesteś lepszy ani też inteligentniejszy tylko z powodu głosowania na JKM.
Kradzież to wyzysk pracowników których wcześniej podstępnie pozbawiliście praw..
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Nie pytam o twoją prywatną ocenę, tylko o DEFINICJĘ KRADZIEŻY według której twoje stwierdzenie ma sens.
Kradzież (art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie.

To co napisałeś jest oszustwem, ale nie da się tego nazwać kradzieżą. Kradzież jest dopiero wtedy, gdy ktoś zabiera a nie daje w zamian absolutnie nic. Co więcej kradzieżą nie można nazwać legalnego działania władzy wybranej w demokratycznych wyborach. Ktoś tą władzę wybrał mimo wszystko. Nie jesteś lepszy ani też inteligentniejszy tylko z powodu głosowania na JKM.

zatem kiedy aparat państwowy (dla mnie złodziej) zabiera mi pod przymusem 100 zł a oddaje 30 zł dla mnie to kradzież
kiedy obiecuje za wpłacone przeze mnie pieniądze wybudować drogi zlikwidować ubóstwo zagwarantować opiekę lekarską itd a potem tego nie robi to dla mnie jest złodziejem i oszustem tak więc jakby nie kombinować kradzież pozostaje kradzieżą
np przychodzi do ciebie złodziej mówi zabieram ci wszystko !! ale po chwili jednak decyduje się pozostawić ci 30% twojego majątku ... czy przestaje być wtedy złodziejem ?
do władzy w wyniku demokratycznych wyborów dobiera się złodziej czy przestaje nim być kiedy został wybrany w wyborach demokratycznych ??
nie !! złodziej pozostaje złodziejem !! teraz po prostu kradnie w majestacie "prawa" które sam dla siebie ustanawia tak aby okradać skuteczniej i bezkarnie !!
wybory prezydenckie ad 2010 : 54,94% (55,31% w drugiej turze) czyli prawie połowa polaków powiedziała jasno i wprost mam to w du*pie i demokracja wychodzi z "twarzą" bo większość narodu zdecydowała tyle że ta demokracja ma dalej zamiast twarzy du*pę
i tiu cały myk !!
najpierw zmiana prawa na jasne i nie podważalne
prawo stanowione jednomyślnością głosów w tym wypadku większością senatorów
konfiskata majątku za korupcje i działanie przeciw prawu
urzędnicy kadencyjni na każdym szczeblu i też kara konfiskaty majątku za korupcje
wybory raz na 10 lat senatorów senat wybiera rząd wybory demokratyczne ale wówczas powstałby nakaz głosowania pod karą grzywny
lub cenzus posiadania ziemi lub nieruchomości na własność ,niekaralności nigdy ,narodowości Polskiej itp
obozy pracy dla kryminalistów
prace społeczne dla niewykwalifikowanych
gospodarka rynkowa itd itp
a kto nie chce pracować niech wyjedzie do krajów socjalistycznych :]
uważam że nawet moglibyśmy takim delikwentom dla dobra państwa fundować bilet w jedną stronę ;)
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Nie pytam o twoją prywatną ocenę, tylko o DEFINICJĘ KRADZIEŻY według której twoje stwierdzenie ma sens. To co napisałeś jest oszustwem, ale nie da się tego nazwać kradzieżą. Kradzież jest dopiero wtedy, gdy ktoś zabiera a nie daje w zamian absolutnie nic. Co więcej kradzieżą nie można nazwać legalnego działania władzy wybranej w demokratycznych wyborach. Ktoś tą władzę wybrał mimo wszystko. Nie jesteś lepszy ani też inteligentniejszy tylko z powodu głosowania na JKM.

Kolego. Jak ktos ci zabiera sumem pieniedzy X... pod przymuslem, a z tego dostajesz PRAWIE NIC, duzo mniej niz z tych pieniedzy by wynikalo.. to dla mnie osobiscie jest to kradziez.

Zagadnienie legalnosci, tutaj mam powazne watpliwosci, poniewaz rzady w Polsce legalizuje znaczna mniejszosc spoleczentwa to raz.

Druga kwestia, to co wladza obieciuje zrobic a co robi, chyba tlumaczyc nie musze... a kto ich za to sprawdz, kontrokuje, rozlicza ?

NIKT.

Dla mnie to nie jest wladza legalna tylko uzurpatorska.

Nie pisalem nigdzie nic ani o swojej inteligencji ani o swojej lepszosci wiec oszczedz sobie personalne wycieczki ok ?

Kradzież to wyzysk pracowników których wcześniej podstępnie pozbawiliście praw..

Pracownicy nie maja praw ? jestes smieszny, zwiazki zawodowe zeruja na panstwowych przedsiebiorstwach jak chwasty, a wyzyskija ich twoi kochani socjalisci podatkami.

Nie pytam o twoją prywatną ocenę, tylko o DEFINICJĘ KRADZIEŻY według której twoje stwierdzenie ma sens. To co napisałeś jest oszustwem, ale nie da się tego nazwać kradzieżą. Kradzież jest dopiero wtedy, gdy ktoś zabiera a nie daje w zamian absolutnie nic. Co więcej kradzieżą nie można nazwać legalnego działania władzy wybranej w demokratycznych wyborach. Ktoś tą władzę wybrał mimo wszystko. Nie jesteś lepszy ani też inteligentniejszy tylko z powodu głosowania na JKM.

Kolego. Jak ktos ci zabiera sumem pieniedzy X... pod przymuslem, a z tego dostajesz PRAWIE NIC, duzo mniej niz z tych pieniedzy by wynikalo.. to dla mnie osobiscie jest to kradziez.

Zagadnienie legalnosci, tutaj mam powazne watpliwosci, poniewaz rzady w Polsce legalizuje znaczna mniejszosc spoleczentwa to raz.

Druga kwestia, to co wladza obieciuje zrobic a co robi, chyba tlumaczyc nie musze... a kto ich za to sprawdz, kontrokuje, rozlicza ?

NIKT.

Malo tego, ktos kiedys madrze powiedzial ze jakby panstwo dzialalo jak prywatna firma to kazdego kolejnego ministra finasow zamykanoby za kraty.

Dla mnie to nie jest wladza legalna tylko uzurpatorska.

Nie pisalem nigdzie nic ani o swojej inteligencji ani o swojej lepszosci wiec oszczedz sobie personalne wycieczki ok ?

Kradzież to wyzysk pracowników których wcześniej podstępnie pozbawiliście praw..

Pracownicy nie maja praw ? jestes smieszny, zwiazki zawodowe zeruja na panstwowych przedsiebiorstwach jak chwasty, a wyzyskija ich twoi kochani socjalisci podatkami.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Kradzież to wyzysk pracowników których wcześniej podstępnie pozbawiliście praw..

Federowiczu miły.
Ja jako robotnik oświadczam co następuje.
Chcę mieć prawo do pracy.
Chcę mieć MOŻLIWOŚĆ ubezpieczenia zdrowotnego.
Chcę mieć MOŻLIWOŚĆ ubezpieczenia emerytalnego.
Nie chcę urlopu płatnego.

Co do innych szczegółów zawsze można się dogadać:)
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Federowiczu miły.
Ja jako robotnik oświadczam co następuje.
Chcę mieć prawo do pracy.
Chcę mieć MOŻLIWOŚĆ ubezpieczenia zdrowotnego.
Chcę mieć MOŻLIWOŚĆ ubezpieczenia emerytalnego.
Nie chcę urlopu płatnego.

Co do innych szczegółów zawsze można się dogadać:)

Dobrze ze podkresliles slowo MOZLIWOSC a nie PRZYMUS jak jest obecnie ;)
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Jak ktos ci zabiera sumem pieniedzy X... pod przymuslem,
Pobiera opłatę za oferowane usługi. Nie chcesz płacić? Dobrze, tylko spieprzaj z publicznych dróg, z daleka od szkolnictwa, nie próbuj iść na Policję czy do sądu, nie korzystaj z niczego co oferuje ci państwo.

Korzystasz?

TO STUL DZIÓB I ZA TO ZAPŁAĆ! Inaczej sam jesteś złodziejem.
 
S

serwor

Guest
No bo z drugiej storny w stara strefe wchodza ci pracodawcy ktory nie byloby stac na oplacanie podatkow, czyli tacy co sami ledwo co ciagna, wiec i praconikowi nie da on wiecej.

Pozatym caly czas mowa jest o patologii.

Wlasnie szara strefa to zlodzieje.
Okradaja tych co placa podatki.
Czym wieksza szara strefa tym uczciwi musza placic wieksze podatki.
No i te bzdury o zarobkach pracownikow z tej strefy.
Wiekszosc z nich wolalaby pracowac na umowe ,legalnie ,ale niestety nie moga.
 
F

Fedorowicz

Guest
Pobiera opłatę za oferowane usługi. Nie chcesz płacić? Dobrze, tylko spieprzaj z publicznych drug, z daleka od szkolnictwa, nie próbuj iść na Policję czy do sądu, nie korzystaj z niczego co oferuje ci państwo.
Korzystasz?
TO STUL DZIÓB I ZA TO ZAPŁAĆ! Inaczej sam jesteś złodziejem.
Bardzo celnie! tylko forma wypowiedzi zbyt ostra, mnie ostatnio też nerwy puściły,bo wyznawca XIX wiecznego kapitalizmu pan Dirk mnie sprowokował.Trudno na absurdalne argumenty rzeczowo odpowiadać,kiedy adwersarz nie uznaje państwa dla pracujących ,tylko państwo dla elit..
 
F

Fedorowicz

Guest
Wlasnie szara strefa to zlodzieje.
Okradaja tych co placa podatki.
Czym wieksza szara strefa tym uczciwi musza placic wieksze podatki.
No i te bzdury o zarobkach pracownikow z tej strefy.
Wiekszosc z nich wolalaby pracowac na umowe ,legalnie ,ale niestety nie moga.
Ale za to właściciel-pracodawca z szarej strefy kupi sobie Mitsubishi za 100 tys.pln.Pracownik może kupić za swoje zarobki rower używany,ale na raty..
 
Do góry