Dominika D.
........
ja zawsze krzycze i jęcze brrr toche za glosno czasami :]
Pomimo że nie uprawiałam jescze seksu to mam pare doświadczeń z chłopakami... i kilka razy przeżyłam orgazm... wtedy zazwyczaj może nie tyle co krzyczałam, ale jęczałam heh... i często jak mi jest dobrze to drapie plecy chłopaka...
gratuluje oragazmu , jak tak czytam wasze wypowiedzi kochane kobietyki to az sie na sercu cieplej robi kazda dochodzi a tyle sie czyta o tym ze kobiety maja z tym problemy ze udaja B)
wszystko wymaga czasu, dojscie do ograzmu tez, trzeba cwiczyc i tyle, ale jakos przy stosunku dalej nie moge :]gratuluje oragazmu , jak tak czytam wasze wypowiedzi kochane kobietyki to az sie na sercu cieplej robi kazda dochodzi a tyle sie czyta o tym ze kobiety maja z tym problemy ze udaja B)
Heh miałam to szczęście,że nigdy nie musiałam udawać :sexy: kiedy dochodzę też zaczynam jęczeć czasem może za głośno ... i zaciskam dłonie na jego ramionach lub innym mięśniu... :lol:
ja prawie zawsze zaczynam sie smiac, a to z dwoch powodow:
1. jest mi dobrze,
2. wiem co moja kobieta zaraz po zrobi, i normalnie smiac mi chce jak robi dokladnie to co przed chwila pomyslalem...a prawie zawsze jest to samo
czyli co????? :]2. wiem co moja kobieta zaraz po zrobi, i normalnie smiac mi chce jak robi dokladnie to co przed chwila pomyslalem...a prawie zawsze jest to samo
bo juz sie zaczynalam baczależy co w zasięgu dłoni sie znajdzie ale oczywiste , że nie sprawie bólu chłopakowi który sprawia mi taką przyjemność jaką jest orgazm