Nikt już nie pamięta co się stało. Czy to wojna, czy jakiś straszliwy kataklizm sponiewierał ten świat. Wśród ruin zachowało się kilka miast, a tylko szaleniec wypuszcza się na w większości zmarznięte, olbrzymie pustkowia, dzielące rzadkie już siedziby ludzkie. Tylko szlachetnie urodzeni, którzy...